• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sylwestrowa zabawa i przestępstwa

Maciej Goniszewski, PAP
2 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Kilka tysięcy ludzi bawiło się na imprezach plenerowych zorganizowanych na powitanie Nowego Roku w Trójmieście. Najwięcej - około 6 tysięcy ludzi - przybyło na gdyński Skwer Kościuszki.

W Gdańsku zabawę zorganizowano na Targu Węglowym. We wspólnym witaniu 2006 roku, przy muzyce bawiło się, według szacunków policji, kilkaset osób. Gdańszczanie tradycyjnie przywitali Nowy Rok dźwiękiem przyniesionych dzwonków. "Wydzwanianie" nadejścia nowego roku rozpoczęło się w Sylwestra 1999/2000.

Po północy niebo nad Gdańskiem rozświetlił około piętnastominutowy pokaz sztucznych ogni.

W Gdyni zabawę zorganizowano na Skwerze Kościuszki. Około 6 tysięcy bawiących się przy dźwiękach zespołów Zakopower i Groovekojad przwitało Nowy Rok w pobliżu dwóch najsłynniejszych polskich żaglowców Daru Pomorza i Daru Młodzieży. Skwer Kościuszki nie opustoszał nawet godzinę po północy.

Noc, która dla większości z nas była czasem hucznej zabawy, dla policjantów oznaczała intensywną pracę. Odnotowano ponad 100 interwencji i zatrzymano 23 sprawców przestępstw, zatrzymano 7 nietrzeźwych kierowców i wylegitymowano ponad 1800 osób.

Do najpoważniejszego przestępstwa doszło w Gdyni. Przy ul. Rytmarskiej. Po godzinie 21.00 31 grudnia lekarz pogotowia powiadomił policję, że pomimo podjętej reanimacji zmarł tam 54 - letni mężczyzna. Przyczyną śmierci według lekarza było ugodzenie nożem w klatkę piersiową. Policjanci, którzy pojechali pod wskazany adres zastali nietrzeźwą kobietę(ponad 1,5 prom) - konkubinę nieżyjącego oraz jego nietrzeźwego kolegę (ponad 2 prom). Policjanci nie mogli ich przesłuchać. W rozmowie ustalili, że pomiędzy kobietą Danutą K. a jej konkubentem doszło do kłótni. Konkubent pchnął ją tak mocno, że się przewróciła. Kobieta wstała poszła do kuchni po nóż i nim zaatakowała. Ich znajomy widząc to wybiegł z mieszkania i pod domem zaczepił dwóch mężczyzn - jeden z nich podobno wezwał pogotowie. Mężczyzn tych policjanci proszą o kontakt pod numer tel. 0-58-625-90-74.

Także nóż był ostatecznym argumentem użytym podczas kłótni w Gdańsku. O godz.5.20 1 stycznia policja przyjęła zgłoszenie ,że w mieszkaniu przy ulicy Związkowej w czasie kłótni 28 - letnia kobieta zraniła nożem swojego 55 - letniego konkubenta. Zadała mu cios w kark. Rana na szczęście nie okazała się groźna. Prawdopodobnie kobieta odpowie za uszkodzenie ciała, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Maciej Goniszewski, PAP

Opinie (122) 2 zablokowane

  • nie mylisz się co do mojej wiary. a co do reszty - kompletnie nie zrozumiałaś tego o czym piszę, a mn ie się zupełnie nie chce tego tłumaczyć - pozostawiam w niezrozumieniu zatem. miłego zżymania się na kościół, pamiętaj żeby żółć od czasu do czasu upuszczać bo Ciebie zeżry od środka.

    • 0 0

  • pare dni temu pisałem co Apostoł Paweł autor "listów" pisał o roli kobitek w kosciele
    ano mają stać pokornie buźki w ciup chusty na łeb itd...
    bo inaczej bedzie tak zwane bredzenie i brechanie
    "Ja bym była zdecydowanie za powrotem do starożytnej idei Agape - Mszy w postaci uczty"
    agape znaczy miłość, której w języku greckim mamy az cztery rodzaje
    jest miłość fizyczna, ojcowska, macierzyńska itd
    to język polski ubogi jest w słowo "miłość"
    agape było rodzajem uczty z elementami "miłości"

    i dalej (majaczenie baby bez chusty przewianej wiatrem)
    "Od Kościoła oczekuję tego,

    żeby stanowił jakąś, hm, podporę moralną cywilizacji. Niestety, Kościół katolicki w PL i nie tylko ostatnio zajmuje się bzdetami typu jak i gdzie ma kończyć się stosunek seksualny aby nie był grzeszny, matematyka i fizyka w antykoncepcji to nie grzech, a chemia to już grzech, od którego miesiąca poronionemu płodowi należy się pogrzeb, czy podobnymi diabłami na łebku szpilki, jak również budową monumentalnych, kapiących złotem konstrukcji świątynnych o dość socrealistycznej estetyce, a zaniedbał nieco sprawy fundamentalne, takie jak to żeby nie podstawiać nogi sąsiadowi, czy wypłacać pensje pracownikom jak się jest biznesmenem, oraz po prostu BYĆ CZŁOWIEKIEM"

    a mi sie wydawało, ze to Kościół oczekuje tego od nas, albo od wiernych
    znając twój kiciu jezyk i twoje poglądy smiem twierdzić, że
    "ubrał się diabeł w komżę i na msze ogonem dzwoni"
    takie buty kiedy jedna baba innej babie oraz babompodobnym zaczyna nauczać w Pismie, znając jedynie tytuł, a i to nie mam pewności czy aby na pewno

    • 0 0

  • "Jak już napisałam, jestem tylko chrześcijanką-wolną słuchaczką

    A co stosuję czy nie stosuję, to już tylko moja sprawa. W innych kościołach chrześcijańskich inaczej to wygląda, a mogę też być katoliczką, tylko grzeszną. Tu na szczęście władza i osąd moderatora nie sięga ;)"

    pisz lepiej i łap ludzi na znajomosci angielskiego, bo od czytania ciebie w temacie wiary mięsnie brzucha mam obolałe
    wolną słuchaczką to mozesz byc na tajnych kompletach ŚJ:)
    czy sie stosujesz do tego czy tamtego, czy nie, to oczywiście, że jest tylko twoją broszką i nic nikomu innemu do tego (no chyba że gorszysz członków zboru):)
    problem w tym, ze to sam Pan Bóg widzi czy sie stosujesz i kiedy:)
    oszukasz księdza, galluxa i paru innych, ale Zbawienia nie oszukasz
    po co ja to pisze skoro nie rozumiesz nawet czym jest sam Kosciół??
    jeszcze troche a powołasz własny z agape jako mszą, gumkami na tacy i babą na kazalnicy:)))
    mam tylko wątpliwosc czy w ten sposób otrzymasz Zbawienie, bo ono nie lezy w gestii żadnego człowieka, nawet najbardziej Sprawiedliwego:))))

    • 0 0

  • ja natomiast mam wątpliwości, by dobry Bóg

    kierował się przy decydowaniu o zbawieniu takimi bzdetami jak fakt używania czy nieużywania gumek. Mam natomiast wrażenie, że te wszystkie przepisy o tym czego wolno używać a czego nie, oraz gdzie włożyć by zakończyć stosunek zgodnie z niebieską książeczką powymyślali panowie w sukienkach, którzy w ten sposób zafiksowani w dziwny sposób na jednym tylko temacie usiłowali ulżyć choćby słownie swym niespełnionym pragnieniom. Wydaje mi się po prostu, że fakt bycia albo niebycia dobrym człowiekiem niewiele ma wspólnego z tym, kto na co naciąga lub nie naciąga produkty przemysłu gumowego.
    Okaże się i tak na Sądzie Ostatecznym. I jednego jestem pewna - nie ty będziesz decydować gdzie trafi Żmija, chociaż nie powiem, w piekle zapewne zbierze się znacznie ciekawsze towarzystwo ;)

    • 0 0

  • rzecz w tym, że panowie w sukienkach mogli sobie wymyslec co im się tylko wyśniło i Tobie nic do tego. Skoro uważasz, że Twoje zbawienie nie jest zależne od gumki to oki - święte Twoje prawo.

    tylko dlaczego tak usilnie usiłujesz to swoje przekonanie wtłoczyć tym co uważają inaczej? Głupsi są? Atencji szczególnej i prania mózgu wymagają? Obśmiewasz czyjeś wierzenia, głosisz wszem i wobec ich bezsens i głupotę - czy nie uważasz, że to trochę nie na miejscu?

    • 0 0

  • akamod

    wytłumacz mi, dlaczego właśnie doszło do takich zbrodni, czy różnica wieku była tego przyczyna? Toć Jozef od Maryji też był ca 35 lat starszy. Roznica w moim wypadku tez sie jakos tak ma, choć myśle ze corka galluxa też by była dobra partia.
    Ty potrafisz od strony religijnej wytłumaczyć to zjawisko podejrzewam lepiej niż sam papież.

    • 0 0

  • wytłumaczcie waszce bo to ponad moje siły. palesky bis normalnie.

    • 0 0

  • Ba, ale co tu tlumaczyć? Ja bym sie za to chętnie dowiedział co ma z tym wszystkim wspólnego córka Galluxa.

    • 0 0

  • Aha, dobrze, że wyjaśnileś. Przez chwilę myslalem, że to kol. Wek, tez używał czasem takiej sygnaturki.

    • 0 0

  • "Mam natomiast wrażenie, że te wszystkie przepisy o tym czego wolno używać a czego nie, oraz gdzie włożyć by zakończyć stosunek zgodnie z niebieską książeczką powymyślali panowie w sukienkach, którzy w ten sposób zafiksowani w dziwny sposób na jednym tylko temacie usiłowali ulżyć choćby słownie swym niespełnionym pragnieniom."

    jak to mówią - głupota pogrąża:)
    a czy wiesz, że zydzi czyli prekursorzy dekalogu do owych 10 fundamentalnych przykazań dodali jeszcze 460 pomniejszych przykazań (z hakiem)?
    jest tam mowa i o osle, który w szabas wpadnie do studni i czy nalezy go wyciągać, czy to grzech i jest i o udzielaniu pozyczek:)
    chrześcijan wyróznia od innych wyznań to jedno, że wszystkie owe 10 + 460 (z hakiem) zastąpili jednym
    miłuj bliźniego swego jak siebie samego:)
    skoro miłuje Cz-Ż to czyz nagannym jest z ojcowskim pobłażaniem ośmiewając jej dyletantyzm Koscielny sprowadzać jak czarną owcę z manowcy grzechu??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane