- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Szczury straszą w Parku Kilońskim
Nie tylko pod osłoną nocy, ale coraz częściej także w dzień w Parku Kilońskim można spotkać szczury. Według urzędników winni są mieszkańcy, którzy je... dokarmiają.
- Spacerując z dzieckiem muszę cały czas uważać, bo zwłaszcza nad wodą dosłownie śmigają pod nogami. Nie należę do kobiet przesadnie bojących się gryzoni, ale przecież te zwierzęta mogą roznosić choroby - mówi nasza czytelniczka Anna Dworska z Chyloni.
Takich sygnałów dostaliśmy w ostatnich dniach więcej. Szczury w okolicach rzeki Chylonki nie wszystkim się podobają. Dlatego urzędnicy postanowili z nimi walczyć, stosując zabiegi deratyzacyjne. Pierwsza faza wykładania trutki już za nami, ale akcja potrwa do połowy grudnia.
- Deratyzacja będzie powtarzana co 10 dni, gdy wynajęta firma uprzątnie trutkę wraz z ciałami szczurów i wyłoży kolejną partię - mówi Jan Gawin, kierownik Działu Gospodarki Komunalnej Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Trucizna działa z siedmiodniowym opóźnieniem, bo szczury nieufnie podchodzą do nowych pokarmów. Na degustację zawsze wysyłają najsłabszego osobnika ze stada i bacznie obserwują go po zjedzeniu nowego "specjału". Jeśli nic mu się nie stanie, do konsumpcji przystępują pozostałe. Dzięki temu opóźnione działanie trutki pozwala pozbyć się wszystkich osobników. Problem jednak w tym, że szczury wrócą, jeśli swoich przyzwyczajeń nie zmienią ludzie odwiedzający Park Kiloński.
- Ludzie chcą dokarmiać ptaki, ale robią to nierozważnie i spora część chleba i ziaren pozostaje na ziemi. Gryzonie z tego korzystają. Dlatego postawiliśmy tabliczki nawołujące do tego, by ptaków nie karmić. Jeśli to się nie zmieni, akcje deratyzacyjne będzie trzeba powtarzać - mówi Barbara Strzelczyńska z wydziału środowiska Urzędu Miasta Gdyni.
Park Kiloński znajduje pomiędzy ulicami Morską, Wiejską i Chylońską . To ponad 3 ha powierzchni rekreacyjnej. Rosną w nim stare drzewa, krzewy, są alejki spacerowe. W okolicy płynie rzeka Chylonka oraz potok Kiloński. To właśnie przy nich jest najwięcej szczurzych nor.
Opinie (153) ponad 10 zablokowanych
-
2011-11-24 17:24
najwieksza cholera to jednak czlowiek
tyle jadu i zarazy to nawet szczur nie ma
- 5 2
-
2011-11-24 18:19
Park to jest na Oruni (3)
a to co widać na zdjęciach to chyba trochę większy trawnik dla piesków
- 5 5
-
2011-11-24 21:32
Do daro (1)
Nie byłem w oruńskim parku a ty widzę że nie masz pojęcia o parku kilońskim więc oszczędź bezmyślnych komentarzy.
Poza tym ,,trawnik dla piesków" dla dla ciebie pewnie to samo co KIBEL DLA CZWORONOGÓW- 2 2
-
2011-11-24 22:14
Park blokowisk.
O!
- 1 1
-
2011-11-25 08:53
nie weim czy park jest na oruni
ale patologia to na pewno
- 1 0
-
2011-11-24 21:02
kaczka ,jeżyk, wiewiórka, paw ,kózka , gęś , to parkowe stworzenia !- czego się spodziewacie w Szczurolandzie ?...
- 2 1
-
2011-11-24 21:04
ciekawe czy gdzieś i kiedy na Wiczlinie zasieli się podobna plaga szczurów (1)
- 0 2
-
2011-11-24 21:12
plaga to jest ale głupoty
- 0 0
-
2011-11-24 21:17
Czy w tym parku naprawdę są szczury czy raczej - Karczowniki?
- 1 0
-
2011-11-24 21:21
Zsypy w wieżowcach to stalę miejsce spotkań szczurów, gdzie Sanepid
Siedlisko karakanów i innego robactwa, nie tylko w Chyloni.
- 1 0
-
2011-11-24 21:23
Mieszkam obok parku
- 0 1
-
2011-11-24 21:29
Mieszkam obok parku
Jestem za likwidacją szczurów. Nie obchodzą mnie głosy pseudo-obrońców zwierząt, że to też żywe stworzenia. Jedne żywe stworzenia jemy, inne zabijamy dla rozrywki a inne eliminujemy dla własnego bezpieczeństwa. Nie popadajmy w hipokryzję...
Park jest ładny, ma plac zabaw, ścieżki rowerowe a nawet Wi-Fi. warto o niego zadbać!- 3 2
-
2011-11-24 21:58
W urzędzie tak samo jak z tą trutką
Jak coś źle, to na odstrzał idzie jakiś pomniejszy urzędas, a jak dobrze, to zasługa Szczura.
- 1 1
-
2011-11-24 22:49
Co tam szczury można zobaczyć w okolicy również i poczuć śmierdzące śledzie,jedzie od nich piwskiem i tanim winem..
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.