• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To nie jest miasto dla rodzica z wózkiem

Aleksander
13 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (382)
Strome schody bez podjazdów i niedziałające windy to duży kłopot dla osób z wózkami i problemami w poruszaniu się. Strome schody bez podjazdów i niedziałające windy to duży kłopot dla osób z wózkami i problemami w poruszaniu się.

Kiedy idziesz na spacer z dziecięcym wózkiem, starannie zaplanuj trasę, by unikać schodów i tuneli. Zastanów się, z jakiego przystanku możesz skorzystać. O dworcach raczej zapomnij - tak mogłaby wyglądać instrukcja dla młodych rodziców przed wyprawą z wózkiem na miasto. - Jeśli dla mnie, zdrowej osoby w sile wieku, poruszanie się po mieście jest trudne, to jak musi wyglądać codzienność osób na wózkach inwalidzkich lub z innymi ograniczeniami w poruszaniu się? - zastanawia się nasz czytelnik i trudno nie przyznać mu racji.



O niedziałających windach, zepsutych schodach ruchomych czy innych przeszkodach architektonicznych w mieście, które utrudniają poruszanie się, pisaliśmy w Trojmiasto.pl niejednokrotnie. Ostatnio tydzień temu, kiedy zgłosiła się do nas pani Sandra, poruszająca się o kulach mieszkanka Gdańska.

Kłopoty w dostaniu się na przystanek



Czy zepsute windy lub zbyt strome schody są dla ciebie przeszkodą?

Ale problem mają też osoby zdrowe, których sytuacja się zmieniła, bo np. zostali rodzicami. Teraz na codzienność patrzą inaczej. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z nami pan Aleksander, świeżo upieczony tata.

Oto jego historia.

Z wózkiem ciężko



Jestem od niedawna ojcem, w związku z czym często poruszam się po mieście z wózkiem - najczęściej pieszo lub komunikacją miejską. Dopiero teraz przekonuję się na własnej skórze, jak trudne jest poruszanie się, będąc ograniczonym kołami wózka dziecięcego. Jeśli dla mnie, zdrowej osoby w sile wieku, jest to trudne, to jak musi wyglądać codzienność osób na wózkach inwalidzkich lub też z innymi ograniczeniami poruszania się?

Strome schody bez podjazdów i niedziałające windy to duży kłopot dla osób z wózkami i problemami w poruszaniu się. Strome schody bez podjazdów i niedziałające windy to duży kłopot dla osób z wózkami i problemami w poruszaniu się.

Windy? Są, ale jakby ich nie było



Chciałbym zwrócić uwagę na szczególny problem, który ostatnimi czasy bardzo mi doskwiera - a mianowicie windy na perony SKM, a właściwie ich brak: niekończące się remonty i ciągłe awarie.

W związku z tym, że często poruszamy się z żoną i synem pociągami, to w ciągu tylko ostatniego miesiąca byliśmy zmuszeni wnosić wózek po schodach na co najmniej pięciu różnych przystankach SKM. Wnosić, gdyż najwyraźniej polskie koleje uznały, że skoro na peron jest winda, to podjazd dla wózków jest w tym momencie zbędny...

Strome schody bez podjazdów i niedziałające windy to duży kłopot dla osób z wózkami i problemami w poruszaniu się. Strome schody bez podjazdów i niedziałające windy to duży kłopot dla osób z wózkami i problemami w poruszaniu się.

Przystanki SKM, na których ostatnio przyszło nam napotkać niedziałające windy:
  • Gdańsk Śródmieście - nie działa winda na peron od strony Oruni, od strony Forum oraz 2/3 wind z przystanku autobusowo-tramwajowego
  • Gdańsk Główny - nie działa winda w City Forum (naprzeciwko byłego Empiku) - nie ma jak się wydostać z tunelu dworca do miasta, choć tu akurat podjazd dla wózków jest. Czekamy z niecierpliwością na przejście naziemne.
  • Gdańsk Wrzeszcz - nie działa winda z peronu SKM do tunelu (od czerwca problem zgłoszony SKM 17.08.2022, w odpowiedzi informacja, że "czekają" na części)
  • Sopot Wyścigi - nie działa winda
  • Rumia Janowo - nowo oddana kładka, nie działa winda na peron


Radź sobie sam



Pomijam w ogóle stacje, takie jak Rumia, Gdynia Stocznia i Gdańsk Stocznia, gdzie sposobu na dostanie się na peron nie ma w ogóle...

Ja mogę wnieść wózek sam, chociaż wolałbym tego nie robić (z dzieckiem potrafi ważyć kilkanaście kilo), ale żona musi polegać na pomocy innych osób lub wciągać wózek powoli schodek po schodku. Co z osobami, które nie mają już tyle siły albo poruszają się na wózku inwalidzkim? Babcie naszego dziecka nie mają możliwości sobie poradzić, nawet z pomocą innych osób.

Dobrze, że windy są, ale nie może być tak, że jedna winda jest jedynym dostępnym rozwiązaniem dla wielu osób. Zwłaszcza że ich awarie trwają miesiącami.
Aleksander

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (382) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (5)

    Winda przy nowoczesnym przystanku SKM Śródmieście w końcu działa? Czy tak samo jak "Kunszt Wodny" w ramach PPP wciąż czeka na lepsze czasy?

    • 41 8

    • Do wyborów kolego, aby do wyborów

      • 6 8

    • A na peron SKM we Wrzeszczu działa?

      • 4 0

    • Bo winda powinna być tylko dodatkiem do schodów z podjazdem

      a nie zamiast - ale to jest nagminny problem z dzisiejszą technologią i w ogóle podejściem, wydajemy na technikę kupę kasy a zamiast ułatwień mamy utrudnienia.

      • 6 3

    • Zapytaj w PKP, bo to ich winda.

      • 6 1

    • Windy na śródmieściu to raczej baseny do rozmnażania żab niż urządzenia transportu bliskiego. Wszedzie stoi woda

      • 1 0

  • Może kierowcy najwięksi zwolennicy tunelow (15)

    jakieś dyżury przy tunelach by organizowali i znosili wózki?

    • 61 74

    • (7)

      Przeciez kierowcy to w wiekszosci panienki co nie sa w stanie nic zrobic, 5 metrow od miejsca parkingowego nie potrafia przejsc i zastawiaja chodniki, a Ty chcesz zeby taka parowa nosila wozek? XD

      • 25 21

      • (6)

        Przynajmniej po zaparkowaniu 300 metrów od celu podróży potrafią pieszo przejść przez przejścia dla pieszych, w przeciwieństwie do przeciętnego rowerzysty który MUSI przejechać przez przejście i MUSI zaparkować w drzwiach bo honor nie pozwala mu chodzić.

        • 16 16

        • Gdzie w ogóle w Gdańsku da się przejechać rowerem przez przejście dla pieszych? (4)

          Wszędzie są przejazdy.

          Do tego chciałbym zobaczyć jak wygląda "zaparkować w drzwiach".
          Do powietrza przed klatką rower przypina, czy do zaparkowanego 3cm od drzwi szrota po Niemcu? :D

          • 8 8

          • Ten szrot i tak droższy niż twój rowerek (3)

            • 4 7

            • zatankowany do pełna jest tańszy, niż mój łańcuch (2)

              • 5 3

              • (1)

                jeszcze rozepnijcie rozporki i zróbcie porównanie

                • 2 0

              • a co tu porównywać, jak nic nie ma i tu i tu.

                • 0 0

        • Tak tak, po przejsciu 300 metrow potrafia sie poplakac XD

          • 5 1

    • Było nie robić se dzieci jak nie dajesz rady, zawsze za 500+ możesz wynająć se tragarza

      • 15 31

    • A może jeszcze dyżury do pilnowania bąbelka kiedy będziesz zajęta robieniem kolejnego?

      • 5 11

    • Nie ma obowiązku posiadania dzieci. Nie będę rozwiązywać waszych problemów. (2)

      • 8 10

      • a tym bardziej smochodu

        po obwodnicy się rozbijajcie.

        • 4 4

      • Nie, a problemy z mobilnością mają też niepełnosprawni i seniorzy, przede wszystkim oni potrzebują wsparcia.

        • 4 1

    • zawsze mozna sie zabezpieczac

      • 2 3

    • Wyjątkowa bezmyślność pytającego...

      • 0 0

  • Za mało przejść naziemnych wybudowali obok tych tuneli (5)

    Pan Aleksander i pani Sandra muszą być parą, bez wątpienia brakuje im zajęć .

    • 34 33

    • Oczywiście trzeciego pasa obwodnicy ani wiaduktu na Armii Krajowej też nie chcesz? (2)

      W końcu ich trasy są wzdłuż istniejących dróg i tuż obok...

      Czy może jak chodzi o wożenie Twojego tłustego tyłka, nagle światopogląd się zmienia?

      • 11 7

      • Która z istniejących tras jest bezkolizyjna i którą wolno jechać 100km/h?

        Oczywiście mówimy o trasach w odległości max 200 metrów od Obwodnicy i AK, bo tyle jest od tych nowych przejść do starych.

        • 0 7

      • Co ty bredzisz?

        Chyba lekarza musisz zmienić bo piszesz w/g siebie , no i czas na dietę :D

        • 2 0

    • (1)

      pan aleksander to chyba ma problemy ze zdrowiem skoro podniesienie jak to sam określił "paru kilogramów" to dla niego wielkie wyzwanie i problem :)

      • 4 15

      • Masze ze soba problem? Bo odstersowuje cie widac dopie.....nie innym.

        • 0 0

  • (63)

    Może warto zapytać dziadków, jak sobie radzili 40 czy 50 lat temu. Rodziców z wózkami było wówczas znacznie więcej a infrastruktura jeszcze biedniejsza.

    • 116 154

    • (6)

      Bo są leniwi zawsze kilkadziesiąt metrów dalej jest przejście naziemne

      • 22 62

      • (1)

        Najbardziej leniwi są kierowcy samochodów. Nigdy nie widziałem takiego co by zaparkował kilkadziesiąt metrów dalej na miejscu postojowym jeśli gdzieś bliżej jest wolny kawałek trawnika/chodnika.

        • 33 7

        • Nie o tym teraz rozmawiamy!

          • 1 6

      • Tak?

        To powiedz to starszym ludziom i inwalidom mieszkającym przy Żabim Kruku i okolicy

        • 13 3

      • Który przystanek SKM oprócz Zaspy ma przejście naziemne?

        • 8 2

      • Kiedys za taka bezcelność dostał by z liscia to by sie nauczył teraz niewolno (1)

        • 3 8

        • Taki z ciebie kozak

          • 4 2

    • Wózek pod pachę i do przodu.

      • 18 18

    • (7)

      Umieli poprosić kogoś o pomoc , ludzka rzyczliwość , ale im to pewnie przez gardło nie przejdzie albo w serialu nie pokazali jak to robić

      • 28 32

      • (4)

        Pamiętam, jak za szczyla w latach 80-tych wielokrotnie targałem wózek jakiejś mamuśce do autobusu czy po schodach. Nawet prosić nie musiała - to był naturalny odruch w społeczeństwie.

        • 70 4

        • dalej tak robisz, czy już przestałeś? (3)

          • 5 18

          • ja akurat ostatnio robilem to samo

            Pani byla zdziwiona

            • 10 1

          • Rzadko miewam okazję, bo nie jeżdżę zbiorkomem.

            • 2 0

          • Teraz kolej na ciebie młodziku z kolczykiem w nosie..

            • 2 0

      • Możliwe, że znali też lepiej zasady ortografii.

        • 23 8

      • Faktycznie

        Nigdy w rzyciu nie spotkała mnie rzyczliwość, ze strony obcyh osub.

        • 3 7

    • Internetu tez nie mieli a dzielili się swoimi komentarzami, po co wiec tu jesteś ?

      • 10 10

    • Podjazdy

      Bo prawie wszystkie budowane schody miały podjazdy dla wózków? W przeciwieństwie do dzisiaj budowanych...

      • 58 5

    • (5)

      A pradziadkowie na chlebie okupację przeżyli i jakoś żyli. A teraz sami roszczeniowi, postępu im się zachciewa, jak to tak.

      • 40 6

      • bez okupaci żyć nie możesz (1)

        • 8 5

        • to typowe dla zgermanizowanych:/ niestety jest ich nawet:(

          • 1 6

      • masz rację ,ale ...

        wojna i komunizm już "dawno" się skończyła , a "władza" odpowiedzialna za remonty i infrastrukturę
        dalej ma społeczeństwo w du..e .Zdrowi sobie poradzą , ale inwalidzi mają ciężko - tak wiem , w czasie wojny i "za" komuny też byli inwalidzi i sobie radzili , ale przecież miało iść ku lepszemu

        • 10 2

      • Przejścia naziemne (1)

        to żaden postęp a zwyczajna rzecz w krajach cywilizowanych

        • 8 1

        • przejścia naziemne na kolei? wiesz w ogóle o czym jest artykuł?

          • 1 4

    • (3)

      a moze patrzmy w przyszłosc, a nie w przeszłosc. a 1000 lat temu dzieci umierały na ospę i co w zwiazku z tym?

      • 42 6

      • Wtedy trzeba było lepiej pilnować studnie (1)

        aby jakiś gość ją nie zatruł. Wysypka to symptom naturalnego procesu odtruwania, na przykład z metali, a "ospa" to mit koncernów szczepionkowych.

        • 0 27

        • Że co?

          Chemtrailsy weszły chyba za mocno.

          • 12 1

      • no i za 1000 lat nadal na coś umierać będą. Takie jest życie.

        Właśnie to z tego że roszczeniowym nigdy nie dogodzisz.

        • 4 6

    • Może warto zauważyć (4)

      Że nie żyjemy 50 lat temu tylko tu i teraz. W fabrykach mamy roboty, auta elektryczne i autonomiczne. Jak chcesz to dalej możesz pisać piórem gęsim, ja wolę długopisem

      • 45 7

      • Pojawiły się (2)

        Samoloty, kokainą, świat poszedł do przodu.

        • 5 4

        • Kokainę znamy od 1855 roku :) (1)

          • 8 1

          • Co najmniej!

            A że mamy piąteczek, to szczurek z ajfona wleci! Tu nie ma miejsca na żelipapą! Właśnie tak!

            • 0 5

      • No i pewnie dla tego że mamy te roboty to nie mamy pieniędzy.

        • 1 2

    • A niepełnosprawny na wózku ma sam wsiąść siebie pod pachę i do przodu

      • 24 5

    • Nie było tuneli, wszystkie przejścia były naziemne.

      • 17 6

    • mamy 2023 rok, nie 1970

      • 7 4

    • Nie każdy może dźwigać. (7)

      Jeśli młoda matka jest akurat w ciąży to odpada. Poza tym, są też dzieci niepełnosprawne, i osoby dorosłe niepełnosprawne. To nie jest tylko problem matek z wózkami, zresztą ich problem kończy się po 3-4 latach, znacznie gorzej mają niepełnosprawni i seniorzy.

      • 26 5

      • Młoda matka w ciąży.. (4)

        Zawód - madka 24/7

        • 8 21

        • Bez kitu (3)

          Jak czasem widzę takie kobiety, jedno dziecko chodzi, drugie w wózku a trzecie w brzuchu to zastanawiam się co ci ludzie mają w głowach.

          • 6 11

          • Nie wiem

            Ale w łóżku ogień!

            • 3 3

          • (1)

            Geniuszu, ty bądź im wdzięczny i je całuj po rękach. Poświęcają się dla Ciebie. Poczytaj dzisiejszy raport CBOS o planach prokreacyjnych Polek. Co będzie z Tobą na stare lata, jak dzieci nie będą się rodzić?

            • 4 3

            • No przecież czyjeś dzieci nie będą mi pomagać więc co mnie obchodzi ile kto ma dzieci?

              • 0 2

      • Dokładnie (1)

        Ja po ciąży miałam rozejscie spojenia ale ludzie zawsze pomagali mi wnieść wózek.

        • 3 1

        • Urzekła mnie twoja historia... czy wy młode madki myślicie ze cały świat obchodzą wasze intymne dolegliwości? Po co o tym mówić publicznie?

          • 2 1

    • Tak sobie radzili, że niepełnosprawni siedzi zamknięci w domu.

      • 17 2

    • (3)

      Było nas siedmiu i mieszkaliśmy w jeziorze... Dobrze, że jednak większość ludzi rozumie o co chodzi w dążeniu do postępu, bo inaczej dalej mieszkalibyśmy w jaskiniach ;)

      • 22 5

      • Jedenaścioro nas było, a matka kroiła na kolację wiatr ;) Kocham tę pastę! :D (1)

        • 16 3

        • Ćpiesz coś jak zwykle? To widać na co was stać.

          • 0 2

      • No brawo. Coraz mniej potraficie poza wymaganiem od innych. To jest wasz postęp.

        • 4 6

    • Jeździli naokoło albo omijali pewne miejsca (1)

      Cudów nie było chociaż tobie się wydaje że tak , komuchu

      • 6 6

      • Jak już ktoś pisał, niepełnosprawni siedzeili w domu, nie mieli jak się przemieszczać.

        Nie było wind, ludzie najczęściej nie mieli samochodów, a autobusy i pociągi były dla nich niedostępne. Ktoś chce do tego wracać?

        • 3 1

    • Też narzekali, tak jak teraz.

      • 4 1

    • to wyłącz sobie prąd

      skoro ludzie bez prądu też sobie radzili

      • 7 1

    • PRL widzę ciągle w mokrych snach nierobów

      • 7 2

    • Pomijając postęp cywilizacyjny i techniczny jaki zaszedł od połowy ubiegłego wieku z którego to każdy ma prawo korzystać to tylko nadmienię że 50-40 lat temu obywatele PRL nie płacili prawie żadnych podatków a dziś płacimy ich dosyć sporo gdyż taka jest umowa społeczna. Umowa społeczna z której jedna strona zrezygnować nie może a druga wykonywać nie chce bo barany przy urnach hodują świnie przy korycie i to jest ta wielka "tajemnica" dla czego w Polsce jest jak jest.
      A działającej windy na SKM czy PKP to nigdy nie widziałem.

      • 7 3

    • Dziadek pamiętający wstrętną komunę (1)

      Tylko że w tedy ludzie byli bardziej przyjażni i chętni do pomocy.Dziś wystarczy spojrzeć w komunikacji miejskiej kto ustępuje miejsca starszej osobie.

      • 7 4

      • A najbardziej miłe były panie ekspedientki w sklepach Społem. Sam widziałem, jak podczas 6 godzinnych kolejek wychodziły i częstowały herbatą kolejkowiczów.

        • 5 1

    • Meduzo umysłowa moze zapytac jak sobie ludzie radzili gdy niebyło blachosmrodów co? A teraz oni najbardzioej roszczeniowa grupa (1)

      • 5 4

      • Konno jeździli!

        • 5 3

    • bo najłatwiej im narzekać i wymagać a wystarczy pomyśleć

      mam dwie córki i największym problemem było przebić się wózkiem dziecięcym przez śnieg, cała reszta nie stanowiła problemu tylko zwyczajnie trzeba myśleć! Mam wrażenie, że podczas porodu kobietom ubywa szarych komórek bo to co się z nimi później dzieje woła o pomstę do nieba- gdy wchodzi do sklepu a drzwi otwierają się do środka ona pcha wózkiem drzwi zamiast wejść tyłem a wózek wciągnąć albo gdy wychodzi spomiędzy samochodów na ulicę oczywiście zatrzyma się żeby sprawdzić czy nic nie jedzie ale wózek z dzieckiem już dawno stoi przed nią na ulicy! To jest problem a nie zejście czy wciągnięcie wózka po schodach!

      • 2 4

    • A oglądnij sie na siebie. Z jakich wynalazków i wygód korzystasz ?

      I dlaczego jesli twoi dziadkowie i pradziadkowie tego nie mieli i musieli bez tego zyć. I zrezygnuj z tego wszystkiego, zyj jak oni . Zacznij od siebie a nie pokazuj palcem na innych. Najpierw zacznij od siebie i od swoich bliskich. Moze na poczatek zrezygnuj z pralki i zacznij prac ręcznie. Odstaw telefon i internet. Bo dziadkowie tego nie mieli i musieli sobie radzic nieprawdaż? To jak ty mozesz teraz sobie dogadzać. Straszne. I nie korzystaj z komunikacji. Moze najwyzej z furmanki. I nakarm konia by nie zdechł.

      • 4 0

    • Ludzie byli

      Bardziej pomocni i empatyczni;)

      • 1 0

    • I nikt nie robił

      z tego nigdy problemów! Teraz takie roszczeniowe pokolenie mamy że wszystko im się ma należeć a sami nawet niewiele nie potrafią zrobić, pomyśleć - prawie nic!

      • 0 1

  • Strasznie dzisiaj niezaradne to społeczeństwo... (17)

    W latach 80 jak zepsuła się winda moja mama taszczyła mnie w wózku na 10 piętro gdańskiego bloku, pod drugą pachą 2-letni brat i do tego jeszcze zakupy w siatach. Ludzie ogarnijcie sie i zacznijcie być zaradni życiowo... mam wrażenie że dzisiaj zostanie madką to jak przyznanie stopnia niepełnosprawności - socjale udogodnienia i inne oczekiwania i żądania... masakra.

    • 73 97

    • W latach 40. X wieku też sobie radzili (5)

      Ależ wtedy społeczeństwo było zaradne - facet szedł polować do lasu, a kobieta prała w rzece - to były czasy, szkoda że tak już nie jest

      • 31 9

      • Więc sam widzisz że da się żyć bez udogodnień i pójscia na latwiznę. (4)

        A dziś? Winda nie działa i madka nie wie jak się poruszać. Utknęła w miejscu.

        • 14 24

        • Ok, rozumiem.

          Jak mi jakiś Janusz zastawi chodnik samochodem, mam sobie z nim poradzić na własną rękę. Bardzo chętnie.

          • 15 5

        • A faceci robili w polu bez udogonien cały dzien. Co ty tu robisz jeszcze na necie? Masz tyle czasu

          by wygodnie zyć i sie opierdzielac? Kiedys to mężczyzna......dokoncz sobie sam i nasladuj a nie stukasz na telefoniku albo na klawiaturze kompa korzystając z udogodnien. I ty jestes prawdziwym męzczyzna ? Pracuj cięzko fizycznie jak prawdziwy męzczyzna i nie korzystaj przy tym z udogodnien. A potem pouczaj innych swoim przykladem grzecznie zachecej do nasladowania. Zyj jak chcesz i daj zyc innym. Kumasz?

          • 4 0

        • i**otyczna wypowiedź, jest mnóstwo niepelnosprawnych osób poruszajacych się na wózkach inwalidzkich, (1)

          Które nie mogą wyjść z domu i tracą samodzielność, właśnie z powodu anty myślenia takich ludzi jak Ty. Poczekaj, pycha zawsze poprzedza upadek.

          • 4 0

          • ...

            Niepełnosprawnych mi żal, że nie ma oczekiwanych udogodnień dla nich. Oni nie mają innego wyjścia, ale ten tatuś to chyba zdrowy. Dopiero teraz jak pcha wózek to zauważył, że nie jest lekko być mamą . . .

            • 1 1

    • Bzdura. (1)

      Matka może i targała ciebie i brata po schodach, ale wózek zostawał w wózkarni.

      • 17 2

      • Czyli trzeba go było stargać na dół.

        • 1 3

    • Ty to się matki zapytaj, czy jej się podobało a nie z punktu widzenia księcia w wózku

      • 20 1

    • też targałam wózek z dzieckiem, na 6 piętro

      A parę lat później kręgosłup mi siadł, więc nie widzę niczego pozytywnego w ówczesnej zaradności...A udogodnienia dla mieszkańców, to powinna być norma, nie żadna łaska.

      • 20 1

    • To zacznij od siebie a potem wymagaj od innych. Tylko szczerze i uczciwie. (1)

      A nie ze tu się popisujesz a potem nawet sam kanapki nie zrobisz. Jak twoja mama tak musiała bo bylo ch...wo to teraz chcesz zeby kazdy miał cięzko? To moze w ogole nie powinno sie ułatwaić zycia na cześć jaskiniowców zostać jaskiniowcem? Jeszcze raz proponuje zacznij od siebie. I wyrzuc komórkę i wyłącz internet bo tu pisząc zaprzeczasz sobie o propozycjach by nie ułatwiać sobie zycia. I idź pracować na pole z pługiem i kosą. Bo tak pracowali moi dziadkowie zatem sobie nie ulatwiaj .Siedząc na dupce w wygodnym foteliku przed kompem lub wlepiając oczka w telefonik z milionem aplikacji piszesz o swojej mamie taszczącej wózek. Ze nie mozesz patrzec jak ludzie tak nie chcą. Hipokryta.

      • 7 1

      • Sedno

        • 1 0

    • A dzisiaj pewnie boli ją kręgosłup i macica wypada, matka męczennica

      ale z radością wspomina tamte czasy i marzy by dzisiaj wchodzić na 10-te piętro po schodach

      • 6 0

    • Facet

      No i oczywiście facet ma z tym problem. Że nie ma 1,5 m przejścia na chodniku, schody . . . Moja mama 40 lat temu radziła sobie bez auta i jeszcze pełne siatki po drodze. I nie narzekała. A teraz ci zniewieściali tatusiowie w piaskownicy, aż żal takiego poprosić o pomoc przy samochodzie, żeby gołych kostek sobie nie pobrudził. Faceci, no miejcie trochę honoru. Przecież opieka nad dzieckiem to nic trudnego. Tylko trochę organizacji potrzeba i tego ogarnięcia życiowego.

      • 1 1

    • :))) (2)

      Chyba co najmniej raz musiała zmęczona Cię upuścić ;)?

      • 1 1

      • ... (1)

        No wyobraź sobie, że nie.

        • 1 0

        • Mama

          Ja też swoją Mamę za to do dziś podziwiam, że była i jest zorganizowana, a przy tym zadbana i dobrze wygląda i nie narzeka, że z czymś nie daje rady. Ale to inne pokolenie . . .

          • 0 0

  • Ciężko (3)

    to jest na froncie w Donbasie.....a to są utrudnienia

    • 61 24

    • Aleee mi jest niekomfortowooooo

      • 10 1

    • Tam jest tak ciężko, że strach.

      Wystarczy się wybrać w sobotni/niedzielny/poniedziałkowy poranek na przystanek Hucisko. Stado pijanych ze strachu turystów z krainy U, walczących z Putinem rzucając kipy gdzie popadnie i demolując wiaty autobusowe.

      • 7 2

    • Ciężko to jest w Etiopii i na Haiti

      A z Donbasu to się zawija manatki do Polszy i rozbija Fabią, albo żyje na zasiłku.

      • 3 3

  • Jak decydował się na dziecko, to najwierw powinien się dorobić samochodu (11)

    W latach 80/90 nigdzie nie było wind i ludzie żyli normalnie. Teraz mają wielkie problemy i jeszcze płaczą w internecie.

    • 47 79

    • (4)

      Na spacer isc samochodem? Rozumiem byc malo inteligentrym, ale ty przebiles wszystko.

      • 25 8

      • Spacer komunikacją miejską? (3)

        "Pomijam w ogóle stacje, takie jak Rumia, Gdynia Stocznia i Gdańsk Stocznia, gdzie sposobu na dostanie się na peron nie ma w ogóle..."

        Ja nie spaceruję po Rumi, czy stoczni.

        • 10 16

        • (2)

          Bo siedzisz sobie na swojej wsi i tam spacerujesz po polu zbierajac gnoj, Stocznia to centrum Gdanska, zapraszamy czasem do miasta to zobaczysz.

          • 14 8

          • Stocznia to centrum miasta hahahah

            Chyba dla młodzieży, a nie dla dziecka w wózku. Jakoś peron stoczni nie zmienił się od 50 lat, więc chyba wiedział jak wygląda zanim zrobił dziecko. Myślał, że jak żona urodzi to pojawi się tam winda?

            • 11 14

          • Spacer to spacer nie musi być 30 km od miejsca zamieszkania. To zachcianka!

            • 0 3

    • (3)

      Haha od razu czlowiek pozna chlopa ze wsi co sie dorobil zbierajac szparagi w niemczech i kupil swoje wymarzone autko, teraz mysli, ze normalni ludzie z miasta tez wyznaczaja swoj status spoleczny posiadaniem samochodu i bez niego nie da sie zyc. Mentalnosc chlopka to jednak jeszcze dlugo nam bedzie towarzyszyc.

      • 23 8

      • Chyba chodzi o to, że najpierw ogarniasz życie zanim zdecydujesz się na dziecko (2)

        • 3 7

        • Nie każdy ma potrzebę i ochotę (1)

          codziennie poruszać się autem. Zwłaszcza na spacer z dzieckiem.

          • 2 0

          • Na spacer samochodem to źle, ale skmką czy autobusem to już jest ok?

            • 1 1

    • okej, ale dorobiłeś się, w znaczeniu nowego (1)

      czy jednak nie dorobiłeś sie i jezdzisz kilkunastoletnim po niemcu, tak jak większosć w Trojmiescie?

      • 7 1

      • Kupno nowego to bezsens. Za granicą też jeżdżą używki. Zazdrość przemawia.

        • 0 2

  • Jak q związku radzieckim (1)

    Najważniejsze, że są miliony na prywatny klub sportowy. Faceci w krótkich spodenkach mają priorytet

    • 45 10

    • Państwowe PKP sponsoruje jakiś klub?

      Chyba klub miłośników Jarozbawa?

      • 0 1

  • Oo, samochodziarze się odezwali (2)

    Puacz o przejścia rusza.

    • 32 34

    • Po co piszesz kilka postow?

      Twoje zdanie rowerowczyku mamy gdzieś, nie wysilaj się i nie powielaj.

      • 4 4

    • Idz na rower

      tam jest twoje miejsce ped**arzu..

      • 1 0

  • (8)

    7 rano i wysyp komentarzy od samochodzikow. Wstali i stoja w korkach w swoich gratach zeby dojechac z Szadolek do roboty na stoczni i placza w komentarzach. Piekna sprawa, warto wstac czasem wczesniej.

    • 32 48

    • Każdy chory pokazuje gdzie go boli (6)

      Jaki kompleks próbujesz sobie wyleczyć tymi komentarzami? Nie stać na auto, czy egzamin na prawo jazdy był za trudny?

      • 15 9

      • Kogoś w tych czasach nie stać na auto? Ktoś ma problemy ze zdaniem egzaminu?

        Czyżby jakaś projekcja Twoich własnych problemów?

        • 6 12

      • (3)

        haha placz sobie dziewczynko :*

        • 0 3

        • To ty zacząłeś dając upust swojej nagromadzonej frustracji (2)

          Podświadomie wiesz, że auto jest wygodniejszym środkiem transportu niż autobus miejski, ale dałeś sobie wmówić że jest odwrotnie. Marznąc na przystanku w oczekiwaniu na spóźniony i zatłoczony autobus z zawiścią patrzysz na kierowców samochodów i rośnie w tobie rozgoryczenie. Uruchamiasz mechanizm obronny wmawiając sobie moralną wyższość wobec tych blachosmrodziarzy, mimo że skrycie im zazdrościsz iż nie są zdani na łaskę komunikacji zbiorowej. Piszesz potem komentarze ciesząc się kiedy inni mają gorzej, bo nie czujesz się wtedy samotny w swojej życiowej porażce.

          • 3 1

          • (1)

            Ale ziomeczku, ja mam Lexusa RX450h i pracuje z domu. XD Za to faktycznie np. do sopotu w godzinach szczytu jezdze z wrzeszcza SKM. Przegrales zycie bo zpedzasz 5 godzin dziennie stojac w korku ze swojej wiochy i jeszcze mi tu placzesz.

            • 0 2

            • Co on robi przez te 5 godzin?

              Panie Leksusie?

              • 0 0

      • Auto było synonimem luksusu czterdzieści lat temu.

        Dzisiaj możesz kupić samochód za jedną pensję, bo to taki sam towar jak telewizor, pralka, lodówka. Żeby było śmieszniej, to są rowery w których koła kosztują więcej niż twój gruz, którym Niemiec do kościoła jeździł.

        • 0 1

    • Smrodzimy tym co jadą na rowerach i patrzymy na tych co sa sfrustrowani w autobusie spóźnieni do pracy w ścisku trzymających sie poręczy z bakteriami Ecoli. Niebawem będą płacić jeszcze więcej za "wygody" w ZTM.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane