• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragedia pod Nowym Dworem Gdańskim

Marek Cygański
22 grudnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Dwóch kierowców nie żyje. Zniszczone dwie ciężarówki. Zablokowana droga krajowa numer 7 z Gdańska do Warszawy. To efekt tragicznego wypadku pod Nowym Dworem Gdańskim.

Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą zdecydował się na wyprzedzanie podobnego pojazdu. Wszystko działo się na prostym odcinku drogi w okolicy miejscowości Stare Babki. Kierujący TIR-em nie zachował ostrożności i doszło do czołowego zderzenia z kolejną ciężarówką. Kierowcy obu samochodów zginęli na miejscu. O dużym szczęściu może mówić kierowca wyprzedzanej ciężarówki, która wpadła do rowu. Z uszkodzonych pojazdów na jezdnię wypadł przewożony towar: pasza, papier oraz farba. Przez wiele godzin trasa z Gdańska do Warszawy była kompletnie zablokowana. Dodatkowym utrudnieniem dla strażaków usuwających skutki wypadku był fakt, iż pojazdy nie nadawały się do holowania, konieczne więc było ściągnięcie ciężkiego sprzętu.

- W odczuciu wielu kierowców ciężkie pojazdy to prawdziwe zagrożenie. Jednak statystyka wypadków tego nie potwierdza - mówi nadkom. Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

W tym roku policja odnotowała ponad 2300 wypadków, do których doszło z winy kierującego. Zginęło w nich ponad 200 osób. Jednak wypadków, których sprawcami byli kierowcy ciężkich samochodów, było tylko 250, czyli około 11 procent wszystkich takich zdarzeń.

- Niestety wypadki z udziałem ciężarówek mają w wielu wypadkach bardzo groźne skutki. Często dochodzi do groźby skażenia środowiska, czy tak jak pod Nowym Dworem Gdańskim - wielogodzinnej blokady drogi - przyznaje nadkom Staniszewski.

Wtorek był na pomorskich drogach bardzo niebezpieczny. Spowodowała to między innymi aura. Było mglisto i mroźnie, w wielu miejscach bardzo ślisko. W Gdańsku doszło do kilku kolizji, w których uczestniczyło po 5 i 6 pojazdów. Tak było na obwodowej oraz ulicy Słowackiego.

Także w kraju nie było lepiej. Pięć samochodów uczestniczyło w karambolu, który rano zdarzył się w Świlczy k. Rzeszowa. Dziewiętnaście osób zostało poszkodowanych po tym, jak w miejscowości Błonie, na trasie z Wrocławia do Lubina autobus zderzył się z samochodem ciężarowym.

Przed nami święta i być może kolejne wyjazdy. Policja apeluje o ostrożność, szczególnie tam gdzie rano może być ślisko. Choć synoptycy przewidują na najbliższe dni temperatury powyżej zera z ewentualnymi opadami deszczu. Mimo to jedźmy OSTROŻNIE!!!
Głos WybrzeżaMarek Cygański

Opinie (163)

  • : /

    czytajac takie kroniki dochodze do wniosku ze prl mial racje .
    A ty o ile sie nie myle, inwalida jestes wlasnie z czasow jedynie slusznych

    • 0 0

  • rozklekotane drogi, rozklekotane samochody na kartki

    • 0 0

  • kraksa

    dopoki w polsce nie bedzie autostrad to takich wypadkow tez bedzie coraz wiecej bo transport kolejowy zanika a samochodowy wzrasta.

    • 0 0

  • : /

    • 0 0

  • : /

    a teraz rozpieprzone drogi za walute i rozpieprzone samochody tez za walute -wymienialy pln :-))P

    • 0 0

  • hans a miałeś coś wspólnego z j-23?
    czy może na religii ksiądz walnął cię biblią w łeb za zaglądanie dziewczynkom do butów
    widzisz gdyby nie ty to w polsce byłoby więcej autostrad
    a tak jesteś ty czyli totalny paraliż komunikacyjny

    • 0 0

  • "Wszystko działo się na prostym odcinku drogi w okolicy miejscowości Stare Babki. Kierujący TIR-em nie zachował ostrożności i doszło do czołowego zderzenia z kolejną ciężarówką."

    kierujacy Tir-em albo spal za kierownica,
    albo mial klapy na oczach,
    albo byl wielkim lekkoduchem i wydawalo mu sie ze zdazy wyprzedzic.

    • 0 0

  • Tow. W

    "stale slysze ze lepszych drug brakuje.

    Dopiero by sie bydlactwo moglo rozpedzic, lub z cala powaga srodkiem pasow ciagnac."

    No właśnie. Bo teraz nie ma kartek (przydziału).

    • 0 0

  • leon

    ciesze sie, ze nareszcie spotkalem prl-owca o czystej retoryce

    • 0 0

  • milosnik Sopotu

    "Odpowiem tak juz po tygodniu pobytu w Polsce jezdze agresywniej niz kierowcy polscy."

    A tak żeby wszystko było jasne. Za kogo się uważasz? Jak to szybko ludzie zmieniają narodowość.

    Najpierw płaczesz, że boisz się jeździć, a potem rozpisujesz o swoich przejechanych km i wyczynach, i czym to nie jeździsz.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane