11-piętrowy wysokościowiec stanie przy placu Kaszubskim w Gdyni. Będzie nosił dumną nazwę "Transatlantyk", ponieważ - jak twierdzi inwestor - jego bryła nawiąże do tradycji międzywojennej floty statków wycieczkowych, kursujących na linii Gdynia - Nowy Jork.
2007-10-15 23:46
Ładnie, ładnie, mi się podoba każdy nowoczesny budynek w centrum Gdyni - tylko kto to jest ten tajemniczy "inwestor"?
2007-10-15 23:47
Kolejny kloc dla snobów. pewnie będzie strzeżony jak rzymskie latyfundium.
2007-10-15 23:53
bo zwykle stawiają kloce - natomiast ładnie załatwili tych z budynku obok, bedą mieli piękny widok na ścianę....
2007-10-16 00:03
Przy porannej kawie nie miałbym najmniejszej ochoty siedzieć na 11 piętrze bloczyska (bo do tego sprowadza się projekt) niezależnie od tego, jaki miałby się z niego roztaczać widok. Wolę swój domek z ogródkiem.
A Gdynię - niezwykłe, bo duże, a jednocześnie kameralne miasto - należałoby zostawić w spokoju, i nie budować w niej rzeczy, niezgodnych z zamiarami bardzo mądrych przedwojennych projektantów.
Swoje trzygroszowe snobizmy można załatwiać kosztem czegoś innego.
2007-10-16 00:04
Suuuuuper.Naprwdę inne miasta zazdroszczą Gdynii takiej organizacji i urbanistyki na poziomie XXI wieku.
A gdzie macie starówkę :)?
2007-10-16 00:07
to jakaś popie..łka
2007-10-16 00:09
rewelka !
2007-10-16 00:12
... ok, zgoda - każdy mieszka tam gdzie lubi (lub musi). Ale to nie powód, żeby zaraz się żołądkować na rzekomych "snobów". Jak ktoś ma taką "sałatę", żeby wysypać 15 koła za m2, to przecież wolno mu. Co w tym niestosownego? Pieniądze są dla ludzi :-) Pozdrawiam.
2007-10-16 00:50
Pisząc o snobach, nie miałem na myśli potencjalnych lokatorów, tylko niewydarzonych włodarzy miasta, którym wydaje się, że jak walną (czy pozwolą walnąć) gdzieś duży blok, albo i prawdziwy wysokościowiec, to od tego przybędzie miastu wielkomiejskiego sznytu.
Otóż nie przybędzie, bo nie na tym rzecz polega.
A nieborakom wyrzucającym ciężkie dla przeciętnego Polaka pieniądze, żeby zamieszkać w mrowisku (niechby nawet i na 200 m2) należy, swoją drogą, współczuć.
Ale ma Pan rację - to ich wybór, więc ze współczuciem nie należy przesadzać.
2007-10-16 08:30
Idź, stary, powiedz ludziom na Manhattanie w NY że mieszkają w mrówkowcach i że im współczujesz, ty, mieszkaniec bloku na Zaspie. Tylko najpierw załatw sobie jakieś dobre ubezpieczenie, bo najpierw pękną ze śmiechu, a potem pozwą cię o koszty leczenia z pęknięcia ;)
2007-10-16 10:27
Niektórzy ludzie są społeczni i lubiąmieć sąsiadów. Lubią skoczyć na kawę do kawiarni zamiast parzyć ją w domu (bo taniej).
2007-10-16 00:54
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
