- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (149 opinii)
- 2 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (179 opinii)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (309 opinii)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (76 opinii)
- 5 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (54 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (149 opinii)
Tajemniczy odór w Gdańsku. Służby ustalają źródło
Letnica, Brzeźno, Nowy Port, Suchanino, a nawet Aniołki - mieszkańcy różnych dzielnic Gdańska od wczoraj skarżą się na gryzący "chemiczny" odór. Niektórzy porównują go do smrodu mazutu lub palonych opon. Sprawę bada Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska My w sprawie skontaktowaliśmy się z Port Service, Siarkopolem i Zakładem Utylizacyjnym w Szadółkach. Przedstawiciele wymienionych zakładów zaprzeczyli, jakoby uciążliwości zapachowe związane były z prowadzonymi przez nie pracami.
Aktualizacja, godz. 15:29
- Sprawą zajmuje się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Służby miejskie (Straż Miejska, Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Wydział Środowiska) wspierają WIOŚ w znalezieniu źródła odoru. Dzisiaj wspólny patrol WIOŚ i Straży Miejskiej będzie sprawdzał miejsca, z których może wydobywać się uciążliwy zapach - mówi Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.
- W Letnicy kolejny dzień śmierdzi. Mazutem? Materiałami ropopochodnymi? W każdym razie tak, że zapach przenika przez zamknięte okna i powoduje ból zatok i głowy. Sprawa była wczoraj wieczorem zgłaszana m.in. do Straży Miejskiej w Gdańsku i Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (gdzie kierowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, jako jednostki właściwej do tego typu interwencji). Dziś znowu to samo, tylko że intensywniej. Dzwonię więc pod nr 58 778 60 00, a dyżurny (Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego) mówi mi, że żadnych zgłoszeń nie było, nie chce ze mną rozmawiać i rzuca słuchawką - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Mystkowski, mieszkaniec Letnicy.
Siarkopol, Port Service i ZUT w Szadółkach: "to nie my"
W sprawie skontaktowaliśmy się z Zakładem Utylizacyjnym w Szadółkach. Olimpia Schneider, rzeczniczka obiektu, zaprzeczyła, jakoby w składowisku doszło do awarii lub przeładunku śmieci, które powodowałyby opisane przez naszych czytelników uciążliwości.
Śmierdzi na Letnicy (52 opinie)
Pytania skierowaliśmy także do Siarkopolu - mieszkańcy sugerowali bowiem, że uciążliwości mogą pochodzić z tego miejsca. Przez kilka godzin nie otrzymaliśmy jednak na nie odpowiedzi.
Aktualizacja, godz. 13:47
Już po publikacji artykułu otrzymaliśmy odpowiedzi również od Siarkopolu. Przedstawiciele przedsiębiorstwa podkreślają, że uciążliwości nie są związane z ich działalnością.
- Nasz zakład spełnia wszelkie wymagania środowiskowe związane z prowadzoną działalnością. Zakład poddawany jest regularnym kontrolom WIOŚ, po których nie są zgłaszane zastrzeżenia w tym zakresie. Pragnę nadmienić, że Siarkopol od lat realizuje przeładunki siarki, mazutu i olejów bazowych. W firmie nie było żadnych awarii w ostatnim czasie, a od lat nie było też żadnych skarg mieszkańców na działalność naszego zakładu. W 2019 roku była przeprowadzona inwestycja w tzw. pływający dach na zbiorniku z mazutem, która pozwoliła wyeliminować uciążliwe zapachy w Porcie Gdańskim. W związku z powyższym nie jest możliwe by ostatnio pojawiający się uciążliwy zapach pochodził z terenów Siarkopolu - informuje w przesłanym oświadczeniu Siarkopol.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Za mieszkanie wśród zieleni trzeba słono zapłacić
Również i przedstawiciele Port Service podkreślają, że zapachy nie pochodzą od nich. Zakład odwiedzili dziś kontrolerzy WIOŚ.
WIOŚ szuka źródła odoru. "Nasi ludzie są w terenie"
Sprawą tymczasem zajmuje się WIOŚ. Inspektorzy starają się namierzyć źródło odoru oraz jego przyczynę.
- Nasi inspektorzy od wczoraj są w terenie. Robią rozpoznanie, żeby umiejscowić źródło i sprawcę - mówi Beata Cieślik z WIOŚ.
Dodaje, że w sprawdzanej okolicy funkcjonuje "dużo zakładów przemysłowych".
- Dalsze kroki zostaną podjęte w zależności od ustaleń kontrolerów - podsumowuje.
Miejsca
Opinie (484) ponad 20 zablokowanych
-
2023-09-06 18:20
A może to rewitalizacja Szańca Zachodniego. Zapowiadali, że ma śmierdzieć smołą. A to tak śmierdzi. Smoła i palone stare podkłady kolejowe.
- 2 1
-
2023-09-06 18:33
Wrócił niemiecki namiestnik (2)
- 4 8
-
2023-09-06 18:48
Kaczka znikąd nie wraca bo nigdzie nie wyjeżdża. (1)
Poza tym to ruski, nie niemiecki.
- 3 3
-
2023-09-06 21:28
Ryży niemiecki namiestnik chyba
- 0 3
-
2023-09-06 18:41
Heh
A u nas na Matarni wali gnojowicą :)
- 6 0
-
2023-09-06 18:44
jechałem wczoraj przez stogi
jak dla mnie to typowy smród z rafinerii.
- 7 0
-
2023-09-06 18:45
Może Rafineria orlenu?
- 5 1
-
2023-09-06 18:50
zapach jakby topiła się instalacja elektryczna
jak w temacie tyle że było czuć przez ponad godzinę w oliwie .
- 5 1
-
2023-09-06 18:51
Zakłady utylizacyjne (1)
A może trzeba sprawdzić inne zakłady utylizacyjne np. Eco Point ..... nie tylko Port Service utylizuje ... Jak sprawdzac to wszystkich po kolei
- 8 2
-
2023-09-07 06:19
To truje Port Service?
To z tej nowej dostawy do spalenia ze Sląska.
- 1 0
-
2023-09-06 18:57
(1)
A może Fosfory ?
- 7 1
-
2023-09-06 19:09
Tak.
- 1 0
-
2023-09-06 19:01
Waliło na lotnisku aż szok!
Dzisiaj wylądowałem w Gdańsku ze znajomymi z UK. Ledwo drzwi samolotu się otworzyły i można było się udusić. Myślałem, że to z Szadółek, choć nigdy ten zapach nie docierał aż tak daleko. Niefajna reklama miasta, szczególnie dla turystów, którzy po raz pierwszy przylecieli do Gdańska. Odór był naprawdę uciążliwy
- 19 0
-
2023-09-06 19:03
Nieprzyjemne zapachy I brud
Pewnie ten sprowadzony super wegiel sie pali I smierdzi, jak I caly ten pyl weglowy wedruje w kierunku Przymorza.
Czas na kontrole!!!!!- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.