- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (280 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (100 opinii)
- 3 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (290 opinii)
- 4 Trójmiejskie mola, których już nie ma (101 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (99 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (373 opinie)
Tan Viet szuka chętnych na chińskie zupki
Tan Viet International szuka partnera strategicznego, który wzmocni spółkę w jej planach dotyczących ekspansji zagranicznej. Nieoficjalnie mówi się o sprzedaży marki Vifon, czyli popularnych zupek chińskich. Kwota, jaką trzeba zapłacić to ok. 100 mln euro. Po 26 latach działalności spółka zdecydowała się przekształcić biznes skupiony wokół Polski i Wietnamu w międzynarodową firmę posiadającą mocno zdywersyfikowane przychody z ponad 60 krajów i czterech kontynentów.
Vifon "Kurczak Złoty" jest jedną z najlepiej sprzedających się zup w kategorii tzw. "zup chińskich" w Polsce. Bo tak przyjęło się u nas nazywać zupki błyskawiczne z charakterystycznym pofalowanym makaronem, choć marka Vifon jest z Wietnamu, a twórcą zupek instant był Japończyk Momofuku Ando.
Marka Vifon, czyli zupy, sosy i dania gotowe z Dalekiego Wschodu, istnieje na polskim rynku już od 26 lat lat. Co to ma wspólnego z Trójmiastem? W Łęgowie niedaleko Trójmiasta jest centrum dystrybucyjne tej marki na Europę, czyli firma Tan-Viet. Obecnie Grupa Kapitałowa Tan-Viet to członek międzynarodowego Holdingu CERIOTI. Prowadzi produkcję w dwóch fabrykach w Wietnamie i dwóch zakładach produkcyjnych w Polsce. Holding zatrudnia ok. 2,5 tys. pracowników na całym świecie. Obecnie w Polsce i w Europie zatrudnia blisko 500 osób.
Spółka ma jednak apetyt na więcej. Planuje w większym stopniu niż dotychczas zaznaczyć swoją obecność na rynkach amerykańskich, planuje też kilkukrotnie zwiększyć przychody na rynkach azjatyckich oraz wzmocnić swoją obecność w Europie Zachodniej, skupiając się na jednym z największych rynków europejskich - Wielkiej Brytanii. Do tego potrzebny jest jednak kapitał.
Jak donosi "Puls Biznesu", w związku z tymi planami spółka poszukuje strategicznego partnera, jednej z czołowych światowych firm z branży spożywczej. Tan-Viet wybrał już firmy, które mają mu doradzać przy sprzedaży i rozesłał wstępne zapytania do inwestorów. Z informacji "PB" wynika, może chodzić nawet o sprzedaż całości biznesu, a właściciel spółki Tan Viet oczekuje ofert na poziomie 100 mln euro.
Firma założona w 1990 roku przez Tao Ngoc Tu od ponad ćwierć wieku utrzymuje wiodącą rynkową pozycję. Tan Viet International SA jest wyłącznym dystrybutorem w Polsce i Europie produktów marki Vifon oraz właścicielem marek TaoTao, Tokyoto, Polka oraz Ammko.
Oprócz Polski, Tan Viet jest 100 proc. właścicielem spółek w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Rumunii. Ponadto prowadzi dystrybucję w innych krajach europejskich oraz, co warte podkreślenia, działa od 2002 roku na Kubie, gdzie promuje polskie produkty żywnościowe pod własną marką Polka. Aktualnie produkty spółki są obecne już w 60 krajach świata.
- Tan Viet International SA w ciągu ostatnich 26 lat osiągnął olbrzymi sukces w Polsce, stając się liderem w swoich kategoriach produktowych. Z satysfakcją muszę przyznać, że nasz kraj stał się dla nas już za mały. W związku z tym przyszedł czas, aby spojrzeć na rozwój spółki globalnie i zdobyte doświadczenie wykorzystać w dynamicznej ekspansji na zagranicznych rynkach. Chcemy w ciągu najbliższych pięciu lat urosnąć sześciokrotnie, osiągając ponad 600 mln dolarów przychodów, zdobywając nowe rynki tak geograficznie, jak i produktowo. Jestem przekonany, że jest to jak najbardziej wykonalne - podsumowuje Tao Ngoc Tu, założyciel i przewodniczący rady nadzorczej Tan Viet International.
Opinie (180) 4 zablokowane
-
2016-08-05 14:03
Pamietacie-policja poszukiwała go listem gończym...
- 3 2
-
2016-08-05 17:10
Koreańskie zupki są znacznie lepsze , te są oszukane .
- 4 1
-
2016-08-08 00:57
Zupy chińskie wiadomo są niezdrowe, ale pod namiot to tylko biorę Vifon, bo przynajmniej za czymś smakuje. Na przykład Amino są wstrętne w smaku.
- 0 0
-
2016-08-08 07:38
Rewelka
Ale tylko na kaca.Smaczne to jest, jednak nie polecam na dłuźszą metę,za duźo chemii.Przestałem kupować bo dzieciaki za bardzo siè pchały do jedzenia tego,aco,dziecku nie dasz?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.