Chwile grozy na sopockim molo przeżyli miłośnicy sportu ekstremalnego - tzw. free-jumpingu. W trakcie skoku jedna z osób doznała kontuzji.
rod
2008-08-19 14:14
buahaha jak można rozbić usta?
chyba rozciąć albo skaleczyć ale rozbić ?:))))
Pierwszy raz słysze takie określenie i pasuje ono tylko i wyłącznie wtedy kiedy usta były tak porocinane że kawałki ich wisiałby
wtedy mogą być rozbite a tak są rozcięte.
Kolejna wpadka trójmiasto.pl ?? ja już przestałem liczyć błędy nawet
na tym portalu to codzienność :)
2008-08-19 14:35
Jesteś lekarzem / rzeczoznawcą? na pewno nie. Można mnie rozbite usta. Rozcięcia to zupełnie inny rodzaj urazu.
2008-08-19 14:21
tylko lądując na nogach jest pewne prawdopodobieństwo, że te zegną się w kolanach... jak to często im się zdarza...
2008-08-19 14:36
przez najbliższy czas sexu nie będzie!
skok wiedeński nieudany, usta w gipsie, dźwig złamany!
2008-08-19 14:47
A pamięta ktoś jakies 10-12 lat temu jak przy molo w sopoce kawałek w strone orlowa stal 50 metrowy wysiegnik z bungee, wtedy tez jedna dziewczyna zrobila sobie krzywde gdyz siła uszkodziła jej kregosłup. tez przylecial smiglowiec z gdanska.
2008-08-19 14:58
skończyło się na strachu i polubownym rostrzygnięciu sprawy w sądzie
2008-08-20 09:22
Stał żuraw w piachu i śmiałków wciągali do góry. Ktoś źle dobrał liny, od tego czasu nie ma skoków w Sopocie
2008-08-19 15:25
Debata na temat śmigłowca - a nie co do obrażen bo te są znane, tylko kazdy inaczej na to patrzy. Śmigłowiec był tu nie potrzebny! Od rozbitych warg czy czegoś tam jeszcze nie zachodzi zatrzymanie akcji serca, jak by była nie przytomna (zawał) to śmigłowiec jest wskazany. A z tego co wiadomo była przytomna. Więc ktoś kto wydał takie rozporządzenie w tym przypadku WOPR - Byli pierwsi u poszkodowanej, nawet karetki nie trzeba było ten jest baran. Jak by tego mało odbył się zlot WOPR-u: Toyota Hilux - WOPRU i 2 quady Wopru. Do rozciętych warg? Przepraszam coś nie halo???! A gdyby byli potrzebni przy Jelitkowie, a smigłowiec pod Nowym Dworem Gdańskim? Błąd ratowniczy, jak nic.
2008-08-19 15:40
oglądając wczoraj finał z blanikiem i mając w pamięci ostatnich dwóch zawodników, zwłaszcza tego biedaka rumuna co sie złożył jak scyzoryk przed publiką celując w złoto ujmę rzecz tak:
primo - nie wszystko złoto, co się świeci
secundo - trening czyni mistrzem
miejmy nadzieje, że następny skok tej panienki zakończy sie zaledwie stłuczeniem czoła
2008-08-19 16:29
Myślę, że decyzja na temat wezwania helikoptera nie była pochopna. Dziewczyna uderzyła kolanami w głowę, czy też głową o kolano (nieważne :P). W każdym razie po wypadku zaczęła wymiotować, miała zawroty głowy. W takich przypadkach należy bardzo szybko reagować. Na szczęście badania nic nie wykazały. Jeżeli dziewczynę puścili by do domu, a okazałoby się, że uraz głowy był poważny organizatorowi i samym ratownikom zapewne groziły by surowe konsekwencje i mielibyśmy kolejna pseudoaferę na temat nieudolności lekarzy..
2008-08-19 17:41
Nie puszczać od razu do domu. Powinna zostać przetransportowana do szpitala, ale karetką. Ofiary każdego wypadku drogowego są bardziej zagrożone, a tam śmigłowiec zwykle nie lata.
2008-08-19 16:52
po co bylo skakac!!!!!!!
2008-08-19 17:55
po to żeby nie siedzieć w domu i nie pisać głupkowatych komentarzy
2008-08-19 21:36
dokładnie. Świat należy do odważnych
2008-08-19 16:59
to się skacze do wody.
dzięku Bogu, że skończyło się tylko rozciętą warą i szokiem!
ludzie, mierzcie siły na zamiary!
2008-08-19 20:05
TAK TAK MILI PAŃSTWO
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
