• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trafił na ulicę, bo nie chciał zapłacić za prąd

Ewa Palińska
16 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (719)

Pan Jakub cały czwartek spędził przed kamienicą przy ul. Słomianej 2 w wypożyczonym aucie na minuty. Rano umożliwiono mu pakowanie i wynoszenie rzeczy tylko przez godzinę.

Razem z synem wynajmował pokój w jednej z kamienic w centrum Gdańska. Został jednak wyrzucony na bruk, bo nie zgodził się z wysokością doliczonych opłat. Prezes fundacji, od której pan Jakub wynajął pokój, tłumaczy, że choć licznik wskazuje zużycie dla wszystkich lokatorów i użytkowników kamienicy, rachunki za energię wzrosły od chwili, kiedy mężczyzna wraz z synem zamieszkał przy ul. Słomianej 2Mapka.



Pan Jakub wraz z synem wynajmuje pokój od fundacji Świadomi Wolni Obywatele od lipca ubiegłego roku.

- Warunki to tutaj mieliśmy w zasadzie dobre, bo takie ja sam synowi stworzyłem - opowiada pan Jakub. - Syn chodzi do szkoły i bardzo dobrze się uczy, należy do klubu modelarskiego, gdzie tworzy modele kolejowe, uczęszcza też na zajęcia z piłki nożnej.

Po cały dobytek autem na minuty



Czy wynajmowałe(a)ś kiedyś mieszkanie?

Mężczyzna wraz z dzieckiem w jednej chwili znalazł się na bruku, a rzeczy może odbierać tylko w wyznaczonych przez prezes fundacji godzinach.

- Stoję pod kamienicą z wypożyczonym autem na minuty i czekam do 16, aż zostanę wpuszczony - opowiadał nam przed południem pan Jakub. - Od kiedy wypowiedziano mi umowę, zaczęto zamykać drzwi wejściowe do klatki na zamek, którego wcześniej nie używano, do którego nie mam klucza. Przecież ja w ogóle nie jestem przygotowany do pakowania. Szybko zorganizowałem taśmę, kartony pozbierałem po śmietnikach. A co dalej? Powinienem tu mieszkać, pracować i na spokojnie organizować przeprowadzkę. Czy tak ma wyglądać humanitarne traktowanie ludzi?
Choć w czwartek przed południem prezes umożliwiła mu wynoszenie rzeczy tylko przez godzinę, mężczyzna zaczął pakowanie od modeli pociągów.

- Syn tworzy modele kolejowe. Wartość kolekcji to jest spadek ode mnie dla syna. Ma ogromną wartość. Nie tylko sentymentalną. To nasz cały skarb - tłumaczył ze łzami w oczach. - Pani Agnieszka ma na godz. 12 sprawę do załatwienia. W tym czasie mógłbym się spokojnie pakować, ale zostałem wyrzucony z pokoju, za wynajem którego zapłaciłem i w którym mam prawo przebywać do końca lutego.
Obecni na miejscu policjanci zachowali postawę bardzo asekuracyjną. Choć próbowali wyciągnąć od prezes fundacji zapewnienie, że wpuści mężczyznę w godzinach popołudniowych, nie poinformowali go o tym, że ma prawo w wynajmowanym pokoju przebywać, skoro przysługuje mu okres wypowiedzenia.

- Podejmujący interwencję policjanci ani słowem nie wspomnieli o tym, że mam prawo przebywać w tym pokoju - komentuje pan Jakub. - Ani razu nie stanęli w mojej obronie. Biernie się przyglądali. Być może nie chcieli zaogniać konfliktu, bo pani Agnieszka była napastliwa i co chwilę wymyślała coś, co dodatkowo miało utrudnić mi wyprowadzkę. Nawet ich trochę rozumiem, ale widzieli, w jak beznadziejnej sytuacji się znalazłem, i posiadali wiedzę na temat tego, że prawo jest po mojej stronie. Nie przekazali mi jej. O to mam ogromny żal. Swoje prawa poznałem dopiero po zakończeniu porannej przeprowadzki, od przypadkowej osoby.


Wypowiedzenie umowy ze skutkiem natychmiastowym za odmowę dopłacenia do wspólnego rachunku za prąd



Pan Jakub za wynajem pokoju płacił 1 tys. zł miesięcznie. W tej kwocie miały być zawarte wszystkie opłaty. Okazało się jednak inaczej, bo właścicielka fundacji zarządzającej kamienicą zażądała od mężczyzny dopłacenia 800 zł do faktury za prąd.

- Ostatnia faktura jest 1823 zł, poprzednia była 1600 z groszem, natomiast wszystkie poprzednie faktury zamykały się w kwocie tysiaca złotych przy nawet większej ilości osób korzystających z budynku - tłumaczy Agnieszka Orlicz, prezes fundacji Świadomi Wolni Obywatele, która zarządza kamienicą. - Siedmioro uchodźców, trzy pracownie, które działają tylko w określonych godzinach. Największy problem był tam, na trzecim piętrze, gdzie ten pan (mieszkał - red.) w jednym pokoju i w drugim pokoju ta moja uchodźczyni z dzieckiem. Tam jest osobny licznik i tam na tym liczniku miałam wskazanie ponad tysiąc kilowatów w okresie rozliczeniowym. A tysiąc kilowatów to ja zużywam na całą kammienicę w ciągu tego okresu. Czyli 500 kilowatów miesięcznie. I wszyscy tego przestrzegają. Nikt nie zasuwa kaloryferem elektrycznym, bo jest centralne ogrzewanie.
- To nieprawda - ripostuje pan Jakub. - Korzystaliśmy z centralnego, miejskiego ogrzewania. Grzejnik został mi dany do naprawy, żebym kabelek podłączył. Co więcej, pani Agnieszka mówi, że to ja od samego początku nabijałem rachunek za prąd. Dlaczego zatem mówi mi o tym dopiero teraz? Prezes fundacji twierdzi też, że ma na moim piętrze osobny licznik, ale ja go nigdy nie widziałem. Nigdy mi nie pokazała faktury wystawionej na taki licznik. Jest natomiast dodatkowy pokój, w którym czasem trzymane są koty. Tam jest elektryczny grzejnik, a światło świeci się przez całą dobę. To zresztą nie pierwszy przypadek oszustwa, jakiego wobec mnie dopuściła się pani Agnieszka. Kiedy wybierałem ten pokój, to powiedziała, że będę mógł korzystać z kuchni. Kiedy się wprowadziłem, to okazało się, że nie mogę tego robić, bo za kuchnię płaci pani z Ukrainy, i mam się z nią dogadać, jeśli mi zależy.


Powiedział, że nie zapłaci za prąd, to mu go odłączyli



Kiedy pan Jakub wrócił z synem w niedzielę wieczorem do domu, w pokoju było przeraźliwie zimno. Był też odłączony prąd. Z uwagi na późną porę nie zgłaszał awarii grzejnika - zrobił to w poniedziałek. Dziecko się przeziębiło, ale poszło w poniedziałek do szkoły.

- Nie chciałem, żeby nasze problemy odbiły się na synu i żeby opuszczał szkołę.
Agnieszka Orlicz w egzekwowaniu pieniędzy za prąd jest bardzo stanowcza i konsekwentna. Jak sama tłumaczy, to, kto zużył tyle prądu, jest oczywiste (choć niepoparte odczytem indywidualnego licznika). Kiedy mężczyzna odmówił podpisania zobowiązania zapłaty, podjęła radykalne kroki.

Powiedział, że nie zapłaci, w związku z czym dostał natychmiastowe wypowiedzenie - relacjonuje Agnieszka Orlicz. - Odłączyliśmy prąd, no bo ja sobie nie mogę pozwolić na zapłacenie tysiąca złotych za kogoś w momencie kiedy on w całości za wodę, ścieki, śmieci, ma zapłacić ten tysiąc złotych. Fundacja jest w tej chwili na minusie, bo pomogła człowiekowi, ale nie dostała tycch kosztów wspólnych, które każdy z użytkowników ma obowiązek pokrywać. Pan w dn. 1 _lutego - red.) został tutaj poproszony, pokazałam mu faktury, pokazałam mu ilość mieszkańców, a w zasadzie użytkowników, bo dziewczyny w pracowniach u nas nie mieszkają, tylko przychodzą malować, rzeźbić albo robić jakieś tam ceramiki. W dniu 14 lutego, nie mając innego wyjścia, gdy drugi raz odmówił podpisania wezwania do zapłaty i wypowiedzenia, byłam w kłopocie. On mi mówi "niech mi pani wyśle mailem", no ale ja nnie mam jego maila.
W tej sytuacji prezes fundacji zrobiła zdjęcia dokumentu i wysłała panu Jakubowi smsem.

Odbiór własnych rzeczy tylko w wyznaczonych godzinach, mimo obowiązującego okresu wypowiedzenia



Termin, który wyznaczyła prezes fundacji, dotyczy opróżnienia pokoju, a nie wypowiedzenia, które panu Jakubowi gwarantuje podpisana umowa.

Odbiór rzeczy miał się jednak odbywać w wyznaczonych przez prezes Orlicz godzinach, do których ciężko było się panu Jakubowi dostosować. 14 lutego umożliwienie wejścia do pokoju miało nastąpić o godz. 22. Niestety, mężczyzna się spóźnił.

- Pracowałem tego dnia na drugą zmianę - odpowiada wyrzucony lokator. - Ja do godz. 22 pracuję, o 22:07 wychodzę. Starałem się jak najszybciej przyjechać. Mogę pokazać połączenia. Przyjechałem o 22:25 i zawołałem patrol policji, bo nie mogłem wejść [mężczyzna pokazuje na dowód wykaz połączeń - dop. red.]. - Półtorej godziny czekałem na policję. Kiedy przyjechała, dzwoniliśmy do pani Agnieszki. Nie odbierała.


Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa



Mężczyzna złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i to z kilku paragrafów:

- Po pierwsze, doszło tu do próby wyłudzenia - art. 186 pkt 1 kodeksu karnego - bo dostałem do podpisania dokument na 1,2 tys. zł, zobowiązujący mnie do zapłaty za energię, choć nie ma jak udowodnić mi, jakie faktycznie było moje zużycie, bo licznik jest wspólny. Byłem też szantażowany tym, że jeśli nie zapłacę, to zostanę wyrzucony na bruk - i tak też się stało (art. 191 kk). Zostałem też oszukany (art. 286 kk), bo zapłaciłem z góry za cały miesiąc, obowiązuje okres wypowiedzenia, a wyrzucono mnie, nie mogę się nawet normalnie spakować. Gdyby ta umowa została wypowiedziana nawet na warunkach tej pani, z terminem dwutygodniowym, to już byłoby dla mnie jakieś ułatwienie. Mamy tu też do czynienia z przywłaszczeniem mienia (art. 284 kk), bo ogranicza mi się dostęp do znajdujących się w pokoju rzeczy.
Nagłe znalezienie się na bruku to dla pana Jakuba szczególnie trudna sytuacja, chociażby ze względu na dziecko, które wokół tego miejsca i mimo warunków bardziej niż skromnych zbudowało swój świat.

- Jak wspomniałem, syn należy do klubu modelarskiego i przygotowuje się do wystawy, a nawet do prezentowania swoich okazów w innym mieście - opowiada pan Jakub. - Chodzi do szkoły i dobrze się uczy, gra w piłkę nożną. W jednej chwili został od tego wszystkiego oderwany. Jego świat runął. Chciałbym szukać sprawiedliwości w sądzie, ale przecież gdyby było mnie stać na prawnika, nie wynajmowałbym pokoju bez dostępu do kuchni za 1 tys. zł razem z rachunkami. Gdzie zamieszkamy teraz? Tego nie wiem. Na razie pomagają mi moi rodzice. Gdyby nie oni... Nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.

Opinie (719) ponad 50 zablokowanych

  • Zróbmy zrzutkę (3)

    Dla najemcy na adwokata , niech idzie do sądy z tą babą!!!@

    • 35 4

    • Jakub

      Zgłosił się Pan prawnik który obiecał pomóc

      • 9 1

    • Jakub

      Już się zgłosił Pan prawnik zaproponował pomoc

      • 7 1

    • Jakub

      Ja jej nie odpuszczę

      • 9 1

  • W tej fundacji natychmiast powinna pojawić się kontrola! (3)

    Od kogo wynajmowana jest ta kamienica?
    Jeżeli od gminy to kontrola powinna być natychmiast!

    • 55 0

    • Właścicielem kamienicy (2)

      Jest Gmina Miasta Gdańska, zarządcą Gdańskie Nieruchomości

      • 17 0

      • Dziękuje - i wszystko jasne

        Trojmiasto.pl - moze warto zapytać Gdańskie Nieruchomości, czy ta fundacja nie łamie regulaminu najmu?
        Przecież ta kobieta trzyma tam z wiele psów, które notorycznie zakłócają ciszę nocną.
        Wyrzuciła człowieka na bruk nie przedstawiając mu żadnych dowodów.
        Do tego bałagan, o którym mówł ten pan na filmie.
        Naprawdę miasto wynajmuje takim fundacjom swoje lokale?

        • 19 0

      • Budynek jest Gdańskich Nieruchomości?

        To w takim razie ta pani robi podnajem.
        Pamiętam jak u mnie zamieszkał bratanek, bo przyjechał do Gdańska na studia, to administratorka z adm powiedziała, że skoro podnajmuje to musi rozwiązać moją umowę najmu. Straszyła też eksmisją. Dlaczego tej pani od fundacji za podnajem temu panu nie grozi eksmisja? Na bruk z nią i tą pseudo fundacją.

        • 16 0

  • Fundacja (3)

    To chyba normalne fundacja prowadzona przez biednych katolików

    • 12 13

    • Po nazwie fundacji można wywnioskować, że (1)

      to niewłaściwy kierunek.
      Ta fundacja to ewidentnie lewacki twór który z katolicyzmem nie ma nic wspólnego.
      Prędzej się spodziewam tej pani na czarnym proteście albo na tęczowym spędzie niż w kościelnej ławie.

      • 7 7

      • To się pan w 100 procentach mylisz.

        • 0 1

    • Podszywa sie pod katolikow

      • 2 0

  • Prezes ? nominowana przez dulkiewicz i wszystko jasne !!!

    • 39 1

  • (3)

    Zawsze w takich sytuacjach liczą się fakty, tak więc:
    Kopia umowy
    Odczyt licznika wspólnego jak i tego na piętrze przed i po wprowadzeniem się Panów
    Wypowiedzenie umowy
    Bilingi komórkowe
    Notatka policji z interwencji
    Sprawozdanie fundacji za zeszly rok, niby w tej sprawie nie potrzebne ale może pokazać pewien tryb działania

    Ze swojej strony bym spytał czy fundacja ma dotacje od miasta Gdańsk, jeśli tak to szybciutko kontrola.

    Niech strony dostarczą do redakcji dokumenty i będzie wiadomo co i jak.

    Nie wyrokując widzę więcej przejrzystości w zachowaniu Pana niż Pani Prezes ale to czas pokaże.

    • 41 1

    • Cały adres Słomiana 2 o pow. 432 mkw jest oddana za śmieszne pieniądze fundacji i tak pozno ze sie wokolo tej baby zrobil smrod

      • 15 0

    • Sam fakt, że to się dzieje w gdańskich nieruchomościach prosi się o gruntowną kontrole

      • 7 1

    • Nie ma

      żadnych dotacji - wszystko z naszej kieszeni. Niestety
      Redakcja może by zrobiła stenogram z rozmowy i uzupełniła wypowiedzi, to będą bardziej przejrzyste.
      Kopii faktur udostępnić nie można, jeśli mają być użyte jako dowód w sądzie. Ale w fundacji można się z nimi zapoznać - do wglądu. Ilość kilowatów od 20.09.22 razy dwa - czyli jeden człowiek zużywa tyle prądu co pozostałe osiem

      • 0 0

  • ile miasto i nasza ola daje pieniedzy na takie pseudo fundacje? (2)

    • 31 0

    • nie wiem jak na inne (1)

      ale nasza nie dostała złamanej złotówki
      od 2019 kiedy powstała

      • 0 0

      • No to bida, a mialo byc tak dobrze

        • 0 0

  • ja naprawdę czegoś nie rozumiem, przecież właśnie jest problem z lokatorami, że nie można ich samemu eksmitować (71)

    No ale Pan też 2 razy sam się przyznał do tego że dogrzewał się elektrycznie, bo skoro niby jest centralne ogrzewanie a mu prąd odłączyli a nie ogrzewanie to jakim cudem było zimno a po drugie przyznał się go gotowania w pokoju czyli czajnik 2 kW i pewnie jakaś elektryczna kuchenka do gotowania jedzenia i oczywiście to właśnie się przyznał do tego, że to jego sprawka te wysokie rachunki. Jeszcze tylko brakuje żeby kryptowalutę kopał zużywając wspólny prąd.

    Wiec nie dziwię się że go chciano się pozbyć, ale dziwie się że się go udało wywalić i to w asyście policji bez wyroku sądowego o eksmisji. Prawdopodobnie miał umowę na wynajem okazjonalny ze wskazaniem miejsca eksmisji podpisanym u notariusza to wtedy pewnie bez sprawy mogli go usunąć.

    • 23 171

    • (33)

      Dzień dobry właścicielko! W tekście nie ma ani słowa o dogrzewaniu ani o czajniku! Czajnik jest zresztą normalnym wyposażeniem pokoju, więc jak można wykręcić czajnikiem rachunek o kilkaset złotych wyższy nawet jakby był włączony non stop? Grzejnikiem były dogrzewane koty baby właścicielkii a nie pokój gdzie pan wynajmował (tam są kaloryfery z GEPEC)

      • 163 17

      • No to przeczytaj dokładnie: (24)

        "Kiedy pan Jakub wrócił z synem w niedzielę wieczorem do domu, w mieszkaniu było przeraźliwie zimno. Był też odłączony prąd. Z uwagi na późną porę nie zgłaszał awarii grzejnika - zrobił to w poniedziałek."

        Coś ta jego narracja się nie klei. Niby było ogrzewanie miejskie, ale gdy wrócił było zimno. Niby nie było grzejnika ale w PN zgłosił jego awarię. Hugo wie jak to naprawdę było i kto tu ma rację.

        • 42 75

        • Jakub (21)

          Rozmowę z panią prezes miałem w.sobote gdzie nie zgodzilem sie na zaplate za.prad w niedzielę wróciłem do mieszkania gdzie był odłączony Prąd w tym światło oraz ogrzewanie było zimno zostaliśmy na noc syn sie przeziębił oplata czynszu została opłacona 10 za miesiac luty

          • 72 5

          • Nie ma prawa w Pl eksmitowania z dzieckiem (7)

            • 73 5

            • Jest prawo pasożytowania (1)

              Na innych

              • 34 67

              • Skąd wiesz jaka jest prawda?

                Wierzysz kobiecie, nie wierzysz facetowi. Może oboje mijają się z prawdą, ale ty dzbanie już wyrok wydałeś z góry. Ty i cała reszta, która jednogłośnie przypier.dala się do być może niewinnego człowieka. Chciałbym zobaczyć twoją tępą minę, kiedy usłyszysz w sądzie wyrok za morderstwo, którego nie dokonałeś.

                • 32 5

            • Owszem (4)

              ale prawo lokatorskie nie ma zastosowania w przypadku łamania warunków umowy.Pan Jakub bezdomny nie jest.

              • 0 7

              • (1)

                Może bedziecie musieli zasponsorawać panu trochę miesięcy wynajmu w innej lokalizacji. Łamanie umowy też widac było z waszej strony skoro umowa obejmowała luty a on jeszcze się nie zakończył. Jedno to umowa najmu (opłacona, no chyba że prowadzicie pokoje na minuty i teminuty sie skończyły) a poboczne opłaty pownny być egzekwowane nie przy pomocy ruskich kmorników a w zgodzie z prawem. Miełego dnia bo bedzie miec trochę do tłumaczenia się.

                • 3 0

              • Pani wybaczy

                ale jakąkolwiek korespondencję prawną proszę kierować na maila Fundacji, a nie w publicznym ścieku.

                • 0 1

              • Umowa obejmuje w opłacie za najem używanie prądu (1)

                Zachowanie pani Agnieszki świadczy o nieuczciwości- sposób w jaki blokowała normalną przeprowadzkę.
                Policja się jej bała z powodu jej agresji.

                • 4 0

              • Proszę dokładnie się zapoznać z umową,

                a następnie sięgnąć do Słownika Języka Polskiego.

                • 0 0

          • Prąd powinien być za darmo i dla wszystkich? (5)

            Pan Jakub z choinki się urwał. Nie wiemy jaką taryfę ma fundacja, to nie musi być G12. Przesiębiorcy likwidują biznesy, gdyż nie stać ich na prąd. Taki mamy państwowy monopol.

            • 24 67

            • (4)

              Jesteś jakiś ograniczony? Miał podpisaną umowę, skoro wzrosły opłaty za energię, szanowna pani prezes od siedmiu boleści, powinna przejść się po lokalach i załatwić to w inny sposób, zebrać lokatorów i powiedziec, że są podwyżki i że będzie musiała podwyższyć czynsz. Sporządza się nowa umowę albo aneks i nie byłoby problemu. Ale nie, panienka ma wyżej "żyć" niż nos. Dlatego kobiety nie powinny być na stanowiskach kierowniczych, krwawienie co miesiąc najwyraźniej nie tylko z dołu...

              • 40 14

              • A z jakiej racji mam obciążać innych, kiedy przekroczony jest stan kilowatów dwukrotnie tylko na jednym piętrze? (3)

                i na dodatek Ukrainka mieszkająca na tym samym piętrze mieszka od kwietnia i NIGDY cała kamienica nie zużyła więcej jak 1000 kw, a od kiedy pan Jakub zamieszkał to rachunki opiewają na 2000 kW i też 1000 kw to podlicznik jego piętra?
                Nie będę stosowała odpowiedzialności zbiorowej,kiedy ewidentnie są dowody na to, że zrobiła to jedna osoba. Zresztą nie mogę pozwolić, żeby przez mój błąd, że się zlitowałam nad patologią, ponosili za to odpowiedzialność inni.
                Rachunek już zapłacony - z mojej własnej kieszeni. Takie właśnie przypadki powodują, że fundacja więcej nie pomoże żadnemu człowiekowi w ten sposób - mieszkaniowy. Są domy samotnej matki - gdzie samotni ojcowie również mogą zamieszkać. Tylko wtedy są pod lupą i nie mogą zostawiać dziecka na 10 godzin bez opieki.

                • 1 8

              • Zajmijcie sie tym z czym wystartowaliscie w 2018 dostajac ten budynek. Pozniejsze zmiany i dopisy nie sa wasza

                Mocna strona. Zwlaszcza "wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi" bo nie znacie przepisow obowiazujacych obie strony przy wynajmie.

                • 6 0

              • (1)

                a kogo obchodzi jakaś pani z Ukrainy ? Po co przywoływać osobę trzecią ktora nie ma nic wsponego z Umową dwustronną. Zbędny argument nic nie wnoszący. Z opisu widać ,ze umowa zostala zmieniona nie w drodze porozumienia a złamana jednostronnie. Z usługę nalezy sie wynagrodzenie. A wynagrodzenie było z góry na cały miesiac. Ciekawe jak prokuratura sie odniesie to łamania umowy jednostronnie. Ale skoro opaty wzrosły w częsci wspólnej to nie wiem jak chcecie poszlakowo dowodzić że ten najemca jest winny a nie że inny lokator nie jest winny. Słabe. Spory rozwiazuję sie w sposób cywilizowany. To nie rosja.

                • 5 0

              • Jaką usługę?

                Pan złamał regulamin stanowiący integralną część umowy. Proszę się nie ośmieszać.

                • 0 3

          • to se zrobie dziecko chyba trzeba

            Bo łatwiej jakoś takie dramy robić

            • 13 53

          • (3)

            Serio pytam. Jak mozna odlaczyc miejskie ogrzewanie w jednym konkretnym lokalu wielolokalowego budynku? Wezel na budynek to ok ale na poszczegolne mieszkania czy pokoje?

            • 8 20

            • Jeżeli to taka cwaniaczka, mogła sobie zawory powstawać do każdego pokoju ; -)

              Kobieca zawiść i mściwość nie zna granic ;-)

              • 24 3

            • Czasem się da,jeśli dodatkowe zawory są na odgałęzieniach od pionu głównego.Generalnie tak można odciąć całe piętro.

              • 8 0

            • Nie można

              nie da się - ale to lepiej wygląda medialnie

              • 1 2

          • Panie Jakubie

            Głowa do góry Panie Jakubie, jeszcze natrafi Pan w swoim życiu na życzliwych ludzi, tym razem niestety trafił Pan na wilka. A Pani Agnieszce szczerze życzę posmakowania prawdziwego życia, a nie życia z kotami. :)

            • 14 1

          • Panie Jakubie

            Niech Pan walczy! Niech Pan idzie wszędzie gdzie tylko może, bo nie można pozwalać, aby fundacja tak traktowała ludzi, którym ma pomagać.

            • 0 0

        • (1)

          Znaczy, wyłączyliście mu także ogrzewanie miejskie? Bo skoro w mieszkaniu było przeraźliwie zimno, a GEPEC nie miał awarii to ktoś musiał się przyczynić do takiego wychłodzenia...

          Ciekaw jestem jak to potraktuje prokuratura i sąd.

          • 92 4

          • Policja była w pokoju

            mam nadzieję że pomacali kaloryfer jak prosiłam, bo inne były ciepłe, a ja do pokoju z agresywnym facetem nie miałam ochoty wchodzić

            • 1 5

      • Koty wywalić za okno (6)

        • 5 12

        • (3)

          Znam jednego kota, za nic nie chciałby być zamknięty w jakimś pokoju i mieć ograniczoną wolność. Przechadza się swobodnie, wolnym krokiem po okolicznym parkingu, wybiera sobie ciepłą furę w której się grzeje i idzie dalej w drogę na przegląd pobliskich altanek śmietnikowych. Zachował godność.

          • 0 3

          • Koty to mają różne osobowości (2)

            Jedne to awanturnicy, drudzy są spokojni i bojaźliwi. Np moja kotka bała się wyjść nawet na klatkę schodową

            • 1 0

            • Koty są do adopcji. Jacyś chętni? (1)

              Kotka trafiła na ulicę po śmierci właścicielki jako niechciany spadek.
              Kot został wywalony z jadącego samochodu pod sklepem - znaleziony z przetrąconą łapą.
              Wykastrowane. Przytulaśne.

              • 1 3

              • O jej o jej , pomoglam kotom! Pomoglam Ukraincom, pomoglam patologii- to slowa tej pani .Jakie to humanitarne

                • 4 2

        • a głupców i sadystów banować

          • 0 0

        • Niie mieszajcie w to zwierząt, nie są temu winne

          • 0 0

      • A skąd przypuszczenie że w którymkolwiek z pokoi nie ma kaloryferów CO ?

        • 1 1

    • Opinia wyróżniona

      (2)

      Prąd mu odłączyli trzy dni temu i od tego czasu tam nie mieszka! Nie nocuje!
      Zabrał się z dzieckiem do rodziny żeby dziecko i on sam nie przybywali w takich warunkach!!!
      Grzejnik dostał od tej Pani do naprawy i oddał.
      Grzał wodę i kuchenkę bo miał korzystać z kuchni według deklaracji tej Pani a okazało się że nie może.

      Nie "udało się go wywalić" tylko sam się zdecydował opuścić ten lokal, bo przyjął do wiadomości wypowiedzenie, nie jest awanturnikiem i pieniaczem i nie ma zamiaru przebywać tam, gdzie go nie chcą. Ale nie ma zamiaru płacić za coś, czego nie ma w umowie!

      Tak, miał umowę na wynajem okazjonalny z okresem wypowiedzenia. I nie próbuje protestować przeciwko wypowiedzeniu - tylko przeciwko temu, że w czasie wypowiedzenia ta Pani uniemożliwia mu wstęp do lokalu, rozumiesz? Zmienia zamki, odcina mu media itp. Pomimo że wypowiedzenie to 2 tygodnie.

      Policję to wezwał lokator a nie ta Pani. Wezwał policję, bo nie mógł wejść do lokalu za który płaci zgodnie z umową a okres wypowiedzenia trwa więc ma prawo korzystać z tego lokalu!

      • 164 18

      • (1)

        Nie miał na czym "grzać wody" bo tam i woda do kąpieli i ciepła woda z kranu jest z gpec, zakręcona przez tą panią

        • 32 2

        • Nieprawda

          Ciepła woda jest z bojlera. GPEC to tylko grzejniki. Z jakiego brudnego palucha wyssałeś waść takie kłamstwa? Prąd został odłączony tylko w tym jednym pokoju - łazienka i kuchnia oraz drugi pokój mają prąd. Ale jak się zastawia grzejnik CO meblami i całe ciepło idzie w kanapę, to nie jest to powód żeby nap.... elektrycznym, skoro wystarczy przestawić łóżko.

          • 1 0

    • Jakub (3)

      Nie mam maszynki a czajnikiem robiłem ciepła herbatę raz dziennie

      • 63 1

      • W sumie (1)

        To zimnej się nie da czajnikiem zrobić.

        • 5 12

        • da sie. Nalewasz do czajnika. Gotowe

          • 6 2

      • ale teraz prąd do kompa jest?

        • 2 19

    • Biedaka zgrywa a nocami kryptowaluty kopie... (9)

      Prąd mu odcięli to się raz dwa wyprowadził...

      • 14 92

      • Taaa, na pewno... (7)

        Poczytaj komentarze p. Jakuba tu na forum, on nie potrafi zdania sklecić z wykorzystaniem znaków przestankowych, tylko ma "słowociąg". Nie sądzę więc, żeby był w stanie ogarnąć cokolwiek więcej niż włączenie komputera i używanie przeglądarki WWW (plus poczta). Podejrzewam że rzeczywiście było za zimno w pokoju i dogrzewał, ale wcale się nie dziwię że to robił. A zachowanie właścicielki niestety jest rażąco bezprawne, o ile rzeczywiście w umowie są te wspomniane terminy wypowiedzenia itp.

        • 25 2

        • (4)

          Przez kilka dni grzejnik nie nabije 1000kWh.Grzejnik ma przeważnie jakieś 1,5 kW mocy,więc przez dobę nabije maksymalnie 42kW.Musialby grzać non stop przez miesiąc by nabic 1000kWh.

          • 8 0

          • Rachunki (3)

            od 20.09 do 20.11 2016 kW /
            od 21.11 do 20.01 1985 kW /
            analogicznie za ten sam okres za zeszły rok /
            21.09 do 21.11 706 kW /
            22.11 do 20.01 812 kW /
            ilość osób ta sama - cena za kilowat stała

            • 1 5

            • Liczba osób, a nie ilość

              • 4 0

            • (1)

              Dlaczego uważa Pani, że to ten pan nabił tyle a nie osoby wypalające ceramikę? Piec ceramiczny mocno ciągnie energię.

              • 6 0

              • Bo jakby pan poczytal inne komentarze to by pan wiedzial

                że.pracownia ceramiczna jest na innym liczniku i innej umowie w innym pomieszczeniu

                • 0 0

        • Jest również regulamin (1)

          stanowiący integralną część umowy - i należy go przestrzegać, a nie łazić w gaciach z butelką piwa po klatce schodowej

          • 1 3

          • Prokurator to wszystko sprawdzi i sad wyda decyzje

            • 2 0

      • nie jesteś anonimowy w internecie.

        a jak jesteś kimś związanym ze sprawą to łatwo będzie to wykazać adwokatowi i to wygląda jak pomówienie.

        • 2 0

    • Dlaczego syn nie jest z matką? (11)

      Znowu pseudosądy rodzinne odebraly dziecko matce i dały kłótliwemu psychotatusiowi grającemu ofiarę? Coś mi mówi, że to nie pierwsza sprawa z tym panem, stąd tak ostra reakcja wlascicieli. Czy sad rodzinny przyjrzy die sytuacji dziecka? Na matke od razu by wjechali i zabrali jej dzieciaka a tatus nie dosc ze nie chce zaplacic swoich rachunków to jeszcze z siebie robi ofiare w mediach

      • 6 124

      • Przestań ćpać,bo narkotyki mózg tobie wyżarły (3)

        • 29 1

        • Przestań chlać bo bełkoczesz i bredzisz (2)

          • 0 19

          • (1)

            przestańcie chlać i ćpać bo pieprzycie głupoty

            • 6 2

            • Tylko ten przypał od pseudo sądów rodzinnych

              A kim ty jesteś by o tym wyrokować?! Odpowiadam: nikim, więc siedź cicho!

              • 2 2

      • A

        • 0 0

      • Bo matka nie żyje (5)

        • 8 1

        • Skąd te informacje ze nie zyje ? (3)

          • 0 3

          • Z Aktu zgonu (1)

            • 3 0

            • P.Jakub twierdzi ze matka żyje

              I sama rzekomo porzucila dziecko. Nalezy sprawdzic czy przypadkiem sam dzieciaka matce nie porwal a potem kłamał w sądzie o porzuceniu zeby wyrwac alimenty i 500+. Widac ze roszczeniowy zadymiarz z niego. Mocno kręci i jeszcze czeka na darmowe mieszkanie od miasta "na dziecko". Kogo wy bronicie?

              • 3 19

          • A jesteś pewien, że żyje?

            Podziel się wiedzą i podaj źródło.

            • 1 1

        • Ależ żyje

          jak najbardziej żyje - tylko nie wiadomo gdzie i z kim

          • 0 4

    • (1)

      kpisz?
      Chlop ma nie miec czajnika w domu, nie moc nawet herbaty sobie zrobic? Masz czelnosc pato-wlascicielko.

      • 27 2

      • Prąd jest w kuchni i łazience

        i tak musi tam pójść po wodę na tą herbatę - kto mu zabrania ugotować wodę w kuchni? Poza tym jest kuchenka gazowa. Gaz kupuje fundacja - i to jest wliczone w cenę. i 120 kW na 2 miesiące. Innym wystarcza nawet 80. Czajnik nie chodzi na okrągło - ile musiałby grzać żeby nabić 1000 kW?

        • 1 4

    • No juz dobra, dobra, my wiemy

      • 0 0

    • (1)

      Zużycie prądu w mieszkaniu zamieszkałym przez dwie osoby, z których jedna lubi gotować, brak gazu, wynosiło w ubiegły roku około 150 zł na dwa miesiące za 180 kWH. Obecnie jest to trochę więcej. Ale dotyczy to zużycia do 2500 kWh rocznie. Może tam mają stawkę jak dla przedsiębiorców, w końcu to fundacja i wynajmuje pomieszczenia nie tylko na cela mieszkalne.

      • 8 0

      • Cała fundacja

        zużywa od sierpnia 2021 DO 1000 kW w cyklu dwumiesięcznym. Jest gaz, A ostatnie dwie faktury plus wskazania na kolejny miesiąc są dwukrotnie wyższe - i nie mówimy o pieniądzach tylko ilości kilowatów

        • 0 2

    • Jakub

      To niebyła eksmisja ja chciałem mieć możliwość wejścia do domu po swoje rzeczy pieniądze leki dla dziecka dokumenty ubrania a niestety nie mogłem bo pani właścicielka zmieniła zamki i nieumozliwila mi wejście do mieszkania pomimo zapłacenia na mieszkanie za miesiac na przód oraz terminu 30 dniowego wypowiedzenia które jest do 14 marca

      • 2 1

    • Korzystał ze wspólnej kuchni

      na gaz - dopóki Ukraince nie zaczęło ginąć jedzenie z lodówki

      • 1 2

    • Jak masz najem.okazjonalny

      To i tak obowiązuje eksmisja nakazana przed sąd, a nie czyjeś widzimisię. I to w fundacji, która rzekomo ma pomagać ludziom w kryzysie.

      • 0 0

  • Nie będę oddawał prawej ręki (9)

    Pani Agnieszka jest dosyć specyficzna i osobiście nie jestem fanem jej osoby, ale trzyma jasne zasady i raczej wyrzucenie osoby Pana Jakuba musiało być ostatecznością. Nie wierzę też, że chciała oszukać kogokolwiek bo jest no powiedzmy specyficzna z charakteru i ma jakąś tam misję. Tak wieć polecam raczej sie zapoznać dokładniej.

    • 6 39

    • Zobaczymy czy prokuratura, skarbowy, gdanskie nieruchomosci tez beda mialy takie zdanie (1)

      • 6 0

      • Oraz gdanski sąd rodzinny ochoczo odbierajacy dzieci

        Matkom które wyrzucono z domu

        • 0 0

    • (2)

      Za późno, gość doskonale wiedział jak zagrać (dzieciakiem) i łzawą historią. Na tę kobietę już sypią się gromy, zobacz co tutaj ludzie wypisują - gdyby mogli to by z pochodniami i widłami poszli, bo obecnie ktoś kogo maluje się jako dusigrosza bez serca nad biednym samotnym ojcem z dzieckiem, będzie miał od razu przesr****ne. Jeżeli typ taki biedny to absolutnie nie zdziwiłbym się gdyby zużył ten prąd na dodatkowe formy zarobku i tu kłania się teoria kopania krypto, co żre okrutnie.

      • 0 1

      • Po polsku poproszę (1)

        bo nie mam pojęcia o czym piszecie. Co to jest kopanie krypto?

        • 0 0

        • "Wydobywanie w kopalni kryptowalut to zajęcie polegające na rejestrowaniu transakcji na łańcuchu bloków przy użyciu wyspecjalizowanego sprzętu komputerowego. Protokół danej waluty z reguły przewiduje wynagrodzenie dla osób wykonujących obsługujących transakcje i wyliczających nowe krypto.". W dużym skrócie - potrzeba do tego sporo prądu.

          • 0 0

    • A przedstawila mu rachunek ze zuzyl wiecej energii az o 800 zl? Czy to tak na oko i na zas? (1)

      • 2 0

      • Dokladnie

        za dwie faktury jest 1675 zł , ale obciążony został 400 plus 800 bo nie miałam czasu policzyć, bo nie miał czasu rozmawiać, nie miał czasu podpisać dokumentów,nie podpisze dokumentów dopóki nie przeczyta, a w ogóle to on jutro mi przyniesie swoje wypowiedzenie. Tak było i są świadkowie tej rozmowy.

        • 0 1

    • Dziękuję (1)

      Życie mnie niestety nauczyło. A dalej popełniam te same błędy. Czas skończyć z carte blanche

      • 1 1

      • Sad Pani w tym pomoze, bo choc moze byc i troche racji ( nigdy nikt w takich sprawach nie jest krysztalowy) to jednak

        ten "wynajm" nie jest Pani mocna strona. Po co sie brac za cos czego Pani nie umie. Chodzi Pani po "śliskim" myslac ze wszyscy boja sie Pani jazgotu i to Pani pomoze, ale tak wcale nie jest. Zlamala Pani prawo i bedzie to duzo kosztowac. Po co?

        • 1 0

  • Aż się prosi wyciągnąć taczkę.Taki rachunek za prąd to ja dostaję za prowadzenie działalności mając zapalone jarzeniówki i ładując wózki widłowe

    • 23 2

  • (3)

    Ogólnie powszechny proceder. Ludzie wynajmują przez kilka, kilkanaście miesięcy za ustaloną kwotę a potem pojawiają się jakieś niedopłaty i niejasności w rachunkach i każą spłacać coś czego nieudowadniają. Zwykłe wyłudzenie.

    • 29 1

    • Jakub (1)

      Mieszkanie wyremontowałem cieszę się że i tak udało się pomieszkać 7 miesięcy na umowę czekałem 3 miesiace

      • 9 1

      • Z czego tu się cieszyć

        • 1 0

    • Tylko że ja to mogę udowodnić

      poproszę o jawny dostęp do rozpraw i zapraszam telewizje, radio, prasę

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane