• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trawnik czy chodnik i miejsca postojowe? Remont ulicy na Siedlcach budzi kontrowersje

Krzysztof Koprowski
24 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Szpital nie zamierza przekształcać swojego terenu w chodnik czy miejsca postojowe. Szpital nie zamierza przekształcać swojego terenu w chodnik czy miejsca postojowe.

Ulica WesołaMapka na Siedlcach w zeszłym roku doczekała się remontu nawierzchni jezdni i chodnika. Mieszkańców zastanawia jednak, dlaczego przestrzeń dla pieszych wykonano wyłącznie po jednej stronie ulic, zostawiając szeroki trawnik wzdłuż zabudowań szpitala. Urzędnicy tłumaczą, że grunt ten nie należy do miasta, lecz szpitala, który preferuje taką formę zagospodarowania.



W jaki sposób powinna być zagospodarowana przestrzeń wzdłuż ul. Wesołej?

Wesoła to krótka, ok. 180-metrowa ulica na Siedlcach, łącząca ul. Kartuską z Malczewskiego. W 2019 r. kosztem ok. 515 tys. zł doczekała się gruntownego remontu nawierzchni jezdni i chodnika. Dla pieszych nie stworzono jednak przestrzeni po stronie szpitala, choć jeszcze przed rozpoczęciem robót przez trawnik wiodła wydeptana ścieżka.

- Nie mogę zrozumieć, kto zaakceptował tak durny projekt remontu drogi. Przecież zamiast tego trawnika powinien powstać chodnik i miejsca parkingowe, których brakuje w okolicy. W zamian mamy niepotrzebną nikomu zieleń i zakaz zatrzymywania się z możliwością odholowania samochodu - dziwi się pan Tomasz, czytelnik mieszkający przy ul. Wesołej.
W sprawie ul. Wesołej dostaliśmy także zgłoszenie przez aplikację Trojmiasto.pl ze zdjęciem wspomnianego trawnika, tablicą informującą o przeprowadzonych pracach i komentarzem "modernizacja ul. Wesołej w Gdańsku - do oceny internautów".

  • Przedept wzdłuż ogrodzenia szpitala MSWiA.
  • Na zjazdach słupki zostały ustawione przez szpital.
  • Słupki ustawione przez szpital MSWiA.

Trawnik nie należy do miasta, lecz szpitala MSWiA



To, co jednak z pozoru wygląda na nieprzemyślany projekt, wynika wprost z podziału własności gruntów. Trawnik nie należy bowiem do miasta, a do znajdującego się tuż obok szpitala MSWiA.

- Projekt organizacji ruchu zakładał montaż słupków blokujących parkowanie na trawniku na granicy pasa drogowego. Dodatkowo zarządca terenu ustawił czarno-żółte słupki, które znajdują się już na gruncie nienależącym do miasta (poza pasem drogowym drogi publicznej) - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Szpital MSWiA: nie zamierzamy niczego zmieniać



Jak tłumaczy przedstawiciel szpitala, pozostawienie trawnika było celową decyzją ze względu na dbałość o środowisko.

- Przy wykorzystaniu terenu, będącego w dyspozycji szpitala, staramy się uwzględnić wszelkie funkcje związane z posiadanym gruntem. Uważamy, że zieleńce w mieście, w tym utrzymanie trawników, mają ważne funkcje nie tylko estetyczne, ale też retencyjne czy wpływające na bioróżnorodność biologiczną, która w dobie zmian klimatu jest bardzo potrzebna. Uważamy, że o takie miejsca warto dbać, nie zadeptywać i nie wjeżdżać na nie samochodami - mówi Mariusz Pikuła, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-administracyjnych Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gdańsku.

Szpitale - placówki opieki medycznej w Trójmieście



Szpital nie zamierza także układać płyt chodnikowych na swoim terenie, ponieważ chodnik istnieje już po drugiej stronie jezdni i jest on także zabezpieczony przed parkowaniem (montaż tych słupków sfinansowało miasto).

Czytaj też:

Miejsca

Opinie (146) 2 zablokowane

  • W alternatywnej rzeczywistości

    "Wszędzie beton, ostatni kawałek trawy zamieniony na miejsca parkingowe. Samochody stoją tam całymi dniami bez żadnej kontroli, ścisk na uliczce niesamowity a podczas ulewy woda płynie tak że chcą tu Mission Impossible 8 kręcić. Kto to zatwierdził?"

    • 4 2

  • (2)

    Czy miejsca parkingowe muszą być wylewane na mokro? Mogą być wykonane z płyt Jomba. Tłumaczenie o przesiąkaniu przez rzecznika szpitala, to gadka człowieka, który nic nie wie w tym temacie. Jemu parking w tym miejscu nie jest potrzebny, więc innym nie zrobimy. Takie postępowanie nazywamy zawiścią.

    • 8 5

    • Być może nie tylko o to chodzi

      Jeśli chodnik jest na terenie szpitala lub przylega bezpośrednio do terenu szpitala (i nie jest oddzielony pasem zieleni), to zgodnie z prawem na szpitalu spoczywa obowiązek utrzymywania go, m.in. oczyszczania z lodu, śniegu, mokrych liści, itd.

      Niewywiązywanie się z tych obowiązków może skutkować nałożeniem przez służby miejskie opłaty dopingującej do większej staranności.
      Nie wspominając już o odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenia tych, którzy np. poślizgnęli się na nieposypanym piachem lodzie.

      Właściciele domów jednorodzinnych mają podobne obowiązki. W tym sensie publiczny chodnik na własnej posesji lub przylegający do posesji to same kłopoty.

      • 1 0

    • roszczeniowy prostaku jak cesz parkowac to sobie kup kawałek ziemi ajak sie niepodoba to złomuj go

      bo wmieście tam jest jego miejsce!!

      • 1 6

  • Parkować można wszędzie!

    Samochodów jest tyle, że parkowanie jest dopuszczalne wszędzie:
    na trawnikach, w wejściach do klatek , na schodach , gdzie się da.
    Dumny Polski Naród wstaje z kolan i nikt nie będzie nam dyktował co mamy robić.
    A na pewno nie Niemiec .

    • 9 3

  • takie d**ilizmy to tylko w Polsce

    • 1 3

  • Nie chciałaś w d..ę to masz ;)

    • 1 1

  • tylko zieleń

    zlikwidować szpital posadzić zieleń
    zbudować szpital tam gdzie nie zabraknie parkingu

    • 1 5

  • Kolejny dowód na to, że aby wydawać sądy trzeba wiedzieć nieco więcej, niż pozwala na to widok z okna.

    • 5 1

  • Rowerzystów karać, kierowców karać. To teraz może dobrać się do pieszych i też ich karać. Jest ładny chodnik a, wieśmaki w gumowcach i tak idą łąką.

    • 8 2

  • Haha (1)

    Nikomu niepotrzebna zieleń to dobre jest! Szkoda tłumaczyć po co jest zieleń, ale zaczekajmy do października.

    • 4 1

    • Tylko problem u nas jest taki, że wszystko idzie w jedną stronę, ze skrajności w skrajność. Albo same parkingi, albo droga rowerowa albo chodnik. Przecież wszystko można pogodzić, wystarczy profesjonalny projektant przestrzeni, tylko nie znajomek czy rodzina, firma z doświadczeniem. Wszystko jest możliwe, każdy ma prawo wybrać taką formę przemieszczania się jaka mu odpowiada, bez wyzwisk i mądrości innych. Trochę empatii i szerszego myślenia, nie tylko ja i ja, wszyscy jesteśmy skazani na to samo miasto, niech będzie przyjazne dla wszystkich.

      • 3 0

  • Ulica czy chodnik?

    Takie pytanie mozna zadac kierowcom na Bialej we Wrzeszczu nie wspomne ze obok komisariatu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane