• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Toaleta zamknięta, turyści załatwiają się w krzakach

Katarzyna Moritz
11 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Publiczny szalet przy Długich Ogrodach jest zamknięty.
  • Tymczasem na pobliski parking dziennie przyjeżdża nawet 30 autokarów z wycieczkami.
  • Tymczasem na pobliski parking dziennie przyjeżdża nawet 30 autokarów z wycieczkami.
  • Obecnie głównie przyjeżdżają szkolne wycieczki ale też zagraniczni turyści.

Na parking przy Długich Ogrodach przyjeżdża teraz, czyli jeszcze przed sezonem, 30 autokarów z turystami dziennie. Problem w tym, że nie mogą oni skorzystać z publicznej toalety w tym rejonie, bo ta zamknięta jest na cztery spusty. Najemcą szaletu jest ta sama firma, która zalega miastu 100 tys. zł czynszu za ogródek piwny na Długim Targu.



Oprócz dziewięciu toalet zarządzanych przez GZNK, mamy też trzy samoobsługowe szalety zarządzane przez Urząd Miejski. Oprócz dziewięciu toalet zarządzanych przez GZNK, mamy też trzy samoobsługowe szalety zarządzane przez Urząd Miejski.
Publiczna toaleta przy Długich Ogrodach zobacz na mapie Gdańska istnieje od lat, ale - jak się dowiedzieliśmy od mieszkańców - otwierana jest sporadycznie. Problem w tym, że Długie Ogrody to jednocześnie olbrzymi parking, na którym zatrzymują się nie tylko samochody osobowe, ale także autokary z wycieczkami. O tej porze roku najczęściej przyjeżdżają uczniowie z całej Polski, którzy z tego miejsca startują zwiedzać gdańskie zabytki.

- Mieszkam w pobliżu. Codziennie widzę nawet 30 autobusów z dzieciakami, które po długiej podróży nie mają gdzie się załatwić, bo publiczna toaleta jest nieczynna. A ich autokary zazwyczaj nie są zaopatrzone w toalety. W efekcie załatwiają się w okolicznych krzakach. To jeszcze pół biedy, bo kierowcy robią to zwykle za autokarem, na samym parkingu - opowiada pan Andrzej, mieszkaniec Gdańska.

Czy często korzystasz z publicznych toalet?

Jego zdaniem prowizoryczny parking na Długich Ogrodach w ogóle nie jest przygotowany do przyjmowania autokarów z wycieczkami.

- Sezon jeszcze się w pełni nie zaczął, a to co tu się dzieje to nie tylko wstyd dla miasta. Mieszka tu w okolicy około 300 rodzin, które codziennie narażone są nieprzyjemne widoki i fetor - oburza się pan Andrzej.

Publicznym szaletem przy Długich Ogrodach zarządza Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych. W 2012 roku, na trzy lata, przekazał go i pozostałe miejskie toalety w najem firmie Marzena Winiarska "Kleopatra". Najemca szaletów został wyłoniony w trybie przetargu publicznego ograniczonego - ustnej licytacji stawki czynszu w marcu 2012 roku. Co ciekawe jest to ta sama firma, która na Długim Targu prowadzi restaurację Kleopatra, i która zalega miastu ok. 100 tys. zł czynszu za rozstawianie ogródka piwnego.

Czytaj więcej: Nielegalny ogródek usunięto z Długiego Targu

- Najemca został wezwany przez GZNK do natychmiastowego uruchomienia szaletu przy ul. Długie Ogrody. W przypadku niezastosowania się do wezwania w stosunku do najemcy zostaną wyciągnięte konsekwencje przewidziane w umowie, czyli naliczone zostaną kary umowne. Najemca zobowiązał się do uruchomienia szaletu jeszcze w tym tygodniu - zapowiada Agnieszka Kukiełczak, rzecznik GZNK.

Czytaj też: Wielki przegląd trójmiejskich toalet publicznych

Toalet publicznych całorocznych i sezonowych zarządzanych przez GZNK jest w Gdańsku dziewięć. Cztery całoroczne są przy: Teatralnej zobacz na mapie Gdańska, Lektykarskiej 1 zobacz na mapie Gdańska, Dziana 5/7 zobacz na mapie Gdańska, Srebrniki 12 zobacz na mapie Gdańska. Sezonowe znajdują się przy: placu Piłsudskiego, w Parku Kasprzaka i przy ul. Zdrojowej 5, ul. Opata Jacka Rybińskiego 16 zobacz na mapie Gdańska i przy ul. Długie Ogrody.

W mieście stoją też trzy samoobsługowe toalety, którymi zarządza Urząd Miejski, przy pl. Kobzdeja zobacz na mapie Gdańska, Grobla II zobacz na mapie Gdańska i nieopodal Złotej Bramy przy Bogusławskiego zobacz na mapie Gdańska. Miasto przekazało je w listopadzie 2012 roku w najem firmie "SWC" Arkadiusz Boruszewski.

Opinie (120)

  • Z toaletami to problem jest w całym Trójmieście

    Masa turystów. Posiedzą gdzieś w pubie wypiją piwo idą pozwiedzać i nagle orientują się że nie ma toalet... więc krzaki, brama lub własne spodnie :-(

    • 21 0

  • toalety

    W sezonie letnim miasto chyba próbuje zniechęcić zamiast przyciągać turystów.

    • 15 0

  • co zrobili temu piratowi w Warszawie?

    To samo mogą zrobić tej firmie. W Polsce są święte krowy gdyby ktoś jeszcze nie wiedział

    • 10 0

  • Jaka wladza Gdanska takie Prawo............

    a ze w Gdansku rzadzi bezprawie, kolesiostwo, AmberGoldy, lapowkarstwo, korupcja (ostatnio afera-mieszkania wnioski nasuwają sie same i nie wymagają zbędnych komentarzy.

    • 13 3

  • Dożywotnia ?

    Czy umowa została zawarta dożywotnio.Widocznie prawnik zatwierdzający umowę w U.M. zapomniał dodać na jakich warunkach można zerwać umowę.

    • 13 0

  • Socjalizm ...

    ... jest to ustrój, w którym bohatersko rozwiązuje się problemy nie znane w żadnym innym ustroju

    • 8 0

  • MIś

    I wysłać tam Straż MIejską .Niech sobie plan mandatów wyrobi.

    • 6 0

  • miasto jak widać ma dobrego gospodarza a on dobrych podwładnych - urzędników

    a oni z kolei dbają o to by wszystko było jak należy.
    I wszyscy mają poczucie dobrze spełnionego obowiązku, ciężkiej pracy i służby.
    A sam pryncypał to się nawet dwoi i troi bo jeszcze musi nadzorować gpec i port w radach nadzorczych, dobrze że on taki zaradny (jak sam mówi, to taka cnota)

    • 13 0

  • hehe, Dlugie Ogrody

    sa ze 200 metrow od Dlugiej ale to zupelnie inna rzeczywistosc, taki gdanski trzeci swiat do ogladania przez tysiace parkujacych tam turystow. sikanie po krzakach wpasowuje sie w miejska wizje tych terenow, czyli tak zwanej 'strefy prestizu':-) Budyniu, jak dlugo jeszcze?

    • 18 1

  • A na plazy to jest dopiero tragedia (1)

    ani koszy na smieci, ani oczywiscie toalet. Ludzie ida do morza albo w krzaki. Nie kumam podstawowe sprawy: kosze i toalety- a dla nas to niestety marzenia.

    • 23 0

    • urzędnicy przewidzieli, że sezon rozpocznie sie wtedy kiedy oni chcą

      ale wredna pogoda nie posłuchała a ludzie też krnąbrni i chcą sobie poużywać poza sezonem wyznaczonym przez urzędników.
      no więc sobie teraz ponarzekajcie jak nie chcecie czekać na terminy sezonu wyznaczone przez urzędników

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane