- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (90 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (172 opinie)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (174 opinie)
- 4 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (129 opinii)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (195 opinii)
- 6 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
Tragedia pod Nowym Dworem Gdańskim
Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą zdecydował się na wyprzedzanie podobnego pojazdu. Wszystko działo się na prostym odcinku drogi w okolicy miejscowości Stare Babki. Kierujący TIR-em nie zachował ostrożności i doszło do czołowego zderzenia z kolejną ciężarówką. Kierowcy obu samochodów zginęli na miejscu. O dużym szczęściu może mówić kierowca wyprzedzanej ciężarówki, która wpadła do rowu. Z uszkodzonych pojazdów na jezdnię wypadł przewożony towar: pasza, papier oraz farba. Przez wiele godzin trasa z Gdańska do Warszawy była kompletnie zablokowana. Dodatkowym utrudnieniem dla strażaków usuwających skutki wypadku był fakt, iż pojazdy nie nadawały się do holowania, konieczne więc było ściągnięcie ciężkiego sprzętu.
- W odczuciu wielu kierowców ciężkie pojazdy to prawdziwe zagrożenie. Jednak statystyka wypadków tego nie potwierdza - mówi nadkom. Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
W tym roku policja odnotowała ponad 2300 wypadków, do których doszło z winy kierującego. Zginęło w nich ponad 200 osób. Jednak wypadków, których sprawcami byli kierowcy ciężkich samochodów, było tylko 250, czyli około 11 procent wszystkich takich zdarzeń.
- Niestety wypadki z udziałem ciężarówek mają w wielu wypadkach bardzo groźne skutki. Często dochodzi do groźby skażenia środowiska, czy tak jak pod Nowym Dworem Gdańskim - wielogodzinnej blokady drogi - przyznaje nadkom Staniszewski.
Wtorek był na pomorskich drogach bardzo niebezpieczny. Spowodowała to między innymi aura. Było mglisto i mroźnie, w wielu miejscach bardzo ślisko. W Gdańsku doszło do kilku kolizji, w których uczestniczyło po 5 i 6 pojazdów. Tak było na obwodowej oraz ulicy Słowackiego.
Także w kraju nie było lepiej. Pięć samochodów uczestniczyło w karambolu, który rano zdarzył się w Świlczy k. Rzeszowa. Dziewiętnaście osób zostało poszkodowanych po tym, jak w miejscowości Błonie, na trasie z Wrocławia do Lubina autobus zderzył się z samochodem ciężarowym.
Przed nami święta i być może kolejne wyjazdy. Policja apeluje o ostrożność, szczególnie tam gdzie rano może być ślisko. Choć synoptycy przewidują na najbliższe dni temperatury powyżej zera z ewentualnymi opadami deszczu. Mimo to jedźmy OSTROŻNIE!!!
Opinie (163)
-
2004-12-22 12:03
: /
czytajac takie kroniki dochodze do wniosku ze prl mial racje .
A ty o ile sie nie myle, inwalida jestes wlasnie z czasow jedynie slusznych- 0 0
-
2004-12-22 12:07
rozklekotane drogi, rozklekotane samochody na kartki
- 0 0
-
2004-12-22 12:08
kraksa
dopoki w polsce nie bedzie autostrad to takich wypadkow tez bedzie coraz wiecej bo transport kolejowy zanika a samochodowy wzrasta.
- 0 0
-
2004-12-22 12:08
: /
- 0 0
-
2004-12-22 12:10
: /
a teraz rozpieprzone drogi za walute i rozpieprzone samochody tez za walute -wymienialy pln :-))P
- 0 0
-
2004-12-22 12:12
hans a miałeś coś wspólnego z j-23?
czy może na religii ksiądz walnął cię biblią w łeb za zaglądanie dziewczynkom do butów
widzisz gdyby nie ty to w polsce byłoby więcej autostrad
a tak jesteś ty czyli totalny paraliż komunikacyjny- 0 0
-
2004-12-22 12:19
"Wszystko działo się na prostym odcinku drogi w okolicy miejscowości Stare Babki. Kierujący TIR-em nie zachował ostrożności i doszło do czołowego zderzenia z kolejną ciężarówką."
kierujacy Tir-em albo spal za kierownica,
albo mial klapy na oczach,
albo byl wielkim lekkoduchem i wydawalo mu sie ze zdazy wyprzedzic.- 0 0
-
2004-12-22 12:20
Tow. W
"stale slysze ze lepszych drug brakuje.
Dopiero by sie bydlactwo moglo rozpedzic, lub z cala powaga srodkiem pasow ciagnac."
No właśnie. Bo teraz nie ma kartek (przydziału).- 0 0
-
2004-12-22 12:21
leon
ciesze sie, ze nareszcie spotkalem prl-owca o czystej retoryce
- 0 0
-
2004-12-22 12:22
milosnik Sopotu
"Odpowiem tak juz po tygodniu pobytu w Polsce jezdze agresywniej niz kierowcy polscy."
A tak żeby wszystko było jasne. Za kogo się uważasz? Jak to szybko ludzie zmieniają narodowość.
Najpierw płaczesz, że boisz się jeździć, a potem rozpisujesz o swoich przejechanych km i wyczynach, i czym to nie jeździsz.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.