W skali kraju w mundurówkach służy ponad 500 księży. W Trójmieście swoich duchownych ma policja, straż graniczna, żołnierze WOT, a nawet... izba skarbowa. Ilu jest kapelanów i jak zarabiają? Sprawdziliśmy.
2024-03-01 09:45
2024-03-01 09:48
pierwszy temat w szczujni trójmiejskiej, wiec tu wpisuję komentarz, który , jak się domyślam, usuniecie. Gdzie jakakolwiek wzmianka o Dniu Żołnierzy Wyklętych? Czy fakt, że wojewoda została odznaczona Złotym krzyżem zasługi przez Zaświatowy Związek Żołnierzy AK, do czegoś nie zobowiązuje?
2024-03-01 09:48
Podoba mi się pierwszy akapit i to jedno arcyważne zdanie "Sprawdziliśmy.".
2024-03-01 09:52
2024-03-01 09:53
2024-03-01 21:19
Też bedze średniowieczna?
2024-03-01 09:54
za komuny zawsze mówiono że Boga nie ma i od zawsze z nim walczono,teraz tak samo. Zapamiętajcie ludzie , koran nie śpi, obyście na kolanach we własnej krwi nie musieli błagać o pomoc Pana Boga bo może wam ręki nie podać. W najcieższych chwilach historii nie tacy twardziele jak wy błagali Kościół o pomoc,schronienie i Boga o przetrwanie. Młodzi już nie pamiętają polskich powiedzeń m innymi jak trwoga to do Boga. Obecne czasy bez miłości i zero pokory, pustka, bez wiary nie ma celu.Katolicy nie obrażają innych religi, to ich podstawowa zasada, Papieża nie słuchaliście Jana Pawła.
2024-03-01 09:57
to może ktoś by zrozumiał twój przekaz.
2024-03-01 10:04
Albo nie ma boga jest motór też pradawne powiedzenie
2024-03-01 14:38
a ten twój Bóg jak pomagał leżących we krwi polskim żołnierzom podczas drugiej wojny światowej i błogosławił długo tym niemieckim, istna jatka była
2024-03-01 14:40
Wiara w Boga tylko w obliczu trwogi jest obłudna, Boga się nie da oszukać. Życiem pokazujesz jakim jesteś człowiekiem, jeśli kochasz Boga tylko w obliczu śmierci to tak naprawdę nigdy w niego nie wierzyłeś a już na pewno nie kochałeś
2024-03-01 14:40
Mówisz o miłości a szczujesz na muzułmanów, Jezus mówił żeby kochać swoich nieprzyjaciół
2024-03-01 09:56
Kto ma księdza w rodzinie ten z głodu nie zginie
2024-03-01 09:57
Jestem za likwidacją etatu kapelana w WP. Jeśli mnie pamięć nie myli w roku 1990 byłem świadkiem pierwszych nominacji oficerskich księży przywiezionych autobusami na poligon Drawski gdzie bez żadnego przeszkolenia z sekundy na sekundę gość w sutannie zostawał pułkownikiem, majorem, kapitanem zostawał młody po seminarium. I już po chwili miał ciepłą posadkę i prawa żołnierskie jak każdy żołnierz zawodowy. I za to że raz w tygodniu przeprowadził mszę zarabiał tyle co normalny żołnierz po kilkunastu, kilkudziesięciu latach służby w garnizonie, poligonie czy misji wojennej. Chciałbym ich zobaczyć na prawdziwej wojnie tak jak to miało miejsce podczas walk w IIWŚ. Czas z tym skończyć, księża do kościoła krzewić wiarę w Chrystusa a nie wkraczać w życie cywilne w resortach siłowych.
2024-03-01 10:58
Możesz sobie być, pisz na Berdyczów.
2024-03-01 11:23
Wtedy "młody po seminarium" porucznika powinien dostawać, a kapitana po trzech latach. I to piszę jako wierzący. Wtedy i dziś. Ten co dostawał majora, powinien dostawać kapitana, a ten co dostał pułkownika - "tylko" majora. Pułkownika to dopiero za cztery lata. No ale wiadomo, komu się wtedy chcieli przypochlebić politycy i generałowie.
2024-03-01 10:02
Ciemny kraj.
2024-03-01 10:03
Ciekawe dlaczego duchowni nie sa za wolontariatem w pelnieniu tak zaszczytnej poslugi, tylko "ciagna" kase skad sie da.
Nie zapominajcie ze taki "czarny" na etacie dostaje jeszcze mundurówke i nierzadko dodatek za prace w "szkodliwych" warunkach.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
