- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (139 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Światowy Dzień Konsumenta został ustanowiony w 1983 r. Stało się to w rocznicę przemówienia (1962) prezydenta Johna Kennedy"ego w Kongresie USA, w sprawie projektu ustawy o ochronie praw konsumenta. Wówczas padło z jego ust stwierdzenie konsumenci to my wszyscy.
Klient nasz pan mówi inne, znane Polakom hasło - jednak jak uczy nas doświadczenie - z tym panowaniem różnie bywa. Aby pozbyć się towaru sprzedawcy imają się różnych - nie zawsze uczciwych sztuczek - któż z nas nie zna np. wielkich wyprzedaży, które na miejscu, w sklepie dotyczą jednego wieszaka z ubogim asortymentem, czy "promocji", które z prawdziwymi promocjami niewiele mają wspólnego.
Sprzedawcy bronią się często - zazwyczaj nie całkiem zgodnie z prawem - również przed przyjmowaniem zwrotów. Sprzedaż produktów często obwarowują własnymi "przepisami" i "zasadami" nie mającymi nic wspólnego z prawem - często pojawiają się np. napisy informujące, że towar z wyprzedaży nie podlega zwrotowi.
Mediatorem w sporze na linii konsument - handlowiec (bank, itp.) jest w Gdańsku Alina Rocka, Miejski Rzecznik Konsumentów. Do jej zadań należy nie tylko udzielanie porad i pomocy prawnej w ramach ochrony praw konsumentów oraz wytaczaniem lub przystępowaniem do powództw w sprawach o naruszenie praw konsumenckich. Rzecznik może też składać wnioski o stanowienie i zmianę przepisów prawa miejscowego w zakresie praw konsumentów oraz współdziałania z właściwymi terytorialnie delegaturami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz organizacjami, do których zadań statutowych należy ochrona interesów konsumentów.
W roku ubiegłym Miejski Rzecznik Konsumentów zajmował się 3734 sprawami, w tym 3222 razy udzielał porad i informacji. Rzecznik wziął też udział w 18 procesach sądowych (5 w roku 2003) i 339 razy interweniował u przedsiębiorców.
Miejski Rzecznik Konsumentów ma swoje biuro w Nowym Ratuszu, ul. Wały Jagiellońskie 1, pokój 103, tel.: (058) 323 70 11, fax: (058) 305 34 52.
Opinie (17)
-
2005-03-15 19:48
konsument
Trzeba pamiętać,że cena jest miarąjakości i nie należy oczekiwać cudów po zakupie taniego produktu.Dla przykładu but w cenie 50zł ie powinien mieć takiego samego okresu gwarancji jak but za400 zł.
- 0 0
-
2005-03-15 20:07
dobre buty to są w ecco
dobre buty to są w ecco. polecam moze drogie ale nie niszcząsiei wystarczy je czyścić i wiecznie wygladają jak nowe
- 0 0
-
2005-03-15 20:27
Ja kupuję i w ecco i butki nike (głównie nike, bo te są po prostu jak ze stali :) )
Na lato głównie Scholl.
Ale po prostu weszłam do TseTseTse (CCC), spodobały mi się, kupiłam i ... nigdy więcej nic u nich nie kupię- 0 0
-
2005-03-15 22:56
To chyba musialas miec klamerke na nosie - tak tam wali plastykiem. A ecco kupujesz pewnie na bazarze? Pitu, pitu... Jasne.
- 0 0
-
2005-03-16 08:21
Na szczęście nie muszę się Tobie tłumaczyć Panie/Pani pitu, pitu- tak się śmiesznie składa, że do tej pory kupowałam butki Ecco w Szwecji - bo tam przez bardzo wiele lat mieszkałam...
Dokładny adres sklepu podać? Zapraszam - jak będziesz w Goteborg'u to wejdź do takiego wielkiego centrum handlowego. Jest w samym centrum miasta, zaraz obok przystani promowej Stena Line, gdzie odpływają promy np. do Friedriksham.- 0 0
-
2005-03-16 09:07
źle użytkowane buty ?
Nie reklamuję butów, bo przyzwyczaiłam się (ja i moi znajomi) do nieodmiennej odpowiedzi: "buty były źle użytkowane". Na poczatku byłam nawet ciekawa, co to są buty źle uzytkowane, bo w końcu w nich nie pływam, nie śpię, nie wspinam się po górach, nie gaszę nimi ogniska - tylko chodzę po ulicach w mieście.
Ostatnio zrozumiałam (nie ręczę czy właściwie), że ulice u nas są złe, dlatego użytkowanie na nich butów jest złym użytkowaniem.
Czasem mam szczęście i znajduję buty, które dobrze użytkuję.- 0 0
-
2005-03-16 09:26
PS:
Nie zauważyłam zbieżności między ceną butów a ich złym użytkowaniem.
Nie wiem, czy to ogólna prawidłowość, ale dotąd dobrze użytkowuję buty Scholla (drogie) i buty w które zaopatruję się na Zaspie (tańsze). Ostatnie moje źle użytkowane buty to były letnie sandałki, drogie, firmowe, w których po miesiącu pękła podeszwa.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.