Niemal jednogłośnie gdańscy radni przyjęli prezydencki projekt uchwały wprowadzający od 1 lipca bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla 64 tys. dzieci i młodzieży do 24 roku życia, posiadających Kartę mieszkańca.
komunikacja będzie bardziej przyjazna dla mieszkańców
28%
w pojazdach komunikacji miejskiej zwiększy się tłok
32%
zwiększy się liczba skarg na kontrolerów, bo co i rusz ktoś zapomni Karty mieszkańca
18%
nic się nie zmieni w komunikacji miejskiej
22%
Pierwotnie, podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, miała być procedowana uchwała obywatelska przygotowana przez działaczy z Lepszego Gdańska, którzy
w zeszłym roku zebrali ponad 3 tys. podpisów mieszańców Gdańska za uchwałą o darmowej komunikacji dla uczniów podstawówek i szkół gimnazjalnych.
Po tym, jak pomysł poparła część radnych PO, pomysłu postanowił wykorzystać prezydent Gdańska
Paweł Adamowicz, który
w zeszłym tygodniu przygotował własną uchwałę, rozszerzając ulgę na wszystkich uczących się w szkołach średnich. Nie był to przypadek, kilka dni później
prezydent ogłosił, że planuje po raz szósty ubiegać się o urząd prezydenta Gdańska.
Uchwała wprowadzi bezpłatne przejazdy dla dzieci od 4 do 7 roku życia, a także dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych. We wprowadzonej w ostatniej chwili przed obradami sesji autopoprawce prezydenta doprecyzowano, że z uprawniania będzie można korzystać nie dłużej niż do 24 roku życia (do 31.08.2019 roku będą wygaszane gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne).
Do bezpłatnych przejazdów będzie uprawniać Karta mieszkańca Gdańska oraz legitymacja szkolna (w przypadku najmłodszych wystarczy sama Karta). Te osoby, które karty nie posiadają, będą mogły (musiały) korzystać z ulgowych przejazdów komunikacją miejską.
W uzasadnieniu uchwały napisano:
"Szacuje się, że wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla ww. grupy osób może spowodować utratę dochodów ze sprzedaży biletów na poziomie ok. 9 mln zł rocznie, jednakże może zwiększyć liczbę osób zameldowanych i rozliczających się z podatku dochodowego w Gdańsku, a tym samym zwiększyć wpływy z podatków od osób fizycznych".
Zastępca skarbnika miasta
Emilia Kosińska wyjaśniała, że budżet miasta planuje pokryć koszt darmowych biletów, z wpływów z podatku dochodowego PIT, a może to być wymiernie odczuwane w budżecie ewentualnie dopiero pod koniec roku.
Uchwała ma wejść w życie 1 lipca i obejmie 64 tys. dzieci i młodzieży.
- Uchwała skierowana jest do gdańskich rodzin. Ma być wsparciem w sprawie wydatków na poruszanie się dzieci komunikacją miejską - mówił Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.Wiceprezydent oficjalnie podziękował działaczom stowarzyszenia Lepszy Gdańska, za ich inicjatywę. Podkreślił, że uchwała prezydencka, w przeciwieństwie do uchwały obywatelskiej, eliminuje z darmowych podróży uczniów spoza Gdańska i uszczelnia system.
Piotr Borawski, przewodniczący klubu PO, podkreślał, że gdy w Tallinie w Estonii wprowadzono darmową komunikację, oficjalna liczba mieszkańców tego miasta wzrosła o 50 tys. osób, co miało też przełożenie na zwiększenie wpływów z podatków.
Jedynym radnym PO, który od początku zgłaszał zastrzeżenia do uchwały, był
Mariusz Andrzejczak. Dla kontrastu przytaczał też negatywne przypadki wprowadzenia bezpłatnej komunikacji w Tallinie, gdzie - jak przytaczał - do transportu publicznego przesiedli się piesi, ale bogaci mieszkańcy nadal jeżdżą samochodami. Podobna sytuacja była ze studentami w Holandii.
- Mam jednak nadzieję, że dzięki tej uchwale, uda się synchronizować pozostałe kierunki komunikacji miejskiej. Od wielu lat nie możemy doczekać się wspólnego biletu metropolitalnego, dla całej aglomeracji, bo to jest główna przeszkoda. W ciągu tygodnia samorządowcy potrafili dogadać się w sprawie wprowadzenia bezpłatnych przejazdów, liczę więc, że w końcu dojdzie do porozumienia w sprawie wspólnego biletu - podkreślał radny Andrzejczak.Z kolei radna
Beata Dunajewska, przypomniała też, że powstaje senioralna rada miasta i niewykluczone, że także dla grupy 65 -70 latków zostaną wprowadzone bezpłatne przejazdy. Nie wyklucza się też w przyszłości wprowadzenia takich uprawnień dla kombatantów stanu wojennego. W tej sprawie poprawkę zgłosiła radna PiS
Anna Kołakowska, która przypominała, że chodzi o niewielką grupę 156 osób.
Poza nią radni opozycji w zasadzie nie zabierali głosu podczas sesji.
Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu PiS, na początku sesji stwierdził jedynie, że jego ugrupowanie poprze uchwałę, ale zaznaczył jasno, że "to jest kiełbasa wyborcza".
"Za" uchwałą zagłosowało 32 radnych, jedynie Mariusz Andrzejczak był przeciw.
Po głosowaniu na mównicy wystąpił przedstawiciel stowarzyszenia Lepszy Gdańsk.
- Dziś zrobiliśmy mały kroczek w stronę wsparcia wśród najmłodszych. Wbrew temu co się mówi, ten projekt promuje komunikację miejską, darmowe przejazdy spowodują zwiększenie liczby osób korzystających z komunikacji. Uchwała obywatelska "Dzieciaki bez biletów" to największy projekt społeczny w Gdańsku od wielu lat. Chcemy, by Gdańsk był przyjazną strefą dla życia - podkreślał Jędrzej Włodarczyk
Karta mieszkańca Gdańska - jak wyrobić, co dajeKartę mieszkańca Gdańska może uzyskać każda osoba, która spełnia choćby jeden warunek spośród poniższych:
- jest zameldowana w Gdańsku
- rozlicza się z podatku dochodowego w Gdańsku
- opłaca w Gdańsku podatek od nieruchomości
- opłaca w Gdańsku media związane z nieruchomością
Miesiąc wcześniej - od 1 czerwca -
darmowe przejazdy dla dzieci wprowadzone będą też w Sopocie, Gdyni i Rumi. Warunkiem skorzystania będzie meldunek na terenie miasta, którego ulga dotyczy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
