- 1 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (53 opinie)
- 2 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (66 opinii)
- 3 Sami złapali złodzieja katalizatorów (143 opinie)
- 4 Co kryje piasek sopockiej plaży? (73 opinie)
- 5 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (158 opinii)
- 6 Kiedy deszcz bywa groźny? (77 opinii)
Taka mała fabryczka...
W nielegalnej rozlewni przy ul. Starochwaszczyńskiej była kompletna linia produkcyjna: mechaniczne kapslownice, dwie pompy wodne zatapialne z przewodami i filtrami, czyli mieszalnie, alkoholomierz i sprężarka powietrzna. Kiedy policjanci weszli do środka, w piwnicy pełną parą szła produkcja. Jedna osoba naklejała na butelki etykiety, działała mieszalnia, pracowały dwie kapslownice. Alkohol rozlewano akurat do litrowych butelek. Okazało się, że na piętrze profesjonalnie zamontowano przyłącze do nielegalnego poboru energii elektrycznej, niezbędnej do działania linii produkcyjnej.
Rozlewnia funkcjonowała od września ub.r. Wiele wskazuje na to, że zaopatrywała nie tylko Gdynię, ale całe Trójmiasto - punkty handlowe, sklepy, targowiska. Alkohol pochodził z przemytu, prawdopodobnie zza wschodniej granicy. Policja zabezpieczyła łącznie ponad 1500 litrów alkoholu (spirytusu i wódki), ponad 5 tys. różnych butelek oraz tysiące kapsli i etykiet na butelki.
Zatrzymano cztery niekarane osoby, nieznane wcześniej policji: 46-letniego Zygmunta G., 25-letniego Bartosza W., 23-letnią Dorotę Sz. oraz 30-letniego Krzysztofa Sz., który miał bez zezwolenia broń gazową, za co grozi do 8 lat więzienia. Rozlewnia byłą prawdopodobnie ich podstawowym źródłem utrzymania. Zgodnie z ustawą o obrocie wyrobami spirytusowymi, ten kto nielegalnie rozlewa alkohol, może trafić do więzienia nawet na 2 lata. Natomiast za kradzież energii elektrycznej (co potwierdzili pracownicy elektrowni) grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Opinie (141)
-
2004-02-11 17:00
baja nie jest już nękana
wpisem "piersza!" zaraz z rana- 0 0
-
2004-02-11 17:01
albo co gorsza - pionta, hehehe.
- 0 0
-
2004-02-11 17:05
galluxa kaszel nie jest już słyszany
przez Moby całkiem zignorowany
rzekłbym, "chłopie - tyś olany!"- 0 0
-
2004-02-11 17:08
galuxie....
olanys, nie olany -
przezemnie zawszec kochany...- 0 0
-
2004-02-11 17:10
a coooo....
zagladam na ten portal od dawna -
tez w rymowaniu chce byc slawna...- 0 0
-
2004-02-11 17:12
Basiu
na rymowanym portalu nam witaj
pisz rymowanki i o nic nie pytaj
a jeśli kogoś swym rymem urazisz
za karę kolejny rym nam posadzisz- 0 0
-
2004-02-11 17:16
...
nie chce nikogo obrazic moim rymowaniem
moge sie poszczycic dobrym wychowaniem -
pisze do was bo mi teskno -
a ta klotnia pachnie kleska....
nie chce widziec wiecej tu zawisci -
jak na wiosne zeszlorocznych lisci...
dobre - nie?- 0 0
-
2004-02-11 17:17
kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie
kto miecz trzyma w pochwie, od miecza nie zginie
lecz kto zamiast miecza, pochwy swej używa
ten jak uczy historia zazwyczaj przegrywa:))))- 0 0
-
2004-02-11 17:20
....
ejdamie, ejdamie - przemila istoto
pogadalabym z toba z wielka ochota -
pracowac jednak musze - to nie zarty,
rachunki trza placic - gram w otwarte karty -
stary poszedl do mlodej d..y, zostalam sama -
dam sobie rade - nie zaluje chama...- 0 0
-
2004-02-11 17:22
Moby Dick
Zaden detektyw - po prostu zazdrości kablarz albo przydałby mu sie ten strych na kanciapkę
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.