• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

System Fala: "Nie chcemy konkurować z aplikacjami. Będziemy lepsi"

Maciej Korolczuk
18 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
W przyszłym roku w 1 tys. pojazdów komunikacji miejskiej na całym Pomorzu oraz na kolejowych przystankach pojawią się walidatory służące do odbijania karty podczas wsiadania i wysiadania z pojazdów. W przyszłym roku w 1 tys. pojazdów komunikacji miejskiej na całym Pomorzu oraz na kolejowych przystankach pojawią się walidatory służące do odbijania karty podczas wsiadania i wysiadania z pojazdów.

W połowie przyszłego roku, a więc rok później, niż pierwotnie planowano, pierwsi pasażerowie na Pomorzu skorzystają z aplikacji w ramach systemu Fala. Docelowo system w pełnym wymiarze ruszy za dwa lata. O jego założeniach, funkcjach i tym, jak zmieni się podróżowanie po Trójmieście i całym województwie, rozmawiamy z Marcinem Stefańskim, prezesem InnoBaltiki, oraz Mariuszem Kajką, architektem systemu.



Jak system Fala wpłynie na podróżowanie po Trójmieście i Pomorzu?

Trojmiasto.pl: Według pierwotnych zapowiedzi pierwszy etap systemu miał ruszyć w połowie tego roku. Przez perypetie z rozstrzygnięciem przetargu dziś już wiadomo, że terminu nie udało się utrzymać. Kiedy system ruszy pełną parą?

- W połowie 2023 r. W czerwcu 2022 r. pasażerowie będą już mogli korzystać z aplikacji i plannera podróży. Wówczas też zaczną się prace montażowe walidatorów w pojazdach. System w pełnym wymiarze już z aplikacją i kartami do odbijania w pojazdach ruszy w połowie 2023 r.

System Fala nie jest pierwszym dużym projektem wymyślonym i współfinansowanym przez pomorskie gminy. Najświeższe złe doświadczenie to rower Mevo, którego drugi przetarg niebezpiecznie zaczyna przypominać wasze 1,5-roczne perypetie z wyłonieniem wykonawcy. Wcześniej klapą okazał się system Tristar, który miał być rewolucją na trójmiejskich drogach, a już w momencie wdrożenia okazał się przestarzałym systemem. Na czym oprzeć nadzieję, że z Falą będzie inaczej?

- Nie chcę odnosić się do Tristara czy Mevo. Fala będzie innowacyjna z wielu względów i naprawdę ma szansę odnieść sukces. Po pierwsze, ułatwi podróżowanie nie tylko po miastach, które przystąpią do systemu, ale przede wszystkim między miastami. Po drugie, zrobi wszystko za nas. Pasażerowi za rozliczenie podróży ma wystarczyć tylko to, co ma w kieszeni. A więc smartfon, karta płatnicza, gotówka czy np. zegarek, który ma funkcję zbliżeniowych płatności. Po trzecie: system będzie wspaniałym źródłem informacji dla przewoźników i organizatorów transportu. Na podstawie zbieranych danych o napełnieniach w pojazdach ZTM w Gdańsku będzie wiedział, czy np. na linii 199 w godzinach porannego szczytu z Oliwy potrzeba jednego, dwóch kursów więcej. Albo czy na danej linii puścić mniejsze autobusy, a przegubowe przesunąć do obsługi bardziej zatłoczonych linii. Oczywiście to, jak szybko dany przewoźnik czy organizator będzie na to reagować, to już jest ich kwestia. My dajemy narzędzie, dzięki któremu będą dysponować wiedzą, o jakiej obecnie można pomarzyć.

Jak będzie wyglądała integracja Fali z systemem rowerów miejskich czy transportem współdzielonym?

- Docelowo zakładamy integrację wspólnego biletu nie tylko z Mevo - jak już Obszarowi Metropolitalnemu uda się go ponownie uruchomić - ale także np. z kartą turysty wydawaną przez Gdańską Organizację Turystyczną. Co ważne, system będzie przyjazny i intuicyjny dla osób w średnim i starszym wieku, które na co dzień może nie korzystają z aplikacji czy urządzeń mobilnych w takim stopniu jak młodsze osoby. Damy tym osobom więcej czasu na zaznajomienie się z systemem, jego zasadami i na pewno między przejściem od tradycyjnych biletów papierowych do karty czy aplikacji mobilnej będzie jakiś etap przejściowy.

W poniedziałek spółka InnoBaltica podpisała umowę z wykonawcą systemu konsorcjum firm: Asseco Data Systems SA oraz AEP Ticketing Solutions z Włoch. W poniedziałek spółka InnoBaltica podpisała umowę z wykonawcą systemu konsorcjum firm: Asseco Data Systems SA oraz AEP Ticketing Solutions z Włoch.
Skąd system będzie wiedział, że pasażer wsiadający do autobusu przy dworcu jest np. turystą z Białegostoku i ma prawo do zniżki studenckiej?

- Pasażer przy wejściu do autobusu czy tramwaju w specjalnym walidatorze odbije swoją kartę płatniczą. Opłata za bilet nie będzie od razu naliczona, lecz zostanie zawieszona do końca dnia i dopiero wówczas pobrana z konta. Po odbiciu karty płatniczej pasażer już w innym, nieco bardziej rozbudowanym walidatorze wskaże, że ma prawo do ulgi, co system uwzględni na tej "zawieszonej" opłacie. Niczym innym nie musi się martwić, bo system sam dobierze za niego wysokość opłaty. I będzie ona najniższa ze wszystkich dostępnych taryf.

A co w przypadku kontroli biletów?

- Jest kilka możliwości, nad którymi się jeszcze zastanawiamy. Jedna opcja zakłada, że tę samą kartę płatniczą - debetową czy kredytową - okażemy kontrolerowi. Niewykluczone, że będą to tylko cztery ostatnie cyfry numeru karty wraz z dowodem tożsamości. Inną opcją jest też ponowne zbliżenie karty do walidatora, który po wcześniejszym przestawieniu wskaże kontrolerowi czy dana karta zapłaciła wcześniej za bilet w tym pojeździe.

Jaką opłatę naliczy mi system, jeśli zagadam się ze znajomym i przy wysiadaniu z pojazdu zapomnę odbić karty albo odmeldować się z aplikacji?

- Aplikacja sama się o to upomni, wysyłając nam powiadomienie push. O tym, że znajdzie się pan poza pojazdem, będzie wiedziała dzięki nadajnikom GPS w pojazdach. A jeśli przesiądzie się pan z autobusu np. do tramwaju, system też będzie o tym wiedział. Naliczy wówczas albo opłatę za pojedynczy przejazd, a jeśli zmieści się pan w godzinie, to wówczas naliczy korzystniejszy bilet jednogodzinny.

Fala, inaczej zwana Platformą Zintegrowanych Usług Mobilności, ma docelowo doprowadzić do wycofania ze sprzedaży dotychczasowych papierowych biletów i karnetów. Fala, inaczej zwana Platformą Zintegrowanych Usług Mobilności, ma docelowo doprowadzić do wycofania ze sprzedaży dotychczasowych papierowych biletów i karnetów.
Kiedy zamierzacie uruchomić proces montażu wszystkich czytników w pojazdach? Na całym Pomorzu to ok. 1 tys. pojazdów. Same prace instalacyjne mogą zająć długie miesiące, nie mówiąc o problemie np. z obowiązującymi gwarancjami producentów uniemożliwiających ingerencję w nowe pojazdy. Jak chcecie rozwiązać ten problem?

- Będziemy rozmawiać z tymi producentami, by taka możliwość się pojawiła. Wbrew pozorom to jest marginalna kwestia. W przetargach, które się toczą albo dopiero mają się rozpocząć, taką ingerencję już uwzględniliśmy.

Podkreślacie, że dużym ułatwieniem ma być planner podróży w aplikacji. W jaki sposób ma to ułatwić pasażerom przemieszczanie się po Trójmieście czy Pomorzu?

- Dzięki niemu przed wyjazdem możemy określić nasze kryteria podróży, np. by planner wskazał nam najszybszą trasę, porównał ją do analogicznego przejazdu samochodem czy wybrał nam przejazd, który w największym stopniu będzie chronić środowisko. Będzie można w nim uwzględnić także fakt, czy jedziemy z walizką, zwierzęciem czy rowerem. Dziś takich możliwości nie ma.

Nie chcemy konkurować z komercyjnymi aplikacjami. System Fala jest znacznie szerszym narzędziem niż aplikacje do płacenia za pojedyncze bilety.
Oferują je komercyjne aplikacje, z którymi - zdaniem niektórych - system Fala chce konkurować, a przez to, że jest mocno opóźniony, już na starcie jest na straconej pozycji.

- Chcemy obalić ten mit. Z nikim nie chcemy konkurować. System Fala jest znacznie szerszym narzędziem niż aplikacje do płacenia za pojedyncze bilety. Stajemy się alternatywą, udogodnieniem dla pasażerów, którym chcemy dać poczucie, że jadąc np. z Tczewa do Słupska, mogą w trakcie jazdy dostać SMS, że jeśli wybiorą autobus odjeżdżający za 10 minut, to będzie w nim mniej pasażerów i większy komfort podróży. Albo gdy będziemy stać w korku, to aplikacja powiadomi nas, że tuż obok jest stacja rowerów miejskich i stoi na niej kilka dostępnych rowerów. Pasażer dowie się też o dostępnych wolnych miejscach na parkingach kubaturowych, sprawdzi rozkład jazdy, dowie się opóźnieniach i utrudnieniach na drogach. Wszystko dostanie w jednym miejscu. Będzie mógł zapomnieć o szukaniu biletomatów, które są najdroższą formą dystrybucji biletów. Nie będzie musiał martwić się o odliczoną sumę, jakiej oczekuje od niego kierowca. Uniknie też sytuacji, w której kierowcy albo zabraknie biletów, albo po prostu mu ich nie sprzeda.

Do ilu pasażerów chce dotrzeć z ofertą?

- Obecnie w całym województwie jest zarejestrowanych 700 tys. różnego rodzaju kont pasażerskich. Zakładamy, że większość z nich będzie korzystać z aplikacji mobilnej, a ok. 300 tys. z kart takich, jakie znamy obecnie.

Czy posiadacze obecnych kart miejskich będą musieli wymienić je na nowe?

- Docelowo, tak jak mówiliśmy, będzie etap przejściowy. Najlepiej i najprościej będzie po prostu zostawić ją w domu i korzystając z transportu publicznego, mieć przy sobie tylko telefon z włączoną aplikacją.

System ma ułatwić pasażerom planowanie podróży i samą podróż - łącznie z przesiadkami. Za każdym razem będzie sam naliczał pasażerowi najniższą możliwą opłatę za przejazd. System ma ułatwić pasażerom planowanie podróży i samą podróż - łącznie z przesiadkami. Za każdym razem będzie sam naliczał pasażerowi najniższą możliwą opłatę za przejazd.
Proponowane przez was rozwiązanie zakłada, że pasażer będzie musiał przy wejściu i wyjściu z pojazdu odbić kartę na walidatorze. Jak chcecie uniknąć zatorów na najbardziej obleganych liniach i przystankach? Już dziś autobusy i tramwaje tracą czas na wymianę pasażerów, a teraz będą stać na przystankach jeszcze dłużej, bo pasażerowie będą wchodzić i wychodzić gęsiego, by "się odbić".

- Niekoniecznie. Będzie to można zrobić także w aplikacji po zajęciu miejsca w pojeździe. Podobnie przy wysiadaniu. Można zakończyć podróż między przedostatnim a ostatnim przystankiem i po otwarciu drzwi nie czekać na odbicie w walidatorze.

Czy nie można tych walidatorów umieścić na przystankach, by pasażer mógł tę czynność wykonać wcześniej, nie blokując wejścia?

- Będzie to można zrobić, ale tylko w przypadku przewozów kolejowych. Jednocześnie warto dodać, że nie będzie to wyglądało tak jak w metrze, że przy wejściu na peron przechodzimy przez specjalne kołowrotki. Zrezygnowaliśmy z tego, bo przez dodatkową infrastrukturę system byłby jeszcze droższy.

Nie mamy sobie nic do zarzucenia. Wykonawca może złożyć odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej na każdą czynność zamawiającego, a następnie na orzeczenie KIO złożyć skargę do sądu. To niestety bardzo wydłuża procedurę również ze względu na odległe terminy rozpraw zarówno w Krajowej Izbie Odwoławczej, jak i w sądach. To jest problem wielu zamawiających. Wspomniane Mevo jest także najlepszym tego przykładem.
Umowę z wykonawcą udało się podpisać dopiero 1,5 roku po ogłoszeniu przetargu. Wcześniej toczyliście boje w sądach, bo wykonawcy zaskarżali kolejne rozstrzygnięcia. Dało się ten przetarg przygotować inaczej? Lepiej? Macie sobie w tej kwestii coś do zarzucenia?

- Nie mamy. Wykonawca może złożyć odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej na każdą czynność zamawiającego, a następnie na orzeczenie KIO złożyć skargę do sądu. To niestety bardzo wydłuża procedurę również ze względu na odległe terminy rozpraw zarówno w Krajowej Izbie Odwoławczej, jak i w sądach. To jest problem wielu zamawiających. Wspomniane Mevo jest także najlepszym tego przykładem.

Z umiarkowanym dystansem do systemu Fala podchodzą nie tylko zdezorientowani pasażerowie, ale też gminy, które początkowo deklarowały przystąpienie do Fali, a teraz zwlekają z włączeniem się do systemu. Chodzi o Malbork, Starogard Gdański i Wejherowo.

- Rozmowy są w toku, prowadzą je pracownicy spółki oraz samorząd województwa pomorskiego, który - trzeba pamiętać - jest pomysłodawcą utworzenia systemu, partycypuje w jego kosztach. Liczymy, że w najbliższym czasie te rozmowy zakończą się pozytywnie. Marszałkowi Mieczysławowi Strukowi zależy na jak największej liczbie miast i gmin, które wprowadzą system Fala. W przeciwnym razie miasta te zostaną w przyszłości z przestarzałymi systemami, które nie będą zintegrowane z Falą. Choć dziś muszą wyłożyć pieniądze - i te, które do systemu przystąpiły, robią to - to są to znacznie mniejsze koszty, niż gdyby tworzyły analogiczne systemy indywidualnie. Na przykład nie wyobrażamy sobie, że Wejherowo, do którego dojeżdża SKM, jest poza systemem. Dołączenie dziś powoduje, że koszt inwestycji, wdrożenia, integracji jest na bardzo niskim poziomie. W przyszłości trzeba będzie zainwestować dużo więcej. Poza tym utrzymanie systemu rozłoży się na większą liczbę gmin - to wartość dodana, o której trzeba pamiętać.

Miejsca

Opinie (310) ponad 10 zablokowanych

  • kiedy biletomaty w pojazdach (1)

    • 17 0

    • Nie bedzie. Bedziesz mial karte i czytniki

      • 4 3

  • MIŚ

    najlepsze pieniądze robi się na drogich, nikomu niepotrzebnych inwestycjach
    ... a po kilku dniach marnego funkcjonowania systemu wszystko padnie - i tylko ktoś przejmie cenną bazę naszych danych osobowych :-)

    • 26 1

  • Kiedy darmowe przejazdy SKM dla seniorów 70? (7)

    Dziadek (75 lat) przyjechał z Warszawy i po paru dniach wybrał się SKM-ką do Gdyni. Niestety został złapany przez kontrolerów bo jechał bez biletu jako że w Warszawie po 70-ątce za SKM się nie płaci a Trójmiasto go zaskoczyło. Nie chodzi o parę złotych ale o ten wstyd. Z drugiej strony czy w Trójmieście prowadzi się politykę - jak jesteś stary i biedny, to gnij w chałupie?

    • 21 9

    • (2)

      Zaskoczylo? Czyta sie regulamin przed skorzystaniem

      • 8 9

      • Chyba się pochorowałeś na głowę czytelniku regulaminów. (1)

        Niektórzy wolą czytać książki a ponadto nie chodzi o opłatę, tylko o pazerność tej śmiesznej firmy.

        • 8 7

        • ja czytam umowy przed podpisaniem.

          • 1 0

    • (2)

      To starsze osoby mają zakaz kupowania biletów, że mogą tylko gnić w chałupie?

      • 8 4

      • Masz kukunamuniu? (1)

        Nie mają zakazu ale podróż powrotna z Gdańska do Wejherowa to ponad 15 zł co dla seniora z emeryturą 1100 zł jest poważnym wydatkiem. W Londynie emeryci jeżdżą za darmo i lekarstwa mają też za darmo.

        • 4 6

        • Czyli pokolenie dziadzia też dej?

          Myślałem że deje to wynalazek naszych czasów.

          • 4 3

    • w autobusach/trolejbusach 70+ nie płaci (przynajmniej w Gdyni). W skm wszyscy płacą.

      • 6 0

  • dlaczego tak trudno? (3)

    Czemu nie można zrobić jak w niektórych miastach w Polsce, czy w Europie?

    Przykładasz kartę bankową - dziach i zrobione. Na wyświetlaczu ewentualnie można +/- ilośc biletów.
    Podczas kontroli bilet jest na karcie.

    • 4 7

    • (1)

      A jak ktoś nie ma karty bankowej ??????

      • 7 4

      • To ma kota

        • 7 6

    • no właśnie tak ma to działać "Pasażer przy wejściu do autobusu czy tramwaju w specjalnym walidatorze odbije swoją kartę płatniczą."

      • 1 5

  • Bardzo skomplikowana metoda weryfikacji kupna biletu

    • 15 2

  • Co oni wymyslaja? Ja chce kupic bilwt no w automacie w Gdansku, wsiasc do autobusu, potem w SKM np do Gdyni i tam w trajtek na tym samym bilecie. A ci jakies karty, konta, czytniki i terminale

    • 28 1

  • (6)

    To to dopiero nonsens.

    A jakie tłumaczenie - przecież osoby z miesięcznym biletem nie będą kasowały go więc i tak nikt nie będzei wiedział ile osób jest w autobusie.
    Pomijajac że systemy liczące w autobusach są już zainstalowane.

    • 28 0

    • No właśnie to trochę brzmi jakby docelowo miesięczne miały zniknąć

      No właśnie to trochę brzmi jakby docelowo miesięczne miały zniknąć, w tym fragmencie wypowiedzi okresie przejściowym tak to brzmi.

      • 11 0

    • (4)

      Chyba, że zlikwidują miesięczne w obecnej formie.

      • 8 0

      • to by dopiero było....

        • 12 0

      • (1)

        Przecież o to chodzi obecnie kupując miesięczny za stowe możesz jeździć ile wejdzie taki luksus im się nie podoba ma być tak że odbija ci za każdy przejazd osobno będzie mega drogo

        • 14 0

        • Model tczewski

          Tak jest w Tczewie - brak miesięcznych.

          • 4 0

      • zlikwidują bo chodzi o podział kasy między gminami. Kupując miesięczny na aglomerację nie wiadomo czy jeździsz tylko po Gdańsku czy Gdyni, a może po trochu od Pruszcza do Wejherowa

        • 3 0

  • Coś co można zrobić za darmo będzie sporo kosztowało (26)

    Super argument. System powie czy autobus jest pełny i czy wysłać drugi lub inny. :) Kierowca nie widzi tego i nie może zgłosić przez radio?

    • 140 19

    • Znów się bawią za nasze pieniądze

      • 42 4

    • Może ale nie będzie musiał

      • 6 7

    • (23)

      juz widzę jak pokazuje swoj dowod kontrolerowi :D:D:D:D hahaha takie prawo ma tylko Policja i to też ze wskazaniem powodu !!!! Albo pokauje kartę kredytową :D:D:D:D nosz "dzbanki" jak nic... Kasę ściągają ze startapów i dofinansowań i brak myslenia w założeniach !!! Nic dzinego, że ponad 90% firm akłądanych upada !

      • 32 8

      • tak się składa, że masz obowiązek okazać dowód kontrolerowi :) (22)

        • 3 29

        • tak się składa, że więcej telewizji musisz oglądać-głupoty napisałeś- pokaż mi ten przepis! dokument tylko jeśli przysuguje (6)

          • 9 5

          • więc powiem inaczej (2)

            jak tego nie zrobisz to będą wzywać policję lub zabiorą cię na komendę - lepiej na tym nie wyjdziesz

            • 4 18

            • Policja może ustalić tożsamość bez dowodu.

              • 1 0

            • komusza opresyjnosc

              Sadzisz ze to dziala, bos se bumage napisal.
              To nie Rosja, ze se papierem mozesz wymachiwac?!

              • 2 0

          • regulamin ZTM (2)

            i co? zatkao kakao?

            • 6 12

            • Regulamin ZTM nie jest dokumentem, który nakłada konieczność legitymowania się. Ale głupiemu starczy.

              • 13 3

            • ZTM to sobie może...

              • 2 0

        • no to podaj przepis o tym mówiący! (1)

          • 6 1

          • regulamin ZTM

            • 2 12

        • podaj mi teki przepis ? nie ma go, tylko nie pisz ze z 84 roku. (1)

          • 3 1

          • A co za różnica z którego roku?

            Mam jeździć po lewej, bo jazdę po prawej nakazuje przepis z 1922?

            • 4 7

        • (10)

          Obowiązek masz okazać dokument uprawniający do zniżki, nic więcej.

          • 15 1

          • a jak cię kontrola złapie bez biletu? (9)

            • 2 2

            • Masz w regulaminie ZTM, na który się zgadzasz wsiadając do autobusu/tramwaju. (8)

              "W celu ustalenia tożsamości podróżnego, kontroler ma prawo żądać od pasażera okazania dokumentu potwierdzającego jego dane osobowe."

              • 5 9

              • wyślij to temu co pytał o przepis

                • 1 4

              • ma prawo żądać (4)

                ale pasażer nie ma obowiązku tego okazać.
                Regulaminów to sobie możesz pisać ile chcesz, nie mogą być one sprzeczne lub bardziej restrykcyjne niż akty wyższego rzędu. A te mówią jasno, komu się legitymujemy. Kontroler nie jest funkcjonariuszem.
                Firmy ci się pomyliły.

                • 19 2

              • to wylegitymują cię na komisariacie (3)

                będzie ci wtedy lepiej?

                • 9 6

              • Tak

                Bedzie

                • 9 0

              • Nie na komisariacie a przestanku.

                Zresztą policja może ustalić tożsamość bez dowodu. Straszenie, że zabiorą cię na komisariat jest śmieszne i za każdym razem taką sprawę należy zgłaszać do uodo, bsw i skargę do prokuratury.

                • 3 0

              • typowa opresyjnosc siana przez sieroty

                po komunie.

                • 0 0

              • Ma prawo zadac a pasazer ma prawo odmowic jego okazania.

                • 5 1

              • ZTM to sobie może pisać tylko czekam kiedy się za nich weźmie UODO

                • 2 0

  • proste rozwiązania są najbardziej skuteczne ; ale ewidentnie nikomu to się nie opłaca , po drodze nikt na tym nie zarobi ... do kogo możemy mieć pretensje widząc cały czas te same twarze przy publicznej kasie ?

    • 13 0

  • Bardziej tego skomplikować się nie dało? Kartę płatniczą będę pokazywał kanarowi? Co jeszcze?

    Rozmiar majtek? Ale bzdura. już po opisie wygląda to jak totalna klapa. Widać, że projektowały użędasy. Masakra.

    • 35 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane