- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (446 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (29 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (178 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
Szadółki wstrzymają przyjmowanie części śmieci bio
Śmieci bio jest w ostatnim czasie tak dużo, że Zakład Utylizacyjny w Szadółkach postanowił częściowo wstrzymać ich przyjmowanie. Mieszkańcy mogą być jednak spokojni - odbiór tych śmieci od nich zagrożony nie jest. Zmiana dotyczy wyłącznie firm, które korzystają z usług gdańskiego wysypiska. Wstrzymanie przyjmowania śmieci może być jednak pozytywnie odczuwalne w Gdańsku i okolicach.
Jak tłumaczą władze Zakładu Utylizacyjnego jest ona związana ze stale rosnącą masą takich odpadów trafiających na Szadółki oraz możliwościami ich przerobu, które też mają swoje ograniczenia.
Czytaj więcej: Produkujemy więcej śmieci podczas pandemii
- Od kilkudziesięciu miesięcy obserwujemy stale zwiększającą się ilość odpadów bio (kuchennych) oraz zielonych trafiających do naszego zakładu. Za rok 2020 przyrost ten wyniósł 18 proc. Wielkość strumienia tych odpadów utrudnia ich zagospodarowanie w naszych instalacjach - przyznaje Michał Dzioba, prezes ZU w Szadółkach. - W pierwszej kolejności jesteśmy zobowiązani do zapewnienia pełnej obsługi podmiotów - znajdujących się w gminnym systemie odbierania odpadów komunalnych - dodaje.
W praktyce oznacza to, że Zakład Utylizacyjny nadal będzie przyjmował śmieci bio od Gdańska i kilku innych pomorskich gmin (m.in. Pruszcz Gd. i Kolbudy). Ale nowego miejsca do ich wywozu tymczasowo muszą szukać wszystkie podmioty komercyjne, korzystające z usług ZU na podstawie zawartych umów.
Zobacz też: Problemy z wywozem śmieci bio w Sopocie
Przedstawiciele zakładu podkreślają, że wstrzymanie przyjmowania odpadów bio to działanie prewencyjne.
- Wstrzymanie odbioru dotyczy tylko tych podmiotów, które świadczą usługi nieujęte w gminnym systemie gospodarki odpadami komunalnymi. Chodzi na przykład o usługi utrzymania terenów zielonych czy odbioru odpadów z nieruchomości niezamieszkałych - zaznacza Iwona Bolt.
Lista firm, od których Szadółki przestaną odbierać odpady bio nie jest znana - obowiązuje tajemnica handlowa.
Do 1 lutego ci przedsiębiorcy mają czas, żeby znaleźć innego odbiorcę odpadów. Władze ZU przepraszają swoich klientów i proszą ich o wyrozumiałość.
Z odpadów bio na Szadółkach produkowany jest nawóz do roślin. Film archiwalny.
Skąd zwiększona ilość śmieci bio, skoro w normalnym trybie od miesięcy nie działa chociażby gastronomia?
- Jednym z powodów takiej sytuacji jest m.in. fakt obostrzeń związanych z pandemią. Siedząc w domu zwiększeniu ulega konsumpcja wśród mieszkańców, co ma odbicie w wielkościach strumieni odpadów z gospodarstw domowych - odpowiada Iwona Bolt z ZU.
Gdańsk odczuje pozytywnie te zmiany?
Decyzja dla mieszkańców Gdańska i gmin sąsiadujących z Szadółkami może być jednak odczuwalna - i to pozytywnie. Mniej odpadów bio czekających na Szadółkach na zagospodarowanie to mniejszy problem z fetorem w okolicy wysypiska.
Od września ubiegłego roku problem fetoru z Szadółek się nasilił. Jednym z powodów była właśnie coraz większa masa śmieci, których nie nadążała przerabiać nowa kompostownia za blisko 50 mln zł, bo okazała się za ciasna.
We wrześniu ZU też tymczasowo wstrzymał przyjmowanie odpadów bio spoza Gdańska, by ograniczyć fetor związany z ich kompostowaniem. A nadwyżki śmieci wywożono do innych zakładów.
Miejsca
Opinie (271) ponad 10 zablokowanych
-
2021-01-25 07:54
Gdańsk
to miasto jest cudowne ! głosujmy , głosujmy , moja Ola
- 3 1
-
2021-01-25 08:14
no (1)
ktoś powiedział złe słowo i Szadułki tez powiedziały złe słowo, bywa przecież , że złe słowo występuje przeciwko złemu słowu. Zrozumcie kochani gdańszczanie
- 3 0
-
2021-01-25 11:49
gdańszczanie i gdańszczanki
- 1 0
-
2021-01-25 08:39
Nowa siedziba UM Gdańsk
Proponuję przenieść siedzibę Dulskiej na Szadółki. Niech się kisi w tym smrodzie, może wtedy, coś z nim zrobi. Póki co, nie robi nic, tylko dużo szumu wokół siebie.
- 5 0
-
2021-01-25 08:50
Mam mylek do odpadow - wiekszosc mozna zmielic i tyle. Ale patrzac na eko barbarzyncow zaraz beda te bio odpady kazali zjesc
- 0 0
-
2021-01-25 09:47
Wali jak z kibla na obwodnicy...
...obiecanki macanki.
- 4 0
-
2021-01-25 10:22
Zarodniki plesni i gazy z wysypiska wyczuwalne sa nawet w Oliwie
wysypisko powinno radykalnie ograniczyc ilosc przyjmowanych smieci, do miasta Gdansk. Sasiednie gminy rozrastaja sie tak bardzo iz czas organizowac tam ich wlasne wysypiska na smieci.
- 1 0
-
2021-01-25 11:04
Tym czasem miasto Sopot udekorowało mieszkaćnców w tzw. zestawy BIO!!
Niech sopocianie mają fetor w domach!!
- 1 0
-
2021-01-25 11:31
nasze miato
a sanepid gdzie? trują nas i wszystko w porządku!
- 2 0
-
2021-01-25 11:44
oooo to jest jakiś pomysł.
Może wstrzymać przyjmowanie wszystkich smieci. Nie będzie śmierdzieć wreszcie..
- 0 0
-
2021-01-25 11:47
W pierwszej chwili przeczytałem "Mniej dzieci to mniejszy fetor". W zasadzie, na jedno wychodzi...
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.