• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Ten syf musi się skończyć". Śmietnikowy apel przyniósł efekty

Ewelina Oleksy
10 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

"Ten syf musi się skończyć" - kartka z takim przesłaniem pojawiła się na śmietniku przed sklepami na ul. Warszawskiej 59Mapka w Gdańsku. I przyniosła widoczny efekt - odwieczny bałagan w tym miejscu zniknął. Pytanie: na jak długo?



Jak oceniasz powieszenie takiej kartki na śmietniku?

Cierpliwość do bałaganu przy śmietnikach na ul. Warszawskiej 59 najwyraźniej się komuś skończyła. W efekcie na pojemniku na papier, stojącym poza zamykaną wiatą, pojawiła się ostatnio odręcznie napisana kartka z apelem "ten syf musi się skończyć".

Jest też druga kartka z adresatem przesłania: Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska i datą - prawdopodobnie naklejenia kartek - 28 września.

Miejsce, o którym mowa, to teren parkingu przed tamtejszymi punktami handlowymi: m.in. kioskiem, kwiaciarnią, sklepem mięsnym i piekarnią.

  • Kartka z apelem na śmietniku przy ul. Warszawskiej w Gdańsku.
  • Kartka z apelem na śmietniku przy ul. Warszawskiej w Gdańsku.
  • Kartka z apelem na śmietniku przy ul. Warszawskiej w Gdańsku.

Był syf, nie ma syfu. Kartka pomogła



Rzeczywiście problem z bałaganem występował tam przez długi czas. We wspomnianym pojemniku na papier, a także poza nim lądowało wszystko. Nieposegregowane śmieci walały się często wokół. Jeśli ktoś tego nie zauważył, to na pewno poczuł - fetor był na porządku dziennym.

Jak legalnie pozbyć się nietypowych odpadów Jak legalnie pozbyć się nietypowych odpadów

I nagle cud. Pojawiła się kartka piętnująca syf, syf zniknął. I nie stało się to dzięki interwencji służb, a prawdopodobnie właśnie dzięki kartce piętnującej bałagan.

- Przechodzę tamtędy codziennie i rzeczywiście od ok. tygodnia wokół tego śmietnika panuje porządek. Coś, co dotychczas było niemożliwe, okazało się wykonalne. Twórcy bałaganu chyba najedli się wstydu i problem zniknął. Pytanie tylko, jak długo utrzyma się ten magiczny efekt kartki z apelem, ale póki co działa ona świetnie - mówi pan Rafał, mieszkaniec pobliskiego osiedla.
08:42 7 PAźDZIERNIKA 22

Ten syf musi się skończyć. Śmietnikowy apel (16 opinii)

Apel na śmietniku przy ul. Warszawskiej 59 w Gdańsku. Poskutkował, w końcu jest tam porządek
Apel na śmietniku przy ul. Warszawskiej 59 w Gdańsku. Poskutkował, w końcu jest tam porządek


Zdjęcia śmiecących na wiacie i apel o zgniatanie kartonów



To nie pierwsza tego typu "śmietnikowa akcja" na Ujeścisku.

Mieszkańcy osiedla przy ul. Warszawskiej zawiesili na drzwiach do swojej wiaty apel o zgniatanie kartonów. Apel wisi do dziś i sytuację z bałaganem poprawił.

O krok dalej poszła z kolei Spółdzielnia Mieszkaniowa Zakoniczyn, która na wiacie śmietnikowej przy ul. JeleniogórskiejMapka nakleiła zdjęcia (z monitoringu zamontowanego w pobliżu) osób podrzucających gruz i elektrośmieci.

Efekt? Problem z nielegalnymi "śmieciarzami" znacząco się zmniejszył.

- To był pomysł spółdzielni, ale też inicjatywa oddolna, która wyszła ze skarg mieszkańców. Ta wiata była mocno narażona na podrzucanie odpadów. Bardzo dużo osób, które nawet nie mieszkają na naszym osiedlu, korzystało z tego, że wiata jest przy przelotowej drodze, i podrzucało śmieci, elektrośmieci, odpady po remoncie - tłumaczyła Anna Adamczyk, prezes zarządu SM Zakoniczyn. - Nie mówię, że jest idealnie, ale widzimy efekty. Duże gabaryty dużo rzadziej trafiają pod tę wiatę, więc ta "galeria" działa.

Opinie (77) 3 zablokowane

  • oj wy jasnogrodzianie...

    a podobno ci z Polski B to ciemnogród

    • 4 2

  • taka obserwacja

    na moim osiedlu od czasu jak pojawiło się dużo mieszkań z lokatorami którzy wynajmują np. Air BnB oraz przybysze ze wschodu jest coraz większy problem ze śmieciami. Ci pierwsi wyrzucają z reguły wszystko w papierowych torbach z Żabki ( tam najczęściej imprezowicze się zaopatrują ) do pierwszego wolnego kubła - jak leci jak jest wolne szkło to do szkła, jak papier to do papieru. W takiej torbie jest wszystko - niedopite napoje, niedojedzone jogurty, brudne papiery, resztki jedzenia - naprawdę wszystko. Za to przybysze ze wschodu wszystko we wspólnym worku wrzucają do zmieszanych nie dokonując żadnej segregacji. Tylko worki z indywidualnymi kodami mieszkańców oraz kontrola worków przez Panów z PRSP czy Saniporu plus nakładanie kar konkretnym osobom nie segregującym może coś rozwiązać. Takie indywidualne kody są stosowane np. w Irlandii - jeśli w twoich zmieszanych znajduje się to co można posegregować - kara. Nie wspomnę już, że śmieci są ważone przy odbiorze i płaci się za kilogramy odpadów, więc opłaca się możliwie dużo segregować, żeby płacić mniej. Ewentualnie kamery w wiatach śmietnikowych gdzie można zidentyfikować kto co wrzuca do jakiego kubła.

    • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Oto co może zdziałać jeden człowiek (6)

    Któremu się chce. A reszta woli patrzeć i czekać aż ktoś załatwi sprawę za nich.

    • 44 1

    • Większość ludzi to bydło (2)

      Ignorancja, chamstwo i zero kultury osobistej. Nawet wspólne części w blokach zasyfione bo przecież sprzątaczka posprząta, bo to nie moje. Ciekaw jestem czy robią tak samo w domu? Jak widzę ten syf wszędzie to odechciewa się żyć.

      • 8 0

      • (1)

        A spróbuj coś zmienić to jeszcze cię od konfitur i sygnalistów wyzwą.

        • 5 0

        • mój sąsiad wyrzuca śmieci domowe do publicznych koszy

          tak to sobie od lat już "oszczędza" na wywozie. Wiele razy mu zwracano uwagę. Tylko odpyskowuje, że nie ma zakazu.

          • 1 0

    • jak długo będzie się chciało jednej osobie? (1)

      Co mu po gratulacjach? A cała reszta jest albo bierna, albo roszczeniowa...

      • 2 0

      • Dla gratulacji tego nie robił raczej. Wątpię nawet czy dla innych. Po prostu porządny człowiek. Ale że inni radośnie skorzystali to pewne.

        Osobiście odczuwam pogardę dla każdego kto nie był szybszy od niego.

        • 1 0

    • A ty jaki jesteś?

      • 0 0

  • Bezdomni

    U nas niestety czekamy nadal na budowę zamykanej wiaty. Śmieci ciągle rozrzucane przez bezdomnych szukających skarbów :(

    • 4 0

  • U mnie była dość podobna sytuacja. Wielki kontener, przepełniony, walające się śmieci, smród tygodniami. Pod okiem kamer. A nawet tzw. radnego dzielnicy który palcem nie kiwnął. Zacząłem demonstracyjnie robić zdjęcia. Dwa dni później wszystko wylizane i zero problemów. Przypadek?

    • 2 0

  • wioska patiomkinowska

    Brud zniknął, ale tylko od strony mięsnego, piekarni i sklepiku z gazetami. Od strony Pepco dalej walają się "małkpki" i inne świństwa.

    • 3 0

  • Dużą

    winę mają też Spółdzielnie bo mieszkańcy mówią widzą i wiedzą kto
    ma specyficzny tryb życia czyli rozrzucanie ubrań, suchego chleba i innego jedzenia gdzie się tylko da i popadnie po kątach na trawnikach na klatkach schodowych i w zsypach dowalić takie kary i zgłosić jako Spółdzielnia do Straży miejskiej bo ci ludzie są dynamitem od pługa odrywani
    nie wiadomo gdzie to przedtem mieszkało w jakiej stajni. Ludzie płacą czynsz i chcą mieć czysto wokół a tak ta sprzątaczka może sprzątać na okrągło i efektu nie widać bo syfiarstwo robi kilka rund w ciągu dnia z roznoszeniem śmieci po kątach.

    • 2 2

  • Dobry pomysl... jakby tak powiesic taka karteczke w Warszawie na ulicy Wiejskiej?

    • 6 2

  • Ale tak jest dosłownie wszędzie!!

    Od lat jest walka o czystość w windzie bloku nr 50 na ulicy Strzelców w Gdyni. Ktoś notorycznie zasypia windę wynosząc śmieci. Śmierdząca ciesz wylewa się w windzie a później ludzie wnoszą ten syf do domów! Nic nie dociera do jednego czy drugiego barana! Kartki o posprzątanie nie przynoszą żadnego efektu i mimo kamery w windzie, mieszkańcy nie mogą sprawdzić kto to taki bo RODO i tak w kółko. Cóż, syfiarz tak został nauczony w domu!

    • 6 0

  • To o putlerze

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane