• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragiczny wypadek na budowie Bastionu Wałowa

MKo
18 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

W piątek wieczorem na budowie Bastionu Wałowa przy ul. Gazowniczej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku doszło do śmiertelnego wypadku. Na jednego z pracowników spadła paleta z pustakami. Mężczyzna zmarł.



O zdarzeniu poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie. Informację o nieszczęśliwym wypadku potwierdziliśmy u strażaków.

- Na jednego z pracowników w wieku ok. 40 lat w czasie transportu z ok. 15 metrów spadła paleta z pustakami. Podjęto reanimację, która trwała ok. 40 min., ale przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon - poinformował dyżurny WSKR w Gdańsku.
Na miejscu wciąż pracują policjanci i prokurator. Przyczyny wypadku będzie też badać - jak przy każdym tego rodzaju wypadku - Państwowa Inspekcja Pracy.

Także dziś ok. godz. 17 do tragicznego wypadku doszło na dworcu PKS. Podczas przeglądu po zakończonym kursie na kierowcę stoczył się prowadzony wcześniej przez niego autobus. Także i w tym przypadku reanimacja okazała się nieskuteczna. Mężczyzna zmarł.
21:21 18 LISTOPADA 16 (aktualizacjaakt. 21:48)

PILNE! Wypadek na budowie Bastion Wałowa. Trwa reanimacja (24 opinie)

- Wypadek na budowie Bastion Wałowa - pisze jeden z czytelników.

Jak mówią strażacy na terenie budowy jeden z pracowników został przygnieciony elementami konstrukcji. Na miejscu są 4 zastępy straży pożarnej oraz ratownicy medyczni. Trwa reanimacja poszkodowanego.
- Wypadek na budowie Bastion Wałowa - pisze jeden z czytelników.

Jak mówią strażacy na terenie budowy jeden z pracowników został przygnieciony elementami konstrukcji. Na miejscu są 4 zastępy straży pożarnej oraz ratownicy medyczni. Trwa reanimacja poszkodowanego.
Zobacz więcej
MKo

Opinie (100) 3 zablokowane

  • To jest skandal ! (2)

    Niecałe 50 metrów od placu budowy mieszkają ludzie z małymi dziećmi , które codziennie przechodzą tą drogą do szkoły . O tragedię nie trudno .Kiedy w końcu ich przniosą tym bardziej że budynek przeznaczony jest do rozbiórki.na co czekacie pie.rz...e urzędasy.

    • 2 4

    • A kogo obchodzi budynek do rozbiórki i jaki to ma związek z wypadkiem na placu budowy???

      • 9 1

    • następna roszczeniowa histeryczka

      • 8 1

  • (1)

    Niedawno przechodziłem obok, ok. godz. 20 i na budynku było kilku robotników. Mówili do siebie po rosyjsku. Przecież na polskich budowach robią same ukry.

    • 2 2

    • Niestety, rynek reaguje pozniej niż pracownik. Ceny są niskie, pracownicy drodzy. Gdzie kasa na ubezpieczenia, sprzęt, materiały, bhp?!
      Rezygnujesz z ubezpieczenia, bhp jak najtańsze, a nie jak najlepsze, materiały możliwie jak najtańsze, a sprzęt wybierasz- raz droższy - może wystarczy na dłużej, raz tańszy, bo i tak ukradną albo zniszczą. Tak wyglądają realia. Marża wykonawców jest b. niska. Gdzie księgowość, paliwo, materiały biurowe i inne tego typu rzeczy? Mało kto o tym myśli. Żeby firma mogła funkcjonować ktos niestety nie dostanie pieniędzy. W pierwszej kolejności ZUS i US, potem właściciel, hurtownia, księgowa, pracownik. W takiej kolejności. Dodatkowo, GW zacznie szukać dziury w całym. Terminy, liczba osób na budowie i pare innych rzeczy, za które mógłby nie zapłacić i dodatkowo obciążyć karami. Kaucja gwarancyjna to kasa nie do odzyskania.
      Ubezpieczyłes sie wykonawców od
      wszystkiego? Nie ma to znaczenia, taki wymóg. GW zabierze ci pieniądze z faktury, bo nie chce sie przepychać z ubezpieczycielem. Sam walcz.

      • 0 3

  • NDI (2)

    firma o ugruntowanej pozycji na rynku.Jak się ich zapytac co budują to i owszem odpowiedzą,ale kto buduje albo tak jak w tym przypadku:podwykonawca czyli postać bezosobowa

    • 3 1

    • (1)

      NDI?? Przecieżtam buduje lccorp, czyli Czarnecki

      • 2 0

      • NDI jako GW na zlecenie LC CORP

        • 2 0

  • porazka bastionu walowa..!!!

    obserwuje ta budowe od poczatku ....porazka !!! wstaje rano oni juz pracują, wracam z pracy a oni pracują budzę się o 2 w nocy na kibelek a oni nadal pracują! Nie dziwmy sie ze doszło do wypadku skoro było tam ciemno jak w d*pie u murzyna. widziałem tylko chodzące latarki w kamizelkach odblaskowych..porażka!!! panie prokuratorze weź się za d*py tych nie daj się boże pracodawców...porażka!!!

    • 13 2

  • bi em (1)

    Cena czyni cuda.Tym razem kolejny 'cud' sie nie udal pracodawcy.

    "ekonomiści i politycy w białych rękawiczkach krwawi bandyci
    na ich zarękawkach nowych krew
    na ich furach służbowych krew
    na ich decyzjach papierowych krew
    ach zobacz człowieku czy tego właśnie chcesz"

    • 8 2

    • Prawda, krew na rękach niezmywalna

      • 4 1

  • (3)

    Wreszcie mądre opinie.
    Kiedy te wypadki się skończą??! Kiedy usadzone zostaną wszystkie białe kaski i poniosą odpowiedzialność za przekręty przy BHP, niewypłacalność?? Chyba najwyższy czas.

    • 8 1

    • Białe kaski (2)

      Gdyby nie białe kaski łbie to takie wypadki miałbyś mądra głowo codziennie! Robotnicy zachowują się jak kaskaderzy o inteligencji pantofelka. Owszem sa ludzie doświadczeni i inteligencji ale jest to taki tygiel osobowości ze czlowiek nie wie czego się spodziewac. Jezeli pracowales kiedys na budowie to kto Cię gonił żeby założyć szelki, kask, kamizelke, buty z noskiem, przypiac drabinę? Drugi robotnik? Nigdy! BHP tylko "białe kaski" gonią! Myślcie w robocie!

      • 4 2

      • (1)

        Tutaj już się odbył sąd.Winne są białe kaski i koniec.Robotnik nie jest winny,robotnik zawsze sumiennie przestrzega bhp,stosuje środki ochrony indywidualnej i w ogóle wszystko cacy robi.Nie pije alkoholu,nie wykonuje robót pod pracującym żurawiem,stosuje liny i zabepieczenia dla robót na wysokości.Białe kaski siłą zabierają im wszystkie zabezpieczenia,jak również każą siedzieć i głupawo gapić się gdy nad głową robotnika transportowane są tony stali.Białe kaski powinno się usunąć z budowy.Robotnik wystarczy przecież.

        • 3 3

        • Rozumiem Twoj sarkazm. Niestety ogromna ludzi tak to widzi. Jak kierwonik goni za BHP to mówią ze "ku**a nie pozwala normalnie roboty robić". Jak każe coś poprawić to "ku**s sie nie zna przecież tak zawsze robimy". A jak coś się stanie to czemu kierownik nie widział. Ludzie nie biorą odpowiedzialności za swoje czyny a od kieronika oczekuje się odpowiedzialności za wszystkich ludzi na budowie.

          • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane