• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Światła na czerwonej fali

Tomasz Wawrzyński
1 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
aktualizacja: godz. 09:15 (1 sierpnia 2007)
Jeżdżąc codziennie na trasie Gdańsk - Gdynia zastanawia mnie kto w Gdyni kieruje sygnalizacją świetlną.

Przejeżdżając przez Gdańsk nie ma problemu z trafieniem na zieloną falę, czasem trzeba stanąć na światłach, ale sytuację tłumaczą remonty, które wymagają tymczasowej organizacji ruchu. Jednak przejechanie przez całe miasto nie sprawia kłopotu.

Sopot wypada znakomicie. Czasem zdarzy się czerwone światło na wysokości stacji paliw BP, ale dalej jadąc stałą prędkością 50 km/h mamy bardzo dobrze ustawione światła i nie trzeba nawet zwalniać. Widząc miny kierowców którzy z piskiem opon ruszają spod świateł tylko po to żeby na następnych się zatrzymać, a ja spokojnie 50 km na godzinę mijam ich z uśmiechem.

No i dojeżdżamy do Gdyni. Tu zaczyna się czerwona fala. Mamy 95 proc. szans, że na wysokości stacji Shell staniemy na czerwonym. Po pojawieniu się zielonego i normalnym ruszeniu spod świateł pewniakiem jest, że na wysokości Klifu spędzimy minutę oglądając centrum handlowe. Jeżeli ruszymy spod Shella z piskiem opon i uda się nam przeskoczyć te światła, to na następnej krzyżówce z ul. Orłowską na pewno stoimy.

Nasuwa się pytanie: kto ustawia te światła?? Przecież nic by się nie stało gdyby ustawić w tym miejscu zieloną fale, chyba, że komuś zależy, żebyśmy zatrzymali się na wysokości Klifu bo być może żona lub dzieciaki wpadną na pomysł zrobienia zakupów. Przecież te trzy skrzyżowania mają tylko wpuścić samochody chcące wjechać na al. Zwycięstwa z Klifu lub znad morza. Przesunięcie ich zielonego światła nie miałoby żadnych konsekwencji dla płynności ruchu z tamtych kierunków, a znacząco poprawiło by przejazd przez główna arterie Trójmiasta.

Dalej nie jest wcale lepiej. Stuprocentowe czerwone mamy na krzyżówce z ul. Wielkopolską.

Najciekawiej robi się na Władysława IV, w miejscu gdzie przecina się z 10-lutego i Jana z Kolna. Tam światłami staruje złośliwy przypadek. Ruszając spod Straży Pożarnej widzimy jak na następnym skrzyżowaniu właśnie zielone zmienia się na czerwone. Gdzie w tym sens?

Przecież te zmiany nie wymagają żadnego nakładu finansowego, tylko odrobinę dobrej woli i obserwacji, a znacząco wpłynęłyby na poprawę płynności ruchu, a także - tak ostatnio modną - ekologię.
Tomasz Wawrzyński

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (66) 5 zablokowanych

  • Czy nie lepiej dostosować rozkład trolejbusów do świateł zamiast odwrotnie ?

    • 0 0

  • Antypolityku!

    Są takie przejścia w Gdyni. Pierwszy przykład - Wysiadasz z autobusu na przystanku Władka IV vis-avis US i idziesz w kierunku Starowiejskiej. Przejście przez ulicę Wójta Radtke na pewno tak działa.

    • 0 0

  • problemem w gdynii jest polaczenie wielu ulic "glownych" . mamy podstawowa przejazdowa trojmiasta... do niej z boku dochodzi wielkopolska (pierwszy zjazd z obwodowki, i poza chylonia - najwygodniejszy, do tego karwiny, dabrowa, i masa chwaszczyn roznych na okolo - calkiem sporo luda i samochodow), potem mamy dalej dziwny przejazd na morska, ktory korkuje, bo nie ma innej opcji. z jednych swiatel wjezdza sie w drugie gdzie KAZDA ulica jest glowna i na KAZDEJ jest masa samochodow. dalej estakada/morska i potem mamy morska/obwodowka. znowu masa samochodow z kazdej strony. nie ma za bardzo mozliwosci zsynchronizowania wszystkiego.

    jezeli przy tym dodamy ze obecnie NIE MA drogi rownoleglej do glownej, to widac skad sie wzial problem.

    na szczescie mimo marudzenia ludzi ktorzy nie mysla to nasze cudowne gdynskie wladze juz sie tym problemem zajmuja. dokonczenie estakady spowoduje ZNACZNE zmniejszenie korkow. ludzie z pogorz i innych obluz nie beda musieli tluc sie przez miasto do gdanska. szybciej prosciej i wygodniej bedzie im pojechac obwodowka. ponadrto po remoncie nie bedzie juz problemow z korkami na skrzyzowaniu estakady z morska, wiec jeden dlugi korek z glowy. mniej samochodow - mniej korkow na 10 lutego. a dalej? dalej mamy remontowana droge rozowa ktora takze w przyszlym roku jest ukanczana. w momencie gdy nie bedzie sytuacji ze wszystkie samochody sa w jednym ciagu, nie bedzie korkow, a swiatla moze zaczna spelniac swoje przeznaczenie, oczywiscie wtedy tez jest kwestia doregulowania, ale bedzie tego wiekszy sens niz teraz, bo teraz nawet regulacja swiatel i tak nic nie zmieni. co z tego ze przejedziecie klif bez problemu skoro i tak bedziecie stali 15x dluzej na skrzyzowaniu z wielkopolska (ktore bedzie MOCNO rozladowane w momencie ukonczenia rozowej. wiec to tez stan chwilowy)

    takze zamiast marudzic na rzadzacych gdynia moze zorientujcie sie co sie dzieje w celu poprawienia stanu rzeczy.

    • 0 0

  • te anarchsta !

    zsynchronizuj światła sam, kretynie, jak uważasz że to takie proste i nie obrażaj innych.
    szkoda ci tych wszystkich tobie podobnych w rzęchach? to jazda miejską komunikacją, od tego ona jest, mniej powierzchni sobą zajmiecie i będzie luźniej, biznesmeny na wejherowskich blachach

    • 0 0

  • heeee

    osobną idiotyczną i beznadziejną kwestią jest zostawianie sygnalizacji świetlnej włączonej na noc!! podejrzewam że niejeden z was gotował się jadąc w nocy przez gdynię i stojąc na czerwonym świetle na TOTALNIE wyludnionych drogach. nie lepiej to wyłączyć? przecież poza światłami wszędzie są znaki

    • 0 0

  • duża mysza idzie na 3 kadencję a czerwona fala jak była tak jest.

    • 0 0

  • zielona fala w gdyni istnieje, kiedy sie jedzie 80 km/h

    • 0 0

  • I tu masz rację.

    JEdyny problem, że w dzień nie wszędzie da się jechać z tą prędkością...
    POpieram też głos nocnych świateł. CIężko o większą bzdurę.

    JEst jeszcze problem długiego skrzyżowania na Morskiej z Chylońską. Jadąc od obwodnicy, wszyzstkie światła (a jest ich trzy) zapalają się w tym samym momencie, więc część kierowcół zatrzymana na skrzyżowaniu blokuje wjazd na skżyżowanie kierowców z Chylońskiej... Jakby nie można zrobić fali na skżyżowaniu i wypuścić już tych co się nanim znajdują. Krótrze krzyżówki mają takie rozwiązania...

    POzdrawiam

    • 0 0

  • gdansk

    wyjechać z ul.Podwale Staromiejskie czy Kowalskiej tez graniczy z moją cierpliwością a wystarczyłoby trochę dłużej zostawić zielone światło przy wyjeździe z Targu Drzewnego a tak przejadą dosłownie 4 (cztery!!!!)samochody i znowu czerwone

    • 0 0

  • czy wymaga ofiary?

    Czy ktoś z odpowiedzialnych służb próbował przejść chodnikiem z ulicy Czechosłowackiej na ul.Polską?
    Na ostrym zakręcie , chodnik zawężony .Z lewej strony rozrośnięte gałęzie krzewów i o zgrozo! bezpośrednio na chodniku potężny słup podtrzymujący umieszczone reklamy.Przechodząc często mija się ogromne tiry i inne pojazdy z przyczepa, które na zakręcie tył narzuca na chodnik.Przejście w tym czasie wymaga nielada żonglerki i dobrej sprawności fizycznej.Aż dziw , że do tej pory nie było tak wypadku.Kilka dni temu paredziesiąt metrów wcześniej był śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych.Czy ktoś sprawny psychicznie sprawdzał synchronizację świateł synchronizację świateł z prawej strony ul.Jana Wisniewskiego na lewą i dalej z Czechosłowackiej na Polską?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane