• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Targowiska bez ptactwa

on, (PAP)
17 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
W ostatnich tygodniach hodowcy odnotowują zdecydowany spadek sprzedaży produktów drobiowych - wynika z komunikatu wydanego przez zespół kryzysowy ds. pandemii grypy powołany przez wojewodę pomorskiego. Od poniedziałku, zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa nie wolno będzie sprzedawać drobiu na targowiskach.

Minister podpisał rozporządzenie zakazujące trzymania drobiu na otwartej przestrzeni, sprzedaży go na targowiskach i bazarach i organizowania targów, wystaw i pokazów ptaków lub konkursów w związku z potwierdzeniem, że wykryty w Rumunii wirus jest odmianą niebezpieczną dla zdrowia człowieka.

- Podjąłem decyzję o wydaniu rozporządzenia, w ramach którego będą stosowane obostrzenia w chowie drobiu - powiedział minister Jerzy Pilarczyk. Rozporządzenie, które dotyczy kur, kaczek, gęsi, indyków, przepiórek, perlic, bażantów, strusi, gołębi i kuropatw wchodzi w życie od dzisiaj. Zgodnie z nim sprzedający ptactwo na targowiskach będą karani.

Minister dodał, że obecnie na terenie kraju nie ma wirusa ptasiej grypy, gdyż od kilku tygodni prowadzony jest obserwacja ptaków przez służby weterynaryjne.

Tymczasem hodowcy drobiu na Pomorzu mówią o kłopotach z jego sprzedażą. Między innymi o tym rozmawiano podczas spotkania, powołanego przez wojewodę pomorskiego, zespołu kryzysowego ds. pandemii grypy w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku.

- Nie można się zarazić poprzez spożycie produktów drobiowych. Służby weterynaryjne potwierdzają, iż procedury uboju drobiu są skonstruowane w taki sposób, aby chore mięso nie trafiło do obrotu - informuje Anna Dyksińska, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.

W trójmiejskich aptekach nie ma wciąż szczepionek przeciwko "zwykłej" grypie.

- Na przełomie listopada i grudnia do naszego województwa trafi kolejna partia szczepionek i leków antywirusowych - dodaje Anna Dyksińska.
on, (PAP)

Opinie (37)

  • STREGA

    Noo tak !! bez ptaka sens życia tracisz ?

    • 0 0

  • cos jesc trzeba

    Wiecej w tym wszystkim zwariowania i propagandy niz to warte.Jasne ze sa potrzebne srodki ostroznosci ale wybijanie stad to duza przesada.To mieso po ugotowaniu upieczeniu w temperaturze 70 stopni traci wszystkie bakterie.Obchodzenie sie z nim wczasie przetwarzania na gazetach i w gumowych rekawicach moze ustrzec przed zarazeniem.Po za tym ile w calym swiecie umarlo tych ludzi na te chorobe ze az takie larum?

    Czy to nie chodzi o napedzanie koninktury na szczepionki,mieso wieprzowe lub odwrocenie tematu od innych spraw?

    Wszystko w nadmiarze moze zaszkodzic.

    Ja jem i baranine i wolowine i kurczaki tez bede jadl.

    Ktoregos dnia krzykna moze ze banany maja waglika cholery i sa zagrozeniem.A pomarancze powoduja s****zke i cukrzyce.Bo to ze mleko slodkie i yogurty smakowe to trucizna szkodzaca to juz wiadomo.

    • 0 0

  • wcale nie ty

    przecież piszę że się nie poddam i będę dalej jadła,
    pomyślcie tylko eliminując całość ptasiego spożycia pozbawimy się oprócz mięsa również jaj a co za tym idzie pieczywa i całej masy rzeczy jeszcze!
    nie dajmy się ogłupić!
    przedewszystkim rolą państwa jest odpowiednie badanie dopuszczonego do sprzedaży drobiu a nie zakaz spozywania dla obywateli!
    ja lubię kurczaki i się ich nie wyrzeknę, tylko teraz będę zwracała uwagę skąd je kupuję

    • 0 0

  • człowiekowi jak czego zakazać to mu sie bardziej chce jesc! ja mam straszną ochotę na kurczakowe wariacje i co teraz robić, czy nie?

    • 0 0

  • I TERAZ CO? ŻADNYCH PTAKÓW DO BUZI?

    • 0 0

  • Tylko Scacha przeżyje!!!

    Bo Scacha nie je jajek,ani miesa 10lat. Wy już macie BSE,a teraz jeszcze ptasia grypa!!! I bardzo dobrze!!! Ludzi na świecie powinno być 300mln, a nie 6,5mld. Ponad 6mld ludzi powinno umrzeć!!! Selekcja naturalna musi być!!!

    • 0 0

  • "W łódzkich sklepach mięsnych i hipermarketach ceny drobiu wciąż spadają. Kilogramowego kurczaka można kupić już za 5,29 zł, czyli o 1,70 zł taniej niż przed niepokojącymi wieściami o ptasiej grypie. Staniały także udka (z ponad 7 do 5,49 zł) i filety (z 17 do około 14 zł).

    Drobiu sprzedajemy coraz mniej. Panikują zwłaszcza starsze osoby, które obawiają się zarażenia wirusem - przyznaje sprzedawczyni w sklepie przy ul. Plantowej w Łodzi.

    Łodzianka Zofia Marusińska wykreśliła kurczaki z jadłospisu.
    Może choroba do nas nie dotrze, ale wolę dmuchać na zimne.

    Jarosław Naze, wojewódzki lekarz weterynarii, uspokaja.
    Gdyby w Polsce wystąpiło ognisko choroby, zakażone mięso nie trafiłoby do legalnej sprzedaży, gdyż nie przeszłoby pomyślnie szeregu testów. Poza tym obróbka termiczna zabija wirusa. Ewentualne zagrożenie dotyczy bezpośredniego kontaktu z zakażonym ptakiem. Gdy będziemy jedli mięso z pewnego źródła, przebadane weterynaryjnie, nic nam nie grozi - przekonuje Jarosław Naze." www.wp.pl

    czyli moze w końcu skończy się kupowanie z niewiadomego pochodzenia /m.in. rynki i targowiska/ chłamu przechowywanego w nieodpowiednich warunkach i o wątpliwej renomie...?
    załamuję ręce jak widzę staruszki kupujące z takich miejsc "bo tanie i napewno domowo hodowane"

    • 0 0

  • czy wiecie jak rozpoznac chorego ptaka ?

    • 0 0

  • ptak kaszle i z nosa nu sie leje hehehehe

    • 0 0

  • chore ptaki precz!

    kobitki uważajcie, zbadajcie ptaki które wchodzą z wami w kontakt, bo to śmiertelne zagrożenie!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane