• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemniczy odór w Gdańsku. Służby ustalają źródło

Szymon Zięba
6 września 2023 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
Opinie (484)
aktualizacja: godz. 15:29 (6 września 2023)
Największe uciążliwości sygnalizowali mieszkańcy Letnicy. Największe uciążliwości sygnalizowali mieszkańcy Letnicy.

Letnica, Brzeźno, Nowy Port, Suchanino, a nawet Aniołki - mieszkańcy różnych dzielnic Gdańska od wczoraj skarżą się na gryzący "chemiczny" odór. Niektórzy porównują go do smrodu mazutu lub palonych opon. Sprawę bada Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska My w sprawie skontaktowaliśmy się z Port Service, SiarkopolemZakładem Utylizacyjnym w Szadółkach. Przedstawiciele wymienionych zakładów zaprzeczyli, jakoby uciążliwości zapachowe związane były z prowadzonymi przez nie pracami.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Aktualizacja, godz. 15:29



- Sprawą zajmuje się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Służby miejskie (Straż Miejska, Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Wydział Środowiska) wspierają WIOŚ w znalezieniu źródła odoru. Dzisiaj wspólny patrol WIOŚ i Straży Miejskiej będzie sprawdzał miejsca, z których może wydobywać się uciążliwy zapach - mówi Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.



Czy czułe(a)ś w ostatnich dniach "chemiczny" odór?

O uciążliwościach zapachowych informowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Odebraliśmy w redakcji szereg telefonów w tej sprawie. Zaniepokojeni mieszkańcy Gdańska zastanawiali się, skąd pochodzi "chemiczny" smród.

- W Letnicy kolejny dzień śmierdzi. Mazutem? Materiałami ropopochodnymi? W każdym razie tak, że zapach przenika przez zamknięte okna i powoduje ból zatok i głowy. Sprawa była wczoraj wieczorem zgłaszana m.in. do Straży Miejskiej w Gdańsku i Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (gdzie kierowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, jako jednostki właściwej do tego typu interwencji). Dziś znowu to samo, tylko że intensywniej. Dzwonię więc pod nr 58 778 60 00, a dyżurny (Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego) mówi mi, że żadnych zgłoszeń nie było, nie chce ze mną rozmawiać i rzuca słuchawką - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Mystkowski, mieszkaniec Letnicy.

Siarkopol, Port Service i ZUT w Szadółkach: "to nie my"



W sprawie skontaktowaliśmy się z Zakładem Utylizacyjnym w Szadółkach. Olimpia Schneider, rzeczniczka obiektu, zaprzeczyła, jakoby w składowisku doszło do awarii lub przeładunku śmieci, które powodowałyby opisane przez naszych czytelników uciążliwości.

20:07 5 WRZEśNIA 23 (aktualizacjaakt. 22:33)

Śmierdzi na Letnicy (52 opinie)

Tak jak wczoraj koło godziny 20. zaczyna strasznie śmierdzieć .
Tak jak wczoraj koło godziny 20. zaczyna strasznie śmierdzieć .


Pytania skierowaliśmy także do Siarkopolu - mieszkańcy sugerowali bowiem, że uciążliwości mogą pochodzić z tego miejsca. Przez kilka godzin nie otrzymaliśmy jednak na nie odpowiedzi.

Aktualizacja, godz. 13:47

Już po publikacji artykułu otrzymaliśmy odpowiedzi również od Siarkopolu. Przedstawiciele przedsiębiorstwa podkreślają, że uciążliwości nie są związane z ich działalnością.

- Nasz zakład spełnia wszelkie wymagania środowiskowe związane z prowadzoną działalnością. Zakład poddawany jest regularnym kontrolom WIOŚ, po których nie są zgłaszane zastrzeżenia w tym zakresie. Pragnę nadmienić, że Siarkopol od lat realizuje przeładunki siarki, mazutu i olejów bazowych. W firmie nie było żadnych awarii w ostatnim czasie, a od lat nie było też żadnych skarg mieszkańców na działalność naszego zakładu. W 2019 roku była przeprowadzona inwestycja w tzw. pływający dach na zbiorniku z mazutem, która pozwoliła wyeliminować uciążliwe zapachy w Porcie Gdańskim. W związku z powyższym nie jest możliwe by ostatnio pojawiający się uciążliwy zapach pochodził z terenów Siarkopolu - informuje w przesłanym oświadczeniu Siarkopol.


Również i przedstawiciele Port Service podkreślają, że zapachy nie pochodzą od nich. Zakład odwiedzili dziś kontrolerzy WIOŚ.

WIOŚ szuka źródła odoru. "Nasi ludzie są w terenie"



Sprawą tymczasem zajmuje się WIOŚ. Inspektorzy starają się namierzyć źródło odoru oraz jego przyczynę.

- Nasi inspektorzy od wczoraj są w terenie. Robią rozpoznanie, żeby umiejscowić źródło i sprawcę - mówi Beata Cieślik z WIOŚ.
Dodaje, że w sprawdzanej okolicy funkcjonuje "dużo zakładów przemysłowych".

- Dalsze kroki zostaną podjęte w zależności od ustaleń kontrolerów - podsumowuje.

Miejsca

Opinie (484) ponad 20 zablokowanych

  • Mieszkam na granicy Przeróbki i Śródmieścia na 3 piętrze (mam 700 metrów do Starego Miasta). Po otwarciu okien

    Po otwarciu okien rano czuć było "gryzący" zapach jakby palonych opon

    • 6 0

  • Smród na Zielonym trójkacie..

    Wczoraj po południu odczuwalny był smród na zielonym trójkącie przy LIDLU.

    • 7 0

  • (1)

    To przecież z elektrociepłowni!

    • 6 0

    • Gdzie oni teraz odpady (popioły) z EC składują?

      • 2 0

  • Przepraszam

    puściłem bączka. Cichutki pod kołderką. Nie myślałem, że taki będzie efekt tego skrytogazownictwa.

    • 2 5

  • Orunia Górna też (1)

    Od kilku miesięcy, od późnych godzin wieczornych do wczesnych rannych, straszliwy odór najpewniej z Szadółek. Praktycznie dzień w dzień, z wyjątkiem weekendów. Mieszkam ponad 5 km w lini prostej od Szadółek. Nie da się spać przy otwartym oknie !

    • 8 1

    • To prawda, taką spryciarze mają metodę, że smrodzą przede wszystkim w nocy.
      Pewnie w nadziei, że tylko dziki to poczują.

      • 3 0

  • (2)

    Wczoraj po zapadnięciu zmroku jechałem do Brzeźna tunelem pod martwą Wisłą. Gdy wyjechałem w okolicy stadionu miałem otwarty obieg i od razu poczułem "smród" otworzyłem okna aby się upewnić i na 99% był to pył węglowy lub dym węglowy (samozapłon hałdy) z portu.

    • 5 1

    • (1)

      Byłam przejazdem w Swieciu,też w tym mieście śmierdzi.

      • 1 0

      • Tam śmierdzi celulozą

        I nie tylko w Świeciu ale w dużej odległości wokoło...
        Ale oni mają tylko celulozę a Gdańsk wszystkie smrody świata ..

        • 1 0

  • Czyżby Oiler?

    Brzmi jak smród z zakładu Oiler.

    • 4 1

  • Od ponad roku czuć tylko teraz mocniej (1)

    Ten odór spalenizny to od węgla na północnym. Rok temu na Dct tak śmierdziało, że myśleliśmy że się suwnice palą, przewody, silniki. Do tego skąd to śmierdzi nie potrzeba ekspertów.

    • 7 1

    • No jeśli to od "polskiego węgla" to WiOŚ NIC nie odkryje :)

      Nie nada

      • 1 0

  • Hihihi, a jak na deptaku przy Motławie pachnie "używaną pieluchą"? I tak od lat... " nie da się, nie można, pracujemy nad tym ... " w Gdańsku śmierdzi, pogódźmy się z tym. Być może kiedyś pojawi się gospodarz, który będzie umiał sobie z tym poradzić....albo przynajmniej przyzna otwarcie, że to nie kwiatki,tylko fekalia, śmieci i zanieczyszczenia przemysłowe niosą ze sobą tą woń, którą każdy z nas czuje, a wielu udaje, że to wypadek przy pracy.... Na starej stoczni wali aż dech zapiera. Ciekawe co na ten temat mogą powiedzieć tamtejsi restauratorzy? Zdaje mi się, że niewielu klientów ma ochotę na kolację w ogródku restauracji jeśli wszędzie dookoła czuć klockiem.

    • 5 2

  • Zaprośmy jasnowidza p.Jackowskiego doGdańska! (2)

    Czy jak już odpowiednie służby ustalą źródło wielkiego smrodu to mieszkańcy Nowego Portu zostaną powiadomieni o wynikach?

    • 8 0

    • I Rutkowski Patrol (1)

      • 1 0

      • We dwóch to chyba dadzą odkryć co tak naprawdę tu się wyprawia?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane