• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szykuje się eksplozja w centrum Gdyni?

Mariusz Kurzyk
20 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 11:25 (20 lutego 2008)
Ul. Zygmunta Augusta jest wąska, więc prace związane z burzeniem budynku MORS i budową kamienicy mogą być uciążliwe dla mieszkańców i dla kierowców. Ul. Zygmunta Augusta jest wąska, więc prace związane z burzeniem budynku MORS i budową kamienicy mogą być uciążliwe dla mieszkańców i dla kierowców.

Od kilku miesięcy budynek po byłej siedzibie Morskiej Obsługi Radiowej Statków w centrum Gdyni świeci pustkami. Jednak już niedługo... zniknie. W jego miejsce powstanie apartamentowiec.



Mieszkańcy zastanawiają się, czy wyburzanie budynku jest bezpieczne (np. czy podczas prac nie runie stojący na podwórzu komin). Mieszkańcy zastanawiają się, czy wyburzanie budynku jest bezpieczne (np. czy podczas prac nie runie stojący na podwórzu komin).
Na razie wokół budynku nic się nie dzieje. Kilka miesięcy temu wyprowadziła się z niego ostatnia firma. Teraz korzystają z niego, a dokładniej z podwórka za bramą, tylko amatorzy tanich win. Mieszkańcy okolicznych domów wiedzą jednak, że wkrótce miejsce to zamieni się w plac budowy. Prace ma prowadzić firma Invest Komfort.

- Jesteśmy właścicielem działki przy ul. Zygmunta Augusta, na której znajduje się budynek byłych zakładów MORS - potwierdza Piotr Tarkowski, pełnomocnik zarządu firmy. - W jego miejsce zbudujemy kamienicę z apartamentami, wkomponowaną w obecną zabudowę.

Mieszkańcy okolicznych domów cieszą się i martwią jednocześnie. Są zadowoleni, że nie będą już musieli patrzeć na obdrapane mury, ale boją się tego, co niesie ze sobą budowa. Czy słusznie?

- Rozbiórka budynku znajdującego się pomiędzy dwoma innymi jest bardzo skomplikowana - przyznaje inż. Maciej Jęczmyk z Przedsiębiorstwa Budowlanego Inpro w Gdańsku, które prowadziło już podobne inwestycje w gęsto zabudowanej przestrzeni miejskiej. - Trudno tu mówić o jakiś metodach. Każda ma swoją wyjątkowa specyfikę i wymaga oddzielnego potraktowania. Bardzo często takie prace są, ale nie muszą być, uciążliwe dla mieszkańców. Inwestor powinien zadbać o porządek, ogrodzić odpowiednio teren rozbiórki, a potem budowy. Warto też okazać ludziom szacunek i np. nie prowadzić robót w godzinach uciążliwych dla mieszkańców oraz zaprosić ich na spotkanie informujące o realizacji inwestycji.

Na razie jednak mieszkańcy obawiają się tego, co może ich czekać. Słyszeli bowiem, że budynek ma być burzony ładunkami wybuchowymi. Nie jest to wykluczone, gdyż dojazd ciężkiego sprzętu do miejsca, w którym miałyby być prowadzone prace jest znacznie utrudniony (wąska, jednokierunkowa uliczka). Dojazd do budynku możliwy jest jednokierunkową Zygmunta Augusta (z 10 Lutego), a wyjazd - również jednokierunkową - Starowiejską.

Jak w rzeczywistości będzie? Inwestor nie chce na razie zdradzić żadnych szczegółów dotyczących inwestycji.

- Wciąż jesteśmy w trakcie planowania - tłumaczy Piotr Tarkowski. - Ze szczególnym uwzględnieniem tego, że inwestycja będzie prowadzona w centrum miasta. Cały cykl inwestycyjny będzie trwał około półtora roku. Sposób i termin prowadzenia inwestycji nie został jeszcze zatwierdzony przez zarząd.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pierwsze prace mogą rozpocząć się już wiosną.

Opinie (64) 5 zablokowanych

  • Może połączyć jedno z (1)

    Jakby nakierować tego satelitę do zestrzelenia na ten budynek to chyba by się opłaciło w sumie...
    Przepraszam ale poziom komentarza starałem się dostosować do poziomu i tytułu artykułu :)))

    • 0 0

    • Nie rozumiem, kolego

      Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, kolego. Normalny artykuł. Jak większość forumowiczów nie zauważam niskiego poziomu artykułu. Być może mógłby być inaczej zatytułowany, ale co do treści, to nie wiem, czego się czepiasz.
      Pozdrawiam.

      • 0 0

  • (1)

    No to raczej będzie uciążliwe dla mieszkańców, skoro dojazd jest utrudniony, więc nie ma potrzeby mydlić ludziom oczu, materiały budowlane trzeba jakoś dostarczyć.
    I również nie chce mi się wierzyć w to, że budowa nie będzie prowadzona za dnia w pewnych godzinach... (ciekawe jakie to) Terminy gonią i inwestora nie będzie obchodzić, czy ktoś o 17:15 ogląda wiadomości, czy wrócił z pracy i śpi.

    Ogólnie jednak lepiej postawić nową, ładną kamienicę, niż czekać, aż budynek się sam zacznie sypiać, a wcześniej będzie schadzką dla meneli, a jednocześnie niebezpieczeństwem dla innych.

    • 0 0

    • Uciążliwe godziny to 22-6 kiedy jest cisza nocna, wiadomo, że wykonawcę mało interesuje, czy ktoś ogląda wiadomości, czy odmawia różaniec w zaciszu. Niech się okoliczni mieszkańcy cieszą, bo im ładne sąsiedztwo powstanie, może nowe chodniki/droga i prestiż ulicy się podniesie

      • 0 0

  • Bedzie niezle boom:)
    Szkoda, ze pewnie nie bedzie mozna tego z bliska zobaczyc.

    • 0 0

  • Amatorzy tanich win

    czy autor ma coś do Amatorów Tanich Win ?

    • 0 0

  • (1)

    Będzie BuBa, bye-bye maszkaro...

    • 0 0

    • BA A BAOOM

      :)

      • 0 0

  • Super! (1)

    Ciekawe co teraz pan prezydent nam powie zebysmy sie mieli cieszyc z kolejnego zaglebia krawaciarzy bo przeciez zwykli gdynianie to beda mogli te apartamenty sobie na obrazku ogladac.

    No i szkoda tego szyldu. Pracownicy MORSu troche namieszali podczas strajkow w '80 i pozniej wiec wypadaloby zeby trafil do Muzeum Miasta Gdyni. Ale najpierw pracownikom musi sie chciec chciec zrobic cos pozytywnego a nie wystawiac przescieradla.

    • 1 0

    • Glupio gadasz

      To zwykli gdynianie sie tam wprowadza a nie krolewska krew. Dlaczego jak ktos zarobi bo cos dobrze robi i chce sobie cos kupic to odrazu przestaje byc NORMALNYM. Ty normalny czy normalna niejestes

      • 0 0

  • Amatorzy Tanich Win (1)

    Ciekawe kiedy przejdą na "zawodowswto" :)

    • 0 0

    • hahahah :D dobre :D

      • 0 0

  • mam pomysła! (3)

    przemianować Gdynię na Gdynia-Invest-Komfort!
    Czy są jakieś inne firmy, które wygrywają przetargi na działki w Gdyni? ;-P

    • 0 0

    • zalezy co uwazasz za centrum :P
      dokladam: HOSSA I ALLCON
      i to juz chyba byloby na tyle ... :P

      • 0 0

    • Ten kto placi ten wygrywa proste

      • 0 0

    • Tylko Invest

      Tyle tylko ze dziwnym sposobem Invest wygrywa wszystkie przetargi na najlepsze lokalizacje.

      • 0 0

  • Ożyły miłe wspomnienia z dawnych lat. (1)

    Bo na rogu Starowiejskiej był też Klub MORS, nad którym patronat miały wzmiankowane w artykule zakłady. Co tam sie też nie działo, jakie tance i swawole. Sam kilka tam iprez organizowałem oczywiscie zamknietych dla postronnych. Jak pomysle dziś, że po takich imprezach donosza do klerykałow(o obraze...), to wyobrażam sobie, gdzie na mnie donoszono??:))
    MORS to także sklepy gdzie można były kupić tanie przydatne części elektroniczne. Jaka była frajda gdy z takich czesci złożyło sie TV, potencjometr i miernik do powiększalnika foto, i wiele wiele innych. Ach gdzie te czasy.????

    • 0 2

    • Klub Mors

      Coś chyba kręcisz, bo w latach 70-tych żadnych swawoli wielkich nie było. Pani Gienia na bramce w szatni, żadnych wielkich ochroniarzy tylko zdecydowana postawa pani "Zbyszki" i porządek musiał być. Czasem może krwiodawcy na imprezach zamkniętych wyrównywali sobie poziom alkoholu we krwi zbyt ostro. Ale generalnie w klubie MORS z galerią obrazów w oknach wiele się działo. A ilu się ludzi poznało, ile małżeństw? Ech, szkoda.

      • 0 0

  • widzisz Waszka (2)

    a tu Twój pryncypał pozbawia Cię wspomnień. Wypomnij mu to przy kolejnej biesiadzie w urzędzie

    • 0 0

    • kolejnej biesiadzie w urzędzie

      Biesiaduje sie tylko jak za pewne Wiesz tylko w Gdanskim urzędzie.

      Gdynia to także brak terenów miejskich o dużej powierzchni, dlatego takie z-dy (choć szkoda) jak MORS, które zbankrutowały - dobrze, że sie likwiduje nie tak jak w Gdańsku Z-dy Mięsne:)) A następnie można je zaoferować dużym inwestorom. To po prostu wynika nie z historii-wspomnień, lecz normalnego biznezplanu. Gdynia to mądre miasto i zawsze była nowoczesnym grodem właścicieli prywatnych, w którym własność komunalna nie była zbyt duża, w przeciwieństwie tak jak to jest w Gdańsku.
      No cóż, ja staram się żyć aktywnie, a kiedyś jeszcze b.kolorowo, a wspomnienia?? na dziś jeszcze nie mają charakter pamiętnika:))

      • 0 0

    • Twój pryncypał

      Jaki mój pryncypał???
      Widze, że wiesz cos, czego ja nie wiem:))
      Ale w Gdansku tak bywa:)))

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane