TIR wjechał w auto Hojarskiej

on, PAP

22 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat)

Opinie (223)

Na osobowego mercedesa prowadzonego przez Danutę Hojarską, posłankę Samoobrony najechał wczoraj rosyjski TIR. Do wypadku doszło w Przejazdowie koło Gdańska. Parlamentarzystka nie odniosła żadnych obrażeń. Do szpitala zostały natomiast przewiezione dwie córki posłanki, które uskarżały się na bóle szyi.

- Stan córek posłanki jest dobry, rentgen nie wykazał u nich żadnych urazów - poinformował Stanisław Serwin, współpracownik posłanki, który jechał mercedesem jako pasażer i nie odniósł żadnych obrażeń.

Danuta Hojarska, tuż po przesłuchaniu przez policjantów powiedziała, że pojedzie na prześwietlenie do szpitala, bo źle się czuje.

Do wypadku doszło około południa. Samochód, który prowadziła posłanka, został uderzony w tył przez ciężarówkę prowadzoną przez rosyjskiego kierowcę, w chwili gdy skręcał w boczną drogę. Według Hojarskiej do wypadku doszło, bo kierowca ciężarówki jadący niezbyt szybko zagapił się. - Gdyby prędkość była większa, mogłoby być niedobrze - dodała.

Według policji winny kolizji jest rosyjski kierowca TIR-a. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.

on, PAP

Opinie (223) ponad 10 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:49

gallux

A to mnie zaskoczyłeś, bo wydaje mi się, że nieraz wspominałeś, że nie pijesz w ogóle (np. w kontekście dyskusji o rowerzystach PO piwku, czy dwóch)

Antypolityk
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

A to mnie zaskoczyłeś, bo wydaje mi się, że nieraz wspominałeś, że nie pijesz w ogóle (np. w kontekście dyskusji o rowerzystach PO piwku, czy dwóch)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:49

Antypolityk

istnienie czy nieistnienie becikowego nijak nie wpływa na moje plany prokreacyjne ;)
Co to jest tysiak? Na waciki chyba. W moim budżecie pewnie ledwo zauważyłabym tę kwotę.

Czarna Żmija
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

istnienie czy nieistnienie becikowego nijak nie wpływa na moje plany prokreacyjne ;) Co to jest tysiak? Na waciki chyba. W moim budżecie pewnie ledwo zauważyłabym tę kwotę.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:51

Czarna Żmija

Ale są tacy co to już rączki zacierają, bo będzie wiadomo na co... Kolejny raz zresztą

Antypolityk
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ale są tacy co to już rączki zacierają, bo będzie wiadomo na co... Kolejny raz zresztą
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:52

czeżetka
a ja pije pale ćmię kurzę brałem chyba wszystko w ilosciach które zabiłby normalnego człowieka miałem nie dozyc 30-ki hi hi hi
trzy zapasci jedno zycie po zyciu, jakos sie telepam kiciu jak widzisz nie na szanowaniu sie polega długowiecznosć:P

gallux
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

czeżetka a ja pije pale ćmię kurzę brałem chyba wszystko w ilosciach które zabiłby normalnego człowieka miałem nie dozyc 30-ki hi hi hi trzy zapasci jedno zycie po zyciu, jakos sie telepam kiciu jak widzisz nie na szanowaniu sie polega długowiecznosć:P
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:54

anty
zdarza mi sie byc po piwku na chodniku pieszo:-)
przepraszam za to i obiecuje poprawe he he he

g:-)
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

anty zdarza mi sie byc po piwku na chodniku pieszo:-) przepraszam za to i obiecuje poprawe he he he
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:56

O moj ty Panie Boze,

sami abstynenci ?
Jak to dobrze , ze nie zostalem pilotem .

Marek.
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

sami abstynenci ? Jak to dobrze , ze nie zostalem pilotem .
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:58

g:-)

Czekaj, czekaj, jak poprawność polityczna doprowadzi do takiego stanu, że zostanie uchwalony przepis, iż po spożyciu alkoholu nie można będzie poruszać się pieszym po miejscach publicznych, bo mogą spowodować wypadek, np. wpaść pod samochód. Będzie można pić już tylko w domu i w knajpie, ale wyjść nie będzie można.

Antypolityk
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Czekaj, czekaj, jak poprawność polityczna doprowadzi do takiego stanu, że zostanie uchwalony przepis, iż po spożyciu alkoholu nie można będzie poruszać się pieszym po miejscach publicznych, bo mogą spowodować wypadek, np. wpaść pod samochód. Będzie można pić już tylko w domu i w knajpie, ale wyjść nie będzie można.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:58

na Marka można liczyć:)

Wiedziałam, że usłyszę o PKP:)
Ale choćby koleje u nas były lepsze niż w Niemczech, i tak kierowca nie rozstanie się ze swoim autem.

ema
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Wiedziałam, że usłyszę o PKP:) Ale choćby koleje u nas były lepsze niż w Niemczech, i tak kierowca nie rozstanie się ze swoim autem.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:58

Marek.

Ja nie jestem abstynentem.

Antypolityk
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ja nie jestem abstynentem.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-22 10:58

Szczerze, gallux,

jak dla mnie to jesteś zniszczony straszliwie. Cera zwłaszcza - od razu widać że dużo palisz, poza tym te podkrążone oczy wskazują na jakiś problem bodajże z wątrobą czy nerkami.
Mentalnie też jesteś już dziadkiem, mimo że masz raptem 5 dych. Wyjazd do Malborka czy Gdyni to dla ciebie wyprawa na miarę ekspedycji na księżyc. Jak porównuję z moim Tatą, to naprawdę tragiczny jesteś - jemu wystarczy rzucić hasło "Tata, jedziemy" - gdziekolwiek, do Olpucha czy do Londynu, nie ma problemu. To chyba gnuśnienie w domu tak na ludzi wpływa, że marnieją. Ja się boję, że jak on przejdzie na emeryturę bo kiedyś w końcu będzie musiał, to zdziadzieje i będzie taki jak ty, a tego nie chcę.

Czarna Żmija
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

jak dla mnie to jesteś zniszczony straszliwie. Cera zwłaszcza - od razu widać że dużo palisz, poza tym te podkrążone oczy wskazują na jakiś problem bodajże z wątrobą czy nerkami. Mentalnie też jesteś już dziadkiem, mimo że masz raptem 5 dych. Wyjazd do Malborka czy Gdyni to dla ciebie wyprawa na miarę ekspedycji na księżyc. Jak porównuję z moim Tatą, to naprawdę tragiczny jesteś - jemu wystarczy rzucić hasło "Tata, jedziemy" - gdziekolwiek, do Olpucha czy do Londynu, nie ma problemu. To chyba gnuśnienie w domu tak na ludzi wpływa, że marnieją. Ja się boję, że jak on przejdzie na emeryturę bo kiedyś w końcu będzie musiał, to zdziadzieje i będzie taki jak ty, a tego nie chcę.
Regulamin dodawania opinii