W wakacje ruszy nowa linia tramwaju wodnego - oprócz połączenia z Sobieszewem w ofercie pojawią się kursy z Długiego Pobrzeża w Gdańsku do latarni w Nowym Porcie i na Westerplatte.
Nowa propozycja pojawiła się po tym jak Rada Miasta Sopotu postawiła pod znakiem zapytania kursowania tramwaju wodnego z Gdańska do Sopotu. Gdyby do tego rzeczywiście doszło - sprawa nie jest jeszcze przesądzona, będzie dyskutowana na piątkowej sesji Rady Miasta Sopotu - zlikwidowano by przystanek przy latarni w Nowym Porcie, gdzie w minionym sezonie cumowały gdańsko-sopockie tramwaje.
Sprawą zainteresowała się komisja promocji i turystyki Rady Miasta Gdańska. W środę Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku przedstawił nowe propozycje na wypełnienie ewentualnej luki w komunikacji wodnej. Pojawiły się trzy koncepcje rejsów: postój w Nowym Porcie katamaranów pływających między Gdańskiem i Helem, uruchomienie nowej linii Gdańsk - Nowy Port oraz połączenia Gdańsk - Nowy Port - Westerplatte.
Zwyciężyła ostatnia koncepcja. -
Płynące z Gdańska tramwaje mają cumować w Nowym Porcie, przepływać na drugą stronę kanału na Westerplatte, wracać do Nowego Portu i potem do Gdańska. Trzeba jedynie sprawdzić czy można cumować przy Westerplatte. Jeśli nie, to statki popłyną jedynie do Nowego Portu- tłumaczy
Agnieszka Pomaska, przewodnicząca komisji turystyki i promocji miasta.
Na realizacje nowego połączenia w budżecie ZTM jest 300 tys. zł, które pierwotnie Gdańsk miał wydać na finansowanie linii do Sopotu.
Trudno powiedzieć czy pomysł z pływaniem na Westerplatte zostanie podtrzymany, jeśli w piątek sopoccy radni stwierdzą, że połączenie wodne z Gdańskiem będzie jednak kontynuowane.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
