- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Tramwaj (nie)zbędnym środkiem transportu w Gdańsku?
Gdańscy włodarze od kilku lat podkreślają, że inwestują w transport publiczny. Jednak gdy zestawimy wydatki na nowe trasy tramwajowe z pieniędzmi wydanymi na drogi dla samochodów, okazuje się, że Gdańsk z pewnością nie jest przyjazny dla pasażerów komunikacji miejskiej.
Przybyło niewiele, trochę też ubyło. W latach 90. zlikwidowano (chociaż najpierw mówiono o "zawieszeniu") linię na ulicy Łąkowej . Skutki tej decyzji mieszkańcy Stogów i Przeróbki mogli odczuć niedawno, kiedy podczas doraźnego remontu Mostu Siennickiego, musieli podróżować zastępczymi autobusami do centrum miasta.
Gdańskich planistów przeraża również myśl o ograniczeniu ruchu samochodowego kosztem tramwaju. W latach 50. planowano zbudować trasę, łączącą Plac Komorowskiego z al. Grunwaldzką . Dziś jest to jednak nierealne. Dlaczego? Tradycyjną odpowiedzią jest: "nie da się".
"Niedasizm" występuje również w przypadku połączenia al. Hallera , al. Legionów z al. Grunwaldzką . Linia ta scaliłaby trzy trasy tramwajowe, ułatwiłaby prowadzenie prac remontowych oraz byłaby ogromnym ułatwieniem dla mieszkańców Dolnego Tarasu podczas podróży do Wrzeszcza. Szyny tramwajowe można bez problemu ułożyć w nawierzchni ul. Kościuszki, która po wybudowaniu Nowej Kościuszki stanie się drogą lokalną. Na przeszkodzie ku realizacji stoi jednak przekonanie, że tras tramwajowych nie prowadzi się już w jezdniach (mimo że nawet w Polsce takie powstają!) oraz przekonanie, że transport prywatny jest ważniejszy. Zbudowanie estakad dla Trasy Słowackiego nad al. Grunwaldzką sprawi, że na tramwaj nie ma już po prostu miejsca.
Nie ma także szans na realizację trasy tramwajowej z ulicy Chłopskiej pod halę widowiskowo-sportową na granicy z Sopotem. W zamian będzie ogromny parking oraz przelotowa Trasa Zielona.
Również na odcinku Trasy Zielonej równoległym do Zatoki Gdańskiej - gdzie jeszcze w latach 70. planowano budowę... Przymorskiej SKM - nie powstanie niemal w pełni bezkolizyjna szybka trasa tramwajowa. Ponadto niedawno zlikwidowano najbardziej racjonalną rezerwę dla połączenia tej trasy z ulicą Chłopską. Przy poszerzaniu ul. Obrońców Wybrzeża , nie pozostawiono między pasami ruchu miejsca pod tory tramwajowe.
Zapomnieć można także o szybkim tramwaju wzdłuż Trasy W-Z w Gdańsku. Wprawdzie przez kilka etapów utrzymywano pod tę trasę rezerwę terenową, to już na ostatnim etapie nie pozostawiono odpowiedniej ilości miejsca nie tylko pod szyny, ale nawet dla przystanków autobusowych. Pomyślano za to o ewentualnej rozbudowie trasy do trzech pasów w każdym kierunku.
W Gdańsku nie wykorzystuje się najprostszych rozwiązań, spotykanych w innych miastach. Nie dość, że brakuje awaryjnych pętli lub tzw. trójkątów torowych, to nie stosuje się także specjalnych rozjazdów między torami, które pozwoliłyby na wyminięcie sąsiednim torem zepsutego tramwaju.
Również przy remoncie tras, zamiast możliwie upłynnić ruch pojazdów szynowych, dostawia się kolejne sygnalizatory. Tak się stało na al. Zwycięstwa , gdzie postawiono dodatkowe sygnalizatory na przejściach dla pieszych. Piesi się do nich nie stosują, zaś tramwaje niepotrzebnie tracą czas w oczekiwaniu na zmianę światła.
Niestety, gdańskie planowanie tras tramwajowych zatrzymało się na etapie, gdy wierzono w przewagę transportu prywatnego nad publicznym. Taka strategia nie sprawdziła się w żadnym mieście, a doprowadziła jedynie do całkowitego zniszczenia tkanki miejskiej przez szerokie bezkolizyjne trasy, na których nadal tworzą się korki. Jeżeli gdańscy urzędnicy i planiści nadal będą postrzegać transport publiczny jako środek do przewożenia ubogiej części społeczeństwa, w przyszłości powtórzymy te same błędy.
Opinie (447) 9 zablokowanych
-
2009-10-16 17:23
Trolejbus (2)
A po co tramwaje i dodatkowe koszta na remont torów.
Jest trakcja? Jest! A może lepiej trolejbusy?- 1 7
-
2009-10-16 17:31
Dobry POMYSŁ (1)
na pewno by sie dla nich miejsce znalazło , i o ile tansze . Tak jak piszesz tylko siec trakcyjna , drogi juz sa.
- 0 4
-
2009-10-16 20:02
zanim coś napiszesz zastanów się nad tym ponad 2x (bo 1 x to za mało)
trolejbusy są dobre na przedmieścia, w centrum tylko szyny - nad lub pod ziemią
- 2 0
-
2009-10-16 17:28
GDANSKIE TRAMWAJE
trasy ich mozna by powiekszyc chocizby odtwarzajac linie ktore w pospiechu polikwidowanow latach 70tych i predzej . Niemcy w okresie miedzywojennym przy zabudowie miasta zostawili korytarze dla przyszłych tras . od jakiegos czasu sa likwidowane. np likwiduje sie uznawana za niepotrzebny w przyszłosci korytarz z ul Kartuskiej wzdłoz całej ul Powst.Warszawskich przez Suchanino do Wrzeszcza.ciekawe ze 70 lat temu przy tak małej zabudowie były potrzebne a obecnie nie. Kiedys mozna było dojechac Tramwajem do Sopotu , a dzis?
- 11 0
-
2009-10-16 17:29
Jechałaem przed chwilą 6 z Wrzeszcza do Gdańska
no i , teraz już wiem, - 15:23. zderzenie dwóch tramwajów przy Operze. Co robi 6? po przystanku politechnika bez uprzedzenia skręca w Hallera pod wiadukt i potem w prawo na Jana z Kolna. No chwała, że nie stoi, tylko że jesteśmy w XXI wieku, kamery bajery - ale zapowiedzi o takim manewrze żadnej.
A co jeślii ktoś chciał wysiąść akurat przy Operze i chciał do Szpitala Akademickiego? Teoretycznie mógłby już dawno dojść od przystanku Politechnika - a tak ląduje na Klinicznej, schodkami do góry itp. A co jeśli to matka z dzieckiem, inwalida? A co z tymi co do Akademii Medycznej?.
Rozumiem - mikrofon może nie działa - wyszedł bym z kabiny i krzyknął głośniej (byłem w pierwszym wagonie) . A może motorniczy wiedział o tym w ostatniej chwili - tyle, że ci co kierowali stali już tam od dłuższego czasu.
To obrazuje stan mentalny usługodawców miejskich - ważne że coś jedzie, coś robimy ...- 12 0
-
2009-10-16 17:36
MASZ GŁUPI ŚMIECH JAKIŚ WSCHODNI
- 0 0
-
2009-10-16 17:44
tramwaj
pot smród ścisk i ubóstwo. No to szerokiej drogi !
- 2 3
-
2009-10-16 17:52
PROPONUJE ZAŁOŻYĆ SPÓŁKE LUDZI LOGICZNIE MYŚLĄCYCH I UCZCIWIE PRACUJĄCYCH
- 1 0
-
2009-10-16 17:56
To co się nie udaje w Gdańsku, udaje się w Gdyni i nie na odwrót! (1)
- 1 3
-
2009-10-16 18:32
to nie jest pociecha dla Gdańszczan
- 0 0
-
2009-10-16 18:30
zgon
powidzcie czy mam racje ? tramwaje nie tylko wyglądem przyp. trumny - tam na serio trupy siedzą i stoją - ten widok (w wagonie) jest jak cmentarz - ci ludzie nie żyją - wiem o tym -to prawda taka jak to ,że celem życia jest śmierć - wyp. z tramwajów stare i młode trupy - śmierdzicie jak śliska wędlina z lwaszej lodówki - jeszcze troche i zgasze wasze cierpienie za grzechy wobec NAS.
- 2 3
-
2009-10-16 19:11
Panie Autorze
to już któryś raz wyzłośliwia się Pan na komunikację w Gdańsku. Czyżby znów motorniczy złośliwie zamknął Panu drzwi przed nosem i odjechał z przystanku w siną dal? :) :) :)
- 4 5
-
2009-10-16 19:36
A ja mam dosyć tych motorniczych którzy na pętli w Chełmie (1)
zamykają przed nosem pasażerom drzwi co za granda!
- 5 1
-
2009-10-16 22:22
e tam
nie zamykają przed nosem. tramwaj odjeżdża zgodnie z rozkładem. to że stoi pół metra dalej na światłach, to nie znaczy że motorniczy nie chce ludzi wpuścić. on nie może, bo de facto już odjechał z przystanku.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.