• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szanse na tani Internet

AMB
11 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Wielu z nas przyprawiają o zwrót głowy własne rachunki za Internet. Wielu z nas ma kompletnie dosyć sygnału zajętości w modemie w TSPA, a część przeklina siarczyście, gdy strona, czy grafika ściąga nam się z zółwim tempie na ekranie komputera. Wielu z nas przyzwyczajonych do stałych łączy na uczelni czy w pracy - wieczorem zwyczajnie denerwuje niemożność taniego i szybkiego wyszukania w Internecie właściwych informacji. Wchodzenie na forum, czatowanie, czy mailowanie ze znajomymi okazuje się dla nas zbyt wolne, czasochłonne - przez co zbyt drogie.

Rozwiązaniem okazało się podłączanie do Internetu całych bloków. Przy wieżowcach koszt miesięcznego stałego połączenia z Internetem wychodzi wówczas około 50 - 80 zł miesięcznie. W ten sposób podłączono mieszkańców Brzeźna, w częsci Nowego Portu i "fragmentów" innych dzielnic Trójmiasta. Ale szczęśliwców takich jak Leszek nie jest zbyt wielu:

Wcześniej korzystałem z połączenia modemowego, ale "starzy" ciągle się czepiali o rachunki telefoniczne, jeszcze bardziej chyba o ciągle zajętą linię, że babcia się nie może dodzwonić, że mama nie może zadzwonić do cioci itp. Oszaleć można było. Teraz siedzę sobie wieczorkami, bawię się świetnie, wszystko pięknie i szybko, a do tego bez niespodzianek - rachunek co miesiąc opłacam i jego koszt wydaje mi się niski zważywszy na czas który spędzam w Internecie, na modemie za tę ilość godzin nie wypłaciłbym się chyba nawet ze swojej pensji

Wydawać by się mogło, że podłączenie osiedli, gdzie przeważa zabudowa wieżowców ze względu na ilość mieszkań nie będzie nastręczała problemów i opłacalna będzie dla firm podejmujących się tego zadania.
Niestety doświadczenia Zbyszka z Moreny świadczą o czymś zupełnie innym:

Przez 3 lata biegałem, szukałem i błagałem żeby się tylko dowiedzieć jakie są możliwości podłączenia internetu na mojej ulicy. Za internet do zeszłego roku na Morenie odpowiadały dwie firmy Multicon oraz OSI. Niestety żadna z tych firm nie była w stanie okablować mojego rejonu... Za każdym razem kiedy podnosiłem słuchawkę słyszałem: - Ależ tak będziemy u państwa NAJDALEJ za 2 tygodnie, już prawie jesteśmy gotowi żeby okablować państwa blok, proszę dać nam jeszcze 2 tygodnie. Już prawie zwątpiłem i zacząłem się zastanawiać, czy nie lepiej sobie odpuścić i poczekać na rok 2035 kiedy Internet będzie już nawet u nas w Polsce na porządku dziennym w każdym domu.
Na moje szczęście jakieś 2,5 miesiąca temu w mojej okolicy pojawiła się nowa firma - EkoImpet i faktycznie weszli na Morenę z impetem. Firma otrzymała zgodę spółdzielni. Tydzień później pojawiła się na mojej klatce schodowej ulotka informująca, 3 tygodnie później pojawiła się ekipa i w ekspresowym tempie okablowała cały blok, następnego dnia przyszedł administrator sieci podpisał umowę i włączył Internet. Wszystko trwało razem jakieś półtora miesiąca.


Często głównym problemem firm próbujących okablować osiedle są kontakty ze spółdzielnią i uzyskanie pozwolenia na podłączenie Internetu. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że w dobre kontakty i łapówki mogą tę decyzję przyspieszyć. Firmy nie chcą płacić, administracja nie wydaje pozwoleń, a mieszkańcy czekają i płaczą tak jak Maciej:

Mieszkam na gdańskim Przymorzu w falowcu na Obrońców Wybrzeża. Niby wymarzone miejsce na sieć ale... od 2 lat walczę z administracją osiedla nr 4. Przez te 2 lata nikomu nie udzielili pozwolenia na wejście i okablowanie budynku. Kierownik AO4 robi co chce, nie zna prawa itd. ostatnio postanowił jednak dopuścić jakąś firmę, ma być ona monopolistą w falowcu, jak usłyszałem z ust kierownika technicznego nikt inny zgody nie dostanie: ani NETTEN ani NSM, nikt. Pierwsza myśl: korupcja, a z administracją jeszcze nikt nie wygrał. Ja nie walczę o jakikolwiek stały dostęp do Internetu po rozsądnej cenie. W każdej dzielnicy jest już jakiś większy operator. Każdy przecież ma prawo dostępu do Internetu.

Dziekuję wszystkim czytelnikom za udzielenie informacji o sytuacji na ich osiedlach na łamach NEWS'owej grupy dyskusyjnej pl.regionalne.trojmiasto

AMB

Opinie (195)

  • To jakiś absurd

    Dokładnie tak jak w temacie

    • 0 0

  • spoko katinka niedługo zawitają tam panowie niezależni:))
    mam wieści z pierwszej ręki...

    • 0 0

  • Tak se czytam i czytam...

    No wlasnie. Strasznie tutaj sie rozpisaliscie na temat budowy sieci itp itd. Ale jedynym problemem u was to jest predkosc lacza na swiat. Wg mnie jest to akurat najmniejszy problem (za to zaplacisz - i takie cos masz). Co innego sama infrastruktura sieci. Ethernet jest IMHO najslabszym rozwiazaniem sieciowym na swiecie, ale zdominowal go. Jesli popelni sie blad w tej czesci to _wszyscy_ beda psioczyc na powolnosc sieci (a lacze na swiat bedzie zupelnie nieobciazone). W wiekszosci przypadkow sieci jakie widzialem (te pow 50 userow) to wlasnie infrastruktura sieci LAN jest skopana i to ona wprowadza najwieksze problemy. Tak wiec powiedzmy sobie szczerze... prosto jest podlaczyc 100 uzytkownikwo do internetu - ale trudniej zrobic to z glowa.

    • 0 0

  • a jeszcze trudniej zapanować nad tym później..

    • 0 0

  • gallux

    mi to nie przeszkadza, moga zawitac- ja juz mam kabel, wiec beda mi go musieli wyrwac sila ;-))) a ze jestem kawal baby (cale metr 60), to tak latwo im nie pojdzie hehe ;-)

    • 0 0

  • ale ja myslałem o rodzicach z gdyni:)))

    o twój kabelek jestem spokojny:)))

    • 0 0

  • sieci na Morenie

    Mam to nieszczescie, ze jestem w jednej z sieci na Morenie. Nie dziwi mnie, ze nie potrafia zrobic na tym co robia. Niedawno nalezalo podac numer MAC karty. Napisalem wiec go na kartce i dalem ojcu zeby zglosil bo musialem wyjechac. Pan z firmy natomiast spytal sie mojego ojca czy napisany na kartce symbol O jest ZEREM czy LITERA "O". Pniewaz moj ojciec nie ma o tym pojecia, nie wiedzial. Dostal za to opieprz od pana jako, ze przychodzi do nich z numerem i nie potrafi go odczytac.
    W czasach kiedy ja sie tego uczylem system szesnastkowy skladal sie ze znakow od 0 do 9 oraz liter od A do F. Widocznie cos sie zmienilo.
    Jak mozna brac sie za robienie sieci i byc takim baranem?
    Gallux - daj mi prosze do siebie jakis namiar moze byc na fff2@wp.pl

    • 0 0

  • sieć na morenie

    A ja się nie boje bo już na morenie niedługo nie będzie ani multiconu ani osi. A dzieje się to tak: najpierw przez 6 miechów codziennie przychodzą panowie bez szyi ale za to z byczymi karkami i w dresach niszcząc skrzynie i kable bo dostają za dewastacje w bloku 50 zł (proszę się nie pytać z skąd wiem bo i mi składano propozycję abym też poszedł poniszczyć) skradziony sprzęt skupuje jeden niezależny operator i czeka. Po pół roku idzie z łapówką do władzy najwyższej na osiedlu czyli prezesa a ten oficjalnie zaczyna walkę z dostawcami interetu (oczywiście czyni to w imieniu społeczności lokalnej która ma owych operatorów dosyć) i wywala obydwu ścigając ich policją ( tą samą która nie miała siły oczywiście złapać złodziei) i co się dzieje Firma owego trzeciego operatora błyskawicznie okablowuje osiedle (czemu? A no bo oczywiście robi to używając okablowania które pozostawili po sobie obydwaj operatorzy) czyli bez kosztów. Co następuje dalej? Oczywiście trzeba się rozprawić z sieciami mieszkańców bo to też brak zysków dla owej trzeciej firmy i prezesa... To nieomal tak samo jak z domofonem w mojej klatce. Nie chcieliśmy mieć domofonu od oficjalnie popieranej przez spółdzielnie firmy i co? Jak założyliśmy swój to przetrwał 2 tygodnie później zaczęły się cyrki jak z siecią komputerową – co dziennie ktoś niszczył i wiecie co ? dostaliśmy propozycję nie do odrzucenia. Od tego czasu płacimy haracz i domofonu już nikt nie zdewastował. A nie wiem czy wiecie iż jest to jedna i ta sama firma... tzn. ta która teraz zakłada sieć i zakłada domofony popierane przez spółdzielnię. A co do bojów innych ze spółdzielnią o sieć to się wypowiadać nie będę bo swoje wiem i wciąż nie mogę uwierzyć co może narobić jeden człowiek który nie dostał łapówki. Co dalej? Nie wiem ale mój ojciec idzie na grupę członkowską i zamierza głosować przeciw obecnemu prezesowi. Przecież rozwiązanie jest proste wpuścić wszystkich którzy chcą i zobaczyć u kogo pozostanie najwięcej osób i nikomu nie zabraniać. Ale jestem marzycielem.

    • 0 0

  • hehehe

    dziekuje, moj kabelek ma sie dobrze :))) i dziala swietnie :))) a co do okablowania dzielnicy moich rodzicow, to WIELKA szkoda, ze Wzgorze nie ma swojego Galluxa...

    • 0 0

  • coś mi tu śmierdzi ....

    .... ten cały "operator niezależny" syfi mi na kilometr firmą, a właściwie badziewiem zwanym O.S.K z Osowej, jeśli tak nie jest to sorka i wybacz. Natomiast co do w/w "firmy" to UWAGA !!!!! przestrzegam przed tą lamerką - tępe baby w sekretariacie, bezczelny właściciel, który myśli , że to klienci są dla niego, a nie na odwrót. 2 MB na ( ponoć) 600 osób, może więcej. Lamer wciskał kity już nawet na Żabiance, że będzie tam wielkim providerem, ale z jego mitów mu nic nie wyszło ;-) i dobrze, bo żal byłoby mi jego klientów stamtąd (chociaż w sumie tam znalazłoby się kilku kolesi coby pewnie nie dyskutowali tylko posadzili go na wózek i jechana). Ogólnie koleś zqasługuje na baty ... i pewnie je w końcu otrzyma - tymczasem nie ufajcie OSK, te fiuty was wystawią i jeszcze założą ograniczenie na lokalce do 20 kb/s ... tak, tak to prawda, całe OSK.

    p.s. Jagoda - ssij !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane