- 1 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (99 opinii)
- 2 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (103 opinie)
- 3 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (525 opinii)
- 4 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (30 opinii)
- 5 To samo morze, a toalety to nie problem (193 opinie)
- 6 Zalane ulice po burzy z piorunami (17 opinii)
To samo morze, inny kraj, zero problemu z darmową toaletą na plaży
Morze to samo - Bałtyk, miasto Jurmała dosyć znajomo wyglądające, bo nie bez powodu nazywane łotewskim Sopotem. Ale podejście do przyziemnego tematu toalet na plażach totalnie inne niż w Trójmieście - lepsze i warte skopiowania u nas. Dzięki niemu tam nie ma problemu z zasikanymi wydmami czy lasami wokół plaż. Zakładam też, że nikt nie załatwia się w morzu, bo po co, skoro bezpłatne WC ma zapewnione?
Luksus, na który nie stać Trójmiasta
Miasto leży nad tym samym morzem, czyli Bałtykiem, i ma dostęp do szerokich, piaszczystych plaż.
Jedna różnica jest jednak znacząca. Toalety - publiczne i bezpłatne, a w dodatku czyste. "Luksus", na który stać miasteczko na Łotwie, a nie stać na to samo Trójmiasta.
Na prawo toaleta, na lewo toaleta
Niezależnie od tego, którym wejściem wejdziemy na plażę w Jurmale, czy tym w ścisłym centrum, czy na obrzeżach, możemy być pewni, że mamy zapewniony dostęp do toalety. Od razu zwróciło to moją uwagę, bo widok toalet stojących na piasku był dla mnie nowością.
Trójmiejskie plaże na filmach naszych czytelników
Do wyboru na samej plaży są tam dwie ogólnodostępne opcje.
Dwa rodzaje ogólnodostępnych toalet na plaży
Pierwsza to toi toie. Oczywiście mało estetyczne, choć co by nie mówić - spełniające swoją funkcję, ale to nie na nich chcę się skupić, bo u nas przy plażach (choć nie na samych plażach i nie w takiej ilości, jak tam) toi toie też się zdarzają.
Druga to ta, którą warto byłoby przenieść na trójmiejski grunt.
Podobne rozwiązanie Gdańsk ma już zresztą przetestowane na czas Jarmarku św. Dominika, więc może pójść o krok dalej i wprowadzić to na plaże.
Na plaży w Jurmale stoją kontenery z normalnymi toaletami i umywalkami. Byłam pewna, że za taki "wypas" to już na pewno trzeba będzie zapłacić przynajmniej 1 euro. Okazało się, że nie.
Na drzwiach każdego z mijanych kontenerów WC, a minęłam ich w czasie krótkiego spaceru plażą około pięciu, wisiała informacja, że toaleta jest darmowa.
W środku było czysto, zapewniono też dostęp do bieżącej wody, mydła, papieru i ręczników papierowych oraz suszarki do dłoni. Nawet piasek wnoszony do środka przez plażowiczów był na bieżąco zamiatany przez osobę z obsługi.
Klasa!
![Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3780/150x100/3780830__c_199_91_1841_1288__kr.webp)
Nie chcę przesadzić, że plażowe i darmowe toalety dostępne są w Jurmale na każdym kroku, ale ich zagęszczenie jest duże, średnio co kilkadziesiąt czy kilkaset metrów, dzięki czemu nie ma tam absolutnie żadnego problemu, żeby załatwić to, co mamy do załatwienia w takim miejscu - za darmo. W Trójmieście niewyobrażalne, prawda?
Plenerowa toaleta na wydmach i sikanie do morza
Dostęp do bezpłatnych toalet w Trójmieście na plażach i w ich okolicach to odwieczny problem - niestety ciągle nierozwiązany.
Efekt? Plażowicze, którzy nie chcą wydawać 4 zł za skorzystanie z toalet płatnych (bo takie przy plażach są), sikają (wolę nie myśleć, że nie tylko sikają) do morza albo na wydmach.
![Prawda o... sikaniu do morza. Wstydliwa tajemnica plażowiczów czy norma?](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3780/150x100/3780141__c_201_0_1824_1277__kr.webp)
Wystarczy wejść od ich strony np. na plażę Stogi, by znaleźć potwierdzenie w postaci pozostałości po leśnej toalecie - porozrzucanych chusteczek i innych "pamiątek" plenerowego WC.
Nikt nie załatwia się w krzakach przy plaży i zakładam, że do wody też nie nie, no bo po co, skoro ma dostęp do toalety na plaży. Dzięki temu łotewska plaża (i jej najbliższe okolice) sprawiły na mnie wrażenie czystszych niż te w Trójmieście. A i ludzie jacyś tacy spokojniejsi i mniej spięci, bez nerwowego szukania miejsca na siku.
I jeszcze tak na koniec: w centrum Jurmały też funkcjonuje darmowa, duża publiczna toaleta.
Można? Można.
Opinie (193) ponad 20 zablokowanych
-
5 godz.
Ten temat nie interesuje władz miasta.
Ich projekty to owcze kosiarki przy opływie Motławy, makiety za miliony w Wodnym Kunszcie czy Rydwany.
Ludzie na plaży mogą walić do wody lub na wydmach. Turyści w Śrudmieściu szczać po bramach i podwórkach.- 8 0
-
5 godz.
Łotydze to nie jest dzicz, w przeciwieństwie
- 1 1
-
5 godz.
(1)
Polska to diament w koronie dlatego u nas wszystko musi być najdroższe. Oczywiście mam tu na myśli ceny do polskich zarobków a nie cen np w Niemczech, Francji czy Szwecji gdzie zarabiają kilka razy więcej.
- 3 0
-
5 godz.
Nawet bez porównania do zarobków u nas jest drożej w wielu dziedzinach
Pomijam toalety - piszę niżej - ale nawet wejście do knajpy w Gdańsku kosztuje więcej ni ż np. we Włoszech....
- 2 0
-
5 godz.
Darmowe toalety to norma w wielu krajach
np. w Grecji czy Hiszpanii.
- 6 0
-
5 godz.
Polska to dziki kraj w kategorii publiczne WC
Takie rozwiązania stosowane od wielu lat z powodzeniem na Zachodzie ale jak już widać i na Wschodzie funkcjonują doskonale. U nas w pasie nadmorskim kilka płatnych WC (o tych opłatach jeszcze napiszę poniżej) i kilkanaście ohydnych ToyToyów - stąd pewnie zabawa w "Gdańską wirówkę".... Bezpłatne i wyposażone toalety powinny być przy każdym wejściu na plażę. Kosztuje? Owszem, ale być może mniej niż defekacje na wydmach i siusianie do morza? Do przemyślenia - ponoć mamy miasta turystyczne.... I nagle okazuje się, że to tez kosztuje. To albo miasta promują turystykę i ponoszą jej koszty, albo nie - i miasta pozostają głównie dla mieszkańców. Mnie osobiście podoba się bardziej ta druga koncepcja - patrzę egoistycznie :)
Opłaty... Paranoja... Jeśli polski turysta ma zapłacić 10 PLN za jedynkę czy nawet dwójkę to zakrawa na parodię. Już widzę te zadowolone tłumy z interioru, które niemało wydały na kwaterę czy przysłowiowego gofra na plaży. Dla porównania: płatne toalety w Sztokholmie, Północnych Włoszech czy Kopenhadze - koszt zazwyczaj ok 1 Euro - (4,50 PLN!!!!). A w każdym z tych miejsc jest mnóstwo bezpłatnych toalet!!! Także drodzy rodacy - jesteśmy WC-towym slumsem tego świata! Ku uwadze wszelkich pierdzistołków decyzyjnych w naszych miastach!- 5 0
-
5 godz.
Toalety mogłyby być płatne ale z ceną zapewniającą zwrot kosztów utrzymania. (3)
U nas niestety cena nastawiona na zysk. Ostrożnie szacując (bo nie zawsze jest super pogoda i tłum) - 100 osób na godzinę niech będzie, że tylko przez 8 godzin dziennie/30 dni w mc to jest 4x8x100x30 = 96.000 PLN z jednej toalety. Nawet minus koszty obsługi i podatki to zostaje wielki zysk z tego.
- 4 1
-
4 godz.
100 osób na godzinę?
Stałeś pod kiblem i liczyłeś?
Postaw 10 to po wakacjach będziesz milionerem, a za 10 lat wykupisz firmę Muska.- 0 2
-
4 godz.
100 osób na godzinę? W dużym zaokrągleniu co pół minuty musiała by wchodzić osoba za potrzebą. W 30 sekund załatwisz wszystko co potrzeba? A gdzie pudrowanie noska i selfie?
- 0 2
-
4 godz.
i jedna butelka płynu do WC na cały rok + woda ??
- 0 1
-
5 godz.
Z doświadczenia napiszę, że z tymi płatnymi/niepłatnymi toaletami to jest różnie
Bez uogólniania na rodzaj kraju tj. rozwinięty czy nie. Najlepiej pod tym względem wspominam Irlandię, Norwegię, Finlandię i Izrael. Najgorzej Niemcy i Szwecję gdzie nawet w centrach handlowych trzeba było płacić.
- 1 0
-
5 godz.
Na Wyspie Sobieszewskiej jest 20 wyjść na plażę!
Wypoczywa tam teraz kilka tysięcy turystów, dodatkowo codziennie przyjeżdza kilka tysiecy z okolicznych miejscowości, a w weekendy pewnie kilkanaście. Są toalety przenośne tylko przy 3 (słownie trzech) wejściach, gdzie są tłumy ludzi.
Przy pozostałych 17 wejściach tysiącie ludzi codziennie wali do wody albo na wydmach albo w lesie. Przy dościu do plaży poraża smród moczu, las jest upstrzony g*wnami w okolicy 50 m od każdego wejścia na plaże. To jest 3 świat, a Pani Prezydent z uśmiechem na twarzy udaje, że w Gdansku wszystko jest ok.- 10 0
-
4 godz.
U nas takie toalety trzeba pilnować przed dewastacją
Do tego ludzie nie potrafią trafić do celu
- 2 2
-
4 godz.
I nie ma buraków za parawanami
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.