• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Teresa Blacharska odchodzi z Urzędu Miejskiego po 52 latach

Ewelina Oleksy
21 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 13:04 (21 stycznia 2020)
Skarbnik Gdańska Teresa Blacharska (na zdjęciu pośrodku) żegna się z magistratem, gdzie pracowała ponad pół wieku. Skarbnik Gdańska Teresa Blacharska (na zdjęciu pośrodku) żegna się z magistratem, gdzie pracowała ponad pół wieku.

Jest absolutną rekordzistką, jeśli chodzi o staż pracy w gdańskim Urzędzie Miejskim, w którym przepracowała ponad pół wieku. Teresa Blacharska, skarbnik Gdańska, wraz z końcem stycznia odchodzi na emeryturę. Nazwisko jej następcy ma zostać ogłoszone wkrótce.



Aktualizacja, godz. 13:04


31 stycznia na skarbnika Gdańska zostanie powołana Izabela Kuś, dotychczasowa wicedyrektor Wydziału Programów Rozwojowych oraz kierownik Referatu Budżetu. Projekt uchwały w tej sprawie wpłynął już do Rady Miasta Gdańska.


Czy często zmieniasz pracę?

Teresa Blacharska, jako skarbnik Gdańska, trzymała w ryzach finanse miasta od 2008 roku. Łącznie w Urzędzie Miasta w Gdańsku przepracowała 52 lata. Próżno szukać kogoś z dłuższym stażem pracy w samorządzie - niewykluczone, że Blacharska jest pod tym względem rekordzistką w skali kraju.

W dodatku współpracownicy mówią o niej w samych superlatywach: miła, uśmiechnięta, bardzo merytoryczna, z ogromną wiedzą dotyczącą finansów i zarządzania nimi.

Jak udało nam się dowiedzieć, stanowisko skarbnika Gdańska będzie pełnić już tylko do końca stycznia, po czym odchodzi na emeryturę. Obecnie, do końca tygodnia, Teresa Blacharska przebywa na urlopie.

- Wraz z końcem stycznia żegnam się z pracą w Urzędzie Miejskim - potwierdza nam Teresa Blacharska. - Chciałabym po sobie zostawić miłe wspomnienia u ludzi, bo to najważniejsze. Po człowieku zostają tylko wspomnienia. Plany na emeryturę? Mam zaległości w czytaniu książek, lubię wędrówki, mam wnuki. Będzie co robić, zajęć na pewno mi nie zabraknie - dodaje.

Nazwisko nowego skarbnika ogłoszą wkrótce



Pytana o to, kto obejmie jej stanowisko, nie chce zdradzać na razie nazwiska.

- Mamy to uzgodnione, ale decyzję w tej sprawie niebawem ogłosi pani prezydent. Nie chcę być wobec niej nielojalna, więc nie zdradzę, kto to będzie - mówi Teresa Blacharska.
Zastępcą skarbnika Gdańska jest Emilia Kosińska i to ona jest wśród urzędników i miejskich radnych typowana na naturalną następczynię Teresy Blacharskiej. Nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że Kosińska nie przyjęła tej propozycji i nadal pozostanie zastępcą skarbnika.

Miejsca

Opinie (278) ponad 50 zablokowanych

  • Dużo wie, dużo widziała

    Gdyby pamiętniki napisała to PO zmiotloby ze sceny

    • 69 15

  • Szybko liczymy (3)

    52+ min. 18 = co najmniej 70.
    No nieźle się babka trzyma. Wygląda jak siostra prezydentki.

    • 69 2

    • A jak ma wyglądać, jak 52 lata tylko liczy cyferki i jeszcze sporo za to zarabia

      Więc stać zawsze było na dbanie o siebie.

      • 17 13

    • I to młodsza siostra

      Ola ma za to styl na zakonnicę w cywilu

      • 5 0

    • 1948r urodzona.

      • 0 0

  • To jakiś żart może opublikujecie zestawienie jak miasto od lat zadłuża się przez tą panią? (5)

    Trzymała w ryzach finanse najbardziej zadłużonego miasta w Polsce.

    • 56 25

    • to są zawsze decyzje prezydenta (1)

      skarbnik ma tylko znaleźć sposób na zrealizowanie jego celów. Jeśli ich nie realizuje - otrzymuje dymisję. Oczywiście jako prawa ręka od finansów ma możliwość delikatnego wpływu na prezydenta ale ostateczna decyzja nalezy do "nr 1".

      • 16 0

      • Czyli pan skarbnik znajdywała banki które udzielały kredytów miastu

        Cele kredytowe realizowała perfekcyjnie

        • 14 4

    • A co kogo zadłużenie obchodzi?

      Dzieci się będą martwić albo wnuki.

      • 7 3

    • (1)

      Poproszę o konkretne informacje. Jakie długi, w jakich latach i przede wszystkim źródło tych informacji.
      Za pisanie niesprawdzonych bzdur autor może się jedynie wstydzić.

      • 3 4

      • Polecam: budżet miasta wraz z załącznikami w postaci spółek że 100% udziałem miasta:)

        • 4 0

  • Czyli zaczęła za głębokiej komuny... (7)

    Ktoś sprawdził teczki w IPN?

    • 45 14

    • I co w związku z powyższym? Może "zutylizujmy wszystkich żyjących przed '89"?
      Nie trzeba byłoby emerytur wypłacać i znaczna część rent pozostałaby w kasie. Tylko co pozostała część społeczeństwa potrafiłaby zrobić?...
      Ech!

      • 9 1

    • (2)

      Twoi rodzice też zaczynali za komuny. Masz już na nich haki?

      • 3 6

      • Były haki...

        Tak. Moi rodzice zaczynali za komuny. Mamie starajacej się o pracę w bankach zadawano pytanie. Jaką legitymację pani posiada?

        • 9 2

      • Tak. Uczciwie zlustrowalem swojego ojca

        Niestety donosił na kolegów... cena kariery w PRL

        • 2 0

    • Chetnie poznalbym jej osiągnięcia (1)

      Przed 1989 rokiem. I co robiła za Jamroża?

      • 6 1

      • masz dowody? nie

        • 1 4

    • zajmij sią tym jakim cudem kaczki obie z marnymi świadectwami z liceum i bez punktów za pochodzenie robotniczo chłopskie

      zostały wepchnięte na studia prawnicze gdzie było dziesięciu kandydatów na jedno miejsce

      • 0 7

  • (1)

    Boże patrzę na ta bande tysięcy urzedasow i nie.moge się.nadziwic,za grosze pracują,prosci to ludzie którym urzędy życie uratowany

    • 23 11

    • tak jest od około 10 lat.

      wcześniej urzędy były całkiem niezłymi pracodawcami

      • 7 2

  • Co teraz developerzy zrobią? (1)

    • 38 4

    • Będzie ciężko lekko żyć...

      • 1 0

  • Niemożliwe

    Tak piękna i młoda kobieta nie może być w wieku emerytalnym! Wszystkiego dobrego :)

    • 29 7

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • To teraz trzeba koniecznie zrobić audyt przed odejściem,

    ale musi to być audyt zewnętrzny, bo wewnętrzny wyjdzie celująco albo celująco minus, czyli na plus.

    • 35 4

  • Przypomni ktoś jak (6)

    nazywa się pani z władz miasta która kiedyś z kart służbowych kupowała sobie torebki. Gdy sprawa wyszła najaw to tłumaczyła siè, że ona przecież musi gidnie reprezentować miasto.

    • 45 2

    • Nazwiska nie znam.

      W mlodziezowym slangu mówi się o takiej damie, blachara...

      • 9 2

    • od pewnego stanowiska przysługuje odpowiednia kwota na ubiór służbowy i koszty reprezentacyjne (4)

      trzeba było się uczyć a nie zazdrościć

      • 0 13

      • w prywatnej firmie sobie takie zasady wprowadź a nie w publicznym urzędzie.

        • 10 0

      • Gdyby się uczyła

        to nakradłaby jeszcze więcej.

        • 3 0

      • To takie trzeba tylko kupowac?

        Torebki z lui vitom, ferszacze, guci, dzino rossi

        Do 50zl dostaniesz zwykle sliczne ladne i skromne.

        • 3 0

      • To nieprawda. Wystarczy popatrzeć na prezydentkę i jej zawsze nieodpowiednie do sytuacji, stroje.

        • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane