- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (113 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (160 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (86 opinii)
- 4 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (85 opinii)
- 5 Ten punkt może uratować twoje wakacje (18 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (64 opinie)
Tragedia w stoczni jachtowej w Gdańsku
Dwie osoby nie żyją, a trzecia przebywa w szpitalu, po tym jak w stoczni jachtowej w Gdańsku kilkumetrowy fragment blachy przygniótł trzech pracowników. Jeden z nich zmarł na miejscu, drugi po przewiezieniu do szpitala.
Wypadek w stoczni jachtowej.
Jak doszło do wypadku? Element konstrukcyjny kadłuba - kilkumetrowa stalowa blacha - przewrócił się na stoczniowców pracujących na konstrukcji statku.
- Jedna osoba nie żyje, a dwie w stanie ciężkim odwieziono do szpitala - mówił na miejscu wypadku, kierujący akcją kpt. Jakub Korzeniowski. W akcji ratowniczej wzięło udział 9 zastępów straży pożarnej.
Na miejscu zginał 39-latek. 31-latek został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł. Obaj mężczyźni pochodzili spoza Gdańska.
Stan trzeciego stoczniowca lekarze oceniają jako stabilny.
Przyczyny tragedii bada policyjny biegły, który jest już na miejscu zdarzenia.
Opinie (301) ponad 10 zablokowanych
-
2009-02-18 23:42
jeżeli komuś nie odpowiada (2)
Jestem takiego zdania, że nikt nikogo nie zmusza do pracy w tej firmie, każdy może sobie zmienić, przykro jest że ktoś ginie, ale zginąć można wszędzie. Uważam , że jeżeli jest mi żle to szukam sobie gdzie jest lepiej, a nie oczerniam wszyskich na około, i szukam winnych (podejżewam że zarobkami nie ma tragedji jeżeli tylu ludzi tam pracuje i nie zmienia pracy na lepszą)
- 4 5
-
2009-02-19 07:01
ty lepiej nie POdejRZewaj, tylko weź zacznij uzywać mózgu zamiast krocza do myslenia
- 0 2
-
2009-02-19 08:37
widzę ze tu się nawet majsterek wy powiedział sam se zmień prace jak ci pracownicy nie odpowiadają albo za hodowle bydła się weź ba tak ludzi traktujecie jak bydło
- 0 2
-
2009-02-19 05:34
TRAGEDIA:(
Serdeczne wyrazy współczucia Rodzinom biednych stoczniowców .
- 1 0
-
2009-02-19 07:21
stocznia
kiedys pracowalem w stoczni na przerobce wiem jak tam jest co do przepisow bhp to lepiej sie nie wypowiadac.
- 1 0
-
2009-02-19 07:32
i co dalej dalej beda wAS OKRADAC PANOWIE A BHP BEDZIE TAK JAK BYLO SZKODA MI WAS
- 0 0
-
2009-02-19 08:14
do dyrekcji i co dalej ci ludzie ciezko pracuja dajcie im godne warunki do pracy
- 0 0
-
2009-02-19 08:15
Pracowałem tam
I mam nadzieje że to nikt ze znajomych. Niech podadzą nazwiska
- 0 0
-
2009-02-19 08:20
a ty to kto
- 0 0
-
2009-02-19 08:29
Zal
Zal i nostalgia mnie przeszywa znalem Antka i wiem ze nie pracował na stoczni od (wczoraj) dobry chop ZAL . Straszna tragedia
- 0 0
-
2009-02-19 08:33
pracownik conrada (1)
ja tam pracuje i byle przy tym kolega co zginął na miejscu to antek taką miał ksywę osierocił 5cioro dzieci
zgodzę się tu z jedną wypowiedzią to wina majstrów bo ganiają ludzi ja bydło!!!!!!!!!!!!!!!! pewnie sie wymigają żenada!!!- 5 1
-
2009-02-19 10:41
skoro tam pracujesz to skąd wiesz czy ganiają, skoro siedzisz przed komputerem i wypisujesz takie rzeczy ? Ludzie tam pracują na produkcji a nie oglądają panienki na internecie, tak jak ty, "pracowniku"
- 0 2
-
2009-02-19 08:34
Więcej darmozjadów !!!
Niech dobudują jeszcze ze dwa piętra.Zapchają je swoimi pociotkami-darmozjadami!!! Wtedy robole będą musieli pracować jeszcze trzy razy szybciej i trzy razy niebezpieczniej!!!
Wyrazy współczucia dla rodzin :(((- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.