• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świątynna cisza

Alina Wiśniewska
15 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
- Przejrzałem akta bardzo dokładnie, całe siedem tomów dotyczących akcji Zorza II. Nie znalazłem tam zobowiązań do współpracy ani protokołów pisanych ręką księży – mówi ks. Stanisław Bogdanowicz. - Przejrzałem akta bardzo dokładnie, całe siedem tomów dotyczących akcji Zorza II. Nie znalazłem tam zobowiązań do współpracy ani protokołów pisanych ręką księży – mówi ks. Stanisław Bogdanowicz.
- Są jeszcze inne akta, ale oni powinni na to machnąć ręką. – mówi ks.  Henryk Jankowski. - Są jeszcze inne akta, ale oni powinni na to machnąć ręką. – mówi ks.  Henryk Jankowski.
Komisja, która ma zbadać, czy księża gdańskiego kościoła współpracowali ze Służbą Bezpieczeństwa, nie zwróciła się jeszcze do IPN o udostępnienie akt.

Trzy miesiące temu abp Tadeusz Gocłowski powołał komisję, która miała zbadać, czy niektórzy z kapłanów byli tajnymi współpracownikami SB. Stało się to po tym, gdy ks. Henryk Jankowski publicznie ogłosił, kto donosił na niego w latach 80. Wśród 37 ujawnionych nazwisk, pojawiło się 9 duchownych.

- To poważny zarzut w stosunku do kapłana, który pozostaje w bezpośredniej relacji do wiernych, dla których jest pasterzem - można było przeczytać wydanym wtedy oświadczeniu arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego.

Osoby, które wymienił ks. Jankowski spotkały się z arcybiskupem i złożyły pisemne oświadczenia, że zobowiązań nie podpisywały. Mimo to metropolita gdański zdecydował o powołaniu komisji diecezjalnej, która miała zbadać materiały IPN, dotyczące gdańskich duchownych.

W składzie komisji znaleźli się m.in. bp Ryszard Kasyna, prawnik (przewodniczący), ks. Stanisław Bogdanowicz, historyk, Adam Hlebowicz, szef gdańskiego Radia Plus, historyk Andrzej Drzycimski.

Nie wiadomo dlaczego

Komisja nie zebrała się ani razu. Członkowie komisji nie wiedzą dlaczego. Mówią, że nie mają na to wpływu. - Komisja nie skierowała żadnego wniosku w tej sprawie - mówi Justyna Skowronek, rzecznik gdańskiego oddziału IPN. - Gdyby taki wniosek wpłynął, nie byłoby żadnego problemu z udostępnieniem tego, co można.

Tylko połowa

Rzecznik IPN dodaje, że akta oglądał - prywatnie jako historyk - ks. Stanisław Bogdanowicz.
- Przejrzałem akta bardzo dokładnie, całe 7 tomów dotyczących akcji Zorza II - mówi ks. Bogdanowicz. - Moim zdaniem nie ma tam śladów działalności więcej niż połowy ujawnionych nazwisk. Nie znalazłem tam zobowiązań do współpracy ani protokołów pisanych ręką księży. Są tylko relacje oficerów ze spotkań, czasami takich, podczas których funkcjonariusze są zbywani.

- Są jeszcze inne akta, ale oni powinni na to machnąć ręką - mówi nam ks. Henryk Jankowski, który jest zwolennikiem lustracji księży. - To, co odbyło się przy okazji abp. Wielgusa to jednak był wielki cyrk. Żal mi było tego biednego biskupa.
Echo MiastaAlina Wiśniewska

Opinie (72) 3 zablokowane

  • Przysięga...

    "Przysięgam na Boga w Trójcy Świętej Jedynego, że w czasie spotkań i rozmów, które prowadziłem z przedstawicielami milicji i wywiadu, w związku z moimi wyjazdami za granicę w latach siedemdziesiątych XX wieku ..."
    Ja też mogę przysięgać na duchy wielkich przodków. I mieć wszystko w dupie. Klesza przysięga taka jak komsomolska.
    A Brat Kwaka I obsadza kolejny stołek /Orlen/ swoim pociotkiem.

    • 0 0

  • a gallux jest kapusiem Służb Bezpieczeństwa obecnego rezimu i wodza rydzyka. Ciekawe czy zostanie pociagniety kiedyś do odpowiedzialnosci.? Gegroza tez!?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane