• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak działa ogród deszczowy. Mieści ponad 80 tys. litrów wody

Szymon Zięba
24 maja 2024, godz. 13:30 
Opinie (75)

Tak działa ogród deszczowy.

Mieści się w małym parku przy ul. KartuskiejMapka na Siedlcach i jest w stanie "pochłonąć" ponad 80 tys. litrów wody. Tak działa ogród deszczowy, na którego budowę wyłożono 200 tys. zł.





Czym są ogrody deszczowe?



Uważasz, że w Trójmieście powinno być więcej ogrodów deszczowych?

Ogrody deszczowe przypominają zwyczajne ogrody, ale składają się w ponad 50 proc. ze specjalnych gatunków roślin hydrofitowych, dodatkowo oczyszczających wodę. Ich głównym zadaniem jest zbieranie i wykorzystywanie deszczówki z pobliskich terenów, w tym z powierzchni utwardzonych.

Najlepszym źródłem wody jest dla nich ta z dachów, chodników, ciągów pieszych oraz z przydomowych podjazdów i parkingów. Chłoną ją nawet 40 proc. lepiej niż klasyczny trawnik. Mogą być wykonane przez każdego - w gruncie lub w pojemniku (nawet na balkonie).

Ogrody Deszczowe to małe zbiorniki retencyjne i jednocześnie naturalne filtry wody. Zatrzymują nie tylko deszczówkę, ale także pobrane wraz z nią zanieczyszczenia (np. metale ciężkie oraz związki azotu i fosforu).

Tyle wody zgromadzi pojedynczy ogród deszczowy



W skali makro buduje się je w Gdańsku. Jak działają? Pokazują to urzędnicy Gdańskich Wód na przykładzie ogrodu deszczowego przy ulicy Goszczyńskiego. Ten ogród deszczowy jest w stanie pomieścić około 82 m sześc. wody.

Rośnie w nim natomiast 2590 roślin różnych gatunków - to też 7 niecek połączonych tzw. przelewami grawitacyjnymi, które odbierają wodę ze specjalnie wybudowanych wpustów ulicznych. Krawężnik został obniżony do poziomu jezdni, a betonowe korytka zbudowane w poprzek chodnika mają zintegrowany kanał odwadniający i odpływ.

O oczyszczanie wody dba m.in. tatarak, pałka wodna i kosaćce.



Zrób swój własny ogród deszczowy



Jak w prosty sposób wykonać ogród deszczowy? Jakie korzyści płyną z posiadania ogrodu deszczowego? Jak ogród deszczowy wpływa na funkcjonowanie całego otoczenia? Zobacz dokument - instrukcję przygotowaną przez spółkę Gdańskie Wody.

Opinie (75) 1 zablokowana

  • ...i gruz na chodniku :)

    1:13

    • 10 0

  • Ogrody deszczowe to świetny pretekst dla miasta żeby nie inwestować w systemy kanalizacji. Zamiast budować sieci każe się każdemu kto chce coś wybudować wykonać taki koszmarek na działce. W centrum dużego europejskiego miasta. Miasta, które przez to zaczyna wyglądać jak przedmieścia rodem z trzeciego świata z rynsztokami i bajorami. Potrzeba rozbudowy sieci i systemowego zbierania deszczówki a nie zrzucania tego obowiązku na mieszkańców, bo skończy się tym, że każdy wykaże na papierze, że ogród deszczowy wykonał, a potem go sobie przerobi tak jak mu się będzie podobało.

    • 15 1

  • 80m3 brzmiałoby gorzej? (2)

    Dziecinne wyliczenia. To bardzo mały ogród o bardzo małej pojemności.

    • 14 0

    • Dla zobrazowania. Taka mała cysterna samochodowa to 4000 litrów.

      Więc jest to 20 takich cystern. Czyli malutkie , nawet nie bajorko. Więc o co tyle przechwalanek ?

      • 2 0

    • Mały, ale za to za 200 000 PLN. ;)

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Idea słuszna, ale wystarczy pojechać na Niepołomicką lub Starogardzką czy Kazimierza Wielkiego (12)

    Żeby zobaczyć do czego mogą doprowadzić źle przygotowane ogrody deszczowe względem podłoża i ukształtowania terenu i bez realnych weryfikacji technicznych przy przygotowaniu projektu. Wszędzie stoi woda, nic nie wsiąka, a wręcz się przelewa, a w dodatku okazuje się, że niektóre projekty są źle wykonane

    • 71 5

    • (4)

      Na Niepołomickiej jest grubszy problem. Tam zabetonowano osiedlem naturalny podmokły teren i ta woda teraz nie ma gdzie uciec, ogrody deszczowe to za mało. Tak się niestety kończy betonowanie naturalnych bagien i to samo pewnie będzie przy trzcinowisku.

      • 20 0

      • O które osiedle chodzi dokładnie? (3)

        To przy niedoszłym parku Przemian?

        • 0 0

        • Obstawiam Zdorovo. Ale tam ich zalewa od dołu, ale także od góry, a to świadczy o wykonawcy (2)

          Porobili tam małe stawki koło werand i do tego pompy, które mają tę wodę wypompować, gdyby coś się stało złego. Problem polega na tym, że tam są duże spadki i przy duzym deszczu, pompy nie nadążają pompować. W wyniku tego mieszkańcy mają ogrody deszczowe także w mieszkaniach

          • 9 0

          • +bamber z Borkowa przyjmujący duże ilości ziemi, gruzu od deweloperów i podwyższający teren

            zaraz na górce

            • 0 0

          • na Zdrovo sprawa rozbiła się o to, że Murapol miał w poważaniu, że buduje ogród deszczowy na glinach

            • 0 0

    • Plus dewastacja ze strony miejscowych bąbelków. Ogrody wodne traktowane są tu jako przedłużenie placu zabaw. Rozbieranie kamiennych grobli, niszczenie roślinności itp. itd.

      • 13 1

    • (1)

      te kałuże nie mają sprawiać, że woda wsiąka w grunt, tylko sobie postać i parować lub być wchłaniana przez posadzone tam rośliny. Wymysł Pana Wojciecha Szpakowskiego z Gdańskich Wód, polecam tam kierować zapytania

      • 9 4

      • Ale ja nie mam żadnych pytań

        Ja widzę to codziennie przejeżdżając i widząc zdjęcia na forach

        • 2 0

    • Na Niepolomnickiej w osiedlach, ktore sa najnizej w garazach sa grzyby

      Pamietam, jak chcielismy tam kupic mieszkanie i zobaczylismy jak osuszaja i maluja na sile podziemny garaz. Ktos to zle wymyslil i rozplanowal

      • 5 0

    • Wypisz , wymaluj to samo jest na Osiedlu Zielonym Etapy I i III w Gdańsku Szadółkach . Te osiedle powinno się nazywać Osiedle Weneckie, pełno stale pełnych kanałów z wodą deszczową. Deweloper Dekpol dał ciała.

      • 5 0

    • W tych miejscach to problemem są raczej źle zaprojektowane, źle przygotowane względem podłoża i ukształtowania terenu i bez realnych weryfikacji technicznych przy przygotowaniu projektu osiedla.

      • 1 0

    • Woda ma tam być, żeby rośliny przeżyły, litości.

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Brawo! (4)

    Oby jak najwiecej takich ogrodów zamiast betonozy. Więcej dofinansowań na takie inwestycjevdla mieszkańców! Obecnie oferowane kwoty to kropla w morzu potrzeb.

    • 90 14

    • (2)

      Gdańsk Szadółki Osiedle Zielone Etap II. Deweloper Dekpol przekazał nam w 2016r osiedle z takimi ,, ogrodami deszczowymi , "/ podłoże gliniaste /, które po kilka razy w każdym roku powodują zalanie znacznej części naszego osiedla - wewnętrzna droga komunikacyjna i kilkadziesiąt prywatnych miejsc parkingowych . Za wypompowanie wód deszczowych od początku oczywiście muszą płacić wspólnoty mieszkaniowe. Dekpol tłumaczył się / teraz okres rękojmi już minął/ , że wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem zatwierdzony przez miasto i na tym koniec . Oczywiście całe osiedle nie jest podłączone do kanalizacji burzowej , bo nastała wtedy moda na ogrody deszczowe . Tak nas urządzili. A niech to sz.......g trafi z tak durnymi pomysłami.

      • 2 3

      • Coś mi się wydaje

        Że ogrody deszczowe nie zastąpią kanalizacji deszczowej/burzowej.
        Jedynie mogą wspierać, szczególnie na osiedlach wielorodzinnych

        • 7 0

      • Te ogrody to bubel

        Kolejne osiedle zdrovo. Był niedawno artykuł :)

        • 0 0

    • Dokładnie. Budowanie bloków w ten sposób, że jeden drugiemu zagląda w tyłek, gdzie nie maani parkingów, ani zieleni, ani placów zabaw, prowadzi do chorób społecznych, za które odpowiedzialność bierze Państwo. To podatnicy muszą leczyć ludzi, żeby deweloper zarobił jak najwięcej. To jest chore. Nawet komuniści sobie na to nie pozwalali. Potrzeba zmienić przepisy, żeby deweloperzy musieli zapewniać parkingi i tereny zielone. To wiele zmieni, bo jakość życia jest kluczowa, np. wspomaga innowacyjność i kreatywność, czyli rozwój gospodarczy.

      • 3 0

  • I na ooczatek filmu samochod zastawiajacy cala szerokosc chodnika

    • 5 0

  • Dziwnym trafem ogrod powstal w miejscu gdzie developer wciska osiedle w skarpe i potrzeba odprowadzic wode powstala przez zabetonowanie zieleni

    • 13 0

  • Tuż obok deweloper podcina skarpę. Kraj trzeciego świata, mamy bić brawo?

    • 11 0

  • 200 tysięcy złotych (1)

    Za kilka machnięć łyżką koparki,kilka łopatą i trochę materiału. Zwykły Kowalski u siebie na działce wszystko by ogarnął za 20 tysięcy.

    • 14 0

    • Szwagier

      oj tam 20 tys ?! ze szawgrem w dwa dni i dwie kraty browaru

      • 1 2

  • Kiedyś to było bardzo popularne przy drogach, a nazywało się rów.

    • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane