• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szybko ugaszony pożar w centrum Gdyni

ms
5 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Czarny dym nad śródmieściem Gdyni był widoczny z daleka. Czarny dym nad śródmieściem Gdyni był widoczny z daleka.

W centrum Gdyni zapalił się budynek pasażu handlowego przy ul. Świętojańskiej 36 zobacz na mapie Gdyni, gdzie kiedyś mieściło się kino Warszawa.



O pożarze poinformował nas czytelnik. - Żywy ogień widać od strony sklepu Biedronka.

Tę informację potwierdził nam rzecznik gdyńskiej straży pożarnej, Daniel Kowalski: - Pożar zaczął się na zapleczu budynku. Ogień pojawił się w stojącym w podwórzu śmietniku, od którego zajęła się elewacja sklepu.

Strażacy zdecydowali o ewakuacji obiektu. W krótkim czasie udało się ugasić ogień.

W budynku pasażu handlowego, w którym dziś znajdują się pawilony i sklep Biedronka, kiedyś mieściło się kino Warszawa, a jeszcze wcześniej kina Gwiazda i Bałtyk. Ostatni seans filmowy odbył się tu dziesięć lat temu, w 2003 roku.
ms

Opinie (61) 4 zablokowane

  • w tejże biedronce wieczny syf i malaria, bajze

    • 1 0

  • Trzeba zakładać czujniki (1)

    Nie rozumiem dlaczego ludzie nie zakładają alarmu z czujnikiem pożarowym?! Ja mam taki czujnik przy systemie alarmowym, opłacam tylko 20 zł miesięcznie składki w Krajowej Sieci Alarmowej Sztabu Ratownictwa i śpię spokojnie. Wiem, że jeżeli zacznie się dymić to natychmiast będzie alarm i zaraz przyślą straż pożarną, a przy okazji przez całą dobę pilnują czy ktoś nie włamał mi się do mieszkania.

    • 1 0

    • to założ czujnik w kontenerże na śmieci bś zapleczu.

      • 1 0

  • (1)

    Paliło się na zadupiu a śmierdziało aż w centrum m GDANSKA.

    • 0 6

    • Może pomyliło ci się z szadółkami?

      Przecierz tam zawsze śmierdzi nie prawda?

      • 0 0

  • (1)

    Pmętam w latach 70-tych w kinie stał kiosk gdzie można było wszystko kupić ,chodziło się na filmy o godzilli i king kongu ,to były piękne czasy wszystko wtedy żyło,a teraz kapitalizm i co zero klimatu,same banki ...smutek i nostalgia

    • 3 1

    • już ktoś nadmienił

      Tęsknisz za młodością. Najbardziej żyła woda w saturatorze ;)

      • 0 0

  • jestem za biedny żeby kupować w biedronce (3)

    Gorsza jakość, mniejsze opakowania, a po przeliczeniu wychodzi na to samo jak gdzie indziej, 2/3 produktu w środku, zdarza się że blisko 50%, brud, wyzyskiwany personel...

    Czasem lepiej i taniej w małym sklepiku. No i wspierasz swojego (jeśli na to zasługuje, oczywiście), a nie Portugalczyka.

    • 3 2

    • Cyba dawno nie byleś w biedrze. Nie wsyzstko jest taniej - jak wszędzie, ale są produkty o zwiększonym opakowaniu (2)

      w cenach za 1kg niższych, niż gdzie indziej. Takie, które normalnie schodzą i ten nadmiar się nie marnuje (np majonezy, masło itp). I już chyba nie praktykują pakowania odpadków z produkcji dla dyskontów, jak kiedyś - np śmietanka do kawy w proszku to był granulat pół na pół z okruchami chyba z sufitu w fabryce - kamienie:) No i schodzi towar, więc świeży. A że syf jest to wina za małego zatrudnienia, po kosztach idą, tak jak z brakiem płatności kartą - to są w skali kraju miliony zaoszczędzone miesięcznie. I ten wieczny brak drobnych... też koszty.

      • 0 0

      • kupuję tylko papier toaletowy :)) (1)

        czasem chusteczki i inne higieniczne, choć cholera wie, gdzie to się wcześniej wala...

        Teściowa i szwagier maniacy Stonki. Ciągle się dziwią, że ser prędzej spleśnieje niż stwardnieje (po 7 - 9 dniach), na jajach ciasta wyglądają jak modele w skali 1:3 (nie rosną), rosół na nodze nadaje się do podania najgorszemu wrogowi (choć tutaj złamałoby się Konwencję Genewską). Środki do prania mordują prany materiał, że o skórze klienta nie wspomnę, itp. itd.

        Oczywiście to, co "zaoszczędzili" w Stonce, wydają co chwila u lekarza i w aptekach, ja na antybiotykach ostatnio z 10 lat temu.

        • 0 0

        • dziwne rzeczy opowiadasz. Skąd wiesz o ciastach, jajach, proszkach? Stosujesz?

          Weź pod uwagę, że ludziska oszczędzają - ciasto może być mikre bo ogólnie stosują tanie rzeczy, pranie się sypie bo mają tanie stare ubrania. Nie zawsze to co tanie jest przecieżz najwyższej jakości, jak w każdym innym sklepie, ale jak ktoś chce towar niższej klasy to po co przepłacać? Nikt nie zwróci kasy za zakupy w osiedlowym sklepie u znudzonej Zochy wśród pijaczków zbierających na buczki.

          • 0 0

  • kino warszawa?

    Pamietam jak przyszedlem tam nawalony na seans i puszczalem pawia miedzy rzedami,z balkonu a potem przy szatniach. Dziwnie sie na mnie patrzyli, nie wiem o co chodziło :/

    • 0 0

  • Ludzie zastanówcie sie co piszecie!!!!

    Jacy ludzie są bezczelni i wyrachowani, jesli sie komus cos nie podoba niech chodzi do innego sklepu ale niech uszanuje tych ktorzy tam robia zakupy i tych ktorzy tam pracuja!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane