• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragiczny wypadek w Gdyni

neo
29 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 12:07 (30 sierpnia 2009)

Trzy osoby nie żyją, a dwie są w szpitalu po zderzeniu dwóch samochodów w Gdyni. Zatrzymano sprawcę tragedii. Był pijany.



Na skrzyżowaniu ulic Chylońskiej i Piaskowej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni zderzyły się samochody marki opel i hyundai. Skutki zderzenia są tragiczne. Na miejscu zginęły dwie osoby, a do szpitala zostało odwiezionych trzech poszkodowanych, w tym jedno dziecko. Niestety nie udało się go uratować.

- Do wypadku doszło po godz. 20. Najprawdopodobniej przyczyną była zbyt duża prędkość, ale szczegóły i sprawców ustala jeszcze policja. Tuż po zderzeniu najważniejsza była bowiem pomoc jego uczestnikom - mówił w sobotę wieczorem młodszy kapitan Łukasz Płusa, rzecznik gdyńskiej straży pożarnej.

Świadkowie twierdzą, że winny jest młody kierowca opla, który jechał z bardzo dużą prędkością. Potwierdza to policja. - Strzałka szybkościomierza opla zatrzymała się po zderzeniu na 160 km/h - mówi Joanna Kowalik-Kosińska z biura prasowego pomorskiej policji.

W wypadku zginęło trzech pasażerów hyundaia, który wyjeżdżał z ulicy podporządkowanej i został staranowany przez pędzącego opla. Jego kierowca zbiegł z miejsca wypadku, ale został już zatrzymany przez policję. Był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie miał też prawa jazdy.

Policja zatrzymała też jego współpasażerów, dwie 19-letnie kobiety oraz 20-latka. Wszyscy mogą usłyszeć zarzut nieudzielenia pomocy ofiarom wypadku. Kierowca może pójść na więzienia nawet na 12 lat, ale nie został jeszcze przesłuchany, bo nie wytrzeźwiał.
neo

Opinie (3230) ponad 300 zablokowanych

  • sugestia

    O sprawie jest juz glosno nie tylko w trojmiescie.Wstawiam link na forum prawne z opisem podobnej sprawy,i ,poniewaz nie mam fizycznej mozliwosci kontaktu z poszkodowana rodzina,sugeruje aby podpowiedziec w/w wystapienie z powodztwem cywilnym juz teraz,co spowoduje ze obie sprawy(z urzedu i cywilna) beda toczyly sie jednoczesnie.Skroci to czas oraz zaoszczedzi rodzinie zlych przezyc na sali sadowej .....proponuje zadac max odszkodowania ,czyli 100 tys zl,ubezpieczyciel samochodu Opel Omega i tak sciagnie to regresem od sprawcy

    • 20 0

  • link (1)

    http://www.forum.prawnikow.pl/48874.htm

    • 4 0

    • ręce opadają.... kobita żona alkoholika i go broni.... gdzie Ci wszyscy ludzie mają wstyd? by w obliczu pozbawienia kogoś życia ratować tylko własną d...ę. Zero honoru. Takie jednostki powinno się trwale eliminować, bo zagrażają tylko społeczeństwu. Żona tego pana również.

      • 3 0

  • Wielka tragedia spowodowana bezdenną głupotą.

    Odnośnie wszystkich tych wypowiedzi tak zaciekle dowodzących, że zawiniły ofiary, których auto wymusiło pierwszeństwo - nawet jeśli tak było (co i tak ciężko jednoznacznie stwierdzić - być może tamten nie miał nawet włączonych świateł, w końcu teorii na prawko nie znał.. a cała reszta innych kontrargumentów została tu już wielokrotnie przedstawiona), to winę za ich śmierć nadal ponosi pijany, głupi nastolatek, który pruł - zgodnie z orzeczeniem policji - co najmniej 165km/h w miejscu, gdzie nie powinien. Bo gdyby nie on i jego dresiarska głupota, to nie doszłoby do takiej tragedii.
    Gdyby nie ta trójka chłopaków, to pewnie rozpędzone auto wjechałoby w kogo innego, samochód na dalszym odcinku drogi bądź przechodnia. Wtedy pewnie pojawiłyby się równie sensowne tłumaczenia, coś w rodzaju "kto to widział o dwudziestej chodzić chodnikiem!".

    Przeraża mnie też tragiczny brak rozsądku rodziców, którzy tłumokowi kupili samochód, mimo że pięciokrotnie oblał egzamin. Jeśli to prawda, że już wcześniej szalał po ulicach miasta - to gdzie ci rodzice mają rozum? Po pierwszym takim wybryku należało gnoja ukarać i nie dopuszczać do możliwości, aby siadał za kółkiem. Ale na rodzicieli już spadła kara i zapłacą wysoką cenę za własny brak wyobraźni - syn w więzieniu, koszty związane z całym zajściem i publiczne wytykanie palcami to tylko część problemów, które na nich obecnie czekają.

    Zastanawia mnie tylko, na ile ów Sebastian zdaje sobie w ogóle sprawę z tego, co zrobił. A sądząc z poparcia, jakie wykazuje jego środowisko i tłumaczeń, że "przecież był pijany, nie zrobił tego specjalnie" - zaczynam wątpić, czy chłopak w ogóle odczuje jakieś wyrzuty sumienia. Oby kiedyś dotarło do niego co zrobił, życie z tą świadomością będzie koszmarem, który mu się należy.

    Choć z niechęcią, to przyznam, że żal mi takich ludzi, jak Sebastian. Przez własną, bezdenną głupotę, z której nie zdawał sobie nawet sprawy, zniszczył życie bardzo wielu ludziom, włącznie z własnym. Mimo to daleka jestem od współczucia mu - gdybym go spotkała, to nie mogłabym za siebie ręczyć, bo postawa jego i jemu podobnym oraz cała ta tragedia wywołują we mnie ogromny gniew. Mam nadzieję, że w tym przypadku sąd nie zawiedzie tylu ludzi oczekujących stosownej kary i orzeknie maksymalny wymiar - nawet jeśli te 12 czy 15 lat brzmi niedorzecznie, takie jest nasze prawo karne. Które najwyraźniej wymaga weryfikacji.
    Pomysł dożywotniego odbierania prawa jazdy za jazdę po pijaku jest dobry - w pewnym stopniu na pewno zadziałałby profilaktycznie i wielu bezmózgich ludzi odstraszył od popełniania takich błędów. Do tego ogromne mandaty za jazdę - zarówno po alkoholu, jak i bez prawka. Bo póki co jedyną wizją kary za takie zachowania jest śmierć - widać niedostatecznie dobrą - ale to kwestia braku wyobraźni ludzi, których stać na takie rzeczy.
    Strach wychodzić i wyjeżdżać na ulicę. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.

    Serdecznie współczuję rodzinie i wszystkim osobom, którym ofiary były bliskie. Oby czas był dla Was ukojeniem, a los delikatnie się z Wami obchodził.

    • 36 0

  • POMOCY (1)

    Uwaga prosimy pilnie o pomoc! Sebastian B. przebywający obecnie w areszcie w Wejherowie pilnie potrzebuje pomocy. Niestety nie dostał do tej pory środków czystości oraz higieny w związku z tym proponuję zrobić "zrzutę" i wysłać paczkę, w której znajdą się następujące rzeczy: Pasta do zębów, mydło, szampon oraz WAZELINA.

    • 12 3

    • mydło

      a mydło to po to żeby miał sie po co schylać , bo w wiezieniach są mydła w płynie .

      • 2 3

  • (46)

    wyjechali wiec ich wina jest w tym też jakaś ... nie bronie ,,Sebusia" uważam że powinien dostać dożywocie , i nie piszcie że nie widać itp itd Trzeba być ślepym żeby nie zauważyć nadjeżdżającego samochodu ... zresztą u nas tak sie jeździ bez zatrzymana szybkie zerknięcie kątem oka i jazda dalej a później mamy takie wypadki ...

