• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święto Niepodległości w Trójmieście

Michał Stąporek
11 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Zgodnie ze słusznym przekonaniem, że niepodległość jest o wiele weselsza od niewoli, władze Gdańska i Gdyni zdecydowały, że 11 listopada, dzień powrotu Polski na mapy świata, będziemy świętować hucznie i radośnie. Postanowienie to nie dotyczy pracowników trójmiejskich sieci handlowych, o losie których nie decydują prezydenci miast, lecz szefowie sklepów. A także rodacy, którzy zaraz po miejskich paradach z przyjemnością udadzą się na rodzinne zakupy.

Gdyńska parada, której uczestnicy zrobią wszystko, by upodobnić się do mieszkańców swojego miasta sprzed 80 lat, wyruszy w samo południe spod dworca głównego PKP. Ulicą 10 lutego dotrze na Skwer Kościuszki. Organizatorzy parady zapraszają do udziału w niej wszystkich chętnych wraz z całymi rodzinami. Kilkanaście organizacji i stowarzyszeń już od dawna trenuje paradną musztrę, żeby tego dnia wypaść jak najokazalej.

- Liczymy, że podobnie jak w roku ubiegłym mieszkańcy nie zawiodą. Zachęcamy wszystkich, aby przebrali się w konwencji lat 20. i 30. To dodatkowo nastraja do tej uroczystości - mówi kierownik biura prezydenta Gdyni, Anna Piocha.

Z Targu Rybnego wyruszy o 10.30 barwny korowód uczestników gdańskiej Parady Niepodległości. Najpierw dotrze on na Targ Drzewny, gdzie pod pomnikiem króla Jana III Sobieskiego złoży kwiaty i odśpiewa hymn narodowy. Potem przeniesie się na Targ Węglowy, gdzie obok wątku czysto rozrywkowego pojawi się także element historycznej zadumy: Trójmiejska Grupa Rekonstrukcji Historycznej zaprezentuje tu swoją wizję potyczki ulicznej z Powstania Warszawskiego.

To nie koniec gdańskich atrakcji. W piątek, 11 listopada na trasę wyjadą zabytkowe tramwaje, które bezpłatnie zawiozą wszystkich chętnych na Paradę Niepodległości. Zabytkowymi pojazdami na paradę przyjedzie także grupa pasjonatów historii, przebranych w mundury polskich żołnierzy z 1939 roku.

O ile organizatorzy gdańskiej parady zapewne przypadkowo wkomponowali w marszrutę niepodległościowego pochodu trzy targi (Rybny, Drzewny i Węglowy), a więc dawne miejsca handlu, o tyle mieszkańcy nie tylko Gdańska, ale też całej aglomeracji trójmiejskiej zupełnie świadomie wybiorą się po hucznych obchodach rocznicy odzyskania niepodległości na rodzinne zakupy do całkiem współczesnych centrów handlowych i hipermarketów. Nie będą z tym mieli żadnego problemu ponieważ - co starannie sprawdziliśmy - w dniu polskiego święta narodowego czynne będą sklepy francuskich, niemieckich, a także brytyjskich sieci handlowych.

Opinie (108)

  • sprzedawco:-)

    A myslisz ze jakie sa slogany reklamowe niemieckich i szwedzkich buir podrozy zachecajacych do wycieczki do Polski? Oczywisccie ze zakupy w hipermarketach!

    • 0 0

  • nie ma szkoły!!!

    • 0 0

  • sprzedawco

    Nie martw sie ja jestem juz 17 lat w Australii i od 17 lat tutaj tak jest ze ludzie jak maja wolne to chodza do marketow bo nie ma w sumie gdzie isc dzieciarnia i starzy ida i opychaja sie wszystkim co poapadnie bo to jest biznes dla panstwa zeby ludzie poszli i wydali w supermarkecie a nie np. poszli do lasu na grzyby, byc moze wkrotce zamkna wam tez lasy bo sprywatyzuja tak jak tutaj mozesz is do parku i nie mozesz byc dluzej ni do 20 wieczorem bo jak cie zlapia to mozesz byc podejrzany jako podencjalny pedofil gwalciciel albo jakis zbok lub terrorysta
    to jest tez wasza przyszlosc

    • 0 0

  • ® Harry

    Pomyliły ci się swieta kościelne z narodowymi, w końcu wyjaśni, w które to mają być otwarte? i do której godziny?.
    I może dodaj też uwage dla pracujących ponad 12 godz. na dobe (a takich jest naprawde dużo), kiedy oni i gdzie mają robić zakupy??

    • 0 0

  • Australijczyku

    Musze zapytac kolege z pracy z Sidney czy to tak wyglada, moze dlatego wyemigrowal:). W Norwegii podobnie jak w calej Europie nie ma takich zakazow i wiekszosc moich znajomych spedza czas w gorach, lasach albo nad woda. Oczywiscie weekend to takze okazja zeby sobie poejchac na wycieczke/zakupy do Szwecji albo Danii. Roznice cen sa na tyle wysokie ze niektorzy jezdza 1 lub 2 razy w miesiacu i zaopatruja sie na caly miesiac.

    • 0 0

  • a klade lache na swieta, co mnie obchodzi co byle kilkadziesiat lat temu, jestem wolny i spedzam czas jak chce, w dzien niepodleglosci bylem w burdelu i tez bylo dobrze...

    • 0 0

  • Australiczyki X-GDN

    Chyba tak. Tendencja w Polsce postępuje. Prywaciarze się ogradzają i zakazują wstępu. Jak lasy w Polsce sprywatyzują to już będzie koniec. Byznesmeny w Polsce niszczą dobro największe i najświętsze czyli przyrodę, poczem sami uciekają w samotnie ogrodzone z psami, takie na Kaszubach powstają jaką grzyby po deszczu. Będzie jak w USA, może będzie można też strzelać do intruzów. A Norwegia i Szwecja cóż... inna mentalność, inne podejście do drugiego człowieka i do przyrody, niż Polska , USA i Australia.

    • 0 0

  • To się w pale4 nie mieści!

    W świątecznym numerze DB przeczytałem, że z okazji Święta Niepodległości zostaliśmy obdarowanie nowym podatkiem, tzw. podwórkowym. Wyniesie to 200 zł od lokalu (nawet jak nie ma on podwórka, a tylko proste dojście do ulicy. Brawo panie Adamowicz!!! Podpowiem panu, że można jeszcze wziąc podatek od wschodu Słońca, albo zachodu Księzyca. To się nazywa kreatywność.
    W skeczu panowie Wójcikowie opowiedzieli o walce ze smokiem. Pointa była taka, że aby się komuś w życiu polepszyło, to należy "coś dużego" (aluzju ponjał), np. smoka, kopnąć w d... To interesujące spostrzeżenie. Kłaniam, żegnam.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane