- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (325 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Tramwaje widmo na wirtualnych tablicach
Nasz czytelnik przez kilkanaście minut czekał na tramwaj jadący w stronę Huciska na przystanku Paska. Choć tablica elektroniczna informowała, że tramwaje są w drodze i za kilka minut dojadą, nie przyjechał żaden. Pan Tomasz stracił czas na czekaniu, a i tak musiał iść pieszo.
Tablica pokazuje, że tramwaj przyjedzie, a tramwaju nie ma
Niestety, nie jest to rozwiązanie pozbawione wad, o czym we wtorkowy poranek przekonał się nasz czytelnik. Pan Tomasz spędził kilkanaście minut na przystanku Paska, czekając na tramwaj 10 bądź 12, jadący w stronę Huciska. Choć tablica informowała, że pojazd zaraz przyjedzie, przez długi czas nie pojawił się żaden.
- Idziesz na przystanek. Wcześniej sprawdzasz w smartfonie na wirtualnej tablicy, kiedy przyjedzie twój tramwaj - opowiada pan Tomasz. - Widzisz informację, że tramwaj będzie za 3 minuty. Kiedy sprawdzasz po 5 minutach zaniepokojony, że do tej pory nic nie przyjechało, widzisz, że tramwaj ma przyjechać za 3 minuty. Czekasz. Sprawdzasz za 6 minut i co? To samo. Tak kilkanaście razy, dopóki nie zdasz sobie sprawy z tego, że lepiej podejść pieszo na inny tramwaj, bo żaden z tych, które widzisz na tablicy, raczej nie przyjedzie.
Tramwaje widmo na gdańskich ulicach?
Nie tylko pan Tomasz zwrócił uwagę na znikające z tablicy tramwaje - w naszym Raporcie pojawiło się więcej głosów w tej sprawie.
Znikające kursy tramwajów (12 opinii)
Nasz czytelnik po kilkunastu minutach zrezygnował z czekania i postanowił, że na Hucisko przejdzie się spacerkiem. Od pasażerów czekających na przystanku Powstańców Warszawskich dowiedział się, że przyczyną wstrzymania ruchu tramwajów było najprawdopodobniej zderzenie tramwaju z samochodem osobowym, o którym informowaliśmy w naszym raporcie.
Stłuczka osobówki z tramwajem (6 opinii)
System nie uwzględnia zdarzeń losowych
Skoro ruch tramwajów był wstrzymany, dlaczego tablice pokazywały, że przyjadą?
ZTM Gdańsk tłumaczy, że we wtorek rano (4.10.2022) na trasie linii 10 oraz 12 doszło do dwóch zdarzeń, które spowodowały opóźnienia i nieregularność kursowania tramwajów. Pierwsze to kolizja tramwaju linii 12 z samochodem osobowym na ul. Kartuskiej, a następnie awaria innego tramwaju na tej samej linii w okolicach pętli na Siedlcach.
- W związku z takim rozregulowaniem kursowania pojazdów z przystanku "Paska" w godzinach od 7:15 do 7:44 nie odjechał żaden tramwaj w kierunku centrum - mówi Dagmara Szajda, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - Systemy ITS, na których oparta jest informacja pasażerska, wskazują na podstawie pozycji pojazdu szacowany czas odjazdu z kolejnych przystanków. Nie są one jednak w stanie ocenić, ile potrwa przerwa spowodowana zdarzeniami losowymi (zatory, kolizje itp.) i wskazują jedynie prognozowany czas przejazdu.
Opinie wybrane
-
2022-10-04 15:26
Niby fajne narzędzie
Te elektroniczne rozkłady. Niestety w wielu miejscach w Polsce odnoszę wrażenie, że zarządcy transportu nie umieją ich obsługiwać i o nie dbać.
- 96 6
-
2022-10-04 19:14
(1)
Cos tam nie działa poprawnie, sytuacja przy galerii bałtyckiej tramwaj w stronę gdansk centrum, wieczór: pokazane czasy przyjazdu np 6 minut po 4 minutach zmienia się na 5 minut, po kolejnych 3 minutach zmienia się na 3 itd. To częste
Brak awarii tramwaju brak korków ulicznych wieczór, może to satelity gps jakieś lewe ;)- 36 2
-
2022-10-04 20:05
w Gdyni podobnie,
czas nadzwyczaj rozciągliwy (zdzarza się, że przyspiesza, ale baaardzo rzadko, odwrotnie- nagminnie.
I te znikające autobusy- wczoraj, sprawdzany w aplikacji autobus 122 do Kamiennego Potoku, przy Galerii Bałtyckiej miał być punktualnie ( ten po 10h), gdy wyskoczywszy z tramwaju dopadłam przystanek, zobaczyłam na tablicy spore opóźnienie;czas nadzwyczaj rozciągliwy (zdzarza się, że przyspiesza, ale baaardzo rzadko, odwrotnie- nagminnie.
I te znikające autobusy- wczoraj, sprawdzany w aplikacji autobus 122 do Kamiennego Potoku, przy Galerii Bałtyckiej miał być punktualnie ( ten po 10h), gdy wyskoczywszy z tramwaju dopadłam przystanek, zobaczyłam na tablicy spore opóźnienie; znów ruszyłam do tramwaju. Dojeżdżając do pętli w Oliwie zajrzałam do aplikacji- info, że 122 o 10.38 czyli za 1-2, więc bieg. Na przystanku tablicy brak, więc grupka czekających z nosami w smartfonach. Gdy nadeszła pora 117 (10.52h), porzuciłam nadzieję i znów do przejścia, przez pasy i na trochę oddalony przystanek 117. Ten na szczęscie przyjechał. A rzeczony kurs 122 po prostu zniknął z rozkładu. To samo było z S- stała sobie spokojnie na pętli przy Reja w Sopocie, a potem odjechała bez pasażerów. Pan z MZK powiedział, że kierowcy skończył się czas pracy. Dziś R "za 2 minuty"...- też zniknęło...- 1 0
-
2022-10-04 17:34
(2)
Gdyby czytelnik skumał że pokazywane 2 czy 3 minuty minęły 10 minut temu to by wiedział że tramwaje mają problem. Tu nie trzeba wiele myśleć.
Niestety system nie ma modułu AI i nie potrafi sam korygować sytuacji a pracownicy ZTMu przespali wysłanie komunikatu.- 30 36
-
2022-10-04 19:38
Wystarczy (1)
Wystarczy aby tramwaj uczestniczący w kolizji miał moduł umożliwiający sygnalizację awarii. Motorniczy włączyłby przycisk awaria-postój i każdy kto korzysta z elektronicznego rozkładu jazdy byłby informowany że tramwaj szybko nie przyjedzie.
- 11 1
-
2022-10-05 06:15
Tak, ale...
Jak taki tramwaj uczestniczy w kolizji to motorniczy raczej zajmuje się opanowaniem sytuacji, zabezpieczeniem pojazdu, udzieleniem pomocy itd. A nie wciskaniem guzika, żeby komuś dwa przystanki dalej coś się wyświetliło...
- 2 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.