    • 2 18

    • kpisz chyba (8)

      160km/h to pokonane 50 metrów w ciągu 1 sekundy!!! Spojrzysz w prawo (z tego kierunku nadjeżdża niewidoczne jeszcze auto. I teraz licz czas - patrzysz w lewo, ruszasz, wjeżdżasz na skrzyżowanie, jedziesz powoli - w tym czasie mija z 6-7 sekund, czyli Opel był z 350m od ciebie w momencie, gdy patrzyłeś w prawo!!! MYŚL!

      • 6 1

      • (6)

        patrzysz w lewo nic nie jedzie patrzysz w prawo i widzisz że coś nadjeżdża (tu trzeba mieć umiejętność racjonalnego ocenienia odległości oraz czy damy rade ) zresztą przynajmniej ja gdy jeżdżę wole puścic samochód który jest nawet daleko i spokojnie sobie ruszyć ... oczywiście jeżeli za mną nikogo niema . Chłopaką sie spieszyło przecenili możliwośc samochodu no i mieli niefart że akurat nadjezdzał rajdowiec bez uprawnien pod wpływem ...

        • 1 4

        • . (5)

          mówisz kompletne bzdety, bo w przypadku, gdy ktoś znacznie przekracza dozwoloną prędkość i mimo wszystko miał pierwszeństwo przejazdu to sąd orzeka jego winę. Decyzja będzie taka, że włączający się do ruchu nie mógł się spodziewać, że samochód będzie nadjeżdżał z taką prędkością (160kph vs 50kph na wąskiej drodze w bardzo gęsto zabudowanym terenie). Zapewna taka sama będzie opinia biegłych w tym wypadku. Nie próbuj być więc mądrzejszy od sądu i biegłych, bo z reguły pracują na tych stanowiskach ludzie inteligentni.

          • 5 1

          • (4)

            Ale ja nie mówie jak będzie ... logiczne że wina tego co jechał 160 tylko mówie że trzeba być albo ślepym albo kompletnym idiotą żeby pakować sie na skrzyżowanie jak widać że coś nadjeżdża ! rozumiem gdyby w oplu nie było włączonych świateł i droga niebyłą by oświetlona .

            • 2 5

            • nie mów hop (3)

              Krótkie spojrzenie w prawo/lewo może nie być wystarczające! W nocy ciężko ocenić prędkość, a żeby to zrobić to trzeba się spojrzeć trochę dłużej - z 0,5 sek. Gość spojrzał - auto było daleko, więc wjechał, nie spodziewał się, że będzie to naćpany kretyn jadący 160kmh, naprawdę nie trzeba być ślepym ani kompletnym idiotą, by zostać zabitym w taki sposób. To może zdarzyć się naprawdę każdemu.

              • 4 1

              • (2)

                Patrzysz się tyle czasu ile potrzeba.....a jak nie jesteś pewien to możesz skorzystać z pomocy innej osoby.

                • 0 5

              • Tak najlepiej poprosić jakąś staruszkę akurat przechodzącą obok niech sprawdzi. (1)

                bo i bardziej doświadczona i z racji wieku rozsądniejsza. No i nigdzie się nie speszy z racji wieku tak jak młodzi chłopcy. Ale pieprzysz koleś.

                • 2 0

              • Ale fajnie napisać jakąś głupotę, no nie? Powyższa wypowiedź brzmi dla Ciebie głupio, ponieważ nie masz prawa jazdy. Jeżeli jesteś sam to również możesz poprosić o pomoc staruszkę
                Niestety, teraz jeżdżąc po trójmieście, będę musiał jaszcze bardziej uważać na rakiety wyjeżdżające z podporządkowanych.

                • 0 3

      • 6...7 sekund przejeżdżasz przez skrzyżowanie?......trochę długo. Jak ktoś ma problem z ocenieniem czy coś porusza się z prędkością 160km/h....to będzie miał jeszcze większy problem z oceną prędkości około 90km/h.....która jest jak najbardziej powszechna nawet w terenie zabudowanym, a to już może być dużym problemem ze względu na częstość występowania.

        • 0 5

    • (29)

      jakbyś miał lub miała prawidłowe wiadomości a nie słuchał tych wszystkich głupio mądrych, to byś wiedział że Hiundai nie wyjechał tylko stał i czekał na wyjazd, a ten drugi samochód wparował na krawężnik i prosto w środek samochodu.
      Z resztą nawet Policjantka sie wypowiadała że hiundai "jechał prawidłowo" więc nie mógł wyjechac z ulicy Piaskowej!!!

      • 3 0

      • (8)

        Nie wprowadzaj w błąd, nie wiesz to nie pisz.

        • 0 3

        • (7)

          co Ty możesz wiedziec koleś żebyś chociaż był z rodziny to moglibyśmy pogadać!!!

          • 2 0

          • (6)

            A Ty jesteś z rodziny?.....i wcale nie chcę z Tobą rozmawiać koleś.

            • 0 2

            • (5)

              po pierwsze nie koleś, a po drugie !!!TROCHĘ SZACUNKU!!!

              • 2 1

              • (4)

                Szacunku?......pierwszy użyłeś tego zwrotu koleś.

                • 1 2

              • (3)

                Koleś ale chodzi o to że nie jestem facetem!!! wolno myślisz!

                • 2 0

              • (2)

                A ja dla Ciebie nie jestem kolesiem i nie obchodzi mnie to kim jesteś, możesz sobie być i obojnakiem.

                • 1 2

              • (1)

                Prosty człowieczku, żal mi Ciebie!

                • 1 0

              • Żal i współczucie pozostaw dla ofiar.....i wyluzuj.

                • 3 1

      • proszę o namiar skąd (6)

        są informacje o najechaniu na krawężnik przed uderzeniem w hyundaia.
        We wszelkich dotychczas dostępnych źródłach było o tym, że hyundai wyjeżdżał z ulicy podporządkowanej a nie, że stał.
        Podając tego typu informacje wypada podać skąd pochodzą, gdyż inaczej są to zwyczajne plotki.
        Zaś wnioskowanie, że wyjazd z podporządkowanej zakończony kolizją jest automatycznie nieprawidłowy - jest błędne, czyli opinia na którą powołujesz się nie oznacza, że hyundai nie wyjechał na Chylońską (Przykład już był podany w tym wątku)

        • 0 0

        • (5)

          Ten fakt wynika ze śladów na asfalcie.

          • 1 0

          • Były ślady hamowania? (4)

            Czy możesz jednak podać gdzie np. można zobaczyć foto tych śladów?
            Ewentualnie gdzie można znaleźć wiarygodny ich opis?
            Prędzej można by to wnioskować ze śladów na trawniku.
            A powinno coś być, bo na innych portalach są bardzo wyraźnie zdjęcia na których widać, jak opel pozgarniał jakieś gałęzie z żywopłotu - czyli na trawnikach powinno być widać czy zgarnął to PRZED ulicą Piaskową - czy za nią.

            • 0 0

            • (2)

              bylem na miejscu dokladnie tydzien temu (dzien po tragedi) i z tego co widzialem nie bylo zadnych sladow hamowania!

              • 0 0

              • no popatrz, a ja nie mogąc się doczekać odzewu od Miki (1)

                mam film z telewizji.
                http://video2.v2.tvp.pl/2009/08/30/213879/film.asf
                I co są czy nie ma?
                Dlaczego uważasz, że to co tam widać - nie może być śladami hamowania?

                • 0 0

              • Ale te ślady (nie wiem czy o te chodzi Ci w około 18-19 sekundzie)....są na środku pasa a nie na chodniku i jeżeli to są te ślady opla to jak on mógł staranować stojący samochód czekający na wjazd?.....to apropos tego, że przed uderzeniem opel wjechał na chodnik i przecinając drogę piaskową zdrzył się z hundayem.

                • 0 0

            • Wystarczy pojechać na miejsce wypadku i dokładnie się przyjrzeć śladom, tam nie da sie nic ukryć.

              • 0 0

      • (11)

        Taaaak...wjechał przez krawężnik, po czym przepchnął tego hundaya 40 po chodniku a potem go przeniósł na środek drogi.....po co ludzie piszecie takie pierdoły.....to jest tak mało wiarygodne, że już mam wątpliwości czemu aż tak baaardzo trzeba bronić niewinnego człowieka w tak oczywistej sprawie????

        • 0 0

        • Bo ziomalki usiłują udowodnić (10)

          że dobry ziom grzejąc 160/h na ograniczeniu 50/h, będąc nawalony w dwie.... (pardon) w dwa promile i nie posiadając prawka, bowiem wcześniej ulał pięciokrotnie teorię do egzaminu - jest niewinny jako ta lelija biała, bo on przecież nie chciał zabić.

          • 4 0

          • (9)

            I kto tu kogo broni? Po tylu postach, dyskusjach dot czy wymusił pierwszeństwo czy nie, po tygodniu pojawia się ktoś z informacją diametralnie zmieniając obraz sytuacji. Nikt do tej pory nie opisał, choćby w przybliżony sposób przebiegu tego wypadku.....a Ty jedyne co potrafisz napisać to ziomalki, typiary, dresy znowu bronią swojego kumpla.....to niestety jest mało konstruktywne i jeszcze bardziej nakręca spiralę nienawiści.....myślisz, że po tym taki dres stanie się dżentelmenem na drodze?....szczerze wątpię w to.
            Jak uważasz, że jakiś dres chce bronić innego dres....to nie odpisuj na jego posty....po co karmić trola?

            • 0 2

            • co potrafię napisać? (8)

              Proszę się nie skupiać na ziomalkach - informacje o ilości promili, braku prawa jazdy, ilości podejść do teorii i prędkości - pochodzą od policji. Wszystkie te przyczyny stworzyły wspólnie śmiertelną mieszankę.
              Czy rzeczywiście dołożyła się do tego nieuwaga kierowcy hyundaia - tego dowiemy się po zrekonstruowaniu przebiegu wypadku.Tymczasem raz za razem pojawiają się wypowiedzi, które całą winę za wypadek usiłują przerzucić na kierowcę hyundaia.
              Jeśli się chce - naprawdę można znaleźć dużo informacji w komunikatach prasowych. Tu było wielkie zdziwienie gdy ktoś na forum napisał z jakiego kierunku nadjeżdżał opel. A to było w komunikacie.
              Wielkie zdziwienie - skąd wiadomo ile promili - też było w komunikacie. Itd. itp. Jak wygląda tamto miejsce na zdjęciach lotniczych (są to zdjęcia sprzed 3-5 lat) też można w necie zobaczyć. Jak wygląda ta ulica - jest w relacjach telewizyjnych, zaś zainteresowani mieszkańcy Gdyni sami mogą iść i zobaczyć jak ten wyjazd wygląda.
              A tu wielkie zdziwienie, że nie zawsze nawet na wyjeździe na prostą drogę jest dobra widoczność w obydwie strony i dlatego właśnie na głównej długiej prostej drodze są ograniczenia prędkości.

              Ja się nie dziwię, że ktoś stawia i taką hipotezę o najechaniu na stojący samochód, niemniej jeśli pojawia się coś takiego - to wypada zapytać skąd pochodzą informacje, czy nie jest to jakiś mechanizm obronny uruchomiony upartym lansowaniem tezy, że to hyundai wymusił pierwszeństwo i upartym zamykaniem oczu na to, że nie każde wyjechanie z podporządkowanej przed nadjeżdżającym na głównej pojazdem jest wymuszeniem - nawet jeśli kończy się to kolizją.
              A dokładnie taki atak obserwujemy ze strony obrońców kierowcy opla.
              Bezpardonowa próba przypisania winy wyłącznie zabitemu.

              • 3 0

              • (7)

                Zadałem wcześniej taką hipotezę, że jednak może hunday stał, próbując ustępić miejsca oplowi....zero odzewu

                • 0 0

              • (6)

                Wystarczy ściągnąć filmik,(http://video2.v2.tvp.pl/2009/08/30/213879/film.asf) powiększyć i zobaczyć ślady opon, które ewidentnie wskazują ze opel wjechał na chodnik przed piaskową , a co za tym idzie mógł uderzyć w stojący samochód i czekający na wyjazd, a nie tak jak inni twierdzą w wyjeżdżający.

                • 1 0

              • na tym filmie trudno wypatrzyć ślady przed skrzyźowaniem (5)

                niestety rozdzielczość jest tragiczna

                • 0 0

              • I jeszcze jedno.... (4)

                ...ktoś pisał, ze ten opel jechał od strony Cisowej.....a teraz okazuje się, że z przeciwnej strony.....morał z tego jeden......wszystko co tutaj piszecie jest o kant du#$y.
                P.S. a jeżeli chodzi o ten filmik to nic tam nie widać oprócz wyrwanego kawałka chodnika.....ujęcei jest takie, że widać co to za uliczka....wygląda jak osiedlowa, a raczej takowa nie jest.

                • 0 2

              • to się mogło wziąć (3)

                stąd, że opel po zatrzymaniu się stał przy krawędzi jezdni tak jakby jechał od strony Cisowej, obrócony o 180 stopni do pierwotnego kierunku jazdy. Że go obracało - widać też po oponie zerwanej z tylnej felgi. Zwróć uwagę na komentarz pod jednym ze zdjęć z wiadomości24.
                Hyundaia prawdopodobnie też obracało, bo stał jeszcze kawałek dalej od skrzyżowania, przy tej samej krawędzi jezdni, skośnie do niej, a jego przód był też skierowany w kierunku skrzyżowania.
                Zdjęcia na efakcie są rzeczywiście drastyczne, ale na nich dokładnie widać usytuowanie pojazdów po zderzeniu, dlatego podaję linka.

                http://www.wiadomosci24.pl/artykul/tragiczny_wypadek_w_gdyni_na_ul_chylonskiej_107923.html#nastepne

                http://www.efakt.pl/Tu-zginelo-trzech-braci-UWAGA-DRASTYCZNE-FOTO,galeria-artykulu,51118.html

                • 0 0

              • (2)

                Dzięki "stopp5" za linki.
                To już mam jasność, jeżeli chodzi o kierunek jazdy. Teraz tylko czy ten hunday wjechał na chylońską, czy stojąc przed został staranowany?

                Jeżeli chodzi komentarze to wkur.... mnie trochę post jednej dziennikarki zachwycającej się jakością zdjęć......rece opadają.

                • 0 0

              • też uważam, że takie "zachwyty"

                są nie na miejscu. Jak się chce dowiedzieć jakimi metodami osiąga się taką jakość - to można na maila spytać autora.

                A czy hyundai wjechał czy nie wjechał, wymusił, czy tylko wjechał - tego na podstawie samych zdjęć i filmu nie sposób ocenić. Są podobno bezpośredni świadkowie zdarzenia, w dokumentacji policyjnej powinny być zdjęcia przedstawiające powypadkowy stan jezdni na tamtym odcinku.
                Z pewnością trzeba się przyglądać co się z tym dzieje.
                No i sprawa legislacji - samo odbieranie prawa jazdy czy podniesienie wieku uzyskania prawka - nic nie daje jak widać. Pirateria sobie bez prawka śrówno pomyka.
                TYLKO ODBIERANIE SAMOCHODU ZA JAZDĘ PO PIJAKU!!!. Ustalenie jakiejś rozsądnej granicy np koło 0,8 -1 proml i "no mercy".

                • 0 0

              • niestety nie tylko Ciebie to wkurza, wyobraź sobie co czuje rodzina która to widziała.

                • 0 0

      • masz może namiar na ten film w lepszej rozdzielczośćci?

        Tu jest odpowiedź dlaczego opel miał pełno gałązek w masce.
        Rzeczywiście widać ślady przez chodnik za skrzyżowaniem, jednak na filmie nie widać jak układały się po lewej stronie skrzyżowania (patrząc od strony przejazdu kolejowego)
        http://video2.v2.tvp.pl/2009/08/30/213879/film.asf

        • 0 0

    • (5)

      Sebcio jechał bez świateł, więc nie dało rady go zobaczyć...

      • 1 1

      • To zgłoś to na policję, będziesz niezwykle cennym świadkiem.

        • 0 0

      • jak złożysz takie zeznanie na policji

        lub policja potwierdzi, że takie zeznanie świadka istnieje - to będzie to istotną poszlaką.
        Na razie jest to tylko głupie pleplanie.

        • 0 0

      • jechal ze swiatlami kto tu takie bzdury pisze

        tak sprawca przejechal przez kraweznik i uderzyl w stojące auto no smiechu warte bez mozgowcy !

        • 0 0

      • (1)

        oczywiście że jechał bez świateł, znajomy przejeżdżał koło niego jadąc do pracy na nockę i bardzo go to zdziwiło ze taki kamikadze jedzie.

        • 0 1

        • to niech się zgłosi na policję a nie ple,ple,ple,bla,bla,bla

          I tyle w temacie braku świateł.

          • 0 0

    • Widzę w Twoim poscie pewną nieścisłość,

      mianowicie ONI wyjechali (jakby ten samochód prowadziła trójka osób) natomiast opla prowadzi jedna osoba. Ja tam i tak uważam, że nawet jeśli by nie zabił ich to zabiłby tej nocy kogoś innego 100 metrów dalej

      • 0 0

  • SEBA JESTEŚMY Z TOBĄ (1)

    CELA CZEKA, WAZELINA I KILKU OGIERÓW CO LUBIĄ TAKIE GŁADKI POŚLADKI TEŻ, SPECJALNIE SIĘ OSZCZĘDZAMY ABY DAĆ UPUST TEJ NOCY KIEDY JUŻ DO NAS PRZYJDZIESZ.

    • 16 2

    • i weź ze sobą arka i dariana...

      oni też potrebują ciepła!!!

      • 7 2

  • JAK JA WIDZĘ WYPOWIEDZI IMBECYLI TO SIĘ JUŻ SRAĆ NAWET ODECHCIEWA (2)

    KTOŚ NAPISAŁ "zespawanym autem z dwoch japoncow" A OCZYWIŚCIE FACHOWIEC NIE WIE ŻE HYUNDAY TO KOREA.

    I TAKICH TO MAMY MĄDRALIŃSKICH W TEMACIE, JAKIM TO TRZEBA BYĆ IDIOTĄ I DYLETANTEM ABY TAK PISAĆ ?

    FACHOWCY Z GIMNAZJUM

    • 6 2

    • ich problem polega na tym, że gimnazjum dla nich to jak Harvard

      więc nie targali się z emocjami i robili gimnazjum wieczorowo... Dlatego moralność to słowo, które kojarzy im się morelami.

      • 6 1

    • ...

      a czy to wazne czy korea czy japonia
      te auto bylo jak konserwa od sledzi rozpadlo sie w pol dziwne co?

      • 0 0

  • daaaaariaaaaan koooolaaaaaaaacjaaaaaaa!!!!!

    zaraz będzie dooobraaanooooockaaaaaa!!!!!

    • 10 1

  • choc tyle...

    • 1 2

  • (2)

    CHCIAŁABYM ZOBACZYĆ GĘBĘ TEGO MORDERCY - SEBASTIANA B

    • 5 3

    • DAJĘ TOBIE PEWNOŚĆ ŻE TYSIĄCE ZGRAŁO JEGO ZDJĘCIA Z NASZEJ KLASY (1)

      WIELU TEŻ ZNALAZŁA JEGO DYSKUSJE NA INNYCH FORACH POŚWIĘCONYCH MOTORYZACJI, GDZIE TO SIĘ CHWALIŁ JAKI TO ON JEST SUPER KIEROWCA, JAK TO LUBI SZYBKĄ JAZDĘ I DOBRZE WYPIĆ !!! POSZUKAJ W LINKACH KTÓRE SĄ W TYM WĄTKU, POPYTAJ A PODADZĄ :) ALE JUŻ NIEDŁUGO JAK WIDAĆ BĘDZIE CAŁA STRONA POŚWIĘCONA TEMU "ZIOMALOWI". ULOTKI I WLEPKI !! BO TO MUSI SIĘ SKOŃCZYĆ !!!

      • 14 1

      • dokladne zdjęcie zawsze sie przyda ;)

        • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane