- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (77 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Tęczowy Wojownik dla Greenpeace'u powstanie w Gdańsku
Kadłub następcy jednego z najsłynniejszych statków na świecie, Rainbow Warrior powstanie w gdańskiej stoczni Maritim. Uroczyste położenie stępki odbędzie się 10 lipca. Ta data nie jest przypadkowa. To 25. rocznica zatopienia pierwszego okrętu Greenpeace w okolicach Nowej Zelandii przez agentów francuskich służb specjalnych.
|
- Z okazji położenia stępki i rocznicy zatopienia pierwszej jednostki Rainbow Warrior planujemy dużą uroczystość na terenie stoczni Maritim - mówi Jacek Winiarski, rzecznik prasowy Greenpeace Polska. - Stocznię odwiedzi kapitan pierwszego Tęczowego Wojownika, Peter Willcox. Do gdańska przyjedzie też dyrektor generalny Greenpeace, Kumi Naidoo.
Nowy Rainbow Warrior to statek o długości 58 metrów, żaglowo-motorowy o wyporności ponad 800 ton. Poszycie kadłuba zostanie wykonane z cienkich blach. Napęd spalinowo-elektryczny o niskiej emisji dwutlenku węgla ma zapewnić niewielkie zużycie paliwa. Statek - jak przystało na jednostkę należącą do Greenpeace - jest też energooszczędny. Ciepło emitowane przez silnik służyć ma do podgrzewania wody i kabin liczącej 32 osoby załogi.
Silnik będzie wykorzystywany tylko w czasie niesprzyjających warunków pogodowych. Główny "napęd" stanowić bowiem będą żagle o powierzchni ponad 1,2 tys. m kw. Prędkość maksymalna jednostki wyniesie 15 węzłów. Budowa nowego Rainbow Warrior zakończy się październiku 2011 r.
Pierwszy Rainbow Warrior to już statek-legenda. Właśnie na nim od końca lat 70. Greenpeace prowadził kampanie w obronie wielorybów i zanieczyszczania morza. W 1985 roku Rainbow Warrior wyruszył na akcję Nuclear Free Pacific. Ekolodzy mieli protestować przeciwko francuskim testom atomowym na Pacyfiku. 10 lipca statek został zniszczony przez bomby podłożone przez francuskie służby specjalne. W zamachu bombowym zginęła jedna osoba
Miejsca
Opinie (68) ponad 20 zablokowanych
-
2010-07-01 11:28
ani jednego wpisu potepiającego mordowanie młodych foczek?? mordowanie zwierzaków dla futra? strzelanie do sarenek?? (6)
co sie z wami ludzie dzieje??
- 7 6
-
2010-07-01 11:53
Gdyby artykuł dotyczył WWF, to bym taki wpis zamieścił (4)
- 1 2
-
2010-07-01 12:05
(3)
ochrona lasów
ochrona oceanów
powstrzymanie wielorybnictwa
takie są m. in. cele organizacji green peace- 2 3
-
2010-07-01 12:21
(2)
trochę się uśmiałem, myślałem że ich cele to:
-wywieranie wpływu i prowokowanie społeczeństwa do określonych zachowań
-szantażowanie szefów koncernów
-nagłaśnianie demonstracji i jednostronna ocena faktów
-wyznaczanie kwoty za zakończenie protestów
-zawinięcie kaski i ponowne studiowanie mapy świata pod kątem zagrożenia dla środowiska :)- 3 1
-
2010-07-01 12:27
(1)
>-wyznaczanie kwoty za zakończenie protestów
>-zawinięcie kaski i ponowne studiowanie mapy świata pod kątem zagrożenia dla środowiska :)
to są konkretne zarzuty do konkretnej organizacji, mam nadzieje że masz dowody, bo takich oskarżeń nie rzuca się bezkarnie na wiatr...- 2 4
-
2010-07-01 17:47
taa... szczególnie podpadło mi te studiowanie mapy ...
- 1 1
-
2010-07-01 12:36
Ja lubię polować na młode foczki, ajjjj.....
- 6 0
-
2010-07-01 12:05
"Tęczowy wojownik" - hmmm..., to mi pasuje bardziej do parady gejów w Wawie niż do ekologii...
- 13 3
-
2010-07-01 12:22
słuchaj... tak samo kojarzy mi się twoja ksywka ....
- 5 1
-
2010-07-01 12:46
ręce precz od TĘCZY (8)
Nie wiem jakim cudem tęcza została symbolem homoseksualistów, ale rozpowszechnianie krzywego znaczenia tego symbolu przez heteroseksualistów zakrawa na absurd.
O tym, ze tęcza podobno jest symbolem homoseksualistów dowiedziałem się kilka lat temu od kolegi, który był w Kanadzie. Dowiedział się o tym, kiedy do pracy przyszedł w jakiejś letniej koszulce z tęczą, która w Polsce znaczyła tyle samo co słońce czy deszcz.
Druga sprawa - to, że dziewczyny chodziły czasem ze soba za rękę, lub całowały się na przywitanie, kiedyś nie stanowiło u nas problemu i nie oznaczało nic ponad zwykłą dziewczyńską przyjaźń. Ludzie dowiedzieli sie o jakichś lesbijkach i od tej pory trzeba uwazać na zwykłe spontaniczne gesty.
Heloween też sie przyjęło nie wiadomo po co, jakbyśmy swojej tradycji kultu zmarłych nie mieli.
Rodacy wyjeżdżający za granicę, przywieźli ze sobą stek cywilizacyjnych zabobonów, przez co stajemy się nudnym szarym społeczeństwem, bez zwyczajów i polotu, jak reszta w globalnej wiosce.
To wszystko razem jest nieekologiczne cywilizacyjnie. Nie ginie tu gatunek, co prawda, ale ginie kultura regionu.- 4 3
-
2010-07-01 13:00
no, rozjechaliśmy się po świecie (3)
i z przestrachem wróciliśmy z powrotem. Sodomia i gomoria!
- 0 0
-
2010-07-01 14:48
W wielu wypadkach tak było (1)
Ludzie wyrwali się na Zachód, bo mysleli, że tam bedzie lepiej. Tam się okazało, że sie zarabia 4 razy więcej, ale trzeba zasówać 4 razy szybciej. Posypały sie im rodziny i zdrowie, samotność i tęsknota wypaliły dusze i wrócili, a tu jak prawie jak na zachodzie - trzeba zasuwać 4 razy szybciej, pensja nie jest wcale 4 razy wyższa od tego, ale wszystko co swojskie pod ręką. Tym czasem zagraniczne miejsce pracy przepadło i została pustka + pomieszany zbiór obyczajów, o które sie człowiek otarł.
- 6 0
-
2010-07-01 23:14
mądrze gada - dać mu wódki
- 1 0
-
2010-07-01 15:03
poza tym
cieszę się, że jednak wielu ludziom sie udało stanąć na nogi i ciety humor dopisuje :)
- 1 0
-
2010-07-01 13:42
Polska tradycja to: (3)
wódka w sobotę
msza w niedzielę
poza tym zaścianek
depresja
i sex bez zabezpieczeń
Co do święta zmarłych w PL to przykład jak wpędza się cały "naród" w zbiorową paranoję.
H... Polaczkom w du...
Na szczęście nie jestem polakiem, nie jestem katolikiem - dzięki czemu nie jestem alkoholikiem.- 1 5
-
2010-07-01 14:14
dawno Cię nie czytałem :)))
Co do napoi i innych środków odurzających, każdy naród ma swoje ulubione specyfiki - zazwyczaj te najprostsze do pozyskania w danym regionie. Jedni pija wódę, inni piwo, wino, pala zioła, albo medytują. Nie czuje się jako Polak bardzo inny. Trudno tu mówić o tradycji, skoro wszędzie jest podobnie.
zaścianek, depresja i sex bez zabezpieczeń - to cecha ludzi niewykształconych i biednych. Żadna polska tradycja.
Co do święta zmarłych i paranoi, to Heloween też jest paranoją. Jakaś banda "kolędników" przebranych za debili lub trupy smaruje mi drzwi jakimś paskudztwem, bo im nie otworzyłem (nie pomyśleli nawet, że nie ma mnie w domu).
Całkiem poprawnie piszesz po polsku, jako ktoś, kto nie jest polakiem :) Widzę, że zarzuciłeś pisanie wszystkiego wielką literą. Obczyzna Cię tak odmieniła, czy jakiś niealkoholowy nałóg dla innowierców?- 3 0
-
2010-07-01 16:14
lubię Cię ziomuś :D (1)
fajne masz komentarze :D
- 0 1
-
2010-07-02 09:50
senkju
Mam nadzieję, że nie jesteś z tych, co przez internet namiawiają niewinnych chłopów na imprezę w Enzymie ;-)
BIPP!!!- 0 0
-
2010-07-01 12:53
impreza odwołana
i tak nie skończą stawiać stempki do 10 lipca bo nikt nie chce pracowac za psie pieniądze ani dla greenów ani dla maritimu szczególnie więc po co zwoływac durne uroczystości
- 4 2
-
2010-07-01 13:37
spaliny!?!?!
A ten dyrektor generalny to pewnie przyjdzie boso i oczywiscie nie korzystajac z samochodu lub (tfu) samolotu. Niech plywaja jakas lupina wioslowa.
- 0 1
-
2010-07-01 13:37
Świetny sposób na wesołe życie! Gdzie można załapać się do załogi jachtu? (1)
Podziwiam pomysłowość cwaniaków.
- 1 2
-
2010-07-01 14:16
Dobre no nie?
Ludzie im za to plaaaca! Hyhy
- 0 0
-
2010-07-01 13:42
BRAWO!!! jak najwiecej inwestycji w ochronę srodowiska, dopoki jeszcze cos z niego (1)
zostalo. chcialabym widziec miny tych chamow ktorzy krytykuja zielonych
jak beda zdychac wycienczeni chorobami zwiazanymi z zanieczyszczeniem a ich wnuczusie nie beda mogly wejsc do jeziora w wakacje.- 1 2
-
2010-07-01 15:03
nazywanie ludzi chamami i życzenie im "zdychania" jednoznacznie ukazują "młodego i wykształconego" z "dobrej rodziny"
- 0 0
-
2010-07-01 13:52
Może i z niektórymi rzeczami Greenpeace przesadza... (1)
...ale nieraz walczy w słusznej sprawie! Np. wspomniana wcześniej ochrona wielorybów przed pier...dzielniętymi Japończykami, którzy poławiają je na dziesiątki tysięcy ton :/ A byłoby głupio jakby wyginęły nam te potężne zwierzęta/ssaki/ryby czy jak kto woli.
- 2 2
-
2010-07-01 14:27
Tak naprawde to
bardzo sie lubia. Nie lubia natomiast nas.
- 0 0
-
2010-07-01 14:10
czy ktokolwiek słyszał... (1)
... aby ekolodzy Greenpeace protestowali w sprawie zdegradowanych ekologicznie terenów poza kołem polarnym w jurysdykcji Rosji.
- 3 0
-
2010-07-01 14:25
Tak redukuja liczbe wlasnych strat
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.