• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Surowe kary na prywatnych parkingach

Marzena Klimowicz-Sikorska
17 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Kierowca wjeżdżający na parking przy szpitalu Swissmed automatycznie zgadza się na regulamin.
  • Problem w tym, że regulamin parkingu znajduje się przy wyjeździe z niego.
  • Za brak biletu parkingowego lub przekroczenie czasu grozi kara - 95 zł (lub 78 jeśli uiścimy ją w ciągu 3 dni) lub... sąd.
  • Dla przykładu regulamin parkingu przy UCK znajduje się tuż przy wjeździe.
  • Podobnie jest przy wjeździe na parking przy CH Madison.
  • Brak biletu przy prywatnym szpitalu kosztował naszego czytelnika 95 zł.
  • Brak biletu przy prywatnym szpitalu kosztował naszego czytelnika 95 zł.

W ferworze emocji, zwłaszcza kiedy chodzi o zdrowie bliskich, zapominamy o wielu rzeczach. Nasz czytelnik parkując pod prywatnym szpitalem, gdzie zaraz miała mieć zabieg jego córka, zapomniał zapłacić za postój. Godzinę później dostał rachunek na 95 zł.



Czy kiedykolwiek zapłaciłeś(łaś) karę za brak biletu parkingowego lub przekroczenie czasu parkowania?

Przyjeżdżając na zabieg z córką do szpitala Swissmed przy ul. Wileńskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, pan Tomasz nie sądził, że godzinę później przyjdzie mu słono zapłacić za swoje roztrzepanie.

- Przegapiłem informację o opłatach, dostałem mandat - trudno, zdarza się. Ale chciałbym zwrócić uwagę na horrendalnie wysokie opłaty karne za brak wykupienia biletu parkingowego. Czy 95 zł to nie przesada? - zastanawia się pan Tomasz.
Operatorem parkingu jest warszawska firma Europark. Dwa lata temu opisywaliśmy podobną sytuację z parkingiem zarządzanym przez ten podmiot w Sopocie.

Zapytaliśmy dyrektora Europarku o powód tak wysokich kar za nieuiszczenie opłaty parkingowej, skoro normalnie postój za trzy godziny kosztuje jedynie 5 zł.

- Brak biletu w komunikacji miejskiej kosztuje znacznie więcej, wydaje mi się więc, że opłata 95 zł jest adekwatna - mówi Jarosław Święcki, dyrektor generalny firmy Europark w Warszawie. - Ponadto w takim wypadku dajemy kierowcom możliwość zapłaty mniejszej kwoty - jeśli zdecydują się uregulować należność w ciągu trzech dni zapłacą 78 zł.
Przeczytaj więcej o parkowaniu pod trójmiejskimi szpitalami

Parking przy ul. Wileńskiej jest dość specyficzny bowiem leży tuż przy szpitalu Swissmed. Nie zawsze osoby, które tam parkują mają głowę do szukania parkometru. Nie pomaga też fakt, że regulamin znajduje się przy wyjeździe z parkingu.

- Nasz system nie jest w stanie zweryfikować z jakich przyczyn klienci nie uiścili opłaty za parking - dodaje dyrektor. - Weryfikacji tego służy system reklamacji - w ciągu dwóch tygodni można złożyć reklamacje od takiej opłaty i my ją rozpatrujemy. Kontroler nakleja wklejkę w kolorze pomarańczowym, na którym jest ta informacja.
Jak wygląda "wlepianie kary"

Firma Europark obsługuje w Trójmieście parkingi przy ul. Wileńskiej, na osiedlu Garnizon zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu oraz dwa w Sopocie: na al. Niepodległości 813 zobacz na mapie GdańskaPowstańców Warszawy 25 zobacz na mapie Gdańska. Choć są samoobsługowe nie są pozbawione nadzoru. Pracownik firmy kilka razy w ciągu dnia kontroluje czy wszystko się zgadza - robi więc "obchód" i sprawdza działanie parkomatu, oznakowanie parkingu oraz to czy za szybą samochodu jest bilet parkingowy.

W momencie kiedy widzi samochód z przekroczonym czasem parkowania lub bez niego wystawia opłatę dodatkową w wysokości 95 zł.

- Nasz pracownik nie może jej cofnąć, ale jeśli np. widzi, że kierowca wyszedł po to tylko żeby rozmienić pieniądze na bilet czy waśnie go kupił, przysługuje mu reklamacja. Natomiast sytuacja kiedy kontroler nie jest w stanie odróżnić, jak w tym przypadku, z jakiej przyczyny kierowca nie uiścił opłaty - dodaje dyrektor Europarku. - Do każdej reklamacji staramy się podchodzić ze zrozumieniem. Natomiast wiele z nich jest po prostu nadużyciem.
Nasz czytelnik ostatecznie zrezygnował z odwoływania się.

- Nie zapłaciłem za parking - moja wina dodaje pan Tomasz. - Jednak uważam, że kara jaką za to każe sobie zapłacić firma Europark jest horrendalna. Opłatę więc uiściłem, choć przyznam, że skoro 95 zł to wielokrotność tego, co trzeba zapłacić, zastanawiałem się czy nie zrobić stu przelewów po 95 gr. Ostatecznie zdecydowałem się na jeden.
Miasto bardziej wyrozumiałe

Za brak wniesienia opłaty parkingowej lub za przekroczenie czasu parkowania wyznaczonego na bilecie, ZDiZ pobiera opłatę w wysokości 50 zł. Trzeba ją uiścić w ciągu 14 dni, ale dwa razy w roku kalendarzowym opłata może być obniżona do 30 zł, o ile wniesie się ją w ciągu 7 dni.

