Policjanci z Przymorza zatrzymali 48-latka poszukiwanego aż pięcioma listami gończymi, wystawionymi przez sądy w całej Polsce. Mężczyznę zatrzymano, gdy wraz z kolegą próbował wynieść z jednego z supermarketów mięso warte 270 zł.
We wtorek na policję zadzwonił pracownik ochrony sklepu i poinformował dyżurnego, że obsługując monitoring zauważył złodziei. Dwóch mężczyzn zatrzymano, gdy próbowali przejść z łupem przez bramki sklepowe.
-
Przy zatrzymanych mundurowi znaleźli schowane w koszyku różnego rodzaju mięsa m.in. karkówkę, indyka, karczki oraz piersi z kurczaka. Towar, który próbowali wynieść ze sklepu wart był ok. 270 zł - mówi podkom.
Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jeden ze złodziei podczas legitymowania podał fałszywe dane. Policjantom udało się jednak ustalić jego prawdziwe imię i nazwisko. Okazało się, że 48-latek miał dobry powód, aby ukrywać swoją tożsamość, bo od dłuższego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości - listy gończe wystawiło za nim pięć sądów rejonowych z całej Polski.
-
Trafi do więzienia na kilka najbliższych lat. Niezależnie od tego, za kradzież dokonaną we wtorek, jemu i jego kompanowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. 48-latek odpowie też za wprowadzanie policjantów w błąd i podawanie im fałszywych danych, co jest wykroczeniem zagrożonym grzywną w wysokości do 5 tys. złotych - dodaje Michalewska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
