• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Technologia startowania

Michał Stąporek
15 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Rozmowa z Piotrem Czajkowskim, dyrektorem gdańskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, którego biuro w najbliższym tygodniu przeżyje najazd obywateli, pragnących wziąć sprawy samorządu w swoje ręce.

Wybory samorządowe odbędą się 12 listopada. Jakie były pierwsze kroki kierowanej przez pana gdańskiej delegatury biura wyborczego po ukazaniu się zarządzania o wyborach?

Podpisaliśmy kilku komunikatów przygotowanych przez komisarza wyborczego o tym, jak wygląda przyjmowanie zgłoszeń komitetów wyborczych, później rejestrowanie komitetów, ustanowienie miejskiej komisji wyborczej i rejestracja kandydatów na radnych.

Wybory samorządowe, choć niedoceniane, są najważniejsze ze wszystkich przeprowadzanych w Polsce. Czy zwykłemu obywatelowi, który chce mieć wpływ na rozwój swojej gminy czy miasta łatwo jest wziąć w nich udział jako kandydat na radnego?

W gminach do 20 tys. mieszkańców już pięciu wyborców może zarejestrować komitet wyborczy wyborców, który wystawi kandydatów na terenie jednej gminy. Większe komitety, które będą chciały rejestrować kandydatów w różnych gminach będą musiały zebrać poparcie 20 wyborców i ustanowić nie tylko pełnomocnika komitetu, ale także pełnomocnika finansowego. Ale komitety mogą rejestrować nie tylko wyborcy, ale także stowarzyszenia i organizacje, np. ochotnicza straż pożarna. Oni wszyscy rejestrują się u komisarza wyborczego w województwie. Cztery lata temu na naszym terenie było ok. 900 komitetów. W przypadku komitetów partyjnych, rejestrujących się na terenie całego kraju, muszą one zgłaszać się do Państwowej Komisji Wyborczej w Warszawie. Komitety można rejestrować do 25 września.

Co trzeba zrobić, żeby zarejestrować swojego kandydata na wójta, burmistrza bądź prezydenta?

Może to zrobić taki komitet, który zarejestruje kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów w danej miejscowości.

Czy wyborcy chcący zarejestrować swój komitet w niewielkiej gminie, np. w Osieku, będą musieli przyjechać tu, do Gdańska, żeby to zrobić?

Tak, chyba że wyślą zgłoszenie pocztą, ale w takim wypadku muszą pamiętać, że obowiązuje data wpłynięcia dokumentów do nas, a nie data stempla pocztowego. Wcześniej można było rejestrować swoje komitety w gminach, ale teraz te obowiązki dla województwa pomorskiego przejęli Komisarze Wyborczy w Gdańsku i Słupsku.

Czyli w ciągu najbliższych 10 dni odwiedzi was bądź wyśle listy 900 komitetów?

Tak.

Idea samorządności zakłada, że jak najwięcej osób powinno nie tylko głosować, ale i kandydować w wyborach lokalnych. Czy pana zdaniem procedury, przez które trzeba przejść by zarejestrować komitet wyborczy są na tyle przejrzyste, że 20 zwykłych mieszkańców Gdańska, Gdyni czy Sopotu, bez wykształcenia prawniczego, byłoby w stanie przez nie przebrnąć?

Cóż, taki komitet musiałby mieć już pełnomocnika finansowego, na którego barkach spoczywa obowiązek rozliczenia kampanii w ciągu trzech miesięcy po wyborach. Jest tam kilka druków do wypełnienie - to fakt, a z drugiej strony odpowiedzialność finansową ponoszą solidarnie wszyscy członkowie komitetu. Z drugiej jednak strony, szczególnie te najmniejsze komitety, wysyłają rozliczenia w formie oświadczenia, że komitet nie poniósł żadnych wydatków na kampanię. Akceptujemy takie rozliczenia.
Więcej kłopotów było z komitetami, które w ogóle nie złożyły żadnego rozliczenia, a to niestety traktowane jest jak przestępstwo. Sprawy trafiały nawet do Sądów Grodzkich.

Przypuśćmy, że grono mieszkańców już zarejestrowało swój komitet wyborczy "Czyste Karwiny" czy "Samorządna Żabianka". Co dalej powinni zrobić?

Jeżeli mają już konto i regon powinni wyznaczyć swojego kandydata do miejskiej komisji wyborczej. Dopiero ona, stworzona z przedstawicieli komitetów, będzie rejestrować kandydatów na radnych. Komisja terytorialna powstanie do 28 wrześnie i dopiero od tego momentu można rejestrować kandydatów na radnych. Czyli swoich faworytów będziemy szukać na listach dopiero na początku października.

Dla wojewódzkich delegatur Krajowego Biura Wyborczego zaczął się najgorętszy okres w roku. Proszę jednak powiedzieć czym zajmujecie się pomiędzy wyborami, które przecież nie wypadają tak często?

Prowadzimy rejestr wyborców, przeprowadzamy wybory uzupełniające, których wbrew pozorom jest całkiem sporo, oraz weryfikujemy rozliczenia komitetów wyborczych. Jak na siedem osób to całkiem sporo pracy.

Opinie

Najczęściej czytane