PTH "Kąpielisko Morskie Sopot" razem z Urzędem Miasta Sopotu planuje w okresie zimowym uruchomienie
sztucznego lodowiska na lądowej części Mola. Koszt takiej atrakcji to ponad 800 tys. zł. Tak wysoka kwota powoduje, że lodowisko będzie mogło pojawić się w Sopocie dopiero w sezonie 2002-2003. Otwarcie lodowiska w tym roku gwarantować miała współpraca z jedną ze szwedzkich firm. Niestety negocjacje nie powiodły się i plany utworzenia lodowiska przesuneły się w czasie.
Jeśli w przyszłym roku znajdą się fundusze, to na placu kuracyjnym przed molo powstanie sztuczne lodowisko. Na miejscu będzie można wypożyczyć łyżwy oraz wypić coś gorącego. Pomysł stworzenia lodowiska w tym miejscu nie powstał współcześnie. Jest to próba przywrócenia dawnego zimowego klimatu sopockiego molo. Do lat 50-tych często wylewano wodę w tym miejscu i tworzono w ten sposób ślizgawkę. Przy muzyce sopocianie oddawali się z zapałem piruetom i poślizgom na lodzie. Pomimo surowszych wówczas zim, lodowisko miało ograniczoną "żywotność" - spadek terenu i zmienny nadmorski klimat utrudniały utrzymywanie tafli.
Czy próby przywrócenia atmosfery sprzed lat powiodą się? Niewątpliwie pomysł jest znakomity, a o popularności łyżew świadczy zapełnione w każdy weekend lodowisko Gdańskiej
Hali Olivia. Dodatkowymi atutami sopockiego lodowiska byłyby z pewnością świeże powietrze i urokliwe widoki. Gdyby jeszcze wstęp na lodowisko był wolny, lodowisko to miałoby szansę stać się zimową atrakcją, miejscem rekreacji całych rodzin.