• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemnicze listy po śmierci gangstera

Krzysztof Wójcik
26 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 13:42 (27 stycznia 2010)
Najnowszy artykuł na ten temat Zirajewski chciał uciec, zmarł przez zator
Co pisał Zirajewski do fałszerza kart płatniczych? Co pisał Zirajewski do fałszerza kart płatniczych?

Nowe dowody w śledztwie po śmierci Artura Zirajewskiego ps. Iwan, głównego świadka w sprawie zabójstwa Marka Papały. Na terenie gdańskiego aresztu znaleziono sześć listów, pisanych przez Zirajewskiego do innego więźnia - znanego fałszerza kart płatniczych.



Aktualizacja godz. 13:45: Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie z ustaleń prowadzących śledztwo wynika, że Zirajewski mógł próbować otruć się lekami po tym, jak dowiedział się, że śledztwo w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały zostanie przeniesione z Warszawy do Łodzi. "Iwan" obawiał się, że zmiana miejsca prowadzenia śledztwa wpłynie na jego sytuację, jako głównego świadka w śledztwie. Miał się obawiać działań, które podjąć mogły osoby kojarzone przez niego z zabójstwem generała.

Czy prokuraturze uda się ustalić co naprawdę wydarzyło się w gdańskim areszcie?

O tajemniczych listach powiadomił portal trojmiasto.pl jeden z więźniów. Od śmierci Zirajewskiego dziennikarze nie mogą wchodzić na teren placówki przy ul. Kurkowej, ponieważ widzeń zakazały władze więzienia. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że jeden z osadzonych dostał gryps od znanego fałszerza kart płatniczych, Erleta G.. Pisze on, że ma sześć listów od Zirajewskiego, które ten wysłał mu przed śmiercią.

Już po naszym artykule we więzieniu zacząły się przesłuchania. Prokuratura przesłuchała kilku więźniów i zabrała z aresztu listy i jeden gryps. Według naszych informacji, na terenie więzienia zaginął jeden gryps Zirajewskiego. Tę sprawę też będą wyjaśniać śledczy.

- W listach jest m.in. mowa o tabletkach, którymi zatruł się Zirajewski - mówi nasz rozmówca z więzienia. - Listy są w drodze do prokuratury.

Informacja o listach dotarła już do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

- Mogę potwierdzić, że dostaliśmy nowe materiały w śledztwie, dotyczącym śmierci Artura Zirajewskiego, ale na razie są analizowane i jest za wcześnie na mówienie o szczegółach - mówi Dariusz Różycki, prokurator okręgowy w Gdańsku.

Prokuratura oficjalnie przyjęła tezę, że Zirajewski nałykał się tabletek, by potem spróbować uciec z aresztu. Tak też się stało, bo po zatruciu Iwan trafił na oddział toksykologii szpitala MSWiA w Gdańsku. Tam był pilnowany przez policyjnych komandosów i ucieczka nie mogła się powieść. Kilka dni później wrócił do szpitala w areszcie i zmarł na zator płucny.

Zirajewski za więziennym murem korespondował z innymi osadzonymi - m.in. z Erletem G. To właśnie do niego napisał sześć tajemniczych listów. Ten 39-letni absolwent Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie pod koniec lat 90. związał się z gangiem pruszkowskim. W gdańskim areszcie siedzi m.in. za fałszowanie kart płatniczych. Zrobiło się o nim głośno blisko 10 lat temu, gdy w zwykłym bloku na gdyńskim Obłużu próbował uruchomić fabrykę kart płatniczych. Interes nie wyszedł, bo na trop gangu wpadł CBŚ i rozbił szajkę fałszerzy.

Tajemnicze listy już dawna były na terenie więzienia. Nasz rozmówca nie chce ujawnić, dlaczego wcześniej nie trafiły do prokuratorów, prowadzących śledztwo po śmierci Zirajewskiego.

Erlet G., podobnie jak wielu innych osadzonych, był już przesłuchiwany przez policję po śmierci Zirajewskiego. Czy listy rzucą nowe światło na sprawę śmierci tego ostatniego?

Artur Zirajewski ps. Iwan był głównym świadkiem w procesie ekstradycyjnym wobec polonijnego biznesmena, Edwarda Mazura, podejrzewanego o zlecenie zabójstwa Marka Papały. Były komendant policji został zamordowany w 1998 r. Iwan, członek gdańskiego gangu, siedział w więzieniu za zabójstwo. Zdecydował się sypać, bo dzięki temu dostał łagodniejszy wyrok - 15 lat więzienia. W zeznania obciążające Mazura nie uwierzył amerykański sędzia i nie zgodził się na ekstradycję.

Okoliczności śmierci Artura Zirajewskiego wyjaśnia gdańska Prokuratura Okręgowa. Na razie stanowisko stracił wieloletni zastępca dyrektora aresztu, Waldemar Kowalski, a wobec więziennego lekarza wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

O autorze

autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Miejsca

Opinie (102) 10 zablokowanych

  • Betony

    a kogo ku**a gdansk obchodzi BETONIE!!!

    • 0 1

  • Lepiej czytać "Tajemnicze listy po śmierci gangstera"

    niż "Tajemnice gdańskich wychodków",bo taki artykuł też tu gdzieś śmierdzi.

    • 0 0

  • Kurkowa. (2)

    Rok temu miałem okazje wizytować wraz z koleżenstwem ze studiów areszt przy ul. Kurkowa. Oprowadzał nas mjr Kowalski. przepieknie i z pasja opowiedział nam historie tegoż aresztu. Szkoda że juz nie jest tam z-dyrektora aresztu.
    Ale ja w innej sprawie.
    Widziałem tam wielu aresztantów. Nawet widziałem, tego 'Terminatora" ten co porywał ludzi dla okupu ,akurat zasówał na "szmacie' podłogi w areszcie.
    Jedniomi się rzuciło w oczy. Dorosłych wiekiem przestepców widziałem kilku a tak cała chmare "dzieciaków" w wieku 17-21 lat .
    Nie dziwie sie Zirinowskiemu że chciał uciekac z tego 'przeczkola" kto by chciał przebywać w miejscu w który są same dzieciaki.

    • 3 1

    • (1)

      naprawdę żal mi Ciebie, historyjka którą napisałeś to zapewne fałzywwy obraz który sobie wymyśliłeś żeby nie pamiętać rzeczywistego obrazu, który tam zobaczyłeś, jeśli faktycznie tam byłeś.

      • 0 0

      • Na szczęście w przeciwieństwie do Ciebie byłem zwiedzającym a nie 'pensjonariuszem' na kurkowej

        • 0 0

  • tak się zastanawiam (1)

    nad psychika takich gości, szybki szmal, fajne fury, pełno lasek, kasa itd
    no ale ile tak można, już nie chodzi o policje i prokuraturę, przecież konkurencja nie śpi
    ilu z takich gości przeżywa więcej niż 35 lat???
    ilu dożywa emerytury...
    na co oni liczą, że zgarną 50 melonów i znikną w izraelu???
    z czego to wynika z ich pychy czy niskiego IQ?

    • 5 1

    • Tez sie zastanawiałem skąd się bierze patologia....
      Chyba z tego że to jest tak mało ambitne i takie łatwe....

      • 2 1

  • czasy sb nie skonczyły sie morduja bo im tak wygodnie

    bo iwan został namówiony na zeznania i chciał sie wycofac wiec go zabito

    • 0 0

  • Ach super chłopaki niech wiedza kto rządzi na kurkowej

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane