- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (175 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (174 opinie)
Tristar oficjalnie wystartował. Czy się sprawdzi? Odpowiedź poznamy za 5 lat
System inteligentnego sterowania ruchem Tristar oficjalnie uruchomiony. Inwestycja za ok. 159 mln zł ma usprawnić ruch w mieście, a szczególnie podróżowanie komunikacją miejską. Choć kiedyś tłumaczono, że system ograniczy korki, dziś celem jest zapobieżenie ich wzrostowi.
Inwestycja pochłonęła ok. 159 mln zł. Przedsięwzięcie w 85 proc. było dofinansowane ze środków Unii Europejskiej. To wspólny projekt Gdyni, Sopotu i Gdańska, z tym że ogłoszenie przetargu i nadzór realizacji spoczęły na barkach gdyńskich urzędników.
Tristar to system, który dzięki kamerom i czujnikom kontrolującym ruch aut na ulicach automatycznie dopasowuje sygnalizację świetlną do jego potrzeb. Jego zadaniem jest generowanie tzw. "inteligentnej zielonej fali", która zapewni pojazdom płynny przejazd przez miasto. Kontroluje też parkingi (tablice świetlne mają kierować nas tam, gdzie znajdziemy wolne miejsce) oraz informuje na wyświetlaczach przystankowych o ewentualnym opóźnieniu autobusu czy tramwaju. Całość koordynuje zespół pracujący w centrum zarządzania ruchem drogowym w Gdańsku i Gdyni.
Co ważne, póki co fotoradary zamontowane nad ulicami Trójmiasta nie będą rejestrować wykroczeń. Inżynierowie ruchu nie uzyskali zgody na ich użycie.
Film Urzędu Miasta w Gdyni.
6,5 proc. dla komunikacji miejskiej, 5,5 proc. zyskują kierowcy
Według założeń projektowych system inteligentnego sterowania ruchem - Tristar - ma rozwiązywać większość problemów wywołanych dużym ruchem na drogach Trójmiasta. Jego pomysłodawcy i wdrażający system samorządowcy zapowiadali, że w efekcie czas podróży po głównych ulicach Trójmiasta skróci się. Na ile?
Podczas budowy systemu Tristar udało się wprowadzić priorytety dla pojazdów komunikacji miejskiej - tramwajów, autobusów i trolejbusów. Oznacza to, że opóźnione pojazdy względem rozkładu jazdy mają dłuższe zielone światło. Mogą w ten sposób zredukować wspomniane opóźnienie. Dzięki takim rozwiązaniom udało się skrócić czas podróży o 6,5 proc. względem pracy sygnalizacji sprzed modernizacji.
W przypadku samochodów czas podróży skrócił się o 5,5 proc. To oznacza, że na jednym cyklu świateł mogą przejechać dwa auta więcej. W efekcie - w ciągu godziny - to już kilkadziesiąt pojazdów.
Szczegółowe pomiary przyspieszenia na drogach Trójmiasta będą znane pod koniec tego roku.
Skoro jednak system skrócił podróże na trójmiejskich ulicach, to dlaczego tak głośno jest krytykowany przy każdej nadarzającej się okazji - m.in. informacji o zatorach drogowych, korkach czy też innych zdarzeniach na drodze?
- Trudno tak naprawdę powiedzieć. Być może są to firmy, którym nie udało się wygrać przetargu. Mogą narzekać choćby kierowcy autobusów, którzy teraz są bardziej kontrolowani, jeśli chodzi o punktualność przejazdu - mówi Jacek Oskarbski z działu inżynierii transportu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Ale uwagi pochodzą też od zwykłych użytkowników dróg - kierowców osobowych pojazdów i nawet pieszych, którzy muszą przechodzić przez jezdnię w dwóch etapach.
- Mieszkańcy Trójmiasta nie są odosobnieni w krytyce od innych miast Polski, gdzie pracują takie systemy sterowania ruchem. Rozmawiałem z przedstawicielami Bydgoszczy czy Wrocławia i mieszkańcy tych miast nie odczuwają zmian na lepsze. Szybko zapominamy, jak jeździło się wcześniej i w momencie, gdy natrafiamy na zator jest to od razu wina Tristara - mówi Jacek Oskarbski.
Wykonawca: nie patrzymy w przeszłość, tylko w przyszłość Tristara
Wykonawca systemu inteligentnego sterowania ruchem podkreśla, że nie ma potrzeby porównywać natężenia ruchu z okresu sprzed i po wdrożeniu urządzenia. Dlaczego?
- Nie ma szans na to, by kierowcy, którzy dotychczas jeździli pięć minut, teraz po wdrożeniu Tristara pojechali raptem trzy minuty - mówi Paweł Jaguś, prezes spółki Qumak, która jest wykonawcą przedsięwzięcia.
- Ważne jest najbliższe pięć lat i to, czy korki zwiększą się, czy też nie. Jeśli drogi nie staną w korkach, a komunikacja miejsca będzie kursować tak samo bądź szybciej, będzie można powiedzieć, że nasz projekt zdał egzamin - dodaje Jaguś.
Ważne jest też to, że istniejący system to otwarty projekt, można go dalej rozwijać, włączać do niego kolejne ulice i skrzyżowania.
Tristar gotowy 1,5 roku później niż zakładano
Początkowo zakładano, że system będzie gotowy w połowie 2014 r. Qumak m.in. wnioskował o odsunięcie terminu zakończenia realizacji do grudnia i uzasadniał to pracami drogowymi na terenie Gdańska, które utrudniały wejście na plac budowy systemu. Przy następnym wniosku o przedłużenie terminu wykonania prac, który wpłynął do zamawiającego pod koniec ubiegłego roku, tego argumentu nie można było już użyć. Mimo to zamawiający zgodził się aneksować inwestycję.
- To nie jest opóźnienie. Pracowaliśmy na żywym organizmie. Myśmy nie zatrzymali życia miasta. Trwały remonty dróg, które utrudniały prace. Budowano linie PKM. Systemu Tristar nie udało się zrobić, nie zwracając uwagi na to. Wszystko było za zgodą miasta. Nazwałbym to bardziej zdroworozsądkowym szukaniem możliwości zrealizowania przedsięwzięcia - mówi Jaguś.
Czy system Tristar sprawdza się?
Przy okazji oficjalnego otwarcia systemu w Gdyni postanowiliśmy przetestować nowe narzędzie inżynierów ruchu na trasie do Gdańska. Maciej Naskręt wyruszył o godz. 11:50 sprzed Centrum Handlowego Riviera . Początkowo jechał Drogą Różową , a potem Trasą Średnicową do centrum Gdańska. 19-kilometrową trasę pokonaliśmy w 31 minut i poruszaliśmy się z przepisową prędkością.
Można uznać, że tzw. "zielona fala" funkcjonuje. Zatrzymaliśmy się zaledwie w czterech miejscach - przed ul. Wielkopolską , na skrzyżowaniu al. Niepodległości i ul. Sępiej , na skrzyżowaniu przy granicy Gdańska i Sopotu , a także na wysokości ul. Abrahama w Oliwie .
Zachęcamy do wysyłanie uwag na temat funkcjonowania systemu Tristar na nasz adres. Postaramy się wspólnie z inżynierami ruchu zaradzić tym problemom.
Miejsca
Opinie (424) 8 zablokowanych
-
2015-11-20 21:41
Czy to "tristar" skrócił sygnał zielony o 5 sekund i wydłużył o 10 sekund sygnał czerwony?
Ktoś, komuś POzwolił ustrzelić Jokera.
"inwestycja" za 159 mln zł a "efekty" za pięć lat. hahahahahahaha, za pięć lat nikt nie będzie pamiętał o "tym wynalazku"
Więc, może cały projekt firmy Qutas, jeżeli przekręciłem nazwę, przepraszam, pewnie dlatego, że powstała tylko dla tego jednego "projektu" i jest mało znana, żadnych innych sukcesów, też nie mogę znaleźć.
A wystarczyło zainstalować tak zwane sekundniki, odmierzające czas do zmiany wyświetlanego sygnału.- 8 0
-
2015-11-20 21:57
Dlaczego jeszcze Tristarem nie zainteresował się prokurator?
Zmarnowane pieniądze z moich podatków. Kto podpisał umowe na ten system który i tak nie ma szans na prawidłowe działanie.
- 7 0
-
2015-11-20 22:23
Jestem pewien, że zdjęcia do mandatów będzie robił idealne. A reszta to jak zwykle w mieście zarządzanym przez pana Budynia...
- 2 0
-
2015-11-20 22:45
Duzo słòw padło,
Skracajac do dwoch: mandaciki, mandaciki
- 2 0
-
2015-11-20 22:45
fajnie swietnie tylko ze nie ma pomiaru predkosci i mandacikow dla tych co nie umieja normalne jezdzic
- 0 0
-
2015-11-20 22:47
Jak stałem na czerwonym tak dalej stoję, nawet jak mam kilkuminutowe opóźnienie
- 2 0
-
2015-11-20 23:31
Dzisiaj ~19:3o na Małomiejskiej w stronę centrum, zator jak ch..j (1)
byłem mocno zdziwiony, ale przypomniałem sobie, że gamonie włączyli TRISTAR... masakra.
- 2 1
-
2015-11-21 01:11
jakieś dwa lata temu...
- 0 1
-
2015-11-20 23:41
5,5%???
Taka poprawa to przy tego typu przedsięwzięciach błąd statystyczny. Jak dodamy do tego nowe drogi (np. Żołnierzy Wyklętych) oraz np. tramwaj na Morenę to wyglada na to, że nic się nie udało polepszyć. A miało byc chyba 10% jak ogłaszano podpisanie umowy. No i te półtora roku bezkarności.
A w autobusach jakoś nie widać nowych komputerów u kierowców. No i na niektórych przystankach tablice są nie tam gdzie byłoby optymalnie.- 3 0
-
2015-11-21 00:01
Punkty informacji
Testowałem punkt w manhattanie. Bardzo kłopotliwa obsluga ekranu. Małe literki. Zły kąt nachylenia. Niska jakość interfejsu użytkownika. Mało nowocześnie. Takie trochę na oddalonego. W normalnym systemie powinna byc możliwość wydruku lub przesłania sobie wyników. A tak..ludzie robią zdjecia ekranu...
- 4 0
-
2015-11-21 00:03
Pętle w ulicsch
Ulice są poszatkowane pętlami zwarciowymi. Jest ich mnóstwo. Czy zima nue spowoduje w tych miejscach zniszczeń?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.