Opinie (434) 6 zablokowanych

  • Dyrektor generalny parkingu

    Hahhahaha. No nie mogę

    • 8 0

  • Zyski kosztem standardów dla pacjenta

    Sam kiedyś miałem potrzebę skorzystać z tego parkingu i zdziwiłem się, że w prywatnej klinice trzeba płacić za taki parking. W szpitalach publicznych opłaty są pobierane, bo parkingi są zwykle za małe i służy to dyscyplinowaniu ruchu samochodów, a dodatkowo stanowi źródło zysków dla szpitali darmowych z założenia. W przypadku płatnej kliniki, to typowe dążenie do zwiększania zysków bez oglądania się na to jak jest to odbierane przez pacjentów.
    Natomiast kara za nie opłacenie postoju to już jest rozbojem w biały dzień. Moim zdaniem to główny zysk firmy parkingowej, która opłaty za postój musi pewnie w większości odprowadzić do właściciela kliniki i tylko dzięki takim karom może wypracować rentowność.

    • 9 1

  • Ten parking powinien być bezpłatny.

    Ci którzy parkują, to wyłącznie pacjenci szpitala, nie ma w pobliżu sklepów czy firm których klienci parkowaliby przy tym obiekcie. No i nikt nie przyjeżdża tu, żeby sobie ot tak postać na parkingu.

    • 12 1

  • Jeśli wogóle to powinien byc szlaban, automat do pobierania kwitka i automatyczna kasa przed wyjazdem. I finał. Żadnych kar. Płacisz za czas rzeczywistego postoju i musisz zaplacic bo inaczej nie wyjedziesz. Obecny system kar to zwykłe naciąganie ludzi.

    • 11 0

  • A co na Swissmed

    Jak w temacie.
    Może trzeba przemyslec zmianę opiekin medycznej, przecież to też świadczy o Swissmed - skoro to tolerujabt chyba im nie zależy na pacjentach

    • 5 0

  • ciekawe ile tam

    WC kosztuje

    • 3 0

  • sprawa do zgłoszenia w UOKiK (1)

    co znaczy tekst- wjeżdżając na parking zgadzasz się na zapisy regulaminu, którego nie znasz bo znajduje się przy wyjeździe z parkingu.

    • 9 1

    • ja mam na aucie swój regulamin. 5000zł za przedkładanie nieczytelnego regulaminu ;-)

      • 0 1

  • Wasze ulice

    nasze kamienice. Strzeż się goju uwłaszczonej za1% hołoty.

    • 0 0

  • AKADEMIA MEDYCZNA (1)

    Na terenie Akademii Medycznej za godzinę trzeba zapłacić 8 zł. Nieważne, że jesteś osoba niepełnosprawna i dojście sprawia ci trudność. Pan doktor się spóźnia 2 godziny a ty za to płacisz.. I co??? Ano nic Akademia się wzbogaca.

    • 3 1

    • Akademię to jeszcze rozumiem. Budżetówka, każdy grosz się dla nich liczy, żeby na strzykawki jednorazowe było

      a pan doktor się nie spóźnia bez powodu, skąd wiesz, może pół nocy operował jakiś nagły przypadek i chciał chociaż do domu skoczyć się ogarnąć zanim zacznie przyjmować pacjentów.

      Gorzej jak prywatne medy, które kupę kasy biorą za wizytę sobie każą bulić za parking, to już jest pazerota daleko poza granicami przyzwoitości.

      • 0 1

  • To jest chamstwo i naciągactwo na maksa pod ładnym szyldem "komercjalizacja powierzchni"

    Prywatny podmiot medyczny, który bierze kupę szmalu za każdą wizytę nie mówiąc już o operacjach, mógłby chociaż dać ludziom spokojnie zaparkować za darmo w ramach "usługi medycznej" którą świadczy za grubą kasę. Ładną wizytówkę sobie Swissmed wystawia jak jeszcze nie wejdziesz do budynku a już bulisz.

    No ale na temat "moralności i etyki" prywatnych podmiotów medycznych mógłbym już duży artykuł napisać. Przećwiczyłem sobie prywatny abonament medyczny w jednym takim i jedyne z czego mnie wyleczył, to z naiwnej wiary, że prywatna służba zdrowia jest lepsza od publicznej Jest tylko szybsza diagnostyka, nic poza tym i do niczego więcej to-to się nie nadaje. Mam wrażenie że w tych prywatnych to pracują jakieś totalne miernoty medyczne, jakieś odrzuty ze szpitali, których przyjęli dyrektorzy tych "-medów" znajomi ze studiów. Szczegółów sprawy nie mogę opisać bo sprawa może się skończyć w sądzie albo nawet w mediach sobie obejrzycie/posłuchacie/poczytacie i będzie to G***O wrzucone w wentylator obalające mit o cudownych "mega-profesjonalnych i troskliwych opiekach medycznych"

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane