• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Trójka" bez widzów

(pat.)
10 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Program 3 TVP jest coraz mniej regionalny, a coraz bardziej "warszawski" - uważa Rada Programowa gdańskiej "Trójki". Członkowie Rady sprzeciwiają się także drastycznemu, ich zdaniem, ograniczeniu dostępu telewidzom Warmii i Mazur oraz części województwa pomorskiego. Rzecznik TVP S.A. zapewnia, że problemy są przejściowe i liczy, że KRRiTV wkrótce pozwoli na zwiększenie zasięgu gdańskiej telewizji.

Rada Programowa gdańskiej "Trójki" sprzeciwia się decyzji Zarządu TVP S.A. o ograniczeniu emisji programów regionalnych na antenie Programu 2. Od 2 września bowiem poranne i popołudniowe pasmo TVG nadawane jest tylko w TVP 3 Regionalnej. Według Rady jest to już kolejne, drastyczne ograniczenie dostępu telewidzów Warmii i Mazur oraz województwa pomorskiego do programów telewizji regionalnej, gdzie ośrodek gdański nie ma zasięgu. Zmiana ta powoduje, że około 2/3 mieszkańców Warmii i Mazur oraz 1/3 mieszkańców województwa pomorskiego została pozbawiona typowo regionalnych programów. Audycje, które od początku września nie są już emitowane w TV2 to: "Magazyn kaszubski", "Magazyn kociewski", "Magazyn ekumeniczny" oraz "Gdański Magazyn Sportowy".

- Następne sztandarowe gdańskie audycje są niedostępne dla dużej części mieszkańców naszego regionu. Wysłaliśmy protest do innych regionalnych ośrodków TVP w nadziei, że się do nas dołączą - powiedziała "Głosowi" dr Wanda Kustrzeba, przewodnicząca Rady Programowej TVP S.A. w Gdańsku.

Bogumił Osiński, dyrektor gdańskiego ośrodka TVP przyznaje, że wskutek decyzji Programu 2 stacja ma mniejszą szansę dotarcia do szerokiego ogółu widzów.

- Staramy się zrobić wszystko, by złagodzić skutki tej decyzji. Natychmiast zmieniliśmy ramówkę programu przenosząc wszystkie ważne audycje misyjne do pasma popołudniowego, tak by telewidzowie nadal mogli je oglądać w Programie 2 - powiedział "Głosowi" B. Osiński. - Ponadto poprosiłem zarząd telewizji, by wystąpił do KRRiTV o zgodę na podniesienie wysokości naszej anteny w Olsztynie ze 100 do 300 metrów, co automatycznie zwiększy zasięg na terenie Warmii i Mazur. Czynimy także starania o postawienie kolejnych nadajników w Miłkach oraz Skórowie koło Potęgowa. Jeśli uda się podnieść antenę i postawić dodatkowe nadajniki, to sto procent telewidzów będzie już miało dostęp do gdańskiej "Trójki".

Marek Formela, były dyrektor TVP w Gdańsku przypomina: - Kiedy rok temu uczestniczyłem w pracach nad ramówką "Trójki" uważałem, że oznaczać będzie konfrontacje z lokalnymi aspiracjami, ze środowiskami kultury, sportu, gospodarki i polityki. Czas pokazuje, że się niewiele pomyliłem, a argumenty finansowe, które przywołuje zarząd są niezmienne w odniesieniu do ośrodków regionalnych. Ich lobby w strukturze telewizyjnej jest słabe, bo gros dyrektorów to zestrachani o własną przyszłość urzędnicy - a nie samodzielnie myślący menedżerowie.

Z kolei Jacek Snopkiewicz, rzecznik TVP zapewnia, że zarząd telewizji rozumie sens protestu Rady Programowej gdańskiej "Trójki" i także chce, by programy regionalne były jak najszerzej odbierane.

- Obecne problemy z zasięgiem są przejściowe i już staramy się o jego zwiększenie w olsztyńskim ośrodku - powiedział "Głosowi" J. Snopkiewicz. - Decyzje w tej sprawie tak naprawdę zależą jednak od KRRiTV.

Juliusz Braun, przewodniczący KRRiTV uważa, że decyzja Programu 2 TVP o ograniczeniu czasu emisyjnego programów regionalnych na swojej antenie jest rozsądnym posunięciem.

- Sytuacja, w której programy regionalne nadawano równolegle na dwóch antenach nie była zbyt racjonalna - powiedział "Głosowi" J. Braun. - Programy lokalne powinny być nadawane na antenach regionalnych. Z racji jednak na to, że ich zasięg jest wciąż ograniczony niektóre programy powinny być emitowane także na antenach ogólnopolskich.

To już kolejny protest Rady Programowej gdańskiej "Trójki", która uważa, że wskutek decyzji zarządu telewizji program coraz bardziej traci swój regionalny charakter.

- Krok po kroku ogranicza się misję telewizji regionalnej i to dotyczy nie tylko ośrodka gdańskiego, ale wszystkich regionalnych oddziałów TVP - powiedziała "Głosowi" W. Kustrzeba. - Mieliśmy nadzieję, że po zmianach w paśmie "Trójki" program stanie się bardziej regionalny, ale widzimy, że jest coraz bardziej "warszawski".

Jacek Snopkiewicz zwraca zaś uwagę, że regionalne ośrodki powinny zrozumieć, że telewizja publiczna wciąż jest w trakcie budowy silnej regionalnej "Trójki", której powstanie jest jedyną, jego zdaniem, szansą dla lokalnych oddziałów TVP.

Głos Wybrzeża(pat.)

Opinie (16)

  • wiecie co moj syn zrobil dzisiaj rano? otwiera lodówke a tam formela......

    • 0 0

  • jebac Warszawe

    piepszona Warszawa

    • 0 0

  • do julii

    Tak sie sklada "slonko", ze za ramowke regionalnych odpowiada przede wszystkim warszawka. Rozumiem jednak ze w zacietrzewieniou nie starczylo miejsca na wiedze

    • 0 0

  • PROTEST PRZECIW WARSZYZACJI POMORZA !!!!

    Internauci z Gdańska i Pomorza niech każdy kto jest przeciw wyśle e-maila (kto go zna? -niech tu przyśle) z protestem do KRRiTV lub chociaż napisze na niniejszą listę.

    • 0 0

  • do anonima od Julii

    Skoro "misiu" brakuje ci w zacietrzewieniu wiedzy to dlaczego się wypowiadasz?
    A teraz zadanie domowe:
    poczytaj moją wypowiedź kilka razy, może uda ci sie zrozumieć. Może...ale ja wątpię.
    A swojego rozumku "misiu" to pewnie nigdy nie odnajdziesz. Pa

    • 0 0

  • WAWA

    Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane