• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaj zwany integracją

O.K.
16 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
"Wsiedliśmy w jakiś uroczysty tramwaj", "Czy to jakaś rocznica?", "Mamo, co się stało?" - tak i podobnie reagowali gdańszczanie wsiadając do specjalnie udekorowanego tramwaju linii nr 12 na trasie Gdańsk Oliwa-Gdańsk Siedlce. W tramwaju tym osoby niepełnosprawne intelektualnie i towarzyszący im wolontariusze rozdawali ulotki promujące festiwal "Świat mało znany".

Ta cykliczna, piąta już tego typu impreza trwa w Gdańsku przez cały ten tydzień - jej pełna nazwa to "Międzynarodowe Spotkania z Twórczym Życiem Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną - Świat mało znany". W jej ramach odbywają się warsztaty, wernisaże, pokazy mody, aukcje dzieł sztuki, przedstawienia teatralne, happeningi, koncerty, wymieniane są doświadczenia - wszystko z udziałem tych niepełnosprawnych osób: głównie z Gdańska, ale także z zaprzyjaźnionych grup z Niemiec i Włoch. Na wszystkie imprezy w ramach festiwalu wstęp jest wolny.

- Próbujemy w ten sposób włączyć osoby niepełnosprawne w główny nurt życia społecznego - wyjaśniła Magdalena Skiba, prezes Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, współorganizator imprezy. - Niepełnosprawni są tu twórcami, artystami, ale festiwal jest adresowany do szerokiej publiczności. A nazwa "Świat mało znany"? - bo jednak gros społeczeństwa na co dzień nie ma do czynienia z osobami niepełnosprawnymi, integracja obu światów jest wciąż jeszcze specjalnie aranżowana, nie dzieje się w pełnym wymiarze. A nie zapominajmy, że znacznie lepsze i tańsze jest utrzymywanie osoby niepełnosprawnej w jej środowisku niż budowanie dla niej domu pomocy społecznej. Zapewnienie dostępu do edukacji, do pracy, tych osób to przestrzeganie praw człowieka.

W specjalnym tramwaju linii 12 jechali wczoraj podopieczni Piotra Wróblewskiego z Dziennego Ośrodka Adaptacyjnego dla Młodzieży Niepełnosprawnej MOPS "Nowiny" w Gdańsku Oruni - ale nie tylko.

- Jedzie też z nami młodzież niepełnosprawna z warsztatu terapii zajęciowej przy Racławickiej oraz wolontariusze i pracownicy naszego ośrodka - powiedział "Głosowi" Piotr Wróblewski. - Podobną akcję prowadziliśmy już kilka lat temu, kiedy "Karawana 2000" przechodziła z krajów europejskich do Polski, był wtedy przystanek "Gdańsk". Wówczas był to taki starodawny tramwaj i też robiliśmy reklamę imprezy jeżdżąc po naszym mieście.

Niepełnosprawni uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej opowiedzieli "Głosowi" co robią podczas zajęć.

- Sprzątamy, piszemy, gotujemy - mówił Arek. - Ja gotuję zupki, smażę kotlety schabowe, robię rolady - dla nas wszystkich przygotowuję taki posiłek. Teraz szykowaliśmy to wszystko, dekorowaliśmy ten tramwaj, robiliśmy plakaty, reklamy.

- Pracuję w pracowni papieru czerpanego - dodał Zbyszek. - Robię papier czerpany, koperty, kartki na święta. Będziemy to pokazywać na Długiej. A gotuję też, chodzę na basen do Aquaparku, jeździłem też konno.
Głos WybrzeżaO.K.

Wydarzenia

Opinie (77)

  • JA NIE NA TEMAT, ALE DZISIAJ NA DWORCU GŁÓWNYM W GDAŃSKU PONOWNIE POJAWIŁ SIĘ TEN STARY ŻUREK - ZŁODZIEJ, OKRADAJĄCY ŚPIĄCYCH LUB NAWALONYCH W KOLEJKACH SKM. JAK LUDZIE WYSIĄDĄ JUŻ Z KOLEJKI W GDAŃSKU, ZŁODZIEJ TEN WSIADA DO NIEJ I SZUKA SWOICH OFIAR!!!
    PONAWIAM PYTANIE, GDZIE POLICJA???
    A MOŻE LEPIEJ BUCOWI ZAŁOŻYĆ WOREK NA ŁEB, WYWIEŚĆ DO LASU I POŁAMAĆ MU KOŃCZYNY?

    • 0 0

  • paranoja

    zlodziej wszystkim podroznym znany a policja wogole nie zainteresowana. Przeciez mozna na niego zrobic zasadzke w pociagu.
    Moga "spiacy" po cywilu policjanci jezdzic z lapkami na myszy w kieszeniach.

    • 0 0

  • Basiu!

    Ale chlopaki nie maja kasy na "myszo-Lapki" a co dopiero na bilety PKP.
    A tak przypomina mi sie dowcip o porządku :

    Dlaczego Niemców nie chcieli wpuścic Poznaniacy na teren dworca kolejowego w Poznaniu w 1939 r / do dzisiaj stoją bunkry /
    Bo Niemcy nie wykupili peronówek, na weście .

    I tym pozytywnym akcentem ...

    • 0 0

  • error

    ma być -wejśćie

    • 0 0

  • Poznajcie ich!

    Miałem przyjemność poznać ludzi, którzy dziś pokazują na Starówce swoje prace. Przygotowywali się do tego długo, sprubujmy znaleźć chwilę aby obejrzeć ich twórczość a i w naszym życiu wiele się zmieni. Są niesamowicie sympatyczni i utalentowani.

    • 0 0

  • Kombatant, nie nabijaj się tak z Poznaniaków, bo o porządek to oni potrafią dbać i można im tego tylko pozazdrościć!
    Zresztą co ma to wspólnego ze złodziejstwem na dworcu?
    Ja tego złodziejaszka również często widuję jak obskakuje kolejki. Działa z nim taki młodszy grubas (gdzieś koło 30tki). Ten starszy nosi taką brudną ciemną czapkę ala bejsbolówka. Może ktoś się w końcu nimi i tym co robią zainteresuje?

    • 0 0

  • czy wszystko zaraz musi mieć sens??

    • 0 0

  • a moze

    ci zlodzieje odpalaja dzialke dla kolejarzy, ze moga tak
    bezkarnie okradac ludzi w pociagach na dluga mete i sie z tym nie kryja.
    Niech kolej za darmo wozi tajniakow.

    • 0 0

  • Najpierw powinno nasze społeczeństwo trochę się zmienić.
    Nie przechodzić obojętnie i nie odwracać głowy jak coś się dzieje.
    Przecież ktoś coś musi widzieć w kolejce, nie jedżą same puste wagony.
    Jak piszecie że taki czy owaki kradnie to ktoś go musiał na tym widzieć.
    Choć, po prawdzie, człowiek naużera się z takim typem wezwie policje, zeznania,te sprawy.A potem-MAŁA SZKODLIWOŚĆ CZYNU.
    I praktycznie typ czuje się bezkarny.
    Sama nie wiem...brak pomysłu na takie coś. :(

    • 0 0

  • M-beck

    ano ma :jak porzadek to porządek od poczatku do końca od przepedzania meneli z dworca do obrony własnym zyciem przyjętych zasad.

    FIRST CLASS -takowe napisy były przy przebudowie dworca w Gdańsku a teraz dziadostwo jakiego jeszcze nie było, a wszystko w imię jakichś wyimaginowanych wolnośći.
    W Sztutgartdzie na dworcu DB na ławce rozrabiał pijany murzyn ,cosik tam wykrzykiwal i czepial ludzi a na końcu sie zsikal pod ławkę; po 3 min były 2 radiowozy Polizei w czasie interwencji murzyn lecial w powietrzu i jak mordą wywalił w maskę radiowozu to myślałem że wóz pójdzie do remontu . Okazalo sie ze to byl żołnierz USA z jakiejs bazy ,po następnych 4 min przyjechało MP nałomotali mu jescze bo sie stawiał , wrzucili do jeepa i pojechali . Nikt z przechodniów nie podjąl się obrony "biednego czlowieka zaczepionego przez Policje "i nikt nie krzyczał o wolności , gestapo, i rasiżmie czy poniżanych mniejszościch etnicznych,życzył bym sobie takiego zachowania w Polsce

    Może teraz zrozumiesz co poprzednio napisałem o dworcu poznańskim. nb. jeden z moich dziadów byl powstańcem wielkopolskim więc ja rozumiem co oznaczaja słowa "ordnung must zain'
    Po prostu w Polsce mało kto robi co do niego należy i za co bierze pieniądze!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane