Trzy firmy chcą doradzać Gdańskowi w budowie stadionu Baltic Arena: Ernst&Young, PriceWaterhouseCoopers Polska i KPMG Advisory.
To już druga próba wyłonienia firmy, która doradziłaby miastu jak najlepiej wybudować Baltic Arenę. Ogłoszony 24 lipca przetarg został unieważniony 17 sierpnia, ponieważ nie wpłynęła żadna oferta. W tej sytuacji Urząd Miejski zdecydował się rozpocząć negocjacje z pięcioma firmami. Rozmowy na temat warunków umowy trwały trzy dni.
W piątek o godz. 15 komisja otworzyła koperty z liczącymi po kilkaset stron ofertami. Wszystkie po kolei trafiały do rąk
Renaty Wiśniowskiej, pełnomocnika prezydenta Gdańska ds. Balic Areny, która następnie odczytywała: pełną nazwę firmy, oferowaną cenę i czas realizacji zamówienia. Przypomnijmy, że zgodnie z warunkami konkursu o tym, która oferta jest najkorzystniejsza decyduje w 80 proc. cena, a w 20 proc. czas realizacji.
Najtańszą ofertę złożyła firma PricewaterhouseCoopers Polska, która swoje usługi wyceniła na 2 mln 750 tys. zł, a zamówienie wykonałaby w 144 dni.
Krótszy czas, bo 120 dni, lecz wyższą cenę - 3 mln 38 tys., zaoferowała firma Ernst&Young Corporate Finance.
Najmniej korzystna dla miasta okazała się oferta spółki KPMG Advisory. Za projekt przewidywany na 135 dni firma zażądała 4 mln 254 tys. zł.
- Komisja musi się zapoznać z ofertami i sprawdzić, czy wszystkie spełniają warunki przetargowe - mówi
Piotr Grzelak z biura prasowego UMG. -
Cały proces powinien się zakończyć w przeciągu kilku dni. Po podpisaniu umowy wyłoniona firma przygotuje studium wykonalności obiektu, zawierające m.in. harmonogram prac, dokumentację przetargową, całkowite nakłady, badanie konkurencji, analizę rozwiązań komunikacyjnych i ustalenia dotyczące optymalnej wielkości stadionu.
Na podstawie studium firma sporządzi program funkcjonalno-użytkowy, który wprowadzi ewentualne zmiany w projekcie architektonicznym firmy Rhode-Kellermann-Wawrowsky, określi planowane koszty oraz wykaz prac projektowo-budowlanych. Zwycięzca wykona również raport o oddziaływaniu projektu na środowisko.
Jak wynika z zaproponowanych terminów, wszystko powinno być gotowe na początku 2008 r. Wówczas zostanie ogłoszony przetarg na budowę stadionu. Jak dodaje Piotr Grzelak, źródło finansowania projektu poznamy najprawdopodobniej dopiero po wyborach parlamentarnych.