- 1 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (70 opinii)
- 2 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (156 opinii)
- 3 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (47 opinii)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (51 opinii)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (143 opinie)
- 6 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (237 opinii)
Do zdarzenia doszło około godziny 10.00 rano. Świadkowie mówią, że widzieli dwóch rozmawiających mężczyzn. Prawdopodobnie kłócili się. Nagle młodszy z nich zadał starszemu kilka ciosów nożem w plecy. Następnie próbował wsadzić rannego do samochodu. Na miejscu pojawili się zaalarmowani przez przechodniów strażnicy miejscy, a zabójca uciekł. Funkcjonariusze próbowali reanimować nieprzytomnego mężczyznę, wezwali też karetkę pogotowia. Rany były jednak zbyt poważne. Zaatakowanym okazał się 58-letni Stanisław I.
Poszukiwania sprawcy zakończyły się po południu, gdy na policję zgłosił się wraz z adwokatem 37-letni Robert I., syn zabitego i oświadczył, że zabił ojca.
- Na razie nieznane są motywy zbrodni, ponieważ podejrzany nie był jeszcze przesłuchiwany - informuje Adam Atliński z zespołu prasowego gdańskiej policji.
Policja bada okoliczności tragedii.
Opinie (108) 4 zablokowane
-
2005-12-08 12:20
poslowie...
Ja bede obstawal przy swoim gdzies w dziecinstwie ojciec zrobil blad wychowawczy,moze matka ,moze dzieciaki mobowaly go.Nie ma tak zeby on bez przyczyny nosil noz,i nie ma tak zeby tak latwo zadzgal ojca.Patologia nie wybiera ani dzielnicy ,ani rodziny.Wyjatek potwierdza regule.Swoja droga bedzie z niego dobry darmowy robotnik przez najblizsze 25 lat.37 +25=62 wyjdzie emeryt prosto pod most,pod warunkiem ze dozyje.Bi jednych wiezienne jedzenie konserwuje,innych wykancza.Ja nie potrafie sie litowac nad zbrodniarzem,chyba mi to wybaczycie.Swirow i zbrodniarzy trzeba izolowac!
- 0 0
-
2005-12-08 13:10
Wyrazy współczucia dla rodziny
Znam Roberta bardzo dobrze i nie mam pojęcia jak coś takiego moglo się wydarzyć, SZOK!!! Wiem że sprzeczał sie z ojcem ale żeby doszło do morderstwa? Mogę napisać że to był naprawde fajny kumpel z którym zawsze mi sie doskonale piło piwo i gadało, ale prędko na piwku sie nie zobaczymy...
Jeszcze raz wyrazy współczucia dla rodziny- 0 0
-
2005-12-08 14:34
znałem ofiare i morderce
Znałem osobiście ofiare i morderce. Była to znajomość powiedzmy "biznesowa" Jeden i drugi pan był bardzo spokojny Były to osoby bez jakichkolwiek oznak agresji (mówie o sprawcy)Sprawca w moim odczuciu bardzo życzliwy i miły facet. I rodzi się pytanie dlaczego dokonał tego czynu?!...
- 0 0
-
2005-12-08 15:46
Nie znacie ani sytuacji w tej rodzinie ani afektu,którym nim kierował.Zamiast tak szybko osądzać ,zobaczcie co w was siedzi i co się dzieje w waszych rodzinach.
- 0 0
-
2005-12-08 16:45
Trzeba znac umiar i wiedziec ze sa rzeczy nieodwracalne!
Znajoma w naszych rodzinach ojciec nie sypaia z corka,a matka z synem,wujek nie molestuje siostrzenica,a syn nie dzga nozem ojca.
W naszych rodzinach nikt nie chodzi z nozem po dworzu,chyba ze je kotleta na gril party w ogrodzie.
My sie tez klocimy ale na argumenty,bez ciezkich slow,ktore zapadaja w pamieci.W naszych rodzinach jak sie rozchodzimy ,to robimy to bez mordobicia i z klasa.- 0 0
-
2005-12-08 17:16
Zazdroszcze ci rodziny, milosniku...
Robert pewnie tez... Jestem wstrzasniety ta tragedia...
Nic nie jest w stanie mi tego wytlumaczyc. Cios..- 0 0
-
2005-12-08 17:21
LUDZIE....
co wy tu wygadujecie!!! popatrzcie napierw na siebie jak juz wczensiej napisalam !!!! zacznijmy od naprawiania samych siebie a nie od spoleczenstwa bo jak spolecznstwo ma byc zdrowe jak wszyscy ludzie sa chorzy i slepi na to co sie dzieje zamiast wysmiewac sie z tragedi idzie podziekowac bogu ze macie dobrą rodzine i idzcie poprosic boga aby was to nie spoltkało ani wasze dzieci!!!! ludzie patrzecie na siebie apotem oceniajcie cale spoleczenstwo!!!!!!
- 0 0
-
2005-12-08 18:58
Nasz przyjaciel
Stanisław był bardzo dobrym człowiekiem, oddanym mężem, kochającym ojcem i dziadkiem a dla nas najserdeczniejszym przyjacielem.
- 0 0
-
2005-12-08 21:43
ale go zabil. widac na zdjeciu
moze to kwestia nieudzielania sie ich na forum trojmiasto.pl
- 0 0
-
2005-12-09 00:02
Pan Stasiu
...tak go zapamiętam...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.