• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tam był wieżowiec

Maciej Goniszewski, (PAP)
18 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Odsłonięta została tablica, poświęcona pamięci ofiar wybuchu gazu w gdańskim wieżowcu w 1995 r. Została ona zawieszona na budynku, który powstał na miejscu wieżowca. W uroczystości, upamiętniającej dziesiątą rocznicę tego tragicznego wydarzenia, udział wziął zastępca prezydenta Gdańska Szczepan Lewna.

17 kwietnia 1995 r. o godzinie 5.45, w drugi dzień świąt wielkanocnych, przy ul. Wojska Polskiego 39 w Gdańsku, doszło do wybuchu gazu w 10 - piętrowym wieżowcu. W wyniku eksplozji dolne kondygnacje budynku zostały zmiażdżone a życie straciły 22 osoby. Po akcji ratowniczej trwającej dwa dni zadecydowano o wyburzeniu wieżowca.

- Nie da się zapomnieć tej chwili - powiedział Marek Uszpulewicz, który mieszkał na czwartym piętrze wieżowca. - To jest i zostanie w pamięci. Tuż przed eksplozją wstałem, aby zamknąć okno. Gdy wracałem do łóżka, nastąpił wybuch, a potem cisza. Wyjrzałem przez okno i nie mogłem uwierzyć - brakowało trzech pięter.

W uroczystości uczestniczyło kilkadziesiąt osób, m.in. te, które przeżyły katastrofę, i rodziny ofiar. Złożono kwiaty, zapalono znicze i odmówiono modlitwę za ofiary. Na tablicy jest przełamana róża symbolizująca ofiary, pochylony fragment wieżowca, płomienie i gruz.

Specjalnie powołana komisja uznała, że przyczyną eksplozji było celowe działanie. Ustalono, że prawdopodobnie kurki odwadniaczy gazu odkręcił jeden z mieszkańców wieżowca, który zginął w wybuchu. Prokuratura umorzyła w związku z tym postępowanie dotyczące katastrofy.
Maciej Goniszewski, (PAP)

Opinie (23)

  • oj Bolo

    dla przykładu to tak na Zabiance w betonowym osiedlu szaf jak by dupneło to bys inaczej pisał.

    • 0 0

  • Bolo - najpierw sprawdź potem dyskutuj ^..^

    Dobra niech ci będzie znawco ludzkich charakterów i wszelkich przypadłości. Oto co znalazłem na stronach internetowych dotyczących tragedii: Faktycznie zamachowiec wysadził budynek celowo jednak nie było to samobójstwo.

    "Prawda okazała się jednak znacznie bardziej banalna. Według wszelkiego prawdopodobieństwa eksplozję spowodował znany z pieniactwa mieszkaniec parteru Jerzy Sz. Chcąc spowodować wybuch, odkręcił on kurki odwadniaczy gazu w piwnicy, co spowodowało gwałtowne rozszczelnienie instalacji gazowej. Spowodowana naciśnięciem kontaktu elektrycznego iskra spowodowała wybuch.

    Jerzy Sz. nie był samobójcą. Z ustaleń prokuratury wynikało, że na kilka miesięcy przed wybuchem ubezpieczył swoje mieszkanie w dwóch firmach na duże kwoty. Musiał zatem planować zbrodniczy czyn i sądzić, że przeżyje. Opatrzność jednak zrządziła inaczej. Jego zwłoki znaleziono jako jedne z dwóch pierwszych, przy samym wejściu do budynku. Mimo bardzo wczesnej pory, był kompletnie ubrany."

    oraz

    "W pewnym momencie spod uniesionej płyty wyszedł przerażony KOT, należący – jak się później okazało – do mieszkanki IX piętra – która zapomniała o nim podczas ewakuacji. Jakim cudem przeżył zawalenie się budynku – pozostaje zagadką" -

    Uwazaj z kim zaczynasz - zrobię z Ciebie zdrrrrapkę :))))

    • 0 0

  • jescze troche lektury

    http://www.kwpsp.wroc.pl/o.php?q=modules/Historia/wiezowiec.htm

    wyczerpujący opis akcji ratunkowej i katastrofy ze stron Powiatowej Straży Pożarnej Komenda we Wrocu :D

    • 0 0

  • w kwestii formalnej

    Chociaż to niczego w zasadzie nie wnosi: Nie kurki odwadniaczy, tylko KORKI. Odwadniacz, to krótki odcinek rury na przedłużeniu pionu w dół, zaślepionyry korkiem, który można odkręcać w celu spuszczenia wykroplonej wody. To taka pozostałość po tzw. gazie miejskim, który dawno został zastąpiony przez ziemny. Ziemny nie potrzebuje odwadniania, bo w swoim składzie nie ma pary wodnej, którą w śladowych ilościach móg zawierać miejski. Ot i wszystko...

    • 0 0

  • Pamietam ten wybuch, wcześniej pożar hali stoczni i wypadek pks-u w kokoszkach -wszystko w odstępach 6 miesięcy

    • 0 0

  • pamiętam wrażenie "czarnej serii"

    • 0 0

  • Kocurku

    Dla mnie ten facio mógłbyć nawet ministrem sportu i edukacji lub przewodniczącym samoobrony!
    Ale spowodował nieobliczalną tragedię!
    I co - nie był psycholem?
    Ubezpiecza mieszkanie na potężną kasę i na co liczy?
    A może to jego psychiczna rodzinka na coś liczyła.
    Mieszkam też w takim "molochu" i czy mogę być pewny że w nocy jakiś kretyn czegoś nie zmajstruje - dostęp do instalacji gazowej jest łatwy...

    • 0 0

  • Pamiętam u mnie w domu sprawdzanie kuchenki gazowej. Pierwszy fachowiec ustalił, że (z drobną usterką) nikomu nie zagraża. Następny, że (z tą usterką) bardzo zagraża.

    • 0 0

  • dobra Bolo (bynajmniej nie "BOLASKU" >:( )

    Bolo - tez mieszkam w bloku ale to nie sprawia że w każdym ze swoich sąsiadów widzę psychola.Więcej zaufania do drugiego człowieka. Zgodzę się z Tobą że sprawca wybuchu BYŁ pozbawiony ludzkich emocji i empatii.

    Mnie najbardziej przeraża chłodne wyrachowanie - to nie był szaleniec czy "psychol". Z zimną krwią zaplanował wysadzenie budynku, ubezpieczył mieszkanie, ubrał się i wczesnie rano odkręcił gaz, śmierć dorwała go przy wyjściu z wieżowca.

    No i nadal mam duży szacunek dla przedgierkowskiej szkoły budowania. Wybuch "poderwał" w powietrze 7 kondygnacyjny korpus budynku (jak ktoś szacował ważył ok 5000 t :))) )niszcząc 3 dolne kondygnacje. Nie sądze żeby którykolwiek z dzisiajszych budynków developerskich przetrwałby taką próbę.

    A tak na marginesie, troche podejrzany jest ten ton per "Kocurku" - lubisz facetów czy co?
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Kocurze

    tak lepiej?
    a czy ja rzekłem, że w każdym widzę psychola?
    Stwierdziłem, że w takim blokowisku mogą zdarzyć się różnie ludzie.
    No, a jak dla ciebie facet, który planuje z zimną krwią zbrodnię o nieobliczalnych skutkach nie jest psycholem, to trudno.
    Zdania uczonych na ten temat są podzielone.
    A z tym, że blok ten wytrzymał ten wybuch i nie przewrócił się, to znak że "za komuny" potrafiono dobrze wybudować.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane