• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szałas owinięty drutem kolczastym to budka dla kotów

as
14 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Prowizoryczna budka dla kotów została owinięta drutem kolczastym. Prowizoryczna budka dla kotów została owinięta drutem kolczastym.

Sterta drewna, opona, kartony i wykładzina, a to wszystko owinięte drutem kolczastym. Od ponad roku przy wejściuMapka do oliwskiego lasu można zobaczyć tę nietypową budowlę. To budka dla kotów, którą (zdaniem mieszkańców) wykonało dwóch lokalnych "pasjonatów" zwierząt. Problem w tym, że budka wypełniona jedzeniem przyciąga dziki z lasu, które sieją spustoszenie w tej części Oliwy. Gdańskie Nieruchomości (właściciel terenu) obiecują dotrzeć do osób, które budkę stworzyły, i rozwiązać problem. Z kolei straż miejska chce zająć się tematem, ale... po pandemii.



Czy dokarmiasz koty w swojej okolicy?

Co roku w Budżecie Obywatelskim zwyciężają projekty związane z budową drewnianych domków dla kotów. Dobrze zaprojektowane i zbudowane w przeznaczonym do tego miejscu domki nie stwarzają ani problemów, ani zagrożenia dla mieszkańców. Tego niestety nie można powiedzieć o oliwskim szałasie.

- Budka stoi tam od ponad roku i początkowo nikomu nie przeszkadzała. Z czasem z lasu zaczęły jednak przychodzić do niej dziki, by wyjadać jedzenie dla kotów, i wtedy pojawił się problem. Od dłuższego czasu nie wypuszczam już syna samego z psem na spacer, bo obawiam się o ich bezpieczeństwo. Nie tak dawno czytałem na portalu o tym, jak dzik zaatakował psa w Sopocie, i mam spore obawy - żali się pan Mariusz, mieszkaniec wieżowców przy ul. Pawła Gdańca.

Dzik zaatakował psa w Sopocie



Drut kolczasty w obronie przed dzikami



Kuriozum całej sytuacji dodaje fakt, że w obronie przed dzikami dwóch starszych panów (którzy dokarmiają koty) owinęło budkę drutem kolczastym. Teraz drut stwarza zagrożenie nie tylko dla dzików, ale także dla kotów i psów wyprowadzanych na spacer.

- Przez tę nieszczęsną budkę dziki upodobały sobie to miejsce jako strefę pożywienia. Kiedy nie udaje im się nic zabrać z budki, zaczynają plądrować okoliczne śmietniki i place zabaw. Pomijam fakt, że owinięta drutem kolczastym budka stwarza zagrożenie nie tylko dla dzików, ale i innych zwierząt - dodaje pani Barbara, mieszkanka Oliwy.
Gdańskie Nieruchomości: "domki i ogrodzenie wykonane zostały bez naszej zgody"


Drut stwarza zagrożenie dla wszystkich zwierząt. Drut stwarza zagrożenie dla wszystkich zwierząt.
Do sprawy odniosły się Gdańskie Nieruchomości - właściciel terenu, na którym posadowiono budkę.

- Zarówno domki, jak i ogrodzenie wykonane zostały bez naszej zgody i wiedzy. Dotychczas nikt nie występował do nas o zgodę na postawienie jakichkolwiek konstrukcji czy wydzielenie miejsca pod domek dla kotów na tym terenie - mówi Aleksandra Strug, rzecznik prasowy GN. - Jako administrator nieruchomości podejmiemy oczywiście niezwłocznie działania zmierzające do ustalenia osoby, która wykonała w tym miejscu domek i ogrodzenie. Aby zdecydować o dalszych działaniach, czyli sposobie usunięcia konstrukcji, niezbędne jest przeprowadzenie wizji w terenie oraz wykonanie dokumentacji zdjęciowej, a także podjęcie próby dotarcia do osoby, która domek i ogrodzenie wykonała.
Straż miejska zajmie się tematem, ale po pandemii

- Zgodnie w poleceniem wojewody pomorskiego z 31 marca 2020 roku zadania wszystkim strażom gminnym i miejskim w naszym województwie wyznacza policja, pełniąc tym samym nadzór nad ich pracą. Funkcjonariusze mają skupić swoje działania na ograniczeniach związanych z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa - mówi Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Strażnicy nadal priorytetowo traktują zgłoszenia dotyczące zagrożenia życia lub zdrowia. Jednak większość zgłoszeń trafiających do straży miejskiej musi jeszcze poczekać. Dotyczy to też spraw porządkowych. Mundurowi zajmą się nimi, gdy tylko wrócą do swoich standardowych zadań.
as

Miejsca

Opinie (127) ponad 20 zablokowanych

  • Można by budki wieszac na drzewach, albo na podwyzszeniach stawiac. Dziki tylko po ziemi chodza i wysoko by nie dostały.

    • 14 1

  • niestety ale kotków (2)

    jest coraz mniej za dużo chyba podawali tych tabletek bo kotków prawie nie widac a szczury sie cieszą i coraz smielej wychodzą

    • 19 10

    • Widziałeś kiedyś na własne oczy miejskiego kota, który polował na szczura?

      • 5 6

    • Nikt nie podaje dzisiaj kotkom środków antykoncepcyjnych tylko się je sterylizuje

      jedni mówią ,ze jest ich za dużo inni ,że coraz mniej

      • 0 0

  • Straż miejska to nieroby i tyle.

    Z niczym nie dają rady nawet najprostsza sprawa z głupimi właścicielami psów którzy nie potrafią sprzątnąć po swoim pupilu to kłopot. Może by chociaż dali radę bo nich pozbierać czy też za skomplikowane?

    • 5 3

  • Problem to nie koty a dziki!

    Problemem nie są budki dla kotów i ich dokarmianie ale to że dziki schodzą z lasu do miasta, wywalają śmietniki, które absolutnie nie są zabezpieczone. Żal tych dzików, to wszystko wina człowieka... One też chcą żyć, zakładają rodziny i szukają łatwego jedzenia. Straż kompletnie nic nie robi a dziki regularnie chodzą opacką, w okolicy Jakubka, pod blokami ul.Karpackiej i P.Gdańca. Strach chodzić z psem i to w różnych godzinach, począwszy od samego rana! Dziki są prawie jak oswojone, niestety o nieszczęście bardzo łatwo!

    • 10 3

  • (2)

    Jestem za zakazem posiadania psów w budynkach wielorodzinnych.

    • 18 17

    • jesteś frustratem wróć do siebie ,na wieś

      • 0 1

    • I bombelków

      • 0 2

  • Dziko żyjące koty (1)

    to można srogą zimą dokarmiać, a nie teraz. Teraz koty o żarciu nie myślą tylko o harcach. Chuć ich rozpiera. Jak będziecie z kotów kaleki robić to przestana polować.

    • 4 10

    • allle glupek

      Ty dokarmiasz sie tez tylko zima??Laiku wiedz , ze skoro stosuje sie antykoncepcje to trzeba koty karmic caly rok....

      • 3 3

  • Jak by nie dokarmiali to by nie bylo dzikuw (1)

    • 5 3

    • Pisz ze słownikiem te swoje brednie bo wstyd

      • 0 1

  • Zwierzęta

    Odrazu można zauważyć ,hak ludzie podchodzą do zwierząt. Jedni by ich wszystkich wymordowali ,inni niby pomagają ,ale to są jakieś kpiny . Ludzie ,którzy faktycznie pomagają zwierzętom ,nie afiszują się z tym ,gdyż to społeczeństwo w tym kraju ,takich ludzi najzwyczajniej nienawidzi. Ja uważam ,że cowirk ,który kocha Wierzeta ,wszystkie zwierzęta jest dobrym człowiekiem ,a tacy którzy nienawidzą zwierząt ,robią im krzywdę ,to są bardzo złymi ludźmi ,którzy najchętniej by zabili drugiego człowieka . Po tym można poznać ludzi .

    • 8 3

  • Adanow

    W tym mieście koty mają większe prawa niż ludzie. Na Żabiance pełno się kręci kotów chodzą po samochodach i załatwiają się w piasek na placach zabaw. Ludzie je dokarmiają pod oknami mieszkań. Smròd i zarazki.

    • 8 12

  • Kociara (1)

    Jestem oburzona ;) czekamy na kocie 5set plus i trzynastke

    • 12 1

    • też jestem za , bo Brajanków i Dzesik nie ma żadnego pożytku ,a koty są super i odszczurzają miasta

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane