• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak mogłaby wyglądać Wyspa Spichrzów

3 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów
Budynek w formie fali osadzonej na wysokich słupach konstrukcyjnych pozwoliłby zachować i wyeksponować część historycznej zabudowy północnego cypla Wyspy Spichrzów. Budynek w formie fali osadzonej na wysokich słupach konstrukcyjnych pozwoliłby zachować i wyeksponować część historycznej zabudowy północnego cypla Wyspy Spichrzów.

Muzeum Bursztynu z wewnętrznym lasem, strefą dydaktyczno-konferencyjną oraz częścią biurową zamkniętą w budynku w kształcie fali - tak wygląda zabudowa północnego cypla Wyspy Spichrzów w pracy dyplomowej młodego architekta, absolwenta PG.



Sześćdziesiąt siedem lat po zakończeniu II Wojny Światowej miasto po raz kolejny jest na początku drogi do znalezienia sposobu na zagospodarowanie Wyspy Spichrzów. Niezależnie od kłopotów z finansowaniem, Wyspa Spichrzów (a zwłaszcza jej północny kraniec) niezmiennie pobudza wyobraźnię architektów.

W tym roku na Politechnice Gdańskiej Stanisław Kempa obronił pracę dyplomową pt. "Zagospodarowanie północnego cypla Wyspy Spichrzów - Muzeum Bursztynu" (promotorzy: dr hab. inż. arch. Krystyna Pokrzywnicka, mgr. inż. arch. Jacek Droszcz, recenzja: dr inż. arch. Bazyli Domsta). Pokazujemy jak w przyszłości mógłby wyglądać północny cypel wyspy.

***


Idea stworzenia projektu dyplomowego na północnym cyplu Wyspy Spichrzów powstała po ogłoszeniu w kwietniu 2010 roku wyników zamkniętego konkursu na projekt zagospodarowania tej części wyspy organizowanego przez dewelopera - firmę Polnord SA. Jednym z zadań konkursowych było zaprojektowanie siedziby Muzeum Bursztynu na samym północnym krańcu wyspy w okolicach reliktów spichrzy Długa Droga. Konkurs wygrała pracownia MAT, jednak wybór ten okazał się dość kontrowersyjny.

Zobacz projekty nagrodzone w zamkniętym konkursie z 2010 roku

W pracy dyplomowej posłużyłem się warunkami konkursowymi postawionymi przez organizatora i na ich podstawie zaproponowałem swoją wizję budynków Muzeum Bursztynu, hotelu i centrum biurowo - usługowego. Warunki konkursowe przewidywały zagospodarowanie praktycznie całego cypla północnego (od ul. Stągiewnej), ale ponieważ byłby to za duży temat na pracę dyplomową dla jednej osoby wybrałem projekt samego Muzeum Bursztynu i uzupełniłem go o dodatkowe funkcje.

Na program samego Muzeum Bursztynu składają się różne funkcje. Między innymi wewnętrzne arboretum (las) zieleni wysokiej i niskiej, strefa ekspozycyjna, strefa dydaktyczno - konferencyjna (sale konferencyjno-kinowe, sale edukacyjne), strefa biurowa (biura muzeum bursztynu), kondygnacja podziemna. Ponieważ powierzchnia potrzebna na zrealizowanie tych funkcji jest mniejsza niż wybrana przeze mnie działka postanowiłem zaprojektować także dodatkowy kompleks hotelowy i biurowo - usługowy.

Co zrobić z Wyspą Spichrzów do czasu znalezienie inwestora?

Celem projektu jest przede wszystkim zaproponowanie świeżego, podejścia do projektowania nowoczesnej architektury na Wyspie Spichrzów i w gdańskim śródmieściu w ogóle.

Wyspa Spichrzów utworzona została w połowie XVI wieku po przekopaniu kanału Nowej Motławy, jednak zabudowa spichrzowa budowana była na tym terenie już od początku XIV wieku i istniała w swojej zwartej formie do czasów oblężenia miasta w 1812 roku. Po Wojnach Napoleońskich, aż do końca XIX wieku miasto borykało się z gospodarczą stagnacją. Koniec XIX i początek XX wieku przyniosły miastu gwałtowny rozwój a zabudowa spichrzowa na wyspie częściowo zastąpiona została kamienicami i zakładami przemysłowymi. Po II Wojnie Światowej na północnym cyplu na terenie objętym opracowaniem zachowały się nieliczne pozostałości po starej zabudowie.

Najbardziej charakterystyczne są znajdujące się na samym północnym krańcu, naprzeciwko Żurawia, pozostałości spichrzy Długa Droga I i II. Kawałek dalej stoi stosunkowo młody spichrz Deo, a od strony mariny znajdują się pozostałości spichrza Książę, oraz Steffen (zaadaptowane na pub).

Bardzo charakterystyczny w historii Wyspy Spichrzów jest fakt, że przez wieki podziały parcelacyjne zmieniały się na niej w bardzo niewielkim stopniu. Spalone czy zburzone spichrze odbudowywane były w innej, nowej formie, ale prawie zawsze na tym samym obrysie. Fakt ten miał bezpośredni wpływ na formę proponowanego przeze mnie zespołu budynków.

Nowa forma powtarza historyczne podziały parcelacyjne podtrzymując tradycję miejsca. Niektóre z budynków zostały jednak zwężone w taki sposób, że pomiędzy sąsiadującymi kubaturami powstały 3 metrowe przerwy, doświetlające wnętrza. Przerwy te nawiązują formą do stosowanych na wyspie tzw. miedzuchów (odstępów między spichrzami mających na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się ognia w przypadku pożaru). Tak wyraźne rozdzielenie sąsiadujących budynków w połączeniu ze skosami płaszczyzny dachu, oraz z mocnymi podziałami pionowymi elewacji tworzy nowoczesne nawiązanie do historycznej formy spichrzów w konstrukcji ryglowej.

  • Od strony Długiego Pobrzeża Wyspa Spichrzów "obłożona drewnem" tarasowo schodziłaby do wody.
  • Wykończenie fasady budynków w technologii ETFE wniosłoby nową jakość do historycznego centrum miasta.
  • Schemat propozycji podziału funkcji budynków.
  • Rozkład wysokości projektowanej zabudowy.


Ciekawa jest zewnętrzna powłoka fasady, została ona zaprojektowana w technologii ETFE. Jest to nowoczesny substytut elewacji szklanych. Fasada złożona jest z poduszek z folii ETFE wypełnionych powietrzem. Folia nadrukowana jest wzorem z siatki półprzeźroczystych kwadratów, stąd nietypowy wygląd elewacji. Nadruk z siatki kwadratów pozwala na uzyskanie efektu półprzeźroczystej elewacji z zewnątrz, nie ograniczając przy tym widoku z wewnątrz.

Forma założenia ma kształt fali, która zmieniając wysokość dostosowuje się charakterem do otaczających ją terenów i funkcji w budynkach. W najwyższym punkcie osiąga ona 27 metrów. Jest to wysokość przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego i wynika z tego, żeby nowa zabudowa nie przewyższała Żurawia.

Pierzeja zachodnia jest dynamiczna. Początkowo obniża się otwierając bryłę na Długie Pobrzeże, a następnie wznosi się podkreślając cypel wyspy, eksponując relikty spichrzy Długa Droga, oraz tworząc dominantę na osi kanału Starej Motławy od strony Filharmonii Bałtyckiej. Pierzeja wschodnia ma charakter drugorzędny, jest więc w swojej formie bardziej stonowana. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań budowlanych wnętrza budynków są maksymalnie otwarte na otaczającą je panoramę Gdańska.

Proponowane przeze mnie założenie to jednak nie tylko budynki, ale także przestrzenie publiczne. Założenie otoczone zostało drewnianymi pomostami schodkowo schodzącymi w stronę wody. Ta przestrzeń z założenia zaprasza do spacerów czy odpoczynku z widokiem na otaczające wyspę tereny.

Głównym ciągiem pieszym jest jednak ciąg ulicy Chmielnej zaprojektowany w swoim pierwotnym przebiegu z nawierzchnią z kostki brukowej i zagospodarowaną zielenią. Od strony zachodniej zlokalizowany został plac miejski połączony z Długim Pobrzeżem, kładką przedłużającą ulicę Świętego Ducha. Kładka otwiera się umożliwiając żeglugę na Motławie. Na placu przewidziano przestrzenie zielone, oraz ogródki kawiarni hotelu i muzeum. Dodatkowe przestrzenie to plac wjazdowy od strony mariny, oraz przestrzeń zielona pod nadwieszonym nad spichrzami budynkiem ekspozycji.

Podsumowując: projekt Muzeum Bursztynu jest propozycją nowoczesnej formy architektonicznej wkomponowanej w historyczny kontekst Wyspy Spichrzów, oraz w wyjątkowe otoczenie jakim jest
zabudowa Głównego Miasta. Swoją formą i programem wnosił by nową jakość przestrzeni służąc turystom i mieszkańcom Gdańska. Projekt ten nie miałby jednak szans na realizację ze względu na rygorystyczne założenia konserwatorskie. Myślę jednak, że warto dyskutować nad tym, czy zawsze i za wszelką cenę należy bezkrytycznie odbudowywać historyczną zabudowę w jej pierwotnej formie...

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (235) 4 zablokowane

  • nn

    OHYDA!

    • 10 3

  • Gdańsk- miastem wizualizacji

    mosty, drogi, podziemne parkingi, czysto, pięknie, zielono- ach jakie cuda nam tu pokazują!!!! A w życiu realnym d...pa blada

    • 8 1

  • Słabe

    jak kontenery dla .....

    • 6 3

  • starówka to czy już nie starówka (4)

    Starówka powinna pozostać starówką. Po co tworzyć w tamtym miejscu nowy rodzaj architektury. Mozna przecież odtworzyć to co na Wyspie Spichrzów bylo pierwotnie zbudowane i to nie byloby złe. Poza tym jak tam powstaną takie nowoczesne budynki to starówka straci część swojego klimatu, charakteru. Stare miasto powinno być jak stare. Jak ktos chce podziwiać nowoczesną architekture to niech jedzie zwiedzać nowoczesne dzielnice. Czy w gdansku juz nie ma wolnego miejsca zeby zbudowac nowoczesne osiedla? Po co wciskać na Wyspe Spichrzów rodem sprzed wieków wciskać tam nowoczesną architekture. Wyjdzie takie nie wiadomo co, mydlo szydlo i powidło. Są granice ktorych przekraczac sie nie powinno. Walczmy o to zeby utrzymać starówkę w jej klimacie starego portu handlowego. W koncu za to ten Gdansk kochają turyści i mieszkancy. Nowoczesne budynki ze szkła to sobie mozna teraz wszedzie poogladać na calym swiecie. NIE NISZCZMY GDAŃSKIEJ HISTORI

    • 13 6

    • jak nie chcesz niszczyć gdańskiej historii to naucz się mówić jej językiem - starówka jest w warszawie, a u nas Główne Miasto.....

      • 3 0

    • "Jak ktos chce podziwiać nowoczesną architekture to niech jedzie zwiedzać nowoczesne dzielnice". A gdzie są te nowoczesne dzielnice? W Gdańsku na Starówce powstają wyłącznie pseudo kamieniczki z betonu. Nie jest to ani odbudowa w starym stylu ani nowoczesna architektura. Od lat jestem mieszkańcem Starówki i od lat staram się dowiedzieć jakie funkcje ma ona pełnić. Mieszka się tutaj coraz trudniej - wąskie uliczki, latem jarmark i tłok - na kilkanaście mieszkań w budynku, w którym mieszkam zamieszkałych jest kilka. Pozostałe stoją puste. Z tych samych powodów biznes się nie rozwija. Pozostają wątpliwej jakości knajpy i lumpeksy. Na obrzeżach miasta powstają dzielnice deweloperskie. Wyspa Spichrzów byłaby idealnym miejscem na budowę czegoś oryginalnego - niekoniecznie takiego jak na zdjęciach ale pewnie znów zdominuje ją sztampa i nudne rzędy kamieniczek z fasadami obłożonymi klinkierem.

      • 2 0

    • Jaka starówka? Gdańsk nie ma starówki tylko stare miasto. (1)

      Jaka starówka? Gdańsk nie ma starówki tylko stare miasto.

      • 0 0

      • Starówka to określenie kilku dzielnic, natomiast

        Stare Miasto znajduje się w północnej części dzielnicy Śródmieścia. Z północy ogranicza je ul. Wałowa i ogrodzenie dawnej Stoczni Gdańskiej, od zachodu Błędnik i Podwale Grodzkie, zaś od południa Hucisko, Targ Drzewny, Podwale Staromiejskie oraz Motława. Na jego terenie znajdują się osiedla Osiek i Zamczysko.
        Tu można poczytać więcej, mimo, iż nie jest to bardzo autorytatywna witryna.

        • 1 0

  • szkaradne (1)

    a nie można poprostu odbudować te spichrze - tak jak było ! Wnętrza oczywiście współczesne !

    • 8 4

    • odbudować tak tak

      Wlasnie o to chodzi. Czemu w starym sredniowiecznym-renesansowym porcie nowoczesny budynek ze szkla i stali jest lepiej widziany niż okazały spichlerz z pruskiego muru? .... zgroza. Pewnie chodzi o kase a architekci niech sie wstydzą.

      • 0 2

  • Gdańszczanie - obudźcie sie!

    może już czas otworzyc oczy i rozliczyc waszego prezydenta z wyspy spichrzów, krzywych chodników, dziurawych dróg, ilości scierzek rowerowych, degrengolady starego miasta. Na pewno lotnisko, stadion, wz-ka czy slowackiego brzmi dumnie ale nie byloby ich gdyby nie euro(2012 i unia) - moze warto pomyslec o nowym kandydacie...

    • 8 0

  • nie my budowaliśmy więc nie zmieniajmy my powinniśmy odbudować . setki wizualizacji oglądałem i czytałem opinie rzadko zdarza się pozytywna opinia na temat zabudowy wyspy
    i wychodzi na to że gdańszczanie nie chcą w tym miejscu kolejnego szklanego
    molocha a turyści przyjeżdżający do gdańska chcą oglądać zabytki a nie szklane beleco na szklane beleco jest miejsce w innych rejonach naszego pięknego miasta

    • 6 4

  • Ciekawa wizualizacja

    Po raz pierwszy propozycja zagospodarowania nie odrzuca od pierwszego wejrzenia.

    • 4 3

  • gryzie

    Filharmonia w Sydney też ma ładny kształt ale współgra z otoczeniem. To co tu pokazano to jak dodanie do zupy owocowej selera i pory. Kształty, fasady są ładne ale dysonans potworny i odrzucający. Prezentacja zrobiona tendencyjnie z zamiarem ukrycia otoczenia. To nie uczciwy chwyt, a nawet fałszerstwo. Takie realizacje znajdują się w Antwerpii czy Amsterdamie i miasto wygląda w tych miejscach jakby rak je trawił. Podoba mi się inwencja projektantów i chętnie bym widział to ale w innej lokalizacji. Nie na Starym Mieście. Gdyby ten projekt przenieść na Plac Rakowy i okolice po stronie UM - byłby piękny.

    • 6 1

  • tak moglby wygladac gdansk...

    gdyby babcia miala wąsy to by byla dziadkiem....

